U mnie 5,5 roku od jedynego fabrycznego nabicia przy wentylacji nastawionej na 1 lub 2 na kratki centralne osiągam 6-8C wewnątrz wylotu w każdych warunkach otoczenia. Jak mi sie zapoci szyba, to wciskam AC-liczę do 12-szyba jest czysta w polu widzenia.
U mnie 5,5 roku od jedynego fabrycznego nabicia przy wentylacji nastawionej na 1 lub 2 na kratki centralne osiągam 6-8C wewnątrz wylotu w każdych warunkach otoczenia. Jak mi sie zapoci szyba, to wciskam AC-liczę do 12-szyba jest czysta w polu widzenia.
Bo przed 2012 rokiem było OK. Potem nastąpiła jakaś głupia zmiana, być może podyktowana względami ekologicznymi (czyli oszustwo na całego i zupełnie bezczelne, bo przecież z żadną ochroną środowiska nie ma nic wspólnego) lub ekonomicznymi ( oszustwo tylko w stosunku do klientów, którzy sądzą, że kupili auto z klimą, jaką znają ze swoich poprzednich samochodów).
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2016-05-31, 20:34
u mnie przytrafiła się pierwsza poważna usterka w moim Dusterze.
W czasie jazdy z włączoną klimatyzacją w pewnej chwili układ "oddał" na raz, do samochodu cały czynnik chłodzący, wyglądało to jak biały dym" z nawiewu, trwało kilkanaście sekund i klima przestała działać.
Jakieś pomysły dlaczego tak się stało?
Miał już ktoś podobny przypadek?....
piku ponoć coś się działo?
u mnie przytrafiła się pierwsza poważna usterka w moim Dusterze.
W czasie jazdy z włączoną klimatyzacją w pewnej chwili układ "oddał" na raz, do samochodu cały czynnik chłodzący, wyglądało to jak biały dym" z nawiewu, trwało kilkanaście sekund i klima przestała działać.
Jakieś pomysły dlaczego tak się stało?
Miał już ktoś podobny przypadek?....
piku ponoć coś się działo?
W przypadku mojego samochodu stało się tak bodaj raz czy dwa, ale nie było mowy o całym czynniku. nagle pojawiał się jakby zgrzyt z nawiewów, potem biały "pył" (niektórzy interpretowali to jako śnieg) i robiło się ciepło i wilgotno. Trzeba było wyłączyć klimę i po kilku minutach klima znów zaczynała działać. wielokrotnie zdarzało się, że klima przestawała działać - robiło się ciepło, wilgotno, ale bez tych zgrzytów i pylenia. Sposób postępowania podobny jak w pierwszym przypadku (sądzę, że to jest ten sam przypadek, ale z trochę, odmiennymi objawami). Takie zdarzenia miały miejsce zawsze w upały i w trakcie ciągłej jazdy przez ok. 130-150 km (tj. po takim dystansie klima się wyłączała).
Miałem wymieniony jakiś czujnik. Klima działa słabo (trudno powietrze z nawiewów nazwać zimnym), ale na razie ta sytuacja się nie powtórzyła. Pewnie dlatego, że nie miałem okazji robić długiej trasy w upał. Gdy jechałem z Bieszczady ostatnio (ok. 300 km w jedną stronę), robiłem pod drodze przerwy, więc właściwie nie było okazji przekonać się czy "naprawa" pomogła.
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2016-05-31, 20:51
u mnie klima działa przez 350 km (200 km autostradą), uciekł cały czynnik, bo klima nie działa (chłodzi)
sprężarka dziwnie teraz "rzęzi"...
"ostrzeżenia" nie było ale przy 130 km/h mogłem w aucie nie słyszeć :(
W sobotę serwis ...
...włączam co jakiś czas w czasie jazdy na kilkanaście minut. Nawiew mam ustawiony na twarz i tułów. Prędkość 1 lub 2 i chłodzi przyzwoicie.
To czas szykować kaskę na lekarzy. Nigdy nie ustawiamy chłodnego bezpośrednio na głowe czy tułów tylko na przednią szybę i ewentualnie nogi. Znajomi z super klimą jechali do Chorwacji przez Węgry. Powrót był z Węgier do domu tak się rozchorowali po testowaniu jak zimno i fajnie może być w samochodzie :)
Może ja mam jakiś szczęśliwy egzemplarz, ale nie narzekam na klimę w Dusterze z 2012.
Owszem - jak stoi cały dzień na słońcu +30 stopni to po pracy muszę włączyć na 4 bieg dmuchawy, ale tylko na dosłownie kilka minut. Potem wystarcza 2, a przed dojazdem do domu mam na 1 i jest w środku przyjemnie.
Rok temu zaliczyłem Chorwację (łącznie 2000 km tam i z powrotem) i nie było skarg, że w środku auta jest piekarnik.
Może nie jest zimno, ale chyba auto to nie lodówka, żeby wewnątrz było +5 stopni?
Mnie się wydaje, że gdy wewnątrz auta jest +18 lub nawet + 20 stopni to jest przyjemnie.
Zresztą taką temperaturę mam zwykle w domu i (zarówno w lecie jak i w zimie) uważam ją za najbardziej zdrową i komfortową.
Zdrowotnie myśląc, to jak ktoś ma temp + 16 lub mniej to rzeczywiście niech szykuje kasę na laryngologa.
Ja tak miałem w pracy. W serwerowni była ustawiona temp. + 16 stopni i często przebywałem tam po kilka godzin dziennie. Specyfika mojej pracy wymagała, żebym także co jakiś czas wychodził z tej serwerowni na pole (a tam było +28 lub więcej).
Efekt - po kilku miesiącach takiej pracy wykończyłem sobie zatoki i wylądowałem w szpitalu na operacji.
Więc nie jestem fanem lodówki w aucie - ważne, żeby było trochę chłodniej niż na zewnątrz.
Z tego co tu czytam to chyba faktycznie "starsze" Dustery miały lepsze klimy.
Moje Daćka ma już prawie 5 latek ale takich problemów jeszcze nie miałem.
Prosty sposób na szybkie wychłodzenie wnętrza samochodu to przełączenie obiegu powietrza na wewnętrzny + klima 2-3 bieg . Wystarczy 5 minut i wewnątrz jest przyjemny chłodek. Piszę tu o sytuacji gdy na zewnątrz jest 30+ , pełne słońce a Daćka w kolorze czarnym. Przy temperaturach jeszcze wyższych po wstępnym schłodzeniu przełączam obieg powietrza na 1/2 i spokojnie klima wyrabia na 1 lub drugim biegu a wewnątrz w miarę cicho.
Tak więc pamiętajcie o tym, że jest jeszcze możliwość regulacji obiegiem powietrza :)
_________________ Kanony piękna: kobieta w tańcu, rumak w galopie , żaglowiec pod pełnymi żaglami i Duster na bezdrożach.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-06-01, 08:43
Szajfus napisał/a:
To czas szykować kaskę na lekarzy.
Dzięki za przestrogę - w takim razie trochę zmienimy technikę schładzania auta :)
Mam też pod ręką zawsze butelkę z wodą, aby nawilżać gardełko.
Bądź co bądź jak dotąd (temperatury max. 25-27 stopni) klima "wyrabia" - ale wiadomo Sandero jest mniejsze niż DD. Zobaczymy jak przyjdą prawdziwe upały.
gregorisan, z mojego punktu doświadczalnego, to robię tak, że na początku otwieram wszystkie okna na chwilę w czasie jazdy, włączam klimę na max, nawiewy na górę i ustawiam "kierownice" nawiewu na górę (ma nie dmuchać na twarz ani na ciało, tylko na sufit). Po chwili zamykam okna, zmniejszam wentylator na 2 bieg, temperatura na drugą niebieską kropkę. Jak jest już za chłodno to zmniejszam wentylator na 1 bieg i jest już OK.
Tak jechałem do Łodzi i z powrotem.
Szczegóły opisałem w innym poście Klimatyzacja - temperatura powietrza.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2016-06-01, 10:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-06-01, 10:48
route2000 napisał/a:
z mojego punktu doświadczalnego, to robię tak, że na początku otwieram wszystkie okna na chwilę w czasie jazdy
Też tak robię i zanim ruszę przewietrzę wnętrze otwierając drzwi na oścież.
Najczęściej jak teraz jadę autem to jestem tak "strzaskany" od słońca po całym dniu na rowerze lub wypadzie w górki, że jak powietrza człowiek łaknie lodowatego podmuchu na gębę, aby się trochę schłodzić
No nie wiem. Nie porównuj jazdy w upał w tico, do innych aut. W tico ma wyjątkowo dużą powierzchnie otwieranych okien w stosunku do objętości kabiny i rewelacyjnie się przewietrza. Z owiewkami i otworzonymi wszystkimi oknami, nie wieje, a jedzie się prawie jak w kabriolecie . Swoje robi też tapicerka która nie jest czarna.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-01, 13:27
właśnie od kilku dni poruszam się (czasami) VW Polo bez tego "luksusu" i powiem - szału nie ma , człowiek szybko przywyka do udogodnień . jednak jest jakaś prawidłowość, że im młodsze egzemplarze, tym więcej narzekań na jakość chłodzenia. Przez 4 sezony użytkowania mojego egzemplarza DD anno domini 2012 nie miałem z klimatyzacją żadnych problemów (pomijając fakt,że sam układ do zbyt wydajnych nie należy - miałem porównanie do mitsubishi colt, który chłodził doskonale) Jednak co roku robiłem pełną jej obsługę + wymianę filtra kabinowego
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-06-01, 13:28, w całości zmieniany 1 raz
...włączam co jakiś czas w czasie jazdy na kilkanaście minut. Nawiew mam ustawiony na twarz i tułów. Prędkość 1 lub 2 i chłodzi przyzwoicie.
To czas szykować kaskę na lekarzy. Nigdy nie ustawiamy chłodnego bezpośrednio na głowe czy tułów tylko na przednią szybę i ewentualnie nogi. Znajomi z super klimą jechali do Chorwacji przez Węgry. Powrót był z Węgier do domu tak się rozchorowali po testowaniu jak zimno i fajnie może być w samochodzie :)
Niech każdy pisze za siebie - ja nigdy nie odgrzybiam klimy, piję wodę z kranu, rano zawsze przed wyjściem do pracy myję głowę pod prysznicem, wycieram ręcznikiem i wychodzę na dwór oczywiście bez czapki, bo bym sobie fryzurę zepsuł. Jadę do pracy autem jakby co jednak. Na nartach jeździłem bez czapki (wielkich mrozów wprawdzie nie było), jeden gościu na krzesełku mówi do sąsiada - Patrz, jaki hardkor! Obok nich siedziała moja córka i zawołała: Tato! a facet się zorientował, że strzelił lekką gafę.
Ale w Bałtyku za nic się nie wykąpię, nawet w lecie.
Marka: Toyota
Model: GR Yaris
Silnik: 1.6
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 720 Skąd: kraków
Wysłany: 2016-06-04, 12:31
U mnie sprawa jasna klima działa... a ta awaria to był typowy daciowy przypadek
To co wziąłem na czynnik było szronem z zamarzniętego parownika ....
Zastanawia mnie tylko dlaczego nie odmarzł przez 400 km w upale
W każdym razie czeka mnie nie wymiana jakiegoś tam czujnika w lipcu (przy przeglądzie po 20 tys km)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum