Możliwe, że przez ten klakson w dźwigience Dacia nie zawojuje rynku wschodnioazjatyckiego. Tam klakson to podstawa. Samochód obywa się bez takich ekstrawagancji jak lusterka. Za to kierowcy mają specjalną technikę trzymania kierownicy, wszystko po to aby w łatwy sposób operować klaksonem.
Diler zamawia samochody "w ciemno". Tak się akurat szczęśliwie zdarzyło, że trafił w 100% to co ja chciałem. Pewnie jak bym chciał diesla to musiałbym poczekać dłużej.