|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Stacje benzynowe - czy przekręcają ilość paliwa?
yadoctor - 2013-05-17, 21:49 Temat postu: Stacje benzynowe - czy przekręcają ilość paliwa? Witam serdecznie.
Zauważyłem, że w samochodzie, do którego dość często wlewam ciekłe pieniądze podawana przez producenta (Volvo) pojemność baku wynosi 67,5l. Jak widać, wynik jest stosunkowo dokładny i absolutnie nie mam powodu, aby uważać, że jest zaniżony. Wlewając paliwo na stacji ORLEN w Milanówku pod Warszawą, dalej niż do 'pierwszego odskoku', ale nie pod sam korek często wchodzi mi 73-74 litry ON. Nawet zakładając, że na stację dojeżdżamy na oparach i bak wtedy jest puściutki (co nie jest do końca prawdą), żeby tyle zatankować, rura doprowadzająca paliwo do zbiornika musiałaby mieć długość ok. 7 metrów, a więc półtorej długości samochodu! Wygląda więc na to, że polska spółka w obrzydliwy sposób rżnie własnych rodaków na paliwie. (?)
Co więcej, w związku z powyższym może komputery nie przekłamują aż tak bardzo spalania, jak się uważa i, jak często, prawda leży pośrodku?
Pozdrawiam.
KaS602 - 2013-05-17, 22:25
yadoctor napisał/a: | podawana przez producenta (Volvo) pojemność baku wynosi 67,5l. Jak widać, wynik jest stosunkowo dokładny i absolutnie nie mam powodu, aby uważać, że jest zaniżony. |
Mi jeszcze nie zdarzyło się w żadnym samochodzie, z którym miałem kontakt wlać na maksa tyle paliwa, ile deklaruje producent jako pojemność zbiornika paliwa. Do Logana na przykład OIDP wchodziło ponad 10 litrów więcej, więc, by być pewnym najlepiej samemu sprawdzić faktyczną ilość jaką można wlać do zbiornika (faktycznie pustego) łącznie z przewodami i układem odpowietrzania, bo inaczej to zalatuje gdybologią stosowaną.
Chyba, że wszystkie stacje na których tankowałem zawyżają ilość sprzedanego paliwa...
yadoctor - 2013-05-17, 23:13
Dlaczego producent miałby zaniżać pojemność baku?
KaS602 - 2013-05-17, 23:45
To jest dobre pytanie. Jednak IMO nie chodzi o celowe zaniżanie, a podawana jest po prostu pojemność wyliczona jakimś dziwnym sposobem z wymiarów zbiornika... ( )
Tu coś o tym było:
http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?p=88191
Wracając do tego o ile więcej można wlać do Logana (~1/3 tego, co podaje producent jako pojemność zbiornika):
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=37639#37639
kakus - 2013-05-18, 04:03
mi do drugiego odbicia, bo tak zawsze tankuję, nie udało się w zadnym z moich poprzednich i obecnych samochodów wlać więcej niż wynosi deklarowana pojemność zbiornika paliwa
pluto - 2013-05-18, 07:37
U mnie podobnie -zapala się rezerwa leję do pełna i wchodzi 44 - 45 litrów
Kiedyś udało mi się wlać 47 litrów ale na rezerwie jeździłem już trochę
KaS602 - 2013-05-18, 08:53
kakus napisał/a: | do drugiego odbicia, (...) nie udało się w zadnym z moich poprzednich i obecnych samochodów wlać więcej niż wynosi deklarowana pojemność zbiornika paliwa |
Do odbicia pistoletu jak najbardziej. Z tym, że od odbicia do korka jeszcze długa droga, tyle, że trzeba lać powoli.
pluto - 2013-05-18, 09:26
W prospektach i danych technicznych samochodów podawana jest wartość robocza baku. Tyle benzyny powinno się do zbiornika wlewać, a w baku powinna zostać jeszcze tzw. poduszka powietrzna. Te kilka litrów powietrza ma stanowić rezerwę bezpieczeństwa w razie dużych zmian temperatur, przez które samo paliwo, jak i zbiornik może zmieniać swoją objętość. To powietrze daje również gwarancje, że zbiornik się trwałe nie odkształci lub ulegnie mikropęknięciom w przypadku zbiorników z tworzyw sztuczny stosowanych w większości aut.
No cóż niektórzy jednak wiedzą lepiej i tankują dosłownie pod korek tylko po co?
krakry1 - 2013-05-18, 11:40
pluto napisał/a: | No cóż niektórzy jednak wiedzą lepiej i tankują dosłownie pod korek tylko po co? | Po co? Ano żeby dalej dojechać. ...
pluto - 2013-05-18, 12:22
to już nie ma stacji benzynowych ?
A gdzie logika, zdrowy rozsądek, rozwaga czy bezpieczeństwo swoje jak i innych ?
Tym samym tropem można przewieść 5 osobowym autem np. 7 osób, załadować do auta o ładowności 450kg np. 600 kg itd .....
krakry1 - 2013-05-18, 14:20
Lecz to już będzie niezgodne z przepisami ... a tankowania pod korek, jak na razie nie zabronili.
yadoctor - 2013-05-18, 16:58
Dziękuję wszystkim, w szczególności KaS602 oraz pluto.
Co do pytania pluto po co lać pod korek. A po co kupować Dustera 4x2 dCi 90? Odpowiedź na oba pytania brzmi - odrobinę większe możliwości
wieza - 2013-05-18, 17:12
a ja napisze tak w daci mcv mojej jest bak 50l ja zatankowałem nie raz 65 l ;) a jesli chodzi o odbicia zobacz jak teren jest usytuowany bo cxzasem jest przechylenie i wtedy odbicie moze sie przesunac o klika litrow
wieza - 2013-05-18, 17:15
krakry1 napisał/a: | pluto napisał/a: | No cóż niektórzy jednak wiedzą lepiej i tankują dosłownie pod korek tylko po co? | Po co? Ano żeby dalej dojechać. ... |
ja tankuje pod korek ja jezdze w trase albo przed przekroczeniemm granicy samej . biorac pod uwage ze nie szaleje wiec jadac 100km/h przy zatankowanych 65l oraz srednim spalaniu 4-4,5 litra przelicz jaki dystans mozna pokonac ;) raz zrobilem ponad 1100km i zostały jeszcze 3 kreski na kompie ;)
Dyziek - 2013-05-18, 17:25
Nie wiem, jak jest w Dackach, ale w Fabii I 1.4 TDI uszkodzilem tak sonde lambda.
Wracajac do W-wy, na trasie zatankowalem na Orlenie, a dokladniej zatankowal mi czlowiek z obslugi.
W polowie drogi zapalila mi sie lampka sygnalizujaca przelaczenie kompa na tryb awaryjny. W ASO pierwsze pytanie bylo: czy tankowal Pan pod korek?
Nie pytajcie mnie, jaki to ma zwiazek, ale na gwarancji wymieniono mi sonde lambda. Serwis prosil, by nigdy nie tankowac pod korek, bo akurat w Fabiach zalanie ukladu odpowietrzajacego ma negatywny wplyw wlasnie na sonde.
Tankuje maks do drugiego strzalu.
pluto - 2013-05-18, 18:54
Bingo "Dyziek"
Nie powinno się tankować zbiornika paliwa w samochodzie do pełna, ponieważ grozi to pożarem (szczególnie latem). Powodem zagrożenia jest znaczna rozszerzalność paliw – zarówno benzyn, jak i oleju napędowego – pod wpływem temperatury. 50 litrów paliwa po pogrzaniu o 15 stopni rozszerza się w baku pojazdu w czasie upałów nawet o 1 litr! Dlatego należy wlewać do zbiornika proporcjonalnie mniej paliwa, w zależności od pojemności baku. Bezpiecznym rozwiązaniem wydaje się tankowanie do pierwszego „odbicia" pistoletu dystrybutora.
Jeśli ktoś naleje paliwa do pełna, np. pod korek, to rozszerzające się paliwo dostawać się będzie do układu odpowietrzenia, gdzie może zapalić się pod wpływem temperatury. W przypadku pojazdów z silnikiem Diesla, trzeba dodatkowo uważać, aby nie zalać układu odpowietrzania, co robi wielu kierowców przed dalekimi wyjazdami tankując ponad zakładany przez konstruktorów zakres. Zalany układ odpowietrzenia nie spełnia swojego zadania i stwarza dodatkowe zagrożenie w razie ewentualnego wypadku. To już igranie z ogniem, i nie tylko w czasie wysokich temperatur.
Inny problem związany z pełnym zbiornikiem i rozszerzającym się paliwem, to ewentualne przedostawanie się oparów z układu odpowietrzenia do kabiny. Teoretycznie takie zjawisko nie powinno mieć miejsca, ale kiedy układ odpowietrzenia zostaje zalany paliwem albo dostaje się do niego rozszerzające się pod wpływem temperatury paliwo, nie spełnia swojej funkcji. Może wówczas dojść do przedostania się np. oparów paliwa do kabiny i zatrucia podróżujących. To bardzo nieprzyjemne, a poza tym później śmierdzi w kabinie - pewnie nie raz zaznaliście tych zapachów tylko nie wiedzieliście dlaczego
Oczywiście prawdopodobieństwo wystąpienia tych awari jest małe ale po co kusić licho
yadoctor - 2013-05-18, 19:06
Nie wziąłeś pod uwagę jednej ewentualności. Po zatankowaniu 'pod korek' kierowca może jechać - tak się często dzieje - nawet 100km , paląc około 7-8 litrów (10% z tankowania pod korek). I wszystkie twoje zagrożenia uciekają ;)
Z autopsji - tylko dwa razy widziałem zatankowane Volvo (diesel) całkowicie pod korek. Ale bardzo często było tankowane 'za nte odbicie' i nic się do tej pory w związku z tym nie stało.
PS. Może mi ktoś wyjaśnić związek przetankowanego zbiornika z sondą lambda?
Dyziek - 2013-05-18, 20:26
yadoctor, jak bym wiedzial, to bym powiedzial.
To bylo pierwsze pytanie, jakie mi zadal facet z serwisu, jak tylko zglosilem sie do ASO
yadoctor - 2013-05-18, 20:28
Nie podważać wcale twoich słów. Tylko chciałem się doedukować.
wieza - 2013-05-19, 09:46
tankowanie pod korekza kazdym razem jest bez sesu ale jesli jedziesz w trasie to szybko ubyw paliwa... ps nie słyszalem aby auto sie zapalilo pod wplywem zatankowania go do pełna..
wieza - 2013-05-19, 09:53
Dyziek napisał/a: | Nie wiem, jak jest w Dackach, ale w Fabii I 1.4 TDI uszkodzilem tak sonde lambda.
Wracajac do W-wy, na trasie zatankowalem na Orlenie, a dokladniej zatankowal mi czlowiek z obslugi.
W polowie drogi zapalila mi sie lampka sygnalizujaca przelaczenie kompa na tryb awaryjny. W ASO pierwsze pytanie bylo: czy tankowal Pan pod korek?
Nie pytajcie mnie, jaki to ma zwiazek, ale na gwarancji wymieniono mi sonde lambda. Serwis prosil, by nigdy nie tankowac pod korek, bo akurat w Fabiach zalanie ukladu odpowietrzajacego ma negatywny wplyw wlasnie na sonde.
Tankuje maks do drugiego strzalu. |
hm a co ma sonda lambda wspólnego z pełnym zbiornikiem?
sonda lambda jest kolo kolektora wylotowego spalin ktora analizuje sklad spalin.... mnie kiedys siadła ale nie mialo to zadnego zwiazku z tankowaniem
Transfogarski - 2013-05-21, 14:39
1. @yadoctor czy jesteś pewien, że masz oryginalny zbiornik? Samochód od nowości u Ciebie?
2. Jak tankowałem ostatnio na Statoilu to wyszło mi niemal dokładnie tyle samo ile wskazywał komputer - róznica jakieś 0.2 l Może są po prostu uczciwi
yadoctor - 2013-05-21, 21:31
Samochód kupiony jak miał 6 miesięcy, ale bezwypadkowy i wcześniej używany w Avisie, który to miał umowę z Volvo. Miał na liczniku 16.000 km. Jeśli zbiornik był wymieniany, to na pewno na oryginalny, bo w ASO.
|
|