Jak pamiętam wygląd tego Logan u poprzedniego właściciela i obecnie to dzień do nocy.
Jednak samo nic się nie zrobi i to tylko dzięki Twojej pracy auto teraz wygląda pięknie.
Marka: Dacia
Model: JOGGER Expression
Silnik: 1,0Tce 110KM@200Nm
Rocznik: XII 2024
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 54 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 2021 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2025-11-15, 23:44
W dniu dzisiejszym przy przebiegu 83780km i niespełna 13 miesiącach Logan zmienił właściciela i pojechał na zachód Polski gdzieś za Poznań. Plan na kolejne auto już jest. Teraz muszę tylko skombinować trochę PLNów i będę kupował Dacię JOGGER z tym , że bije się z myślami czy brać nówkę z salonu w wersji 5 osobowej, silnikiem 1.0 Eco-G pakietem Thermo, pakietem City i pakietem serwisowym na 5 lat /80000km za 85tyś zł czy po raz kolejny iść w używkę i wybrać auto 2-3 letnie z silnikiem 1.0Tce Eco-G jeszcze na gwarancji ale bez pakietu serwisowego za kwotę między 55 a 65 tyś. zł
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 120 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 4093 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-11-18, 13:43
eio napisał/a:
dudu$ jest wierny marce.
To wiadomo, ale mało wierny każdemu swojemu egzemplarzowi... Po roku od zakupu, to ja się dopiero pomału przyzwyczajam do samochodu, licząc po cichu na co najmniej kolejne 9 lat
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 962 Skąd: EL
Wysłany: 2025-11-18, 15:15
Dymek napisał/a:
To wiadomo, ale mało wierny każdemu swojemu egzemplarzowi... Po roku od zakupu, to ja się dopiero pomału przyzwyczajam do samochodu, licząc po cichu na co najmniej kolejne 9 lat
Marka: Dacia
Model: JOGGER Expression
Silnik: 1,0Tce 110KM@200Nm
Rocznik: XII 2024
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 54 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 2021 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2025-11-18, 21:20
ja na samochód patrzę trochę inaczej. Traktuje je jako taki kapitał i jak widzę, że dany model szybko traci na wartości i jego ceny mocno spadają to zastanawiam się co dalej robić. Rok temu mój już były logan miał 66 tyś. przebiegu i niespełna 7 lat. jego wartość oscylowała w granicy 33-37 tyś zł. Po tych 13 miesiącach i dodatkowych 17 tys. km Jego wartość rynkowa spadła poniżej 30 tyś. zł gdzie i tak auto znalazło kupca dopiero po prawie 3 miesiącach a mechanicznie był w idealnym stanie a wizualnie bardzo dobrym jak na 8 lat. Gdybym przytrzymał go kolejny rok może 1,5 miałby już prawie 10 lat i ponad 100tyś. km i wątpię aby ktoś chciał go ode mnie odkupić za 22 tyś. zł co wiązało by się z tym, ze musiał bym więcej pieniędzy dołożyć do nowego/nowszego auta. Niestety to jest nadal dacia i patrząc po tym co sie teraz zrobiło na rynku aut to naprawdę ciężko jest sprzedać auta tej marki. Na grupie FB ludzie wystawiają np dobrze wyposażone 3-4-5 letnie Dustery od pierwszych właścicieli z przebiegami poniżej 80tyś. km za kwoty 50-65 tys zł. i rynek zbytu jest bardzo słaby. Według mnie spowodowane jest to zmiana modelową w samym koncernie oraz atrakcyjnymi cenami chińskich marek gdzie, dokładając 10 tys. zł możemy mieć nowe zwykłe sandero a dokładając jeszcze drugie tyle możemy wyrwać Joggera, SS, używanego DD3 lub jakiegoś chińczyka. Logana sprzedałem za 29 tyś. zł. patrząc teraz na używane Joggery, to dokładam drugie tyle i przy dobrych wiatrach kupuję auto 3 letnie, z przebiegiem w okolicy 50 tys. km, gwarancją LPG, które te 2 lata moze jeszcze pojeździć i dużo z ceny nie spadnie przez ten czas.
ja na samochód patrzę trochę inaczej. Traktuje je jako taki kapitał i jak widzę, że dany model szybko traci na wartości i jego ceny mocno spadają to zastanawiam się co dalej robić.
Przecież to nieprawda
Każde auto to jest dla Ciebie hobby, bo lubisz sobie tam grzebać, poprawiać. A przy okazji skarbonka, bo wkładasz w to pieniądze, których -- biorąc pod uwagę Twój resurs -- nigdy nie odzyskasz.
Gdybyś patrzył na spadek wartości auta, to byś zauważył, że najbardziej tracą na wartości auta 3-4 letnie i ich sprzedaż jest wtopą na maksa. A największy uzysk osiąga się przy użytkowaniu możliwie najdłuższym (choć nominalnie strata jest największa) -- i wówczas nawet można hobbystycznie go podrasowywać.
Podsumowując: Dacia została dopieszczona i nie ma co przy niej robić. Kupisz nówkę, będziesz w punkcie wyjścia
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 120 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 4093 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2025-11-19, 16:08
defunk napisał/a:
Podsumowując: Dacia została dopieszczona i nie ma co przy niej robić. Kupisz nówkę, będziesz w punkcie wyjścia
O- to, to!
A ja nigdy żadnego samochodu nie sprzedałem żadnej obcej osobie- wszystkie przechodziły albo na córkę, albo na teścia, za jakieś symboliczne kwoty. Także nie interesowały mnie nigdy żadne utraty wartości. Właściwie traktuję samochód jak choćby szczotkę do kibla- używam dopóki jest ładna i działa jak powinna... potem kupuję nową
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum