Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-22, 19:09
W Loganie po lifcie (z nową deską rozdzielczą) nie jest już tak różowo z wyciąganiem licznika. :( Daszek jest dwuczęściowy, co jeszcze nie jest tragedią, bo górę ściąga się tak samo, ale pod daszkiem jest jeszcze dodatkowy plastik, który po bokach jest przyciśnięty tymi gumowymi wstawkami. Jak to ruszyć - nie mam pomysłu.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-23, 15:09
jackthenight napisał/a:
Jeśli w Loganie po lifcie deska jest ta sama co w Sandero to też łatwo się ściąga daszek licznika.
Ciągnie się, aż odczepią się zaczepy.
Chyba nie jest ta sama. Daszek jest dwuczęściowy - górna część ściąga się po staremu, dolna (ta na śrubki) wchodzi po bokach pod plastik deski rozdzielczej.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-05-23, 16:10
bebe napisał/a:
Chyba nie jest ta sama. Daszek jest dwuczęściowy - górna część ściąga się po staremu, dolna (ta na śrubki) wchodzi po bokach pod plastik deski rozdzielczej.
No czyli taka sama jak w Sandero. Przecież w Loganie po lifcie wstawili deskę taką jaka jest w Sandero.
Sądziłem że już plastiki deski zdjąłeś, że już zdjąłeś obudowę kierownicy i nie wiesz jak zdjąć obudowę licznika :)
Zdejmujesz obudowę przełączników kierownicy .
Te plastyki deski ciągniesz aż wyskoczą z zaczepów, podważ je śrubokrętem i ciągnij. Odkręcasz śruby licznika - bodajże dwie. Ciągniesz obudowę do siebie aż zejdzie.
Prosta ogólnie czynność.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-05-23, 16:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-23, 21:27
jackthenight napisał/a:
Te plastyki deski ciągniesz aż wyskoczą z zaczepów, podważ je śrubokrętem i ciągnij.
Ciągnąłem, ale nie wyskoczyły. :) Bałem się przyłożyć konkretny wektor bez wiedzy, jak to dokładnie jest zamocowane, jeszcze bym upitolił pół deski rozdzielczej i by było. ;)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-05-24, 23:16
This was a triumph! I'm making a note here: HUGE SUCCESS! :)
Trochę się uszarpałem, ale jak już się wie jak, to faktycznie wielkiej filozofii nie ma. Poza tymi nieszczęsnymi plastikami po bokach i daszkiem w dwóch częściach zamiast w jednej, innych różnic pomiędzy Ph. I a Ph. II nie odnotowałem.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-01, 20:01
laisar napisał/a:
Jak w loganach / sandero - zdjąć osłony kolumny kierownicy, zamiast daszku wymontować tylko jego wnętrze i już można odkręcać tablicę.
Jeśli jest tak jak w Loganie ph. II, to trzeba ściągać daszek (jest dwuczęściowy), a do tego jeszcze elementy deski rozdzielczej po bokach (trzymają zegary od dołu).
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2014-09-12, 19:10
Wiem, że temat prawie już umarł, ale mam kilka pytań:
1. Czy do demontażu licznika konieczne jest odłączanie akumulatora i czy można to zrobić bezpiecznie bez tego?
2. Czy jak nie będę grzebał w samym liczniku: zdejmował wskazówek zegarów (odepnę tylko te dwie wtyczki), to muszę potem kalibrować licznik?
1. Powinno się zdjąć klemę, tak mówi teoria. Ja tego nie robiłem (bo mam instalację LPG sprzegniętą z OBD, a po odpięciu akumulatora oba systemy ponoć przestaną współpracować i każdy będzie pracował na własną rękę, póki w serwisie się nie połączy ich z powrotem). Tak więc zdejmowałem licznik jakieś siedem razy bez odłączania baterii; delikatnie (acz zdecydowanie) wyciągałem wtyczki, a potem starannie je przymierzałem do wpięcia (choć nie da się ich źle wpiąć). Nic się nigdy nie stało.
Oczywiście podczas prac przy ciągłym napięciu trzeba zawsze mieć na uwadze, że akumulator wciąż jest na końcu druta...
2. Nie, nie trzeba. Należy kalibrować tylko po zdjęciu wskazówek. Póki ich nie ściągniesz - nie musisz.
Ja musiałem to zrobić, przy okazji skalibrowałem liczniki dokładnie przy pomocy GPS i zewnętrznego obrotomierza. Trochę to upierdliwe jest, wymaga jazd testowych, ale da się.
Co grzebiesz?
_________________ Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez leo 2014-09-13, 00:29, w całości zmieniany 2 razy
Czy demontował ktoś licznik w sandero II? Nie wiem jak się do tego zabrać żeby nic nie powyrywać.
Mam sporo kurzu na zegarach i chciałbym się do niego dobrać żeby go wyczyścić. Swoją droga nie wiem jak on się tam dostał... W żadnym aucie nie widziałem żeby kurz wlazł pod szybkę licznika...
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 113 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3788 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-04-02, 12:35
PiotrekH napisał/a:
Czy demontował ktoś licznik w sandero II? Nie wiem jak się do tego zabrać żeby nic nie powyrywać.
Zasadniczo trzeba odkręcić i pozbyć się obudów kolumny kierowniczej aby można było myśleć o wyjęciu ramki wokół licznika. Ramka siedzi tylko na zatrzaskach. Jednak aby ją wytargać zza kierownicy nie zdejmując kierownicy, ja musiałem odkręcić manetkę kierunkowskazów. Jeżeli kierownica jest bez regulacji wysokości, to wyjęcie ramki bez zdejmowania kierowcy się raczej nie uda... Obraz sytuacji opisany Tutaj
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2024-04-02, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum