Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-01, 17:21
przydałby się jakiś solidniejszy materiał - np folia budowlana - ta grubsza jest nie do rozerwania
Generalnie racja. To jednak to jest duży worek i jest 4 warstwowy. Grubością przypomina folię budowlaną. Jak już zaznaczyłem to jest prototyp, i wersja finalna może ulec powanym modyfikacjom. Chodziło głownie o sprawdzenie czy to ma jakikolwiek sens
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Ja zasłaniam już trzecią zimę grubą tekturą z kartonu i ma to jak najbardziej sens. Do pracy mam dokładnie 5,9 km. Jadę, otwieram sklep, ok. 15 minut zajmuje mi zdjęcie towaru, przyjęcie chleba, przychodzi sklepowa i wracam z powrotem. Przy ok. -10 jadąc bez tej osłony silnik nie łapie żadnych kresek praktycznie podczas jazdy w obie strony (nieraz załapuje na ostatnie 0,5 km jazdy powrotnej). Po zasłonięciu, dwie kreski wskakują po 4,5 km jazdy do sklepu, póżniej trochę się wychładza na tym 15-sto minutowym postoju, ale podczas jazdy z powrotem, dwie kreski wskakują już po ok. 1 km. 4 kreski wskakuja nieraz podczas dynamicznej jazdy w trasie, ale to takiej mało ekonomicznej czyli przyspieszenie, hamowanie, redukcja, wyprzedzanie itd. Gdy się jedzie długo z jednostajną prędkością 90-100/h i tak cały czas są dwie kreski. Ale nie ma co narzekać. Dwie kreski to już przecież przyjemne ciepłe powietrze lecące z nawiewów na kabinę. Trzeba sobie jakoś radzić w zimę.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1102 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-02-01, 22:56
ja mam zrobione z wykładziny która jest odpowiednio docięta i po odkręceniu górnych śrub odgiąłem delikatnie ten plastik i włożyłem wykładzinę pomalowaną na kolor czarny co ładnie komponuje się w gril a górna cześć wykładziny jest zakrzywiona i dociśnięta tym plastykiem z grila
tak jak wyżej auto szybciej łapie 2 krechy (4km) jednak nigdy 4 krech nie widziałem poniżej 0
nie ma opcji przegrzania silnika skoro nie pojawiają się 4 kreski a jakby już do tego dochodziło to wentylator schłodzi
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez Lukas87 2012-02-01, 22:58, w całości zmieniany 2 razy
u mnie obecnie przy temp. ok. -12 st. C dwie kreski łapię dokładnie (?) po dwóch kilometrach (jazda po mieście w miarę płynna)... i chyba przysłonięcie chłodnicy tego nie przyspieszy, na pewno zwiększy efektywność ogrzewania w dłuższej trasie ale i tak Duster radzi sobie całkiem nieźle bez tego... no chyba, że ruszę w ślady kol. esdziewiatego - na daleką (głęboka) północ...
Myślę, że te wszystkie przesłonki mogą jedynie ocieplić komorę silnika, najpierw i tak nagrzewa się mały obieg bez chłodnicy i on decyduje na początku jazdy o temperaturze silnika i nadmuchu do kabiny, na krótkich trasach chłodnica nie bierze udziału w tym zamieszaniu.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-02-06, 12:59
Taz uważam że to bezcelowe. Dopóki termostat nie otworzy dużego obiegu chłodnica i tak nie działa. A róznice w czasie nagrzewania zima i latem zależą od niższej temperatury poczatkowej i ( przede wszystkim) ogrzewania - dzisiaj zrobiłem eksperyment i ruszyłem bez ogrzewania kabiny - cztery cegiełki zobaczyłem jakieś 200m dalej niż latem A przy właczonym ogrzewaniu - po jakimś kilometrze już czuc ciepło, na wyświetlaczu jeszcze 0 cegiełek- cztery cegiełki są 2 km dalej niż latem. Zakrywanie chłodnicy miało sena w samochodach gdzie nie było termostatu - lub były takiej jakości że tydzień po wymianie już nie działały.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1102 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-02-06, 13:10
mekintosz napisał/a:
Pomyslalem jak na szybko, dla testu, zakryc chlodnice w sandero....i chyba trzeba zdjac zderzak by wsadzic tam np kawalek kartonika ;-(
można prościej wystarczy odkrecić po podniesieniu maski 4 sruby trzymajace grill i dociac dwa kawalki najlepiej wykladziny (czarnej ze wzgledu na estetyke) i po odcyleniu tej czesci wkladamy jeden kawalek a koniec zagianmy i pod ta oslone grila tak samo z druga czescia i jest wszystko ok ja tak mam i sobie chwale
PiotrWie napisał/a:
Taz uważam że to bezcelowe. Dopóki termostat nie otworzy dużego obiegu chłodnica i tak nie działa.
bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez Lukas87 2012-02-06, 13:19, w całości zmieniany 2 razy
Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1102 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-02-06, 13:23
opos napisał/a:
Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.
temat glownie dotyczy DCI!!
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-02-06, 13:29
Lukas87 napisał/a:
bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu
Przez wlot z przodu chłodzisz ( i tak nieczynną) chłodnicę. Poza tym jeszcze chłodnicę klimatyzacji. Twierdzę że do temperatury dalej nic to nie ma - oczywiście trzebaby zrobić dokładne pomiary. Ale gdyby to coś dawało to w wersjach skandynawskich na pewno byłyby (jak w starych autach) żaluzje.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-02-06, 13:31
Lukas87 napisał/a:
opos napisał/a:
Ja dojeżdżam ok 40 km do roboty i w sumie nie widzę potrzeby zakrywania chłodnicy. pomimo ponad 20 stopniowych mrozów Sissi rozgrzewał się w miarę szybko - 2 kreski po około 5 km przy czym ogrzewanie włączam od razu.
temat glownie dotyczy DCI!!
DCI są silnikami o wyższej sprawności - więc nagrzewnica pobiera większość produkowanego ciepła i silnik nagrzewa się dużo dłużej. Sprawdź czy Ci w ogóle sie otwera termostat ( tj czy chłodnica jest całkiem zimna czy częściowo ) - jak ne to zakrywanie wlotu powietrza chłodzacego chłodnicę jest bez znaczenia. Ale oczywiście niczemu nbie szkodzi.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-02-07, 10:29, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1102 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-02-06, 13:34
PiotrWie napisał/a:
Lukas87 napisał/a:
bezcelowe no tu bym polemizował taki prosty przykład jedź sobie przy mrozie z włączonym ogrzewaniem ale z otwartymi szybami bo jeżeli komora silnika jest owiewana dodatkowo przez lodowate powietrze wydłuża się czas w którym silnik nabiera temp roboczej a dodatkowo gdy juz jest duzy obieg temp cieczy jest wyzsza ktora wraca z powrotem do silnika a tym samym olej jest cieplejszy a druga sprawa silnik dluzej trzyma temp po zgaszeniu
Przez wlot z przodu chłodzisz ( i tak nieczynną) chłodnicę. Poza tym jeszcze chłodnicę klimatyzacji. Twierdzę że do temperatury dalej nic to nie ma - oczywiście trzebaby zrobić dokładne pomiary. Ale gdyby to coś dawało to w wersjach skandynawskich na pewno byłyby (jak w starych autach) żaluzje.
jeżeli chłodnica jest zimna to gdzie dalej leci zimne powietrze przepływając przez chłodnice.. właśnie owiewa silnik i wychładza komore
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
witam
co wam powiem to wam powiem ale wam powiem
zasłanianie chłodnicy daje rewelacyjne efekty dające w kródkim czsie w ostre mrozy osiągnąć szybkie nagrzanie silnika , cztery cegiełki.
