Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy dacia to auto dla biedaków?
Autor Wiadomość
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-19, 12:58   

Przemek77 napisał/a:
No pewnie, że nie jestem na czasie - Daćkę kupiłem w salonie a nie u Mirka :D
Trzeba się szkolić na bieżąco ;) Ja mimo już 3 samochodu z salonu chce być na czasie z takimi patentami ;)

jas_pik napisał/a:
Po tej nauczce sprowadzałem już wyłącznie samochody po stłuczkach i cała blacharkę robiłem w Polsce - okazało się to najlepszym rozwiązaniem pod względem kosztów zakupu samochodu i pewności używania.
To już zależy od tego jakie to były stłuczki, przytarcia - ok, coś poważnego - mając wybór osobiście bym takiego nie wybrał.

Cytat:
Używałem samochody od nowości do przebiegu 150- 180 kkm i zmieniałem na nowe ( 2- 3 lata). Jest to najbezpieczniejsza opcja i wbrew pozorom najefektywniejsza kosztowo, tak młode samochody się sprzedają bez zbytniej utraty wartości a koszty napraw do takiego przebiegu są jeszcze bardzo niskie. Przy działalności gospodarczej i rozliczaniu kilometrówki również.
Jak wrzucasz w koszta i odliczasz VAT, to samochód kosztuje niewiele więcej niż ubezpieczenie, przeglądy i paliwo + koszt leasingu. Kupowanie używanych staje się kompletnie nieopłacalne IMO. Szczególnie do końca marca :)
 
Przemek77 



Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4 +LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 314
Skąd: LUBLIN / GŁUSK / ABRAMOWICE
Wysłany: 2014-03-19, 13:24   

BigT napisał/a:
Przemek77 napisał/a:
No pewnie, że nie jestem na czasie - Daćkę kupiłem w salonie a nie u Mirka :D
Trzeba się szkolić na bieżąco ;) Ja mimo już 3 samochodu z salonu chce być na czasie z takimi patentami ;)


Tak, tak - choćby po to, żeby znajomym doradzić. Szwagier się ze mnie śmiał, jak mu powiedziałem po krótkich oględzinach, że chyba sprowadził sobie VW borę po poważnej przygodzie gdzieś z przodu. Jak mu po jakichś 4 miesiącach odpadła zaślepka od kierownicy i na świat wyjrzał opornik - mina zrzedła.
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-19, 14:20   

https://www.youtube.com/watch?v=HeXyqNouLwg
I takich samochodów u nas jest przecież masa...

I radzę nie wierzyć w to że handlarze zarabiają po 500 czy 1000zł na samochodzie...
Ostatnio zmieniony przez BigT 2014-03-19, 14:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2014-03-19, 22:14   

BigT napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Gdybym miał czas to pojechałbym sam po samochód, kupił taki "dla Niemca, pewnie z 10% drożej niż w Polsce, ale bym nim pojeździł spokojnie
Mówiąc szczerze nie wiem jaka jest różnica między 3 latkiem z Polski i z Niemiec? Bywam za zachodnią granicą i naprawdę tam też bywają słabe drogi, tam też bywają ludzie mający w dupie swój samochód. To naprawdę nie jest tak jak w stereotypach, że jak niemcowi zarysują się drzwi to wymienia całe auto.
A samochody są droższe nie dlatego że są w lepszym stanie, tylko dlatego że u nas rynek psują wraki stamtąd sprowadzone przez handlarzy ...

Rynek samochodów używanych w Polsce jest płytki, jak ktoś sprzedaje auto po trzech latach to ma całą kolejkę chętnych z rodziny, na rynek trafiają egzemplarze powypadkowe lub wyjątkowo feralne, ilość ludzi których stać na zmianę samochodu co 3 lata jest bardzo ograniczona - oczywiście nie chodzi mi o samochody budżetowe do ok 50 tyś, a te które mogłyby być ich alternatywą, czyli kupowane za ok 100 tyś.
W Niemczech dealer biorąc samochód w rozliczeniu i sprzedając go dalej osobie fizycznej ma ustawowy obowiązek dania ( i dotrzymania) rękojmi, więc robi przegląd, jak trzeba coś wymienić to wymienia i wystawia do sprzedania. A jak widzi że samochód nie nadaje się do wystawienia rękojmi to sprzedaję "nur fur export", zgadnijcie gdzie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2014-03-19, 22:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
rxg 


Marka: Dacia
Model: dokker
Silnik: 1.5 dci 75km
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 12 Mar 2014
Posty: 13
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-03-20, 07:38   

Samochody kupione w Polsce od pierwszego właściciela idą na pniu. Ja miesiąc temu sprzedawałem- wystawiłem w niedzielę o 17, a o 19 miał nowego właściciela ( handlarza )
 
Artlight 


Marka: Skoda
Model: Fabia Kombi
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2007
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 37
Skąd: k/Warszawy
Wysłany: 2014-03-20, 10:01   

Dyziek napisał/a:
johnsonDrugi to Fabia 1 kombi, model 2007, który wspominam bardzo dobrze, podobnie jak ASO.


Potwierdzam. Posiadam od nowości, rocznik 2007, ze starym VW silnikiem benzynowym 1.4. Prosty samochód, bardzo tani w utrzymaniu i zadziwiająco dobrze wygłuszony - jeżdżąc służbową insignią 2.2 cdti @ 2013r po mieście odczuwam dyskomfort w stosunku do Fabii żony (oczywiście na autostradzie nie ma porównania w 2gą stronę). Przez 7 lat nigdy nie było z tym samochodem żadnego problemu. Przeglądy robione zawsze na czas i bez żadnych oszczędności.
Dyziek, generalnie mam bardzo podobne podejście do samochodów do Twojego. Podejrzewam, że ta Fabia jeszcze kilka lat pojeździłaby w rodzinie, ale po prostu 5tką osób, w tym 3ka w fotelikach, już się w niej nie mieści.

Wracając do tematu. Długo myślałem o Dacii, konkretnie o Lodgy. Głównie w kontekście atrakcyjnej prostoty samochodu i dobrym stosunku cena/jakość. Koszty eksploatacji też nie wyglądają na wysokie i są łatwe do przewidzenia. Stąd jest to z pewnością dobry wybór dla osób, które chcą/muszą trzymać budżet domowy w ryzach.
Ja akurat finalnie kupiłem inny samochód. Ktoś z rodziny kupił Chryslera Grand Voyagera, przejechałem się i... temat Dacii i wielu innych samochodów umarł. Tyle, że kupując taki samochód musisz liczyć się z ryzykiem, że dzisiaj jeździsz i jest niesamowicie (doprawdy trudno porównać jazdę Grand Voyagerem z prawie 3 litrowym dieslem od kutra rybackiego, do jazdy innym samochodem (*)), a jutro może będziesz musiał zostawić w serwisie 5000zł. Z pewnością nie jest to samochód dla ludzi, którzy ledwo domykają budżet, lub mają lepsze sposoby na wydanie/zainwestowanie pieniędzy. Dla takich osób, bez rozgraniczania czy są biedni, czy nie - Dacia (ale nie każda) to bardzo ciekawa propozycja.
Dlaczego nie każda? Moim skromnym zdaniem ciekawe Dacie to Duster, Lodgy i stara MCV. Kupując sedana/kombi, można z pewnością znaleźć ciekawsze propozycje o lepszym stosunku jakości-funkcjonalności do ceny/kosztów eksploatacji.

(*) Jest takie trafne powiedzenie: Do samochodu się wsiada, a do Grand Voyagera się wchodzi ;)
 
kp77 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.5 dCi 90KM
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-20, 11:00   

Ja myślę że kwestia postrzegania Dacii jako "samochód dla biednych" to kwestia czasu. Tak samo do niedawna było z KIA i Hyundai, a zobaczcie co się teraz dzieje, po konkretnym liftingu Ceed,a, I30 czy I40. Dacia wraz z modelem Duster zrobiła ogromny krok naprzód, i powoli ciągnie pozostałe modele do góry.
Jeszcze rok temu jakby ktoś powiedział że kupię Dacię, głośno bym się śmiał - sam jestem dobrym przykładem jak można diametralnie zmienić zdanie. Do tej pory jeżdżę 10-letnim Partnerem (mam go od 4 lat) i po tym jak w zeszłym roku włożyłem w niego prawie 6 tys. zacząłem myśleć o zmianie samochodu. W grę wchodziły 3-latki, 308SW, Partner, Berlingo, koniecznie w dieslu (mam już dosyć samochodów z gazem). Półroczna weryfikacja rynku samochodów używanych utwierdziła mnie w jednym- nie kupię uczciwie samochodu, albo kręcone liczniki, skrzętnie ukrywane poważne przygody, nawet w sieciach typu gwarantowane używane. Znajomy żony z pracy odkąd kupił kilka lat temu Dustera, następnie swojej żonie Sandero (wszystkie salon), tak się nie mógł nachwalić że w końcu zacząłem na poważnie się interesować Dacią. Jako że mam małą firmę wybór padł na Dokkera, zresztą po moich doświadczeniach z Partnerem uważam że kombivany to świetny wybór dla rodziny 2+2, no i co najważniejsze samochód bardzo mi się podoba wizualnie, a od strony praktycznej jest rewelacyjny.
Czy samochód za prawie 60.000 to samochód dla biedaka ? Jak słyszę te wszystkie porady co miałbym używanego z zachodu za tą cenę, to mnie pusty śmiech ogarnia- miałem już jeden nowy samochód, co prawda Seicento, ale przez 6 lat lało się benzynę i jeździło, potem kilka używek, i nikt mnie nie przekona że dokonałem niewłaściwego wyboru kupując nowy samochód, zamiast coś bardziej "prestiżowego", bo nie ukrywajmy że w całej tej dyskusji chodzi o to jak ludzie postrzegają marki typu VW, Skoda, Audi itp, a jak Dacię czy wspomniane wcześnie KIA czy Hyundai. W takich dyskusjach polecam maść na ból dupy, i tyle w temacie
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-20, 11:12   

Cytat:
Ja myślę że kwestia postrzegania Dacii jako "samochód dla biednych" to kwestia czasu. Tak samo do niedawna było z KIA i Hyundai, a zobaczcie co się teraz dzieje, po konkretnym liftingu Ceed,a, I30 czy I40. Dacia wraz z modelem Duster zrobiła ogromny krok naprzód, i powoli ciągnie pozostałe modele do góry.
To trochę zły przykład,bo zauważ że teraz taki hyundai jest postrzegany inaczej, ale też cenowo - i40 to półka avensis, a nawet paska i tak dalej.
Materiały się nie zmieniły, od i30 design też, szczególnie w środku,a ceny poszybowały w górę.
Z i30 miałem osobiste doświadczenia, na szczęście krótkie.
 
kp77 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.5 dCi 90KM
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-20, 11:19   

BigT napisał/a:
To trochę zły przykład,bo zauważ że teraz taki hyundai jest postrzegany inaczej, ale też cenowo - i40 to półka avensis, a nawet paska i tak dalej.
Materiały się nie zmieniły, od i30 design też, szczególnie w środku,a ceny poszybowały w górę.
Z i30 miałem osobiste doświadczenia, na szczęście krótkie.


no ale właśnie o to mi chodziło, o progres w postrzeganiu marki, to że ceny przy okazji poszybowały w górę to inny temat, ale jak jeszcze kilka lat temu wyglądały kijanki i hjundaje, ile kosztowały i jak ludzie na to patrzyli, a jak teraz
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3620
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-20, 11:46   

Ale Dacii to nie grozi - Renault już i tak ma problemy z kanibalizacją marki , a nie mają takiej lojalnej bazy klientów jak VW i Audi żeby pompować konkurencję w postaci drugiej Skody.
Zresztą Skoda za bardzo fikała i dostała po łapach porównując aktualną ofertę z tą sprzed kilku lat.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2014-03-20, 11:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-20, 11:58   

kp77 napisał/a:
no ale właśnie o to mi chodziło, o progres w postrzeganiu marki, to że ceny przy okazji poszybowały w górę to inny temat, ale jak jeszcze kilka lat temu wyglądały kijanki i hjundaje, ile kosztowały i jak ludzie na to patrzyli, a jak teraz
A teraz patrzą lepiej, ale na pewno nie tak dobrze jak na niemców czy japończyki, a ceny się zbliżyły zdecydowanie, nawet się zrownały.
A do tego DIAMETRALNIE wzrosła awaryjność i spadła jakość wykonania.

Przykład - IX35:
"Nowy ix35 (rocznik 2013, suv)
Cena z upustem od 71.900,00 PLN "
ROTFL ?

Chcesz 4WD ?
Proszę bardzo:
wersja STYLE: 119 900
Za rocznik 2013 :)
Jakieś pytania ?



DrOzda napisał/a:
Zresztą Skoda za bardzo fikała i dostała po łapach porównując aktualną ofertę z tą sprzed kilku lat.
I nadal dostaje po dupie, przykład - oferta na samochody z odliczeniem VAT - VW miał 15 tysięcy passatow do sprzedania, więc w salonach skody nie było NIC z odliczeniem VATu, no może poza kilkoma fabiami. Przez długi czas nie było ANI JEDNEJ octavii, ANI JEDNEGO superba. Potem pojawiły się dwa w łodzi, tyle że droższe od VW.
Ostatnio zmieniony przez BigT 2014-03-20, 12:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
Artlight 


Marka: Skoda
Model: Fabia Kombi
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2007
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 37
Skąd: k/Warszawy
Wysłany: 2014-03-20, 20:00   

BigT napisał/a:
I nadal dostaje po dupie, przykład - oferta na samochody z odliczeniem VAT - VW miał 15 tysięcy passatow do sprzedania, więc w salonach skody nie było NIC z odliczeniem VATu, no może poza kilkoma fabiami. Przez długi czas nie było ANI JEDNEJ octavii, ANI JEDNEGO superba