Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-25, 19:59
borys napisał/a:
Jest jeszcze jedno, czego zaden z testow nie analizuje.
Wplyw udezenia na organizm zywy.
Kierowca to nie manekin.
Kto z was poczul to na sobie ?
Poruszajac sie po drogach musimy myslec rowniez o wytrzymalosci naszego organizmu na takie uderzenie.
Jeździć trzeba powoli (do 90 km/h max.). Czy już o tym kiedyś nie pisałem?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Bo to są tak naprawdę przede wszystkim testy porównawcze - przeprowadzane wedle tej samej procedury dla wszystkich aut żeby móc porównać owe samochody. Dlatego też ich wartość dla oceny zachowania konstrukcji w realnej sytuacji jest mocno ograniczona...
Natomiast faktyczne testy zderzeniowe badawcze robią raczej producenci samodzielnie i rzadko udostępniają zebrane z nich dane - są po prostu cenne.
I wszystkie te działania coś tam w końcu dają, ale na końcu jest: "praw fizyki pan nie zmienisz..." - o czym, ku przestrodze, należy zawsze pamiętać.
Na pociechę - mocno wątpię, czy istnieje jakiś zwykły samochód osobowy, który zachowałby się inaczej niż Twój, borysie, w analogicznym wypadku...
Cytat:
eszcze jedno, czego zaden z testow nie analizuje.
Wplyw udezenia na organizm zywy.
Akurat analizuje - to nie są zwykłe manekiny, ale takie nafaszerowane czujnikami, których odczyty mają bardzo duży wpływ na wynik testu.
Cytat:
Kto z was poczul to na sobie ?
Ja z przyszłą małżonką - staliśmy rodzicielską Śkodą 105 na skrzyżowaniu i ktoś wjechał nam w kufer sunąc po lodzie przy jakichś 15-20km/godz. Gdyby nie pasy i zagłówki to można by doznać naprawdę poważnej krzywdy. Ale najbardziej zadziwiający jest... wielki hałas jaki powoduje coś w sumie niezbyt wielkiego /:
Trudno to tak jednak uogolniac.
Ktos tutaj juz pisal ze na to sklada sie wiele szczegolow.
Widzialem wypadek smiertelny przy szybkosci samochodow jadacych z szybkoscia 50 km/h
Ja przewaznie jezdze lewym pasem dostosowujac sie do predkosci samochodow w ciagu.
Wtedy wyjadkowo jechalem prawym pasem.
Pomiedzy ciezarowkami i samochodami z kiepskimi hamulcami
Mysle ze masz racje.
Na lewym pasie szybkosci sa wieksze ale zawsze wierze ze i samochody i kierowcy lepsi :)
Mozna sie jednak czasem pomylic.
Pewne jest ze jezdzimy teraz bardzo szybko.
Za szybko.
Dobra.
Ide zalozyc kołnierz ortopedyczny bo znowu zaczyna mnie bolec :(
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-09-25, 20:43
borys napisał/a:
Trudno to tak jednak uogolniac.
Ktos tutaj juz pisal ze na to sklada sie wiele szczegolow.
Tia, jeden amerykansky astronauta prawie się zabił, wyłażąc z prysznica.
A moja teoria: trza jeżdzić wolno i brać przysznic często. To gwarantuje powodzenie u dam, miły zapach i dość długie życie...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-09-25, 20:58
Ta dyskusja jest bez sensu troche... Co komu dadza czyjes opisy wrazen ze stluczki czy wypadku...?
W porownaniu do Tico, czy innego 10 letniego hitlerwagena z przebiegiem 500 000 km i po wypadku - Logan jest samochodem bezpiecznym. Jesli porownasz Logana z nowym mercem S okaze sie niebezpieczny. Prowadzac tirolota mozesz te porownania miec w dupie, bo i tak z konfronatcji z ktorymkolwiek w/w wyjdziesz bez szwanku.
A rozbijajac sie ktorymkolwiek z w/w (lacznie z tirem) ze 100 km/h na dzewie i tak nie przezyjesz, i tak...
Nie zeby to nie mialo dla mnie znaczenia (kwestia bezpieczenstwa), ale gwiazdki same w sobie cie nie uratuja, bo wszystko zalezy od okolicznosci wypadku. Pewnie ze im ich wiecej tym lepiej, ale nie o to tylko chodzi...
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2008-09-25, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
Natomiast faktyczne testy zderzeniowe badawcze robią raczej producenci samodzielnie i rzadko udostępniają zebrane z nich dane - są po prostu cenne.
Zbyt cenne aby dzielić się z nimi konkurencją
laisar napisał/a:
Na pociechę - mocno wątpię, czy istnieje jakiś zwykły samochód osobowy, który zachowałby się inaczej niż Twój, borysie, w analogicznym wypadku...
Podobna sytuacja (patrz: zasada względności ruchu): delikwent wycofując z fasonem, tyłem na długi odcinku (miał może "tylko" 30 km/h) uderzył w taki stalowy kontener na makulaturę (przeskoda podatna) Citroenem "Xarą" . Kontener był wypchany po brzegi. Kierowca zalazł się na tylnej kanapie z bardzo poważnymi obrażeniami (czaszka, kręgosłup i parę drobiazgów...). Tył auta praktycznie przestał istnieć.
Borys, myślę, że opisując swój przypadek odpowiedziłaeś na nurtujące Cię pytanie.
Ciekawy ten crash test, zwłaszcza porównanie Logana z Loganem.
W RENAULT LOGAN urwie nam głowę, za to w DACII LOGAN zmiażdży stopy i połamie żebra.
Chyba jednak wolę DACIĘ niż RENAULTa, jutro odrywam to BY RENAULT od nazwy Logan z tyłu.
Mogliby jeszcze dodać NISSANA APRIO do tego porównania.
Jestem ciekaw od czego to zależy, czyżby znaczek na atrapie zmieniał układ sił ???
Mnie natomiast brakuje porównania Renault thalii, Renault Symbol ,Clio sedan i Nissana Platiny... Może by sie cos wyjasniło...
W Dacii jedynym minusem (za to bardzo poważnym) jest brak napinaczy pirotechnicznych pasów bezpieczeństwa.
No w Sandero są dostępne,choć nie w standardzie ale są, a we Francji jak czytałem to wersja Laureate i Prestige(m.in. klima i radio) ma napinacze w serii. Szkoda że nie u nas :(
A logany 2011/2012 mają już napinacze? Wydawało mi się, że gdzieś czytałem, ze tak, ale nie mogę tego znaleźć.
Ano niedobrze - zwłaszcza, że nie widać jakichkolwiek trudności technicznych (konstrukcje sandero i dustera są w zasadzie identyczne w tych miejscach), logistycznych (części i tak są w magazynie), ani ekonomicznych (przecież to klient płaci - więc nawet by się opłacało wprowadzić taką opcję).
No ale "nie, bo nie" d:
(Moje podłe podejrzenie: "prestyż" / marketing = za dobra dacia, to domniemana zła dacia dla renówek...).
zwłaszcza, że nie widać jakichkolwiek trudności technicznych
Konstrukcyjnie to jasne że nie, ale... . Są dwa typy napinacza, pierwszy montowany w zamku, który może być mocowany do siedzenia, a różni się tylko dodaniem linki stalowej cylindra i ładunku pirotechnicznego. Drugi to zwijacz który ma zamontowaną inną kasetę trochę grubszą od standardowej (może nie mieścić się w słupku bocznym jeżeli konstruktor nie przewidział owego instrumentu bezpieczeństwa i była by konieczna modyfikacja) , w której jest pirotechnika tłok przesuwny z mechanizmem. Obydwa mechanizmy mają za zadanie w razie nieszczęścia przygwoździć człeka do siedzenia i w obu przypadkach następuje to przez zapłon generatora pirotechniki cofnięcie się mechanizmu o około +/-9cm, przez co jest wywołane napięcie się pasa i przytwierdzenie ciała do fotela. Do tych mechanizmów jeszcze potrzeba zamontować sensor zderzeniowy i poprowadzić wiązkę przewodów.
Miałem kolizje moim Loganem- jadąc lewym pasem na obwodnicy Krakowa gość jadący przede mną Mercedesem C niespodziewanie zahamował - a że było po deszczu - ja nie zdążyłem i doszło do wypadku . Efekt w Mercedesie cały kufer zgnieciony natomiast u mnie zniszczenia do chłodnicy włącznie czyli pas , zderzak maska i reflektory . Trudno określić przy jakiej prędkości doszło do zderzenia - hamowanie było od ok 90km/h zakładam ze z 50% wytraciłem , poduszka odpaliła - ale co najważniejsze nic nikomu się nie stało . Ogólnie uważam autko za bezpieczne , po kolizji zostało zrobione i dalej mi służy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum