DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - głośna praca silnika

kubas - 2024-09-13, 11:49
Temat postu: głośna praca silnika
Witam bardzo serdecznie szanowne grono forumowiczów. Zakładam pierwszy wątek na tym forum, proszę o wyrozumiałość. Chciałem się z Państwem podzielić swoim problemem, równocześnie wierząc, że ktoś podpowie możliwe rozwiązanie problemu. Samochód marki dacia joger z 2023 r. silnik 1.0 LPG. Poza drobnymi ustępstwami, które musiałem zaakceptować, samochód do niedawna sprawował się bardzo dobrze. Auto odebrałem w okresie jesienno- zimowy, pojawił się problem z nierówną pracą silnika, na serwisie otrzymałem aktualizację oprogramowaniu wtrysków jeżeli dobrze pamiętam, częściowo na pewno poprawiło to pracę auta na zimno. I tak sobie używałem tego autka. Wraz z przyjściem wiosny, potem lata, za czym przyszły wyższe temp. Zaczęła mnie zastanawiać praca sprężarki. A mianowicie jej dość głośna praca przy załączaniu. Zdaje sobie sprawę, że dla małego silnika, sprężarka klimatyzacji jest dość sporym wyzwaniem (dodam tylko, że nie jest to mój pierwszy 3 cylindrowy silnik, w poprzednich nie było mowy o tym, żeby załączenie sprężarki dało się w jakikolwiek sposób odczuć). Auto na gwarancji, podjadę, zapytam, czego nie. Po weryfikacji pada magiczne hasło, jeździć obserwować, ok ,w sumie chłodzi prawidłowo, co więcej chcieć, czasem tylko ktoś podskoczy na ulicy jak przejdzie obok auta w chwili, gdy załącza się sprężarka. I jakoś po 2 tyg po weryfikacji, zdało się słyszeć z pod maski dziwne „wycie”, początkowo trudne do określenia- myślę, autko się dociera, miałem coś ponad 15 tyś. Z czasem jak temp zaczęły bić kolejne rekordy byłem już pewny, że coś jest nie tak, auto wyło jak karetka na sygnale, dźwięk uszkodzonej pompy wody albo łożyska np. na jakiejś rolce. Co ciekawe, tylko w momencie załączenia sprężarki, gdy ręcznie ją wyłączam problem znika, przy ponownym uruchomieniu dalej wyje. No to serwis, trochę irytacji, że już raz zgłaszałem problem z sprężarką, ale zostałem odesłany. Tutaj nikt wątpliwości nie miał, sprężarka do wymiany. Swoje odczekałem, sprężarka wymieniona. Jedziemy do domu. Już jak dojechałem słyszę, że coś jeszcze jest na rzeczy, dalej wyje… na drugi dzień, 37 stopni, autem wstyd jechać… Telefon do kierownika, to w takim razie pompa wody, producent jest w posiadaniu informacji, że parę modeli wyszło z jakąś wadliwą częścią w pompie, zamawiamy. I tak o to, wczoraj odebrałem samochód, jak pewnie się domyślacie, autko dalej wyje  Nieco słabiej bo pracowało na zimno, ale wyraźnie słychać. Nie powiem zaangażowanie na serwisie niemałe, teraz wymieniamy alternator… Tam już nic więcej z osprzętu nie ma, pasek termokurczliwy, żadnych rolek napinających itd. Jestem przekonany, że wymiana alternatora nie pomoże. Nie wiem co będzie dalej. Może moje szczęście sprawiło, że 2 razy z rzędu otrzymałem wadliwe części???
kubas - 2024-09-14, 12:20
Temat postu: Ktoś coś
Może za bardzo się rozpisalem, ale byłbym wdzięczny gdyby ktoś się zainteresował
eio - 2024-09-14, 13:21

Włączanie sprężarki w samochodzie nie powinno płoszyć ludzi na chodniku obok. Jakas wada fabryczna. Dobrze byłoby zajrzec pod maskę, kiedy problem znów się ujawni i ludzie w panice zaczną uciekać. Moze to sprężarka, może zatkany układ rurek (wzrost ciśnienia), albo jego nieszczelność. Czy klima chłodzi wewnątrz auto? Czy temperatura płynu chłodzącego jest w normie? Jeszcze wentylatora nie wymieniłeś.
kubas - 2024-09-14, 19:30

Witam, dzieki za zainteresowanie:) chłodzi wewnątrz bez zastrzeżeń, temp wody w normie, stan płynu chłodzącego również, wiatrak sporadycznie na postoju przy wysokich temperaturach sie załączy. Sprężarka została wymieniona, chodzi ciszej sprzęgiełko, pompa wody wymieniona, teraz chcą alternator wymienić. A dźwięk który sie pojawia, można przyrównać do uszkodzonego łożyska np
Na jakim napinaczu czy innym kole pasowym... wyje jakby pod maską dwa silniki były. Jak klime wyłączę jest cisza.

keisyzrk - 2024-09-14, 20:27

Ogólnie to takie dziwne. Gdyby łożysko na któryms z osprzętu było padnięte to zazwyczaj wystarczy ściągnąć pasek osprzętu i pokręcić alternatorem, pompa itp po kolei..
Post opis działań serwisu sugeruje że nie wiedzą co się dzieje i wymieniają na oślep..

kubas - 2024-09-14, 21:14

No i to mnie zaczyna martwić, wymieniają jeszcze alterantor bo tylko to im zostało, a mi się wydaje, że to ma cały czas coś wspólnego z klimą. Spróbuję jutro filmik wrzucić
gg - 2024-09-14, 22:07

Może osłuchanie samochodu stetoskopem dałoby jakieś sensowne wyniki?
Wrzuć nagranie dźwięku pracującego silnika bez klimatyzacji oraz z włączoną klimatyzacją.

Osa_Sandero - 2024-09-16, 10:05

Mi ostatnio też wyło pod maską. Ale ja mam przebiegu ponad 60kkm. W sumie nie dojechałem na umówioną wizytę, bo padła pompa wody (rozszczelniła się). Skoro piszesz, że już wymienili pompę i klimę, to może jednak ten alternator. Tylko czemu alternator miałby hałasować po załączeniu klimy?
kubas - 2024-09-16, 11:27

Nie udało mi się nagrać filmiku, nie wiem jak to załączyć na forum. Też nie wiem co to ma ze sobą wspólnego. Mówią że sprężarka się załącza i pozostałe urządzenia pod paskiem pracują pod wiekszym obciążeniem?... mam nowy trop, jak ktoś wspomniał wyżej, moze chodzic o nieszczelnosc na jakims wężu. I teraz jak temp rano sa niższe, dźwięk jest słabszy, może wysoka temp powoduje, ze węże sa bardziej miekkie, elastyczne, nie wiem czy to troche naciagana teoria nie jest, ale cóż... w czwartem serwis, a potem co? Laweta i producent? 3 naprawa gwarancyja, nie jest to komfortowa sytuacja. Jadę zaraz po zaprzyjaźnionych warsztatach może coś podpowiedzą,dam znać
kubas - 2024-09-16, 11:29

eio napisał/a:
Włączanie sprężarki w samochodzie nie powinno płoszyć ludzi na chodniku obok. Jakas wada fabryczna. Dobrze byłoby zajrzec pod maskę, kiedy problem znów się ujawni i ludzie w panice zaczną uciekać. Moze to sprężarka, może zatkany układ rurek (wzrost ciśnienia), albo jego nieszczelność. Czy klima chłodzi wewnątrz auto? Czy temperatura płynu chłodzącego jest w normie? Jeszcze wentylatora nie wymieniłeś.


Jakby była nieszczelnośc klima by chłodziła?

Dymek - 2024-09-16, 12:31

Wentylator na chłodnicy na pewno na 100% wykluczyłeś? Włączenie klimy wymusza stałą pracę wentylatora a nie sporadyczną...
kubas - 2024-09-16, 18:03

Wyłączyłem sprężarkę wiatrak przestał się obracać

Przejechalem sie po mieście, pare świateł, włączył się, to nie on wyje

kubas - 2024-09-16, 18:23

Udalo mi sie filmik stworzyć
https://youtube.com/shorts/gXj2f9fLgMA?si=08nqGlpCsbOUpvqP

tomkasz - 2024-09-16, 18:37

Hydrozagadka.

Ale wyrażnie po spięciu się sprzęgiełka elektromagnetycznego na sprężarce klimy zaczyna się ten dziwny dżwięk.

Chociaż brzmi to jak przycierający się plastikowy wentylator o plastikową obudowę (ale skoro @Dymek już pisał, a Ty wyeliminowałeś wentylator ...). Chociaż chyba jest tak, że wentylator dla chłodnicy cieczy chłodzącej włącza się na 1 biegu a po włączeniu klimy idzie na 2 biegu (szybszym). Kiedyś było coś o tym, że była pewna partia uszkodzonych wentylatorów ...

Łukasz_M - 2024-09-17, 21:04

Jak się ma ten dźwięk do siły nawiewu? Ta klima jest chyba automatyczna czy jak wyłączysz automat i zmniejszysz\zwiększasz nawiew, uruchomisz tylko dolny , środkowy lub na szybę to coś się zmienia w tym dźwięku poza szumem wentylatora? Tzw. Wentylator na chłodnicy nie wiele ma wspólnego z nawiewem do kabiny. W okolicach parownika jest drugi wentylator wewnętrzny (zwany dmuchawą) i to ten wentylator bym podejrzewał że o coś trze. jeśli dźwięk zmienia natężenie w zależności od prędkości nadmuchu to będzie to jakiś trop. Przy zdaje się 18°C które tam masz w ciepłym otoczeniu wyłączenie klimatyzacji może zatrzymać ten wentylator. W moim Loganie często mam tak że jak wyłączę automat to muszę nawiew ręcznie podnieść tj. wentylator się zatrzymuje.
kubas - 2024-09-18, 06:01

Bez różnicy, czeto jeżdżę teraz na manualu, żeby szyby nie parowały z rana (na auto wyłącza sie rano jak jest chlodno) ale dźwięk taki sam, narasta tylko jak temp silnika albo otoczenia jest wieksza. Nawiewy działają, reagują na każdą zmianę na pokrętle. Wysłałem filmik do kierownika serwisu, nie dają za wygraną, jak zmiana alternatora nie pomoże to chcą znowu sprężarkę zmieniać...

A dźwięk jest stały bez wpływu na prędkość nadmuchu

Dymek - 2024-09-18, 07:55

Łukasz_M napisał/a:
W okolicach parownika jest drugi wentylator wewnętrzny (zwany dmuchawą) i to ten wentylator bym podejrzewał że o coś trze.
Przecież jest jasno napisane, że źródło tego hałasu jest wyraźnie zlokalizowane pod maską a nie w kabinie... I pokrywa się z okresami załączenia sprężarki.
kubas - 2024-09-18, 17:48

A co myślicie o zaworze rozpreznym? Niby chłodzenie jest ok, ale znalazłem też taką informację:
,,sprężarka klimatyzacji poddana jest zaburzeniom w przepływie czynnika i smarowania, nadmiernym obciążeniom lub do sprężarki dostaje się wręcz czynnik w postaci ciekłej, co prowadzi do poważnych uszkodzeń sprężark"

kubas - 2024-09-18, 18:07

Jeszcze ogólne stwierdzenie w necie, nieprawidłowości w przepływie czynnika przez zawór, co kolwiek moze to oznaczać
kubas - 2024-09-19, 16:28

Witam, po wymianie alternatora, dalej nie działa... szukaja dalej, tetaz auto rozbiorą na cacy
Łukasz_M - 2024-09-19, 21:56

Dymek napisał/a:
Łukasz_M napisał/a:
W okolicach parownika jest drugi wentylator wewnętrzny (zwany dmuchawą) i to ten wentylator bym podejrzewał że o coś trze.
Przecież jest jasno napisane, że źródło tego hałasu jest wyraźnie zlokalizowane pod maską a nie w kabinie... I pokrywa się z okresami załączenia sprężarki.

Jest też napisane że sprężarka była wymieniona, pompa była wymieniona, alternator był wymieniony a nadal wyje więc najwyraźniej wymieniają nie to co trzeba, więc z tym dźwiękiem spod maski bym tak kategorycznie nie obstawał. Przy tylu wymianach cały ten układ paska osprzętu był raczej przejrzany a nadal wyje dlatego trzeba szukać w mniej oczywistych miejscach. Choć to banał to trzeba mocniej się skupić na znalezieniu okolicy tego wycia. Taki dzwięk musi powodować w okolicy usterki dodatkowe wibracje - stetoskop to nie taki zły pomysł, poziom dźwięku jest taki że to 'włączenie' sprężarki powinno być doskonale słyszalne w miejscu gdzie dzwięk jest generowany, po znalezieniu może się okazać że te wibracje są nawet na dotyk wyczuwalne w tym miejscu mocniej niż gdzie indziej.
Jest też opcja że to rzeczywiście sprężarka ma defekt tyle wtedy bym nie obstawiał że trafiła się druga uszkodzona tylko raczej w samochodzie nadal jest ta sama.. nie takie wałki widziałem, sprężarka mogła być tylko ściągnięta (lub nie) i przejrzana. Nie byłby to pierwszy przypadek kiedy taki 'serwis' poprawił sytuację na jakiś czas.

kubas - 2024-09-20, 06:32

Sprężarkę wymienili, jak pozostałe rzeczy, widzialem stare, obecnie samochód jest nie na gwarancji, a na rękojmi, naprawa ostatniej szansy, roczne auto a histroie serwisową ma bogatszą jak moje wszystkie poprzednie. Chcą do zaworów się teraz dostawać... auto od początku wyszło z jakąś wadąz to co pisalem w pierwszym poście, że do pewnych rzeczy jak szarpanie na zimno itd musiałem się przyzwyczaić, ale teraz widzę, ze to nie jest normą.. obecnie mam dusterke 1.0 benzyna, auto chodzi nieporównywalnie innaczej jak moje..
Michał B24 - 2024-09-20, 10:04

Cytat:


Dlaczego masz tylko rok gwarancji? Tam z automatu daja 3 lata.

Stereo - 2024-09-20, 10:57

Ja bym też bardzo nie fixowal się na temat określenia konkretnego miejsca generacji dźwięku - w konkurencyjnej marce była swego czasu spora akcja, gdzie w serce samochodów na terenie Europy wschodniej i centralnej wymieniali po kolei wszystko, nawet półosie , gdzie finalnie okazało się, że winna jest dość wąska partia sprzęgieł idących na pierwszy montaż.

PS ja kiedyś szukałem u znajomego podobnego chochlika z pomocą akcelerometrow przykładnych do różnych miejsc i korelowania poziomu wibracji, roznic fazowych z występowaniem tych okoliczności.
Tam przyczyną była jakaś tuleja gdzieś głęboko schowana, która wzbudzała sie, a hałas niósł się po całym nadwoziu. Ale widziałem też luźna podkładkę, która robiła mega dużo dźwięku "pływającego", albo pęknięta osłonę termiczna turbiny - pękła na zgięciu i nie można było tego łatwo wyłapać, a dawała się we znaki jak panewka. Zakres wibracji silnika w którym się "uruchamiała" był na tyle waski, że nie było łatwo ogarnac, a też wzmagało się przy włączeniu klimy.

Dymek - 2024-09-20, 13:36

Łukasz_M napisał/a:
Przy tylu wymianach cały ten układ paska osprzętu był raczej przejrzany a nadal wyje dlatego trzeba szukać w mniej oczywistych miejscach. Choć to banał to trzeba mocniej się skupić na znalezieniu okolicy tego wycia.
No ale litości- rozumiem poszukiwania źródła pod maską i że można się pomylić, ale hałas generowany we wnętrzu kabiny a hałas generowany pod maską, to chyba oczywiste do ustalenia, nawet przez samego użytkownika a nie przez serwis.
Poza tym wentylator przy parowniku mamy jeden i działa on także przy normalnym nadmuchu, bez włączania klimatyzacji- gdyby on hałasował, to by hałasował i bez klimy...

kubas - 2024-09-20, 19:32

Michał B24 napisał/a:
Cytat:


Dlaczego masz tylko rok gwarancji? Tam z automatu daja 3 lata.



Lecz teraz wniosłem o naprawę z tytułu rękojmi

tomkasz - 2024-09-23, 10:05

ASO to często wymieniacze części na podstawie technicznych biuletynów producenta. Jak czegoś nie ma opisanego to nie wymienią. Część pewnie się boi, że jak zrobią coś co nie jest przewidziane przez producenta to ten nie zapłaci za tą naprawę w ramach gwarancji. Dobre ASO to by było takie, które zdiagnozowało porządnie usterkę a potem dopasowało ją do biuletynów technicznych i wymieniło co trzeba.

PS Zawory by stukały niezależnie od klimy, cały czas, więc to kolejna strata czasu. A obejrzeli ten wentylator od chłodnicy?

kubas - 2024-09-23, 11:37

Powiedzieli, ze bez związku... i zamówili drugą sprężarkę
Stereo - 2024-09-23, 12:10

Mój mechanik też mówił, że "wymieniacze", do czasu aż żona rozbiła auto, a on zajął się nim po kilku miesiącach, potem znów czekało na części, potem część przyszła, część niewłaściwych, elementy montażowe się pogubiły, a żona cisnęła, więc z bólem serca zawiózl to do ASO. Po 4 dniach telefon, że zrobione. Złożyli, wyrównali szpary, oryginalne części kupione w innym aso, ale niewłaściwe zamienili na odpowiednie w gratisie i jeszcze 2 akcje serwisowe zrobili itd. było to 3 lata temu, cen nie pamiętam, ale zdziwił się, bo jakby klient z czymś takim przyjechał, to by taniej nie policzył na pewno. Ford Jerozolimskie.
Ogólnie może i ASO nie jest najlepsze, ale kto teraz robi dobrze? Miałem znajomego w zaglebiu warsztatów i bywałem często, bo pomagał mi w modowaniu mojej Suzuki. I myślisz że jak to tam wygląda? Drut i uczenie się na Twoim samochodzie jak coś nietypowego wypada. Tam też magików nie ma, a każdy to by najchętniej tylko oleje i 8-) hamulce wymieniał, bo to łatwo, szybko, a kasa się zgadza. Znajomi opowiadają, że mając nietypowe auta coraz częściej słyszą w słuchawce, że mechanik się nawet nie będzie podejmował, bo on ma klientów i nie czuję potrzeby się doktoryzować z nowego auta. A tym bardziej jak ma 10 lat, gdzie wiadomo, że śruby będzie musiał ciąć flexem.
A jak ktoś myśli, że chociaż jest tanio, to ja wymieniam właśnie flotę dostawczakow, właśnie dlatego, że bardziej opłaca się kupić nowe, niż serwisować stare i brać na siebie ryzyko, że gdzieś w polu stanie, bo rurka wysokiego cisnienia nagle padnie. Już kilka razy miałem sytuację, analogiczna do używanych części z allegro (gdzie nowe w ASO są taniej), że mechanik w dupie liczy za usługę więcej niż ASO. Tyle że w ASO masz fakturę i możesz faktycznie reklamować. A zareklamuj u takiego mechaniora, albo lepiej - dostań fakturę xD A każdy leci na stracie i zwrotach VAT.

kubas - 2024-10-27, 17:23

Naprawione, sprężarka, która była skutkiem, a nie przyczyną. Wadliwa pompa wody, jej geometria czy coś, uszkadzały łożysko sprzęgła sprężarki. Dopiero za drugim, zaznim zmienili sprężarkę, wymienili pompe wody, alternator, koło pasowe (trochę w ciemno) i pomogło. No chyba, że jest teraz za zimno, żeby jednoznacznie to sprawdzić, ale napewno duzo na plus, skończyło się szarpanie i inne śmieszne rzeczy, do ktorych kazali sie przyzwyczaić..
kubas - 2024-10-27, 17:26

Miejcie na uwadze, że wyszla seria wadliwych pomp wody, szerokości
Marcyś - 2024-10-27, 20:23

No właśnie. U mnie też było słychać jakby karetka za mną jechała. Stwierdzili łożysko pompy wody
tomkasz - 2024-10-27, 20:33

Stereo napisał/a:
Mój mechanik też mówił, że "wymieniacze", do czasu aż żona rozbiła auto, a on zajął się nim po kilku miesiącach, potem znów czekało na części, potem część przyszła, część niewłaściwych, elementy montażowe się pogubiły, a żona cisnęła, więc z bólem serca zawiózl to do ASO. Po 4 dniach telefon, że zrobione. Złożyli, wyrównali szpary, oryginalne części kupione w innym aso, ale niewłaściwe zamienili na odpowiednie w gratisie i jeszcze 2 akcje serwisowe zrobili itd. było to 3 lata temu, cen nie pamiętam, ale zdziwił się, bo jakby klient z czymś takim przyjechał, to by taniej nie policzył na pewno. Ford Jerozolimskie.
Ogólnie może i ASO nie jest najlepsze, ale kto teraz robi dobrze? Miałem znajomego w zaglebiu warsztatów i bywałem często, bo pomagał mi w modowaniu mojej Suzuki. I myślisz że jak to tam wygląda? Drut i uczenie się na Twoim samochodzie jak coś nietypowego wypada. Tam też magików nie ma, a każdy to by najchętniej tylko oleje i 8-) hamulce wymieniał, bo to łatwo, szybko, a kasa się zgadza. Znajomi opowiadają, że mając nietypowe auta coraz częściej słyszą w słuchawce, że mechanik się nawet nie będzie podejmował, bo on ma klientów i nie czuję potrzeby się doktoryzować z nowego auta. A tym bardziej jak ma 10 lat, gdzie wiadomo, że śruby będzie musiał ciąć flexem.
A jak ktoś myśli, że chociaż jest tanio, to ja wymieniam właśnie flotę dostawczakow, właśnie dlatego, że bardziej opłaca się kupić nowe, niż serwisować stare i brać na siebie ryzyko, że gdzieś w polu stanie, bo rurka wysokiego cisnienia nagle padnie. Już kilka razy miałem sytuację, analogiczna do używanych części z allegro (gdzie nowe w ASO są taniej), że mechanik w dupie liczy za usługę więcej niż ASO. Tyle że w ASO masz fakturę i możesz faktycznie reklamować. A zareklamuj u takiego mechaniora, albo lepiej - dostań fakturę xD A każdy leci na stracie i zwrotach VAT.


Ja generalizowalem - sorki. I Ty chyba trochę generalizujesz ;-) .

Chyba jednak powinno być tak, że porządny mechanik zarówno umie naprawić wiele rzeczy jak i wystawia faktury. A dobre ASO to takie które podchodzi do klienta z dobrą wolą i chęcią pomocy, którą często stopuje postawa gwaranta nadrzędnego czyli dystrybutora.

Stereo - 2024-10-28, 08:44

Są tacy i tacy, ale ogólnie mechanicy tani nie są już, nie są nawet średnio drodzy i jak podliczylem koszta i jakość serwisu, to jak samochód ma robić kilometry, to nie opłaca się jeździć starszym niż 5 lat max.

Zresztą mechanicy też robią w wała i często idą z naprawami na skróty na niekorzyść klienta. I działa to jak knajpy nad morzem - oni mają tyle roboty, że nie liczą na wracającego klienta. Mogą robić cokolwiek i nic to nie zmienia, bo może oni robią chujowo, ale kto robi dobrze?
I tak się to kręci.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group