7 cm to bardzo dużo. W terenówkach przeważnie da się podnieść zawieszenie o 2 cale (5 cm) dając tylko inne sprężyny lub podkładki pod sprężyny ale to jest maksimum jakie można osiągnąć bez poważniejszych ingerencji w zawieszenie. Większy lift wymaga wymiany wahaczy, amortyzatorów, przewodów hamulcowych na dłuższe, czasem wału napędowego i półosi (zależnie od rodzaju mostów). Jak również zmian w układzie kierowniczym. Innymi słowy zaczyna to kosztować wielokrotnie więcej za każdy centymetr niż pierwsze 5 cm. W plaskaczu może się nie dać zwiększyć prześwitu nawet o te 5 cm bez drastycznego pogorszenia geometrii podwozia czy dużych kosztów związanych z przeróbkami zawieszenia.
Moim zdaniem, jeśli już musisz jeździć po takiej paskudnej drodze to kup zupełnie inne auto. Duster 4x4 na przykład. Bo wymiana zawieszenia na inne może kosztować dużo więcej niż byś dopłacił do zakupu innego samochodu mającego od początku takie parametry jakich potrzebujesz.
Ale zrobisz jak uważasz... Bogatemu nie zabronisz...
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-01, 13:12
Duster niestety jak dla mnie nie posiada bagaznika ;)
Kolega ma do sprzedania 6-letnie Subaru Forester z pierwszej reki -
kupilbym to auto, ale tez nie ma bagaznika
Mam w tej chwili Octavie i mi ciasno, ze wzgledow zawodowo/hobbystycznych
potrzebuje kwadratowy bagaznik 115x115cm, z 60cm gleboki.
Z dostepnych aut w gre wchodzi Lodgy i Dokker jak juz sie pojawi...
Dokker ma poza przeswitem jeszcze jedna przewage nad Lodgy -
wiekszy otwor zaladowczy.
Poczekam narazie na Dokkera, mam czym jezdzic...
q
Ostatnio zmieniony przez kukubara 2012-10-01, 13:22, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-10-01, 14:51 Re: Lodgy
Dyziek napisał/a:
wieza napisał/a:
sprzodu jest pod silnikiem zalozona metalowa blacha ...
Lodgy ma metalowa blache pod silnikiem? Jestes pewien?
Wiem, ze DD 4x4 ma taka, ale 4x2 ma plastik - rozmawialem ze sprzedawca w salonie.
ale ten plastik jest wytrzymały - kiedyś przywaliłem tym plastkim w przeciwległy brzeg rowu kórego nie zauważyłem na łące i tylko delikatńie uszkodziłem przy jednej śróbie.
Dokładnie porównywałem i mierzyłem wczoraj prześwit stojących obok siebie w salonie na Puławskiej MCV-ki i lodgy i stwierdzam: to nie jest kwestia plastików - minivan siedzi po prostu wyraźnie niżej na zawieszeniu niż kombi.
(Dla ilustracji zrobiłem fotki, ale muszę je jutro poprawić, bo słabo to na nich widać).
Natomiast sprawdzenie, czy da się z tym coś zrobić - np przez przeszczep od dokkera (co wydaje się nawet realne) - będzie musiało zaczekać, aż kombivan także stanie się dostępny do porównań.
(Oraz, najlepiej, jeśli uda się znaleźć jego dokumentację techniczną...).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-02, 15:48, w całości zmieniany 1 raz
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-02, 16:19
Powiem Ci, ze wlasnie Dokker z dolaczana tylna osia to bylby ideal.
Nawet nie musialby byc to zaden sprytny naped - prymitywne dolaczenie
tylnej osi i zablokowanie mechanizmow roznicowych - tyle zeby wyjechac
z blota, czy przejechac po sliskiej trawie prosto a nie bokiem ;) To by bylo idealne!
Kiedys nad Wisla bylbym zostal na noc chcac przejchac po trawie - okazalo sie,
ze pod trawa jest cieniutka warstwa maselka, a teren lekko pochyly ale w bok ;)
Nie dalo sie z miejsca ruszyc... Ma szczescie jechal gosc 4x4 i mnie te 100m po
prawie plaskim(!) przeciagnal.
Ale co to znaczy "powinna"? Że byliby klienci? No na pewno. Ale: ilu? Czy na tyle dużo, żeby to się firmie opłacało? To już kompletne wróżenie z fusów - a Duże Firmy (jak papa Reno) niezbyt lubią takie wróżenie (a już zwłaszcza ostatnio, w "kryzysie") i wolą stukać nudne pewniaki...
(Aczkolwiek częściowo winne są też horrendalne koszty opracowywana nowych produktów, biorące się ze średniowiecznych metod projektowania - np zbyt niskiego carry-over. I Dacia już dawno mogłaby tu rządzić, ale Renault chyba za bardzo skupia się na rżnięciu kosztów, żeby coś takiego wdrożyć. Wygląda więc na to, że prekursorem i zwycięzcą będzie jednak VW z MQB/MLB...).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-02, 18:34, w całości zmieniany 2 razy
O dziwo Lodgy na torze testowym "Auto moto- czyli Auto Zeitung" naprawdę niewiele odstaje od Tourana. Bardzo powątpiewam, żeby Dokker dorównał Lodgy w tej konkurencji. Jak się tak stanie, zwrócę honor
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Chodzi o to, że między "niedorównywaniem" a "złym wpływem na prowadzenie" jest pewne - i to wcale nie małe - miejsce na zmiany. Oczywiście, w podanych przez Ciebie warunkach podniesione lodgy będzie gorsze od niepodniesionego - ale to przecież nie znaczy, że od razu będzie złe i beznadziejne (:
A bardzo prawdopodobne jest, że i tak wciąż będzie lepsze od dokkera - bo lodzia jest trochę niższa, a duży rozstaw osi też ma spory wpływ na stabilność...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-02, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Problemem daciek nie są kwestie techniczne - potrzebne rozwiązania są dostępne właściwie bez problemu i możliwe do zastosowania przy stosunkowo niewielkich kosztach. Pozostaje jednak kwestia Polityki marketingowej Reno - a to jest znacznie gorsze niż wszystkie problemy technologiczne świata wzięte razem do qpy ):
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-02, 21:16, w całości zmieniany 1 raz
Ostatecznym sprawdzeniem byłoby oczywiście pomierzenie części obu modeli na podnośnikach obok siebie, ale na podstawie dokumentacji zaryzykowałbym stwierdzenie, że można przełożyć potrzebne części zawieszenia z dokkera do lodgy, żeby zwiększyć prześwit minivana.
Książkowo - na pewno: wahacze x2, amortyzatory x4, sprężyny x4. Teoretycznie różne są także referencje sań z przodu, ale to już trzeba by oglądać na żywo...
Dolicz jeszcze do tego koszt robocizny... Taniej chyba wyjdzie kupić od razu auto mające duży bagażnik i prześwit.
Nawet jakby dało się to zrobić samemu to i tak jestem bardzo ciekaw czy po przeróbkach Lodgy będzie się dobrze prowadzić. Nie mówiąc już o tym, że w razie jakiegoś wypadku ubezpieczyciel będzie mógł odmówić wypłaty odszkodowania ze względu na niefabryczne przeróbki dość istotnych elementów samochodu...
Ale może jestem zbytnim pesymistą. Chociaż lubię być adwokatem diabła i wyszukiwać różne wredne szczegóły.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate2 Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 175 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-05, 14:04
Generalnie, chodziło pewnie o to czy da się to zrobić małym kosztem :D
Jak widać nie. Szkoda, że o tym nie pomyśleli i od razu nie zrobili troszkę wyższego autka, ale pewnie zaczęły tu wchodzić koszty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum