|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - Ma być tania, praktyczna i oszczędna - testujemy
wieza - 2009-04-19, 22:50 Temat postu: Ma być tania, praktyczna i oszczędna - testujemy zapraszam do poczytania http://moto.wp.pl/kat,236...,wiadomosc.html
Konrad - 2009-04-20, 08:13
Niezły artykuł.
Edit : tylko te komentarze fanatyków przechodzonych hitlerwagenów pod artykułem są zbędne.
walther - 2009-04-20, 16:24
Tylko ręce opadają (delikatnie mówiąc) jak się czyta niektóre komentarze do tego artykułu pisane przez "profesorów motoryzacji" szkalujących bezpodstawnie markę Dacia, którzy pewnie nie rozpoznali by jej nawet na ulicy, zakompleksionych, z innymi problemami pewnie jeszcze
gigi303 - 2009-04-20, 18:01
zgadzam się artykuł niezły a co do komentarzy to niestety zawsze znajda się takie dzieci Neostrady nawet nie warto wdawac sie w polemikę chociaż powinienem teraz powiedzieć że dzieci orange freedom bo teraz Neostrada tak będzie się nazywała
jacek - 2009-04-20, 19:13
Nie zgadzam się z opinią o lusterkach , moim zdanie są rewelacyjne.
dogberry - 2009-04-20, 19:50
Ja nie wiem po co Wy czytacie te komentarze?
gigi303 - 2009-04-20, 20:10
jacek napisał/a: | Nie zgadzam się z opinią o lusterkach , moim zdanie są rewelacyjne. |
widocznie nie miałeś lusterek asferycznych ale każdy ma inne wymagania więc nie neguje
czaju - 2009-04-20, 21:57
ta... gratuluje niektórym wyboru 10letniego BMW. Osobiście boję się jeździć a) małymi samochodami, b) samochodami starszymi niż 6-7lat.
Dlaczego b)? prawie pewny jestem, że samochód w dobrym stanie był bity (i dlatego został doprowadzony do dobrego stanu), a jeśli nie jest w dobrym stanie to znaczy że nie jest dla mnie :)
jaki jest termin przydatności Airbagów? 10lat? w większości starych samochodów może być trudno - kolejny powód do zaniepokojenia.
jednym słowem kupując używany samochód trzeba włożyć w niego konkretną ilość pieniędzy, więc jeśli nie stać Cię na nowy taki samochód kup Dacię :)
Dacia jest tania nie tylko z ceny, ale także dlatego że jest zbudowana na przetestowanych w starszych modelach Renault podzespołach, czyli za bardzo nie ma się co psuć. Kolejna sprawa to niższe spalanie niż takiego "szpanerskiego" BMW z lat 90'. Serwis tańszy.
Wracając do ceny początkowej - 5 letni golf z przebiegiem 70tysięcy (o ile to prawda) czy nowa Dacia Sandero? Odpowiedź nasuwa się od razu, więc dlaczego ludzie wybierają 5 letniego Golfa?
mag - 2009-04-20, 22:13
Bo Dacia to... tylko Dacia... Marka "mało" prestiżowa
czaju - 2009-04-20, 22:32
za to moim koleżankom podoba się pomysł... pierwsze wrażenie wielu to "jaka ładna"
nie tak standardowo civic albo golf...
wieza - 2009-04-21, 07:27
a golfy to kradna ;)
dogberry - 2009-04-21, 08:45
BMW to bardzo dobre samochody, świetne silniki no i przyjemność z jazdy się liczy.
czaju - 2009-04-21, 09:09
dogberry, jak najbardziej się zgadzam. Jednak potrzebuje samochodu na kilka lat a nie na kilka tygodni/miesięcy.
BMW tak ale przydałoby się kupić coś 3-4letniego... no i podriftować można.
Co do przyjemności z jazdy - Dacia akurat mi pasuje. No może gdyby silniczek był trochę mocniejszy (jakieś ~10%), a i na polskie drogi ciesze się że mam napęd na przód...
jak dla mnie:
Dacia - przyjemność z jazdy
BMW - przyjemność z zabawy
walther - 2009-04-21, 11:57
Tak na prawdę to nie wiemy jak nowe czy np. 5 letnie dacie będą sprawować się za 10 i więcej lat.... Ale powiem tak: "przerabiałem" używaną samarę, obecnie katuję palio - też kupione w komisie i w jednym jak i w drugim przypadku co pół roku zostawiam(-wiałem) w warsztacie 1500-2000zł. Rok temu sprzedałem 12 letniego poloneza za grosze i to był mój błąd, bo samochód był bezawaryjny. JEDYNA poważniejsza awaria to automat rozrusznika!!! Poza tym nic!!! 165000km i oryginalna tarcza sprzęgła (nikt nie wierzy). A jak to się stało??? Po prostu kupił go ojciec w salonie, przez 6 lat dbał, pilnował terminowych czynności obsługowych, przez kolejne 6 lat ja go pieściłem. Jaki wniosek??? Nawet tańszy, dla niektórych mniej prestiżowy samochód a nowy i później odpowiednio obsługiwany potrafi odwdzięczyć się bezawaryjnością przez naście lat. Myślałem o kilkuletniej astrze lub zafirze, ale decyzja- nowy MCV, już wiadomo dla czego.
wieza - 2009-04-21, 13:02
walther - zgodze sie z Toba ja jezdzilem meganka zakupiona w salonie i oprocz normalnych czynnosci nic sie nie dzialo. przejechalem 200 tys na bezynce. Kupilem MCV bo potrzebowalem wieksze autko i jestem z tego zadowolony :)
wox - 2009-04-21, 18:54
Od 1997 roku jeżdżę autami kupionymi w salonach,które zmieniam co 3 - 4 lata. MCV-ka jest moim czwartym autem kupionym w salonie. Oprócz przeglądów i napraw gwarancyjnych (niezbyt licznych) na naprawę moich aut przez 12 lat nie wydałem nawet 100 zł! (urwanie śruby kolektora w Matizie kosztowało mnie około 50 zł)
Resident - 2009-05-04, 17:55
wox napisał/a: | Od 1997 roku jeżdżę autami kupionymi w salonach,które zmieniam co 3 - 4 lata. [...] na naprawę moich aut przez 12 lat nie wydałem nawet 100 zł! |
Do kosztów dolicz jeszcze różnicę między ceną kupna nowego auta i sprzedaży 3-4-letniego. Różnica ta jest o wiele mniejsza w przypadku aut używanych.
gigi303 - 2009-05-04, 18:37
do kosztów należy także doliczyć koszt przeglądów gwarancyjnych bo o technicznych nie wspominam
borys68 - 2009-05-04, 18:47
Ahoj!
Pragnę zauważyć, że Wox mówi o kosztach napraw. Przeglądy itd. to koszty "nieuniknione".
Borys
gigi303 - 2009-05-04, 19:38
no nieuniknione ale jak ma się nowe auto to ma się gwarancję na nie więc trudno szukać innych kosztów po za tymi właśnie przeglądowymi, bo to co się zepsuje to gwarancja powinna pokryć
w aucie używanym z drugiej ręki nie ma kosztów przeglądów gwarancyjnych ale czy się popsuje nam i jak prędko to jest jedna wielka zagadka, a koszt naprawy spada już na nas, czasem jest taniej a czasem drożej jak na loterii
gorzej mają ci co kupili secondhanda i koszt napraw zsumował się w nowe auto, bo takie przypadki też bywają ostatnio na tvn turbo było o focusie złożonym z trzech innych
DUCATI - 2009-05-06, 11:09
W nowym tez nie ma obowiazku robienia przegladu i korzystania z gwarancji.. :)
Procz gwarancji jest jeszcze odpowiedzialnosc za "zgodnosc z umowa"... Ciekawe jak by to w sadzie zinterpretowali...
Cytat: | nie tak standardowo civic albo golf... |
Faktycznie - bardzo podobne auta.. ;)
wox - 2009-05-06, 18:59
DUCATI napisał/a: | W nowym tez nie ma obowiazku robienia przegladu i korzystania z gwarancji.. :)
Procz gwarancji jest jeszcze odpowiedzialnosc za "zgodnosc z umowa"... Ciekawe jak by to w sadzie zinterpretowali... |
Nawet ciekawa sprawa. Na razie nie wnikam w szczegóły. Czy ktoś "przerabiał" ten wątek?
Może warto wydzielić nowy temat? (taka mała sugestia - jeśli można - do moderatorów)
gigi303 - 2009-05-06, 19:14
obowiązku nie ma ale ja np kupiłem nowe auto po to aby mieć gwarancję.
ja nic tu ciekawego nie widzę do wydzielenia i dalszego rozpisywania
wox - 2009-05-06, 19:18
Jak to nic ciekawego - olewamy gwarancję (w autach, które maja 2-letnią gwarancję), przeglądy robimy sobie sami (kto potrafi i ma warunki) lub w zaprzyjaźnionych warsztatach za dużo mniejszą forsę, a w razie czego korzystamy ze "zgodności z umową ..."
Beckie - 2009-05-06, 19:18
Niezgodność towaru z umową czyli tzw. rękojmia obowiązuje chyba przez dwa lata od daty zakupu i można wybrać w tym czasie czy korzysta się z gwarancji czy rękojmi. Gwarancja obowiązuje pod warunkiem serwisowania w ASO a rękojmia ???
gigi303 - 2009-05-07, 06:41
na pewno przez dwa lata? gdzieś czytałem że o wiele krócej ale mogę być w błędzie, ja chyba wole 3 lata gwarancji i płacić za przeglądy i mieć spokój
w przypadku rękojmi trzeba by się procesować o każdą usterkę, bo przecież usterka może być z winy użytkownika a nie niedoróbki auta. A w myśl umowy dostaliśmy auto sprawne i świadomie rezygnujemy z gwarancji więc nic nam się teoretycznie nie należy, chyba że udowodnimy że to nie z naszej winy. Ale czy warto ?
DUCATI - 2009-05-07, 11:59
Na gwarancji tez moga odrzucic zwalajac wine na ciebie (co zwykle robia). Co do zgodnosci z umowa to dostajemy instrukcje, w ktorej jest chyba napisane, ze nalezy robic przeglady i tu sie zaczyna pole do popisu dla prawnikow :) "Zgodnosc z umowa" interpretuje sie tak, ze towar ma byc przez 2 lata sprawny. Jak sie slucha roznych federacji konsumentow to mozna dojsc do wniosku, ze w razie awarii mozemy sobie zazyczyc nowego auta :)
kier - 2009-05-08, 12:52
gigi303 napisał/a: | na pewno przez dwa lata? gdzieś czytałem że o wiele krócej ale mogę być w błędzie, ja chyba wole 3 lata gwarancji i płacić za przeglądy i mieć spokój
w przypadku rękojmi trzeba by się procesować o każdą usterkę, bo przecież usterka może być z winy użytkownika a nie niedoróbki auta |
Napewno 2 lat, w tym w ciągu pół roku jest domniemanie winy sprzedawcy (na nim ciąży udowodnienie, że pojazd był sprawny), a przez następne 1,5 roku to już na kliencie ciązy obowiązek udowodnienia, że to wina sprzedawcy.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej(!!!).
A jeśli autko było kupowane na firmę to wtedy jest rękojmia - KC
Rękojmia - 1 rok
--
pozdrawiam
kierek
Resident - 2009-05-08, 17:14
Beckie napisał/a: | Niezgodność towaru z umową czyli tzw. rękojmia obowiązuje chyba przez dwa lata od daty zakupu i można wybrać w tym czasie czy korzysta się z gwarancji czy rękojmi. |
Rękojmia działa obok gwarancji, można sobie wybrać z czego się korzysta.
DUCATI - 2009-05-20, 09:42
Gratuluje szczeszcia, ale chodzilo o to, ze zasada jest taka sama jak przy rekojmii.
|
|