Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-10-05, 10:08
Chwalę się :)
Ja żarówkę H7 w Dusterze wymieniłem w 29 sekund, bez uszkodzenia mocowania regulacji :
Dla uwiarygodnienia tego co napisałem, zdjęcie z konkursu wymiany żarówki w RRG Warszawa :
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2012-10-05, 10:36, w całości zmieniany 2 razy
Po 7 miesiącach i 13 tys. km przepaliła się H7 - lewa strona (kierowcy).
Fabrycznie miałem Osram, wymieniłem na Tungsrama (normalnego, bez dodatkowych +30%, +60% itp).
Sam proces wymiany robiłem pod chmurką, po przeczytaniu opisu w instrukcji i (całe szczęście) także tego z forum.
Zimno było jak cholera, ręce mi skostniały i nie mam do końca pewności, czy ta żarówka tak na 100% siedzi już do końca w zaczepach po włożeniu.
Samo wyjęcie jej było proste, ale z ponownym osadzeniem męczyłem się dobre 20 minut (ciasno, zimno, wszystko na macanie i czuja). Jak już nie miałem prawie czucia w palcach z zimna i stwierdziłem, że lepiej siedzieć nie będzie, to pomyślałem, że po prostu poobserwuję, czy żarówka nie będzie się luzować po kolejnych jazdach. Od wymiany minął ponad tydzień, auto jeździ cały czas, żarówka świeci i na razie siedzi OK.
Obserwacja - zwykły Tungsram jest jaśniejszy od zwykłego Osram
Mi padła przednia żarówka prawa mijania po ok 19 tys km. Zmieniłem na jakąś Bosha i po miesiącu znów się spaliła tylko jeszcze nie wiem czy ta z Bosha czy lewa oryginalna. Ale załóżmy że ta z Bosha to teraz nasuwa się pytanie- czy to wina złej instalacji ? czy żarówki ?
Ja stosuję żarówki OSRAM typ 55W - PX26d, najlepsza żywotnosć i co najważniejsze pamiętajcie, że do Dustera muszą być zarówki ze znaczkiem UV FILTER (klosze z tworzywa).
Przy zastosowaniu żarówek bez filtra klosze będą z czasem matowieć.
Ja stosuję żarówki OSRAM typ 55W - PX26d, najlepsza żywotnosć i co najważniejsze pamiętajcie, że do Dustera muszą być zarówki ze znaczkiem UV FILTER (klosze z tworzywa).
Przy zastosowaniu żarówek bez filtra klosze będą z czasem matowieć.
JA stosuję teraz BOSCH h7 pure light 55w PX26d i mam znaczek UV który jest przekreślony. Czy to dobre żarówki do dustera ? oznaczają że promieniowanie UV jest zmniejszone czy w ogóle go nie ma ? czy odwrotnie? jeśli te żarówki nie pasują to prosze podac jakis link z odpowiednimi
Widziałem na Allegro H7 z przekreślonym napisem UV ,były reklamowane jako z filtrem. Uważam takie przekreślenie bez sensu jak z UV oznaczamy jak bez to bez znaczka.
Na większości żarówek OSRAM, żarówka z filtrem UV jest z napisem UV Filter na czerwonym tle bez przekreślenia.
I to ma sens i czytelność, kogo zatrudniają w innych fabrykach????? sadzę, że są bez filtra a takie oznakowanie sieje zamęt i ogłupia - celowo zresztą...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-03-21, 20:35
pierwsze koty za płoty - po 13 nomen omen miesiącach użytkowania spaliła mi się żarówka świateł mijania po lewej stronie. W oparciu o instrukcję i dobre rady w temacie postanowiłem bohatersko wymienić ją sam. Faktem jest,że w laboratoryjnych warunkach, w garażu i przy dobrym oświetleniu ale też się liczy . Moje doświadczenia opisuję na gorąco.Zgadzam się z jednym z przedmówców, że instrukcję można o kant tyłka rozbić. Nie wynika z niej prawie nic - ani z nędznej fotografii ani z opisu. Ja załatwiłem to następująco:
1/odpinamy gumowy korek-dekielek - sprawa banalna - ma na górze wypustkę i ciągnąc ją w kierunku akumulatora lekko i łatwo się go zdejmuje
2/ściągamy kostkę trzymając dwoma palcami na czarny plastik - dość łatwo to się robi, stawia pewien opór - ciągniemy w stronę akumulatora zwiększając stopniowo "uciąg" - po odpięciu - kable przy kostce są dość krótkie i sama kostka pałęta się nam po wnętrzu, więc najlepiej trochę naciągnąć przewody i zahaczyć kostką jak haczykiem o brzeg gumowej osłony- nie będzie nam przeszkadzać podczas walki z żarówką
3/widzimy już 2 styki-blaszki żarówki - górny i dolny - wsuwamy między nie wskazujący paluszek i między ten paluszek a kciuk chwytamy górny styk
4/zaczynamy kołysać góra-dół, na początku delikatnie, potem stopniowo coraz mocniej i jednocześnie ciągniemy do tyłu,gdy puści pierwsza z 3 blaszanych sprężynek trzymających kołnierz żarówki po obwodzie, żarówka łatwo już wyjdzie
5/nową żarówkę chwytamy identycznie jak spaloną i wprowadzamy do otworu pilnując aby wystający z kołnierza element ustalający był dokładnie na pozycji godz 12.00 i trafił w wycięcie gniazda
6/ponownie lekko kołyszemy żarówką góra-dół, tym razem stopniowo wciskając do reflektora, aż usłyszymy delikatny trzask, co oznacza,że sprężynki złapały kołnierz
6/zaglądamy od zewnątrz przez poliwęglan na żarówkę w tym czasie delikatnie ją poruszając od strony komory silnika za styki i upewniamy się czy solidnie siedzi i czy wszystkie trzy sprężynki ją złapały
7/zapinamy kostkę
8/zakładamy gumowy kondomik
używanie narzędzi typu kombinerki i siłowe traktowanie żarówki uważam za zbędne i niebezpieczne dla delikatnie obsadzonego odbłyśnika - wszystko da się zrobić używając gołych kończyn górnych. Pierwszą operację warto przeprowadzić w dobrych warunkach przy porządnym oświetleniu, potem będzie już łatwo
sprynki_trzymajce_arwk_139.jpg
Plik ściągnięto 23638 raz(y) 42,14 KB
w takiej pozycji wkładamy nową żarówkę.jpg
Plik ściągnięto 549 raz(y) 127,23 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-03-24, 11:25, w całości zmieniany 9 razy
Jedną ręką lekko odgiąłem dolną blaszkę, drugą dwoma palcami złapałem za dolny styk, pociągnąłem lekko w górę i od siebie (czyli w stronę tyłu samochodu) - wyszła bez problemu. Jako, że łapska mam bardziej do łopaty niż do igły było trochę cisno, ale najważniejsze zdjąć z pierwszej blaszki potem już spokojnie jedną ręką się wyjmuje.
Wymieniałem ostatnio żarówkę lewą. Nie mam umiejętności technicznych za grosz, ale po przeczytaniu tego tematu na forum wymieniłem żarówkę z 2 minuty i to bez specjalnego spinania się. Nic nie urwałem:)
Założyłem żarówkę BOSMA i na niej jest znaczek UV stop i obok jest napisane " UV radiation blocked". Żarówka kosztowała 18 zł na stacji benzynowej.
_________________ "Prawdziwa radość to wcielanie marzeń w życie"
Mnie się zdarzyło wymienić dwa razy tę od strony kierowcy, pierwszą wymieniłem bez problemu, z następną już nie było tak łatwo, niby weszła ale nie do końca, na murze sprawdzam jak rozkłada się światło - jest podobnie jak za "oryginałów" ale nie jest równomiernie - są jakieś jaśniejsze plamy przede mną na jezdni. Chyba to wina żarówki? Zakupiłem Osramy.
Padła żarówka od "pasażera". Ponieważ zaleca się wymianę żarówek na te same jednej firmy musiałem wymienić obie. Od pasażera poszło gładko, z tą od kierowcy musiałem walczyć, nie robiłem tego siłowo tylko "upierdliwie" ;) tzn. delikatnie ale stanowczo. W końcu żarówka weszła ale nie "wskoczyła". Patrząc na nią od przodu przez szkło zobaczyłem, że nie do końca weszła dobrze i dalej patrząc na nią od przodu dociskałem ją. W końcu "wskoczyła" ale też stało się coś niedobrego - lustrzany reflektor odskoczył gdzieś w górnej części i zaczął się lekko "bujać". Na dole jest zaczepiony a u góry jakby nie i można nim ruszać trzymając żarówkę. Jest to luz w granicach 1 cm.
Żarówki świecą ok, rozkład światła dobry, regulacja pochylenia świateł działa. To co się stało? Nie jestem w stanie dostrzec tego od zewnątrz. Co radzicie? serwis? Aby to sprawdzili?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-09-23, 12:53
prawdopodobnie odbłyśnik wyskoczył z mocowania - czytaj temat od początku, ktoś już trenował ten problem
Patrzyłem przez szybkę z nudów. Chwilę się męczył, zajęło mu to z 15 minut, ale nie podejrzewam, żeby ktoś w tym czasie dał radę naprawić reflektor poprzez zdejmowanie zderzaka
Acha! Zrobione na gwarancji!
Hm, mnie też się to zdarzyło, może w moim aso też będą kumaci ?? ;) albo sam dojdę szybciej i opatentuję to ...
Z poradami o wymianie żarówki poszło gładko. Chociaż zastanawia mnie fakt przepalania się żarówek w DD po około roku i w okolicach 13-18kkm- mam prawie 18kkm i dzisiaj padła mi od strony kierowcy...
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-09-25, 06:29
Mi padła jedna po 19 tys druga po 20 tys km - być może żarówki z pierwszego montażu są bardzo delikatne
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Ja jeździłem wcześniej Oplem Corsą z 2007 roku i tam żarówki paliły się co 3 miesiące, czyli w moim przypadku co 12 tys km.
Potem jeździłem Fordem Fiestą z 2010 roku, który miał światła do jazdy dziennej, ale nie ledowe tylko po prosty słabiej świecące. Miałem Fieste 2 lata, przejechałem nią 80 tys km i tylko raz mi się spaliła żarówka. Prosta zależność, że jak czegoś używasz to się zużywa:)
_________________ "Prawdziwa radość to wcielanie marzeń w życie"
Przekulałem się Nubirą ze 120kkm i dwa razy zmieniałem żarówki (całkowity przebieg ponad 245kkm) co nie daje interwałów kilkunastu tysięcy km między wymianami... A tam miałem jeszcze dodatkowo wstawione przekaźniki aby zmniejszyć straty i ochronić przełącznik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum