Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-02-29, 19:52
mpoldek napisał/a:
w jaki sposob mozna to poprawic
Możesz jedynie bardziej wysunąć czujnik na zewnątrz.
Kable do tego czujnika są wewnątrz auta, więc poprzez kable trochę ten czujnik się ogrzewa. Możesz również zmienić miejsce czujnika, np. włóż czujnik do wnętrza lewego lusterka.
Ja miałem czujnik zamontowany na progu ale nie podobały mi się jego wskazania. Obecnie wrzuciłem go po prostu na nadkole i jest ok. Jak postoję w korku to temperatura na zewnątrz trochę wzrasta ale ja się jedzie to szybko wraca do normy.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-01, 22:25
krakry1 napisał/a:
Artur, ale kolega Mekintosz jest o 3 lata starszy - więc juz nie te oczy.
Wzrok mam wystarczajaco dobry moim drodzy. Chodzi o fakt o pozycje za kierownica. Siedze relatywnie blisko, fotel ma max wysokosci, oparcie bardzo pionowo. Jak zjade fotelem nizej zmienia sie kat patrzenia i juz widac lepiej cyfry . Mam tez radio zielono/bursztynowe. Akurat wlasnie bursztyn gorzej wypada np. w jasnym sloncu.
wprowadzając w programie Torque (OBD Check) okienko z temperaturą na wlocie powietrza, dość precyzyjnie mierzy temperaturę zewnętrzną i nie trzeba dodatkowego termometru.
U mnie nie pokazuje temperatury na wlocie (silnik DCI). Może źle wybierałem parametr w Torque. Wybrałem:
- Intake air temperature
- Ambient air temperature
Ufff
mnie się dzisiaj udało zainstalować termometr z Matronika
Zasilanie (w tej wersji są tylko dwa przewody z +12V odłączalnym podpiąłem do gniazda zapalniczkowego (na końcu kabla zainstalowałem normalną wtycznę 12V). Nie chciałem tego nigdzie podłączać do bezpieczników żeby mi ASO się potem do gwarancji nie doczepiło.
Jutro może uda się mi zrobić kilka fotek.
EDIT:
Fotki dodane.
Wyciąłem prostokątna zaślepkę z Panelu podłogowego 6mm, obiłem czarnym skajem i włożyłem w półeczkę za lewarkiem zmiany biegów.
Czujniki jeden jest w nadkolu na wysokości maski (ciut powyżej górnego zawiasu drzwi) a drugi obok kanału, przy fotelu kierowcy.
Zasilanie, jak wspominałem z gniazda zapalniczki.
Włączone ostrzeżenie o gołoledzi i niskim napięciu ładowania (13,5V).
Swoją drogą, ładowanie w czasie jazdy mam na poziom13,6 do 13,9V. Nie za niskie?
IMG-20120312-00051.jpg
Plik ściągnięto 379 raz(y) 176,33 KB
IMG-20120312-00049.jpg
Plik ściągnięto 320 raz(y) 229,71 KB
IMG-20120312-00048.jpg
Plik ściągnięto 288 raz(y) 125,49 KB
IMG-20120312-00056.jpg
Plik ściągnięto 382 raz(y) 183,67 KB
IMG-20120312-00054.jpg
Plik ściągnięto 382 raz(y) 188,95 KB
Ostatnio zmieniony przez jkab 2012-03-12, 12:19, w całości zmieniany 3 razy
Ku mojemu zaskoczeniu z czytelnością nie ma problemu (przyznaję, że tego się obawiałem). miejsce jest na tyle zacienione, że zarówno w dzień jak i w nocy czytelność jest dobra (w końcu prawda też jest, że na termometr zagląda się kilka razy w ciągu jazdy.
Jak jest możliwość gołoledzi (nie wiem przy jakiej temperaturze dla czujnika jest już ta gołoledź-chyba ze +2°C) lub napięcie na gnieździe spada <13,5V to sam piska
zasilanie - nie chce specjalnie grzebać w zupełnie nowym aucie....
rano tak mam. Wynika to najprawdopodobniej z tego, ze termometr wewnętrzny jest przy podłodze, a zewnetrzny na wysokości około 1m a wiadomo...przygruntowe nocne przymrozki.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-03-17, 10:27
jkab, keikan sądzę, że to wynika z czegoś innego.
Wnętrze auta działa trochę jak termos. Temperatura na zewnątrz już lekko wzrosła nad ranem, a w aucie jeszcze nie.
Po jakimś czasie temp. wewnątrz auta wyrównałaby się z temp. na zewnątrz.
To najlepiej widać było zimą około godziny 6 rano. W aucie było chłodniej o około 1 lub 2 stopni. A czujnik wewnętrzny mam dużo wyżej niż zewnętrzny.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-03-17, 15:21, w całości zmieniany 3 razy
Witam. Jeżeli się mylę to proszę mnie sprostować. Wydaje mi się, że termometr pokazujący temperaturę zewnętrzną nie jest potrzebny do określenia temperatury powietrza ale temperaturę przy powierzchni gruntu ( szosy). Jeżeli wjedziemy w teren oblodzony np. we fragmencie zalesionym i jezdnia jest oblodzona to taki termometr powinien nam dać znać o tej zmianie. Tak się dzieje w dobrze wyposażonych samochodach. Taki ma cel ten termometr. Do innych celów szkoda go montować. Wtedy to tylko bajer. Pozdrawiam.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-03-28, 15:50
Maxi napisał/a:
Taki ma cel ten termometr. Do innych celów szkoda go montować. Wtedy to tylko bajer
Nie zgodziłbym się... Równie przydatny może być w letnie upały, gdy intensywnie korzystamy z klimatyzacji, dojeżdżając do punktu docelowego i znając temperaturę zewnętrzną możemy odpowiednio wcześniej zmniejszyć chłodzenie lub wyłączyć całkowicie klimę.
Masz rację. Można też odpowiednio się ubrać znając temperaturę powietrza na zewnątrz. Myślę, że ktoś wymyśli również i inne zastosowania. Ale wg mnie to nadal bajer. Ja wyłączam klimę odpowiednio wcześniej ( stopniowo zwiększając temperaturę wewnętrzną ) aby układ się maksymalnie wysuszał i mniej narażał na przerobienie na " pieczarkarnie". Do tego służy mi bardziej licznik kilometrów. Ale jak ktoś uważa, że potrzebny mu termometr to czemu nie. Może to i dobry sposób ? Jeżeli się sprawdza to jest OK. Pozdrawiam.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-03-28, 17:29
Maxi napisał/a:
Można też odpowiednio się ubrać znając temperaturę powietrza na zewnątrz.
to już dorabianie teorii do faktów. Jeśli praca wymaga ode mnie odpowiedniego ubrania (np. koszula wizytowa z krawatem), temperatura powietrza w upały oscyluje wokół 30st. C, temperatura samochodu stojącego kilka godzi na nasłonecznionym parkingu jest dwukrotnie większa, to dla rozsądnego korzystania z klimy taki termometr jest bardzo przydatny JAK DLA MNIE, choć oczywiście można mieć inne podejście albo jeżdzić w spodenkach kąpielowych;)
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-03-28, 18:48
Mnie np. temp. przy przy powierzchni ziemi w ogóle nie interesuje.
Natomiast interesuje mnie temp. powietrza na zewnątrz i temp. wewnątrz auta, aby temp. w aucie była optymalna dla podróżowania i abym przypadkiem nie zmarznął za bardzo z uwagi na manualną klimę.
I każdy będzie miał inne nt. temat zdanie i dla każdego co innego będzie bajerem a co innego znów nie, dlatego taka dyskusja o osobistych preferencjach i wytykanie innym tego co nam nie odpowiada jest bez sensu MAXI i do niczego chyba nie prowadzi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-03-28, 19:11, w całości zmieniany 5 razy
SERDECZNIE WITAM KOLEGO JACKTHENIGHT. Nie chcę polemizować bo masz rację. Ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że termometr zewnętrzny pokazujący tzw. zmarzlinę np. na drogach przebiegających w kompleksach leśnych późną jesienią, zimą i wiosną, kiedy szosy są czarne i nie widać gołoledzi, bo słonce na szosach odsłoniętych są odmrożone , a w lasach nie , termometr ten ostrzega przed takimi kawałkami drogi gdzie łatwo wpada się w poślizg. Wtedy ma on bardzo ważną funkcję dla bezpiecznej jazdy. Wiem co piszę. Jestem po SRD w Iwicznej. Wierz mi. Nie życzę nikomu poślizgów ale piszę, że takie się zdarzają, niestety. Pozdrawiam wszystkich klubowiczów i życzę miłych wrażeń w czasie podróży. Proszę tego nie traktować jako pouczenia, bo to nie było moją intencją.
Ostatnio zmieniony przez Maxi 2012-03-28, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Dokonałem wreszcie instalacji centrum pomiarowego ;)
Ponieważ oferta termometrów samochodowych zupełnie mnie nie kręciła (czujki na kablu), kupiłem bezprzewodowy termometr Oregon EW91, o taki:
Zarówno stacja, jak i czujnik pracują na parę baterii AAA (ja użyłem oczywiście akumulatorów). Ten model zasadniczo pokazuje tylko temperaturę oraz ostrzeżenie o oblodzeniu. Ma też ładne podświetlenie (szkoda, że nie da się go na stałe uruchomić z jakimś zewnętrznym źródłem energii ;) ), niestety nie do końca zgadzające się z mocno czerwonawym oświetleniem Dacii.
Termometr zamontowałem na dodatkowym uchwycie na szybie. Trochę mnie to irytuje, bo po pierwsze oszukuje z temperaturą w słońcu, po drugie - rozwiązanie jest mało subtelne. Ale na razie nic mądrzejszego nie wymyśliłem.
Za to czujnik umieściłem w zderzaku, za zaślepieniem gwintu uchwytu do holowania - nic nie wskazuje na to, żeby lała się tam woda, natomiast wskazanie temperatury zewnętrznej jest zupełnie wiarygodne (jeszcze nie grzeje się od silnika).
Czujnik jest zamocowany w plastikowej moskitierze (najlepsze, co mi przyszło do głowy z posiadanych materiałów), solidnie przywiązany i oparty o elementy zderzaka. Nie lata, a klapka zaślepiająca zamyka się bez problemu ;)
Akurat chyba nie najlepiej - jeszcze w kabinie, to powiedzmy, że ujdzie, ale w czujniku to lepsza byłaby chyba jednak zwykła bateria alkaliczna...
Użyłem akumulatorków 1,5V w nadziei że przy niskich temperaturach nie będzie spadało w nich napięcie na tyle, żeby czujnik padał; nie wiem jak z żywotnością. Bo poza zimnem trudno mi sobie wyobrazić inny problem?
laisar napisał/a:
przecież można kupić zasilacz z regulacją wyjścia, teoretycznie przewidziany do komórek/USB/itp zabawek.
Można można, ale to nie jest *proste* rozwiązanie, tym bardziej że trzeba jakoś zmusić podświetlenie do ciągłej pracy, żeby gra była warta świeczki.
Na razie bardziej martwi mnie lepsze zamocowanie tego ustrojstwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum