Zobacz temat - [AutoInfo.pl] Co łączy mini i dacię?

DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Przegląd mediów o Dacii - [AutoInfo.pl] Co łączy mini i dacię?

laisar - 2010-12-13, 18:03
Temat postu: [AutoInfo.pl] Co łączy mini i dacię?

http://www.autoinfo.pl/wi...zy-mini-i-dacie

Cytat:

Co łączy Mini i Dacię?

Maciej Imieliński

Jednym z ważniejszych kryteriów przy wyborze nowego samochodu jest spadek wartości. Niemiecki tygodnik Auto Bild stworzył ranking pojazdów, które najlepiej „trzymają” swoją cenę

Mini Cooper i Dacia Sandero to auta, które u naszych zachodnich sąsiadów wykazują największa wartość rezydualną. Według niemieckiego tygodnika Auto Bild brytyjskiego malucha po czterech latach i 44 tys. km będzie można odsprzedać za 69 proc. ceny nowego egzemplarza.

Jeśli chodzi o utratę wartości wyrażoną kwotowo, najlepszy wynik uzyskała Dacia Sandero Stepway 1.6 MPI – rumuński pojazd przez cztery lata straci 3843 euro (ok. 14 tys. zł).

Auto Bild porównał 28 tys. samochodów osobowych z dziesięciu różnych segmentów. Ranking sporządzono na podstawie katalogów firmy Eurotax-Schwacke.

Na pohybel polskim marudom pt. "paaaanie, ile to-to straci w ciągu roku!" d;

krakry1 - 2010-12-13, 19:20

laisar napisał/a:

... "paaaanie, ile to-to straci w ciągu roku!" d;

Niestety Laisar w Polsce i tak będzie jak napisałeś powyżej - trzeba dużo wody w Wiśle, żeby zmienić myślenie naszych rodaków.

mekintosz - 2010-12-13, 20:44

U nasz nadal czesc ludzi mysli, ze samochod to inwestycja i musi jak najmniej tracic. Oczywiscie realnie najlepiej kupic 3 latka ale czesc ludzi chce miec nowe. Tak jak nowe buty czy bielizne. Ja wybralem cos posrednio - prawie nowa, pachnaca nowoscia roczna Sandero ;-)

RnR - 2010-12-13, 22:14

Dokladnie

Do tego ta cala strata wartosci ma znaczenie tylko jesli planuje sie sprzedac auto po 3-4 latach ekspolatacji - jesli zakladamy eksploatacje "do oporu" to wszelkie oszczednosci z zakupu uzywki imho biora mocno w leb w porownaniu z ryzykiem, ze kupimy auto ktore rozpadnie sie na 2 przy wyprzedzaniu lub w ktorym silnik juz dawno 3x zrobil tyle ile aktualnie pokazuje.

Np. Ja to liczylem tak - kupujemy auto 5cio letnie w porownaniu z nowym - latamy ~20k rocznie - nowym smigamy 10 lat (najpierw jako glowne auto z 5 lat a pozniej moze jako drugie), 5cio letnim smigamy 5lat i de facto kupujemy je 2x - co wyjdzie taniej, co wyjdzie bardziej bezstresowo (rowniez o to "a co bedzie jak walne" - czy napewno sa wszystkie airbagi itp itd) i co daje lepsza gwarancje na bezproblemowa eksploatacje jesli dobrze dbamy o silnik itp itd?

benny86 - 2010-12-13, 22:33

Ja tam po przygodach z escortem ( kupno 14letniego-6lat bezawaryjnej jazdy-1rok totalnej udręki) kompletnie nie dokonywałem żadnych kalkulacji, porównań itp itd. pomiędzy nowym a używanym. Wiedziałem że ma być skromny, ale nowy wóz. Dacii nie kupiłem między innymi ze względu na długi okres oczekiwania na odbiór - każdy kolejny tydzień mnie wyprowadzał z równowagi, więc kupiłem co kupiłem i jestem bardzo zadowolony:)

r70 - 2010-12-13, 22:44

Sądzę że duster, ma szansę "dobić do czołówki" w najmniej tracących na wartości samochodów. Generalnie nie jest drogi, a jeśli wszystko się potoczy tak jak załozyła dacia/renault - jego bezawarjna prostota powinna powinien właśnie punktować u potencjalnych chętnych. Wesja 4x4 ma jeszcze większe szane, z racji.. właśnie 4x4. SUVy 4x4 i tereniaki chyba zawsze słabej tracją na wartości. No chyba że jest to klasa premium, ale duster do takich się raczej nie zalicza ;)

RnR - 2010-12-13, 23:34

Tak - jedyny znak zapytania - trwalosc... no ale - pozyjemy zobaczymy :)