Ammianus - 2013-06-15, 11:36 Temat postu: Kontrolka... no właśnie, czego? (Odp.: wody w filtrze) Czołem, Daćka miała wczoraj przygodę, nie zagłębiając się w szczegóły - benzyna spuszczona z baku, wymieniony filtr paliwa, odpowietrzony układ paliwowy i zakaz zbliżania się do samochodu dla mojego tatusia 
Z warsztatu przyjechałem pod dom - raptem metrów z 500 - i jak już parkowałem, to zauważyłem zapaloną diodę: 
Co to za diabeł? chriskb - 2013-06-15, 11:45 Co nalał benzyny zamiast ON bo była tańsza 
Ammianus - 2013-06-15, 12:03 Nie, bo od czterystu lat jeździ benzyniakami, a jak wiadomo - przyzwyczajenia drugą naturą człowieka czaju - 2013-06-15, 12:07 obstawiam katalizator (przegrzanie albo coś). Spróbuj trochę pojeździć - jest żółta także można spróbować kakus - 2013-06-15, 12:42 przecież to woda w filtrze paliwa ..... lub awaria tego czujnika .... Ammianus - 2013-06-15, 12:45 O, i znalazłem - woda w filtrze. Woda w filtrze... woooda w filtrzeeee 
lep - 2013-06-15, 15:54 Ta kontrolka zgaśnie ci niebawem sama z siebie. Jest też możliwe że podczas wymiany filtra paliwa nie została podłączona wtyczka od czujnika wody. Ale ja stawiam na samoczynne skasowanie się tej kontrolki po przejechaniu kilku kilometrów. jjmalin - 2013-06-15, 18:18 podpiąć pod kompa i skasować TD Pedro - 2013-06-15, 19:25 kilka razy pojawiało mi się to w Kangoo (silnik 1,5 dCi), wystarczyło wyłączyć silnik i po ponownym uruchomieniu jakiś czas był spokój, w instrukcji obsługi Kangoo było w opisie, że to oznaka wody w paliwie co raczej nie było możliwe bo kontrolka zapalała się w różnych okolicznosciach jeżeli chodzi o moment tankowania i ilość paliwa w zbiorniku, zgłaszałem to w serwisie podłączali kompa i odczyty były prawidłowe... po jakimś czasie kontrolka dała mi spokój , nie wiem czy sama z siebie czy przy okazji przeglądu coś z tym zrobili w serwisie 
bossboss - 2013-06-15, 19:26 każdy komputer po kilku odpaleniech, nie po kilometrach, sam kasuje kontrolke jak powod zniknie--jak nie zniknie zostaje komp Ammianus - 2013-06-16, 08:12 Po ok. 20km lampka zaczęła gasnąć, zapalać się, gasnąć. Widać że walczy
mekintosz - 2013-06-16, 09:17 Pociesz sie, ze nie odpalił silnika na benzynie. Przy okazji nie sadzicie, ze koncowka dystrybutora ON powinna fizycznie uniemozliwiac wlanie benzyny do diesla ? Podbnie jak bylo za czasow przejscia na bezołowiowa. bossboss - 2013-06-16, 09:21
popieram np. jedna powinna być kwadratowa a druga okragla--już dawno matołki powinni o tym pomyslec chriskb - 2013-06-16, 09:38
Jest jeszcze kilka figur geometrycznych i wtedy można nawet wprowadzić je dla różnych rodzajów paliwa i całkowicie zwolnić użytkowników od myślenia 
krakry1 - 2013-06-16, 09:43 Trzeba przede wszystkim patrzeć co się leje - ja ze 3 razy patrzę na pistolet i dystrybutor zanim zacznę tankować (wiem, że to typowe objawy nerwicy anankastycznej  ). Jednak np. żony raczej nie wysłałbym do tankowania swojej Daćki. Tankuje tylko 14 letnie Seicento i jak się ewentualnie pomyli nie będzie takiej szkody.
kisu - 2013-06-16, 10:37
mam to samo - cała życie jeździłem na benzynie - z dwa razy już się złapałem na złapaniu niewłaściwego pistoletu krakry1 - 2013-06-16, 10:42 ... widzę więc, że nie tylko, ja mam nerwicę natręctw.
mekintosz - 2013-06-16, 23:04 Ja wciaz sie tez upewniam co zamierzam zatankowac. Najgorzej jak ktos ma dwa lub wiecej samochodow, jedne beznowe drugie wysokoprezna zas inne na LPG. To sie moze pomylić 
DrOzda - 2013-06-17, 06:29 zainwestujcie w specjalne wkładki które uniemożliwiają pomyłkę Pshemo - 2013-06-17, 11:47 DrOzda, ty nie musisz sie bać :) pistolet od ON nie wejdzie w dziure benzyniaka :) |
