[Martens]

Mam alarm kupiony i założony w salonie przed odbiorem (piszę o tym, bo nie pamiętam, co to za typ, mając jednocześnie nadzieję, że część z Was też takie ma). Wczoraj zatrzymałem się podczas dość długiej trasy na stacji benzynowej. Kiedy chciałem zamknąć drzwi, rozległ się pisk sygnalizujący niezamknięcie którychś drzwi, mimo że wszystkie były zamknięte. Parokrotna próba zakończyła się podobnie. Kiedy przyjechałem do domu, problem zniknął - do czasu. Po wizycie w myjni sytuacja się powtórzyła (próby zamknięcia - pisk). Dziś - bez problemu.
Macie pomysł, co się dzieje?

[hojnorek]

stawiam na uwalony czujnik zamknięcia drzwi.
jeśli masz czujnik na masce zacznij sprawdzać od niego. w moim pierwszym samochodzi jakiś geniusz umieścił ten (otwarcia maski) czujnik w rynience. przy każdym większym deszczu włączał się alarm. na drogach mokro więc....

[Andrzej Zajczuk]

Ja również stawiam na zawilgocenie styków kontroli zamknięcia drzwi. Sprawdź gumki uszczelniające.

[Mariusz]

Jak tak miałem. Czujnik się opuścił od jazdy i musiałem lekko podgiąc i znowu wszystko było ok. Ja akurat miałem problem z czjnikiem pod przednią klapą