zasłaniam chłodnicę dwoma kartonikami ,pierwszy osłania dolną część chłodnicy i jest wstawiony bezpośrednio pomiędzy grilem a chłodnicą .druga mniejsza osłania górną część chłodnicy i również wstawiona jest pomiędzy gril a chłodnicę .
rewelacja . mówta co chceta ale to poprawia niesamowicie jazdę w mroźne dni.
polecam
Potwierdzam - zakryłem dolną cześć chłodnicy w Sandero i auto szybciej się nagrzewa - 1.2 75kM. Zapewnie chodzi o zmniejszenie przepływu powietrza przez komorę silnika
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-10, 13:10
od czasów poloneza nie bawię się w zasłanianie czymkolwiek i czegokolwiek. Sprawny układ chłodzenia powinien i radzi sobie wystarczająco dobrze
Dorzucę 2 zdania do tematu. Tydzień temu, w największe mrozy, przejechałem dystans 20 km.
Trwało to około godziny, bo jechałem przez miasto. Na koniec jazdy otworzyłem maskę i dotknąłem chłodnicy. Zimna jak lód. Wniosek: cały odcinek 20 km płyn w chłodnicy krążył w małym obiegu i schładzał się tylko przez nagrzewnicę, a termostat w ogóle się nie otworzył - ogrzewanie miałem cały czas na max i dmuchawę na 2 stopień ustawioną. Oczywiście wskaźnik temperatury płynu na desce rozdzielczej wskoczył na 2 kreski i nic więcej.
Po porannym odpaleniu silnika (temp. otoczenia -22 C) ciepłe powietrze z nawiewu leciało po przejechaniu około 1 km, ale to tylko dlatego, że w dCi jest zainstalowane elektryczne podgrzewanie powietrza wlatującego przez nawiewy. Wprawdzie działa to dość szybko po odpaleniu silnika, ale powietrze jest letnie, a nie gorące, więc ogrzanie tak dużej powierzchni, jaka jest w wnętrzu MCV-ki jest problematyczne.
Wynika z tego, że przy takich mrozach zasłanianie chłodnicy jest bezcelowe, bo termostat i tak nie puści płynu do dużego obiegu na chłodnicę. Ale... może być w jakim sensie skuteczne, choć z innego powodu.
Kilka late temu miałem forda escorta. W silniku Zetec pompa wodna napędzana jest innym paskiem, niż pasek rozrządu. Pech chciał, że jechałem w równie siarczyste mrozy jak dziś i pękł mi ten pasek w trakcie jazdy. Kontynuowałem jazdę, obserwując wsaźnik temperatury płynu i jednocześnie rozglądając się za jakimś miejscem, gdzie mógłbym bezpiecznie zatrzymać samochód. Ku mojemu zdziwieniu, po przejechaniu 1 km wskaźnik niewiele drgnął. Postanowiłem zaryzykować i przejechałem w ten sposób 5 km z prędkości 90 km/h, bo znałem tę okolicę i wiedziałem, że za 6 km jest najbliższy warsztat samochodowy. Dopiero pod koniec tych 6 km wskazówka weszła na początek czerwonego pola na wskaźniku, ale byłem już na parkingu warsztatu. Warsztat wymienił pasek i pojechałem w dalszą drogę. Jeździłem jeszcze kilka lat tym escortem i z silnikiem wszystko było w porządku, uszczelce pod głowicą nic się nie stało. Wniosek z tego jest taki, że przy szybkiej jeździe przy -20 stopniach pęd mroźnego powietrza naprawdę potrafi nieźle schłodzić silnik, escort przejechał 6 km z samym płynem w układzie bez działającej pompy, a silnik w tym czasie zagrzał się na tyle, że temperatura płynu podwyższyła się do granicy białego i czerwonego pola na wskaźniku temperatury płynu.
Tak więc, chyba lepiej osłonić jakoś wlot powietrza do komory silnika, niż bezpośrednio zasłaniać samą chłodnicę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum