Ja też się za to wezmę na wiosnę, bo siara alufele zakładać planuję szczotę na wiertarkę, rozpuszczalnik i hammerite w sprayu. Lepiej za dużo nie psikać, bo będzie bicie. Kwestia estetyki, najwyżej się poprawi za 2 lata [albo zrobi to następny właściciel ]
ja tam pomalowałem zwykłym srebrnym akrylem samochodowym w sprayu i też nie złazi chyba że panowie ciężko używacie hamulce i bębny dostają temperatury albo śmiga się na ręcznym
Zgadzam się z kolegami powyżej, ale to zależy jak kto używa hamulców. Jak ktoś przegrzeje bębny to hammeritte odejdzie. Bezpieczniejsza jest specjalna farba do bębnów i zacisków.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-29, 19:30
Przy okazji wymiany ogumienia spojrzalem na bebny. Zasyfione rdza niemiłosiernie. Nie mowie o rdzawym nalocie ale o solidnym rdzawym syfie na bebnie. Samochod z 2009r garazowany pod chmurka. Bebny jakby byl z 1989r ;-( Pokrecilem lekko piasta, prawa krecila sie bez oporow, zas w lewej odczuwalem lekkie przycieranie, na tyle delikatne ze moglem swobodnie obracac piasta. Mam w zwyczaju czeste zaciaganie recznego, z zostawianiem pojazdu na kilka dni na recznym. Czy oprocz zewn oczyszczenia bebnow i ich ew odmalowania sugerujecie wizyte w ASO czy jezdzic az bedzie sie cos grzalo ? Bebny byly zimne, wiec zakladam, ze czasem lekki opor moze byc. Jak w Waszych pojazdach ?
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-10-29, 19:39, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-10-29, 19:46
Mekintosz to normalne, że lekki opór może być - nie ma sensu abyś jechał do ASO.
Czy jest lekki opór czy też nie to zależy od tego czy akurat samoregulator przeskoczył o ząbek czy jeszcze nie, także nie masz się czym martwić.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-10-29, 19:49, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-18, 21:01
Dziś zabrałem sie za czynność malowania bębnów sandero. Zakupiłem wcześniej szczotkę druciana, papier ścierny 120 oraz benzynę ekstrakcyjna. Malowałem czarna farbą "Turbo racing - car tuning" odporną na temperaturę do 650 stopni. Ostrożnie pierwszy raz podnosiłem na fabrycznym lewarku pojazd. Punkt mocowania jest oznaczony w progu dziura. Myślałem, ze lewarek się w nim jakoś fiksuje, jednak wystarczy tylko podłożyć. Po zdjęciu kół ukazał się obraz skorodowanych bębnów. Kilkunastominutowa walka z rdza szczotka oraz papierem ściernym dała efekt połowiczny. Troszke rdzy zostało, wiekszosc usunełem. Pewnie mając dostęp do prądu oraz końcówki do wiertarki było by łatwiej i szybciej. Jednak pod blokiem mam do dyspozycji własne ręce. Przygotowałem tez specjalny "patent" bym mógł bezpiecznie unieść pojazd bez unieruchamiania bębna ręcznym. Dwie ciężkie betonowe płyty krawężnikowe się doskonale sprawdzają Pomalowałem 3-4 warstwy w odstępach 10-15 min zgodnie z instrukcja na opakowaniu farby. Wyszło fajnie, nie błyszczy sie jak psu jaja , jest to klasyczny czarny mat. Zobaczymy ile wytrzyma. Farba z leroy-merlin 39,90. Troszkę jeszcze zostało.
IMAG1094.jpg
Plik ściągnięto 140 raz(y) 155,23 KB
IMAG1090.jpg
Plik ściągnięto 207 raz(y) 176,25 KB
IMAG1086.jpg
Plik ściągnięto 220 raz(y) 165,18 KB
IMAG1081.jpg
Plik ściągnięto 178 raz(y) 198,76 KB
IMAG1080.jpg
Plik ściągnięto 173 raz(y) 196,97 KB
IMAG1088.jpg
Plik ściągnięto 201 raz(y) 157,38 KB
IMAG1085.jpg
Plik ściągnięto 213 raz(y) 180,47 KB
IMAG1083.jpg
Plik ściągnięto 187 raz(y) 128,03 KB
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2013-06-18, 21:11, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-06-18, 21:20
A czy podgrzałeś bęben do 160 stopni na około 30 - 60 min, aby utwardzić lakier ?
Bo jak nie, to żadnej wytrzymałości ten lakier mieć nie będzie.
Zobacz w instrukcji nakładania lakieru oraz jego utwardzania,
cyt. "Następnie podgrzewać przez 30 do 60min. w temperaturze ok. 160 oC, aby warstwa farby została utwardzona."
Efekt fajny, ale jak lakieru nie utwardzisz, to lakier nie ma żadnej wytrzymałości.
I z tego względu, że nie byłem wstanie wygrzać lakieru w temp. min. 160 stopni przez godzinę, to użyłem zwykłego hameritte - bębny są zdrowe i ładne już drugi rok.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-06-18, 21:23, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-19, 01:09
Widzisz, akurat na tym konkretnym specyfiku nie jest napisane by wygrzewać. Oglądałem w sklepie inne lakiery i była taka informacja. Dlatego kupiłem ten Car Tuning.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-06-19, 06:40
Ale z drugiej strony, kilkakrotnie starałem się sprawdzać temp. bębnów po dłuższej jeździe itd.
To tak naprawdę bębny nie nagrzewają się aż tak bardzo. Ciepłe były, ale nie parzyły - czyli temp poniżej 50 stopni - dlatego mój zwykły Hameritte nadal ładnie wygląda na bębnach.
Natomiast taki lakier co kupiłeś mekintosz byłby dobry do tłumików i rur wydechu.
Jak kiedyś będę wymieniał środkowy tłumik, to właśnie zabezpieczę sobie go takim lakierem.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1698 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-19, 08:06
Wreszcie! Bo po tych wszystkich zabiegach te bębny strasznie dawały po oczach rudą! Gratki! Nie rów wszystkiego za szybko, bo jak już wszystko poprzerabiasz to Ci się auto znudzi
P.S. Jak dysze?
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-19, 15:44
Prezes napisał/a:
Wreszcie! Bo po tych wszystkich zabiegach te bębny strasznie dawały po oczach rudą! Gratki! Nie rów wszystkiego za szybko, bo jak już wszystko poprzerabiasz to Ci się auto znudzi
P.S. Jak dysze?
Wciąż udoskonalam niedoskonałe. Za rok moze wycisze podłoge i zmodernizuje wyciszenie drzwi. W planach dalszych hak, jakis czip tuning oraz inny bagaznik box na dach. Dopiero jak to zrealizuje i opadne z sił sprzedam dacie... albo bedsie cieszył zmodyfikowanym i ulepszonym pojazdem
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2013-06-19, 16:07, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-19, 15:47
jackthenight napisał/a:
Ale z drugiej strony, kilkakrotnie starałem się sprawdzać temp. bębnów po dłuższej jeździe itd.
To tak naprawdę bębny nie nagrzewają się aż tak bardzo. Ciepłe były, ale nie parzyły - czyli temp poniżej 50 stopni - dlatego mój zwykły Hameritte nadal ładnie wygląda na bębnach.
Natomiast taki lakier co kupiłeś mekintosz byłby dobry do tłumików i rur wydechu.
Jak kiedyś będę wymieniał środkowy tłumik, to właśnie zabezpieczę sobie go takim lakierem.
Akurat zrobiłem raz test pod katem podgrzewania bebnow. Reczny na pierwszy zabek, ze lekko czuc i przejazd 2 km. Przy dotknieciu parzyły, wiec w sumie można sposobem wygrzać lakier Połowa puszki została, wiec mająć kiedys dostęp do kanału może się skuszę na pomalowanie wydechu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum