DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - Próbnie 0,9 TCE w Clio-kilka kilometrów z "naszym"

ouragan - 2012-12-05, 15:09
Temat postu: Próbnie 0,9 TCE w Clio-kilka kilometrów z "naszym"
Wiedząc, że 0,9 ma trafić pod maski naszej marki nie mogłem się oprzeć aby pojeździć tym wynalazkiem. Oczywiście w Clio, bo ażeby dopaść Sandero w tej konfiguracji to na razie marzenie...

W trzy osoby na pokładzie plus niedotarty silnik i tak Clio'ówka idzie jak wariat. Po lekkim rozgrzaniu (znika niebieski termometr z tablicy) ręka cały czas miesza wajchą - nieźle się wkręca na obroty. Nie próbowałem trybu ECO bo nie po to się telepałem na jazdę próbną. BARDZO niebezpieczny jest prędkościomierz cyfrowy - człowiek przyzwyczajony do wskazówki traci lekko kontrolę nad prędkością. Zagapiłem się (przysięgam, bo jeżdżę cokolwiek emerycko) na dwupasmówce i gdy oderwałem zahipnotyzowany wzrok od obrotomierza (dealer włączył syczący dźwięk sygnalizujący przegięcie) zobaczyłem trzy cyferki z dużym ogonkiem.
Przy tej liczbie cylindrów myślałem, że odczucia dźwiękowe będą jak w moim byłym Tico ale gdzie tam. Clio jest dobrze wyciszone. Jak będzie w Daćkach wiemy (gorzej). O skazaniach komputera jeśli chodzi o paliwko powiem tylko tyle: musi zaniżać. Inaczej - jeździ na powietrze.

I teraz przełożenie na nasze poletko:

Daćka z tym silnikiem będzie na pewno cięższa, gorzej wyciszona, o większych oporach powietrza i gorzej wyposażona w "okołosilnikowe" gadżety niż wystawowe "pseudosportowe" Clio za CHORE PIENIĄDZE. Do tego dojdzie bardziej miękkie zawieszenie. Czyli głośniej, wolniej i minimalnie +1 litr na 100 więcej.

Nie wiadomo jeszcze:

- czy będzie system start/stop w Daćce (daj Panie aby jednak nie)
- czy będzie ten silnik oferowany w nowym Loganie

Reasumując:

+ Fajnie się wkręca, teoretycznie mało pali, wywołuje uśmiech przy opłatach OC

- dzień po wygaśnięciu gwarancji silnik zbieramy szufelką z chodnika BO NIE MA SIŁY długo nie wytrzyma takich obciążeń. Podobno Clio'ówka ma system zabezpieczający przed przegrzaniem turbiny i systemy anty przeciążeniowe silnika. W Daćce jednak o systemie START/STOP moim budżetowym zdaniem mowy nie ma więc kilka razy zapomnimy o schłodzeniu turbiny gasząc go od razu, kilka razy depniemy nierozgrzanego i jak mówiłem szufelka + zmiotka. Dodatkowo wyobrażam sobie siły działające na maleńki wałeczek korbowy gdy przy 2 tyś obrotów damy mu taki moment. No chyba, że jest zbudowany z materiałów rodem z NASA zamiast z chińskich budżetowych komponentów.

P.S. Dealer twierdzi, że jest wytrzymały - obliczony na 400 tyś uruchomień (chyba 40 tyś - zero mu się dodało), czyli trwały jak sześciocylindrowy 2,4 D w volvo 240... Samochód na lata i pokolenia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dar1962 - 2012-12-05, 16:11

czytałem artykuł, w którym spece od renault twierdzą,że silniki tce mają wytrzymywać minimum 250 tys km. Bloki może i tak, ale cały osprzęt z turbiną na czele? Sience fiction.
r_lukas - 2012-12-05, 19:53

No ciekawe jak z tą żywotnością będzie. Ale te 3 uturbione gary w Sandero i tak mają rozsądne parametry. Podobny silnik w nowym Mondeo (1.0 3 gary) ma 125 KM i 170 Nm momentu... i drugie tyle masy do obsłużenia
ian - 2012-12-05, 23:53

Świetny tekst ouragan :!: :mrgreen: Na takie informacje czekałem.

Cytat:
- czy będzie system start/stop w Daćce (daj Panie aby jednak nie)

Kompromisowo-tylko w droższych wersjach? Generalnie: "daj Panie aby jednak nie", chyba, że będzie można to ustrojstwo odłączać. Tylko w takim razie po co w ogóle go montować :shock: ?

Cytat:
spece od renault twierdzą,że silniki tce mają wytrzymywać minimum 250 tys km.

Cytat:
Dealer twierdzi, że jest wytrzymały - obliczony na 400 tyś uruchomień.

Minimum 200 tyś. km, granicznie 300 tyś. km. Później już tylko "silnik zbieramy szufelką z chodnika". Wszystko będzie jednak zależeć od stylu jazdy, czy będzie dbanie, czy katowanie turbiny niczym w małżeństwie do wyboru: długoletnie wspólne życie, albo szybki rozpad ;-)

r70 - 2012-12-05, 23:57

dziś rozmawiałem z dealerem i twierdził że TCE90 w clio daje sporo frajdy jak się go mocno kręci a wtedy spalanie odstaje od danych producenta dość znaczie. Jak się jeździ delikatnie to może być oszczędnie (w demonstracyjnym clio komputer pokazuje średnie na poziomie 8.9L/100). Twierdzi że Dci75 jest fajniejszy na trasie, choć wolniejszy w sprincie a różnica w cenie w praktyce zwraca się w 30-35tyś km (realne -dopłata do DCI to "tylko" ok 4000zł).

edit:
w DCI nie ma start-stop a kolejne info potwierdza że są to silniki z nowego clio, więc sądzę że TCE też nie będzie. Tak samo jak nie ma co liczyć na "odzyskiwanie energii hamowania".

laisar - 2012-12-06, 00:46

ouragan napisał/a:
Daćka z tym silnikiem będzie na pewno cięższa

Nie "będzie", tylko jest - ma przecież większe wymiary. Różnica nie jest jednak porażająca:
    - clio4 TCe90: 1009 kg;
    - nowe sandero: 1037 kg;
    - nowy logan: 1073 kg (+30 cm długości).

ouragan napisał/a:
Nie wiadomo jeszcze

Wiadomo (:

ouragan napisał/a:
czy będzie system start/stop w Daćce

Nie.

ouragan napisał/a:
zy będzie ten silnik oferowany w nowym Loganie

Jest.

ouragan napisał/a:
NIE MA SIŁY długo nie wytrzyma takich obciążeń

Dar1962 napisał/a:
osprzęt z turbiną na czele? Sience fiction

Niekoniecznie: DA SIĘ go tak zrobić, żeby faktycznie wytrzymał. (Nawet bez materiałów z NASA).

Jednak czy tak go zrobili - to się dopiero okaże...

wojtek_pl - 2012-12-06, 08:07

laisar napisał/a:
Niekoniecznie: DA SIĘ go tak zrobić, żeby faktycznie wytrzymał. (Nawet bez materiałów z NASA).

Jednak czy tak go zrobili - to się dopiero okaże...

I to jest właśnie ta subtelność, która sprawia, ze z pewną taką nieśmiałością ;-) podchodzę do małych benzynowych silników z turbodoładowaniem, napędzających duże samochody...

laisar - 2012-12-06, 08:20

Z dCi i FAP-em się udało, to może i uturbione maluchy mają szansę.
r70 - 2012-12-06, 08:52

wersja 0.9 nie ma bezpośredniego wtrysku benzyny - który może być problematyczny (do tej pory silnik IDE nie należał do tych słynących z bezproblemowością ;) ), a reszta rozwiązań byłą chyba już przećwiczona w każdym wariancie. Turbina nie powinna być powodem zmartwień, bo zapewne jest to dość prosta dmuchawa - jak się po 250tyś rozsypie, to można wymienić na nową, albo zregenerować. Z powodu swojej prostoty i zakresu obrotów silnika benzynowego może jednak owocować dość sporą turbo-dziurą. Dlatego pewnie utrzymanie niskiego spalania będzie problematyczne - zanim turbina się rozkręci (1000-2500obr) z pojemności 0.9 niewiele można oczekiwać, więc trudno będzie sprawnie jeździć, a kiedy porządnie dmuchnie a obroty powędrują do 5000-6000obr to w baku zapewne pojawi się mały wir ;)
laisar - 2012-12-06, 09:17

r70 napisał/a:
do tej pory silnik IDE nie należał do tych słynących z bezproblemowością

No ale to była jednak inna technologia, niż obecne TCe - a to nie zasada działania była marna w IDE, tylko jego wykonanie.

ouragan - 2012-12-06, 09:45

laisar napisał/a:
ouragan napisał/a:
czy będzie system start/stop w Daćce

Nie.

ouragan napisał/a:
zy będzie ten silnik oferowany w nowym Loganie

Jest.


No to Kolega wie więcej niż autoryzowany dealer, którego na tę okoliczność maglowałem. I teraz uczucia mieszane: u mnie (oczywiście NIE w Loganie :-> ) system Start/Stop powoduje szczękościsk dolny ale ... jeżeli łącznie z tym systemem jest sprężony system bezpieczeństwa powodujący brak możliwości zgaszenia silnika przed ostudzeniem turbiny to licho. Poza tym jak sobie pooglądałem wizualizacje tego silnika to "jeszcze Panie" jest coś takiego jak system odzyskiwania energii, i kilka innych "wianków na kiju". Okrojenie naszego silnika z tych wodotrysków musi odbić się na parametrach silnika (moc, moment) dodatnio lub ujemnie. Nigdzie jednak nie widzę "specjalnej specyfikacji" tego silnika dla Daćki. No chyba, że znowu coś przeoczyłem.

I ostatnie na obronę: przejedźcie się Clio i Loganem z tymi samymi silnikami. Jeżeli nie ma wyczuwalnej różnicy w osiągach i spalaniu to jestem Chińczyk i przechodzę na ryż.

wojtek_pl - 2012-12-06, 09:57

Ryż nie jest zły...



:lol:

laisar - 2012-12-06, 10:33

ouragan napisał/a:
No to Kolega wie więcej niż autoryzowany dealer

Tia, od niech też to czasem słyszę - i czasem jest to nawet prawda, choć, z drugiej strony, czasem również żaden wyczyn (:

ouragan napisał/a:
nie widzę "specjalnej specyfikacji" tego silnika dla Daćki

Ale o jaką specyfikację chodzi? Dane techniczne przecież są podane - dla obu marek.

r70 - 2012-12-06, 10:55

laisar napisał/a:
r70 napisał/a:
do tej pory silnik IDE nie należał do tych słynących z bezproblemowością

No ale to była jednak inna technologia, niż obecne TCe - a to nie zasada działania była marna w IDE, tylko jego wykonanie.


no tak... wykonanie było/jest marne chyba we wszystkich silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny - wszystkie mają jakieś problemy - a to niestabilne obroty, a to nagary które trudno zlikwidować a rosną jak grzyby po deszczu. Dla użytkownika końcowego, nie istotne jest czy to technologia zawodzi, czy jest kiepsko wdrożona. ważne że nie do końca fajnie się auto sprawuje.
Oby TCE 115 był tym silnikiem w którym bezpośredni wtrysk będzie owocował samymi zaletami.

laisar - 2012-12-06, 11:13

r70 napisał/a:
wykonanie było/jest marne chyba we wszystkich silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny - wszystkie mają jakieś problemy

Każda metoda ma silne i słabe strony: silniki gaźnikowe też miały swoje, a z wtryskiem pośrednim - jeszcze inne.


r70 napisał/a:
nie istotne jest czy to technologia zawodzi, czy jest kiepsko wdrożona. ważne że nie do końca fajnie się auto sprawuje

Jasne - ale dlatego podałem przykład FAP-u, w którym, jak się wydaje, przezwyciężono trudności. Może TCe to też w końcu taki poprawnie działający?

r70 - 2012-12-06, 11:25

trzymam kciuki :) Zwłaszcza że TCE 115 baaardzo mi się podoba jako zauważalnie tańsza konkurencja klekota.
eplus - 2012-12-06, 17:36

Uczyłem się jeździć na wolnossącej benzynie, wszystkie moje auta to były wolnossące benzyny (tylko 3 razy siedziałem za kierownicą Ursusa) i mam nadzieję, że tak pozostanie, chyba, że będę mógł kupić samochód na wodę. :mrgreen:
wox - 2012-12-06, 18:29

Jako użytkownik auta z silnikiem TCE, którym przejechałem - na razie - prawie 55 tys. km chciałem (już po raz kolejny) wtrącić swoje "trzy grosze".

Różnymi, tradycyjnymi "benzyniakami" przejechałem około 300 tys. km, dwoma "kaszlakami" z systemem common rail prawie 200 tys. km i na chwilę obecną nie widzę lepszego rozwiązania łączącego przyjemność z jazdy i ekonomię jakim jest silnik TCE (mam więcej mocy, ale i auto sporo cięższe w porównaniu z TCE planowanym do Dacii).
Oczywiście - gdybym nie chciał patrzeć na ekonomię pewnie jeździłbym jakimś większym "uturbionym" benzyniakiem o mocy co najmniej 200-250 KM.

eplus - 2012-12-06, 21:38

r70 napisał/a:
dziś rozmawiałem z dealerem i twierdził że TCE90 w clio daje sporo frajdy jak się go mocno kręci a wtedy spalanie odstaje od danych producenta dość znaczie. Jak się jeździ delikatnie to może być oszczędnie (w demonstracyjnym clio komputer pokazuje średnie na poziomie 8.9L/100).
(w aucie wielkości CC)
Ja tu wielkiej ekonomii nie widzę, zapewne auto ostro katowane przez testerów, ale gdy w moim tylko głaskam gaz, to 7,0 mam bez problemów. Myślę, że kol. wox ma znacznie lepsze wyniki, inaczej cała gra byłaby nie warta świeczki.

wox - 2012-12-06, 22:30

więc uzupełniam (odnośnie uwagi kol. eplus): śr. spalanie po podanym przeze mnie przebiegu wynosi 6,8 l/100 km; auto waży 1585 kg. Od września tego roku zmieniłem jednak trochę styl jazdy (bardziej eko; o dziwo średnie prędkości trochę wzrosły) i średnie spalanie mam na poziomie 6,2 l/100 km (ostatnie 8 tys. km).
wojtek_pl - 2012-12-07, 08:19

Nieźle, nieźle. Ale i tak wolę gang ośmiu cylindrów niż bzyczenie silniczka od kosiarki ! :mrgreen:
hojnorek - 2012-12-07, 09:08

o tym też renault pomyślało. od 2013 komputer pokładowy będzie miał aplikację audio symulującą silnik V8 :) serio serio :)
rimo - 2012-12-07, 19:39

Mam pytanie, do czego służy przycisk ECO (wskazany strzałką) w Sandero II, czy nie jest to przypadkiem Start-Stop?

bebe - 2012-12-07, 19:42

rimo napisał/a:
Mam pytanie, do czego służy przycisk ECO (wskazany strzałką) w Sandero II, czy nie jest to przypadkiem Start-Stop?

Z tego co pamiętam, ograniczenie obrotów do 4000 i być może powiadamiator, kiedy zmienić bieg. Mogę źle pamiętać/zgadywać.

marszelest - 2012-12-07, 19:54

w nowym clio jest taki opis tego przycisku:

Cytat:
Zautomatyzowany tryb pracy pozwalający obniżyć zużycie paliwa po jego włączeniu poprzez
wciśnięcie przycisku umieszczonego na desce rozdzielczej, pozwala oszczędzić bez trudu nawet 10% paliwa

tryb ten optymalizuje osiągi auta i zmienia charakterystykę pracy pedału przyspieszenia , optymalizuje
moment obrotowy i moc silnika oraz ogranicza niektóre parametry pacy systemu klimatyzacji i ogrzewania.


no i znalazłem dla sandero II opis:


Cytat:
Tryb ECO*

Aktywowany pojedynczym wciśnięciem umieszczonego po lewej stronie kierownicy, przycisku na desce rozdzielczej, pozwala - zależnie od stylu jazdy kierowcy - obniżyć zużycie paliwa i emisję CO2 nawet o -10%. Tryb ten optymalizuje osiągi auta i zmienia charakterystykę pracy pedału gazu, optymalizuje moment obrotowy i moc silnika oraz ogranicza niektóre parametry pracy systemu klimatyzacji i ogrzewania. W każdej chwili kierowca może powrócić do pełnej mocy silnika i wyjść z funkcji naciskając pedał gazu.



* niedostępny dla silnika 1.2 16V 75 i 1.2 16V 75 z LPG

msciciel - 2013-01-26, 13:24

Od czwartku jestem posiadaczem Sandero z tym silniczkiem w wersji lauerete i musze powiedziec ze jezdzi sie nim bardzo przyjemnie.

Przy wlaczonym eco przyspieszenia po miescie jak i na trasie( w tym autostrada ) sa nader wystarczajace. Nie przekraczalem jeszcze wiekszych predkosci , gdyz pierwsze 1000km wedlug intrukcji i dealera nalezy nie przekraczac 3500 tys obrotow. Przejechane dopiero 100km ale przy jednostajnej predkosci ~100km/h po plaskim wskazania spalania potafia zaskoczyc 4-5L. Jadac np. po miescie dwupasmowa z ograniczeniem do 70 zgodnie z przepisami pokazuje ~3,5L. Wyglada ze autko potrafi jezdzic bardzo ekonomicznie jak rowniez bardzo dynamicznie jak ktos ma ochote ( wylaczamy tryb eco wciskamy pedal gazu i naprawde dobrze idzie ). Po 1000km sprawdze na autostradzie jak wygladaja graniczne mozliwosci autka.

A teraz w punktach

Plusy:
+ dynamika
+ spalanie - okaze sie za 1000-3000km ale juz teraz wychodzi lepiej niz 1.2 w clio a dynamika bez porownania
+ wnetrzne ok, nie ma gazdzetow ale jest prosto, przejrzyscie i funkcjonalnie. Bardzo wygodna polka na srodku deski rozdzielczej
+ sylwetka - wiekszosc znajomych jak widzi auto sie pyta jaki to nowy model VW ?
+ funkcjonalne radio - czyta z usb , wbudowany zestaw glosnomowiacy po bluetooth (jakosc rozmow bardzo dobra)
+ podpowiedzi zmiany biegow (niezaleznie czy tryb eco wlaczony czy nie )
+ duze lusterka
+ dobre wyciszenie, w srodku jest naprawde cicho, a nawet przy troche wyzszych obrotach nie ma jakiegos wiekszego halasu
+ ESP , ASR - zmniejsza problemy przy jezdzie po sniegu - nie wiem czy da sie wylaczyc ESP zeby moc sie pobawic na sniegu (w instrukcji nie znalazlem opcji)
+ brak systemu stop/start
+ cena: 42 tys ( rocznik 2012, lakier metalik, kolo zapasowe, opony zimowe debica frigo 2, dywaniki )

Minusy:
- dzrzwi powinno sie lepiej zamykac, na razie czesto trzeba domykac ponownie
- regulacja fotela na wysokosc malo wygodna - ale to ustawia sie zazwyczaj raz wiec nie ma wiekszego znaczenia
- na poczatku trzeba bylo szukac biegow - po 100km jest znacznie lepiej (moze kwestia przyzwyczajenia, moze kwestia wyrobienia skrzyni )
- kusi wcisnac pedal gazu w podloge
- przycisk otwarcia bagaznik jest na srodku klapy (wydaje mi sie ze to na wzor starej dacii bo ma tez taki klasyczny wyglada a zeby otworzyc to i tak trzeba klape zlapac w tym samym miejscu co w clio - jesli to uklon w strone tradycji to jestem pod wrazeniem)

Dar1962 - 2013-01-26, 14:15

msciciel napisał/a:

Minusy:
- dzrzwi powinno sie lepiej zamykac, na razie czesto trzeba domykac ponownie


no właśnie - coś jest na rzeczy. Byłem wczoraj w salonie i zaobserwowałem taką scenkę. W nowo wydawanym z salonu Sandero II na miejscu kierowcy siedział właściciel, obok sprzedawca. Drzwi kierowcy były już zamknięte. Pasażer zamknął swoje i oczywiście się nie domknęły. Trzykrotnie ponawiał próbę i dopiero za ostatnim razem, jak już naprawdę solidnie przypieprzył, zamknęły się właściwie. Oglądałem potem inny egzemplarz - w drzwiach są dość grube i mocno wystające uszczelki - może to one tak skutecznie amortyzują drzwi w ostatniej fazie?

msciciel - 2013-01-26, 14:19

Dar1962 napisał/a:

no właśnie - dziwna sprawa z tymi drzwiami. Byłem wczoraj w salonie i zaobserwowałem taką scenkę. W nowo wydawanym z salonu Sandero II na miejscu kierowcy siedział właściciel, obok sprzedawca. Drzwi kierowcy były już zamknięte. Pasażer zamknął swoje i oczywiście się nie domknęły. Trzykrotnie ponawiał próbę i dopiero za ostatnim razem, jak już naprawdę solidnie przypieprzył, zamknęły się właściwie. Oglądałem potem inny egzemplarz - w drzwiach są dość grube i mocno wystające uszczelki - może to one tak skutecznie amortyzują drzwi w ostatniej fazie?


Mi sie wydaje ze to moze byc kwestia odpowiedniej liczby domkniec i problem zniknie. Jak nie zniknie to pojade do salonu. Teraz jest tez zima to guma jest sztywniejsza.

Przyszedl mi do glowy jeszce jeden minus. Niestety brak jest kontrolki nagrzania silnika, jest tylko kontrolka przegrzania. W clio IV taka zolta kontrolka swieci dopoki silnik sie nagrzeje. Nie jest to do szczescia potrzebne ale by sie przydalo.

Jeszce nie wiem jak jest z gaszenie tego silnika z turbina. Na razie profilaktycznie czekam 20-30s przed zgaszeniem ale w instrukcji nic nie znalazlem na ten temat.

Dar1962 - 2013-01-26, 14:41

msciciel napisał/a:

Jeszce nie wiem jak jest z gaszenie tego silnika z turbina. Na razie profilaktycznie czekam 20-30s przed zgaszeniem ale w instrukcji nic nie znalazlem na ten temat.
Zawsze (szczególnie po ostrej jeździe) trzeba pozwolić turbinie zejść z obrotów i schłodzić się, więc taka praktyka, na wzór dCi na pewno mu nie zaszkodzi - nawet 45 s.Podobnie jak spokojna jazda w pierwszej fazie po uruchomieniu bez gwałtownego deptania pedału gazu, aż silnik się przyzwoicie rozgrzeje
wojtek_pl - 2013-01-26, 16:58

Co to jest ten "tryb Eco" ? Znaczy jest jakiś guzik do jego włączania ? I co to daje ?
msciciel - 2013-01-26, 17:05

wojtek_pl napisał/a:
Co to jest ten "tryb Eco" ? Znaczy jest jakiś guzik do jego włączania ? I co to daje ?


Jest guzik z lewej strony obok regulacji lusterek. Jak sie wcisnie to zapala sie kontrolka 'eco' na desce. Optymalizuje dzialanie silnika i innych elementow tak aby zmniejszyc zuzycie paliwa. W praktyce objawia sie to tak ze jak sie wcisnie mocno pedal gazu to nie wciska w fotel ale i tak przyspieszenie jest wystarczajace do jazdy w zakresie 0-130 km/h :)

laisar - 2013-01-26, 20:10

@wojtek_pl: http://www.daciaklub.pl/f...p=150949#150949 - 5 postów wcześniej w tym temacie...
piotr. z - 2013-01-27, 19:01

msciciel napisał/a:

- dzrzwi powinno sie lepiej zamykac, na razie czesto trzeba domykac ponownie


A spróbuj uchylić okno od drzwi i wtedy zamknij. Jest lepiej czy tak samo?

msciciel - 2013-01-27, 20:13

piotr. z napisał/a:
msciciel napisał/a:

- dzrzwi powinno sie lepiej zamykac, na razie czesto trzeba domykac ponownie


A spróbuj uchylić okno od drzwi i wtedy zamknij. Jest lepiej czy tak samo?


Musze powiedziec ze po paru dniach drzwi kierowcy juz sie znacznie lepiej domykaja. Mysle zatem ze to kwestia 100 otwarc/zamkniec i problem z pozostalymi drzwiami rowniez zniknie.

Cendra - 2013-01-27, 23:15

piotr. z napisał/a:
msciciel napisał/a:

- dzrzwi powinno sie lepiej zamykac, na razie czesto trzeba domykac ponownie


A spróbuj uchylić okno od drzwi i wtedy zamknij. Jest lepiej czy tak samo?


Czyżby Daćka zrobiła się, aż tak szczelna i wytwarza duże ciśnienie w kabinie? :)

Dyziek - 2013-01-28, 14:01

ew. otworz otworki nawiewu do kabiny, jesli okna nie chcesz otwierac ;)
piotr. z - 2013-01-28, 19:07

Cendra napisał/a:
Czyżby Daćka zrobiła się, aż tak szczelna i wytwarza duże ciśnienie w kabinie? :)


Aż tak daleko wysuniętych wniosków bym nie wysuwał :mrgreen: Ale może się zdarzyć, że nie będzie otworków odpowietrzających w uszczelce, co wytworzy poduchę powietrzną, a dodatkową poduchę wytworzą drzwi podczas zamykania. ;-)

mekintosz - 2013-01-28, 22:02

Jesli jest szczelniejsza niz Sandero I to tylko na plus ;-) Fajnie, ze lepiej wyciszone, byc moze tez przez odp. bardziej dolegajace uszczelki.
Gimbo - 2013-01-29, 07:20

Cendra napisał/a:
Czyżby Daćka zrobiła się, aż tak szczelna i wytwarza duże ciśnienie w kabinie? :)

W bagażniku powinny być otwory wentylacyjne. W większości samochodów właśnie tam się znajdują. Najczęściej na wysokości tylnego zderzaka.

wojtek_pl - 2013-02-06, 13:18

http://moto.wp.pl/kat,159...,wiadomosc.html
eliot41 - 2013-03-17, 17:00

No ja silniczek 0,9 już mam, narazie 600km zrobione no i spalanie póki co całkiem normalne, lekko poniżej 6,5 z czego połowa w Krakowie a 200k na trasie do Zakopanego w dwie strony:)
msciciel - 2013-03-17, 17:40

Odnosnie spalania po 2300km. Na trasie bezproblemowo < 5L jadac 90-100km/h. Po miescie(krakow ) w okolicach 6.5L, autostrada(odcinek 80km ile fabryka pozwala) 8.7L.

Co do wiekszych silnikow bez turbo. Zgadza sie ze beda mniej palic jak bedziemy jezdzic bardzo delikatnie i porownywac do mocno dynamicznej jazdy malych turbo. Ale przeciez jak w takich focus'e 1.8 wcisniemy mocniej pedal gazu po miescie to sie robi ponad 12L bez najmniejszych problemow. Jezdzilem wczesniej clio 1.2 i juz teraz dacka pali mniej przy znacznie dynamiczniejszej jezdzie, zobaczymy ile jeszcze mniej bedzie po przejechaniu 3-5tys km.

Przegladajac raporty spalania wiekszych silnikow bez turbo jakos w zaden sposob nie wychodzi zeby byly oszczedniejsze, a przyjemnosci jazdy z turbo... :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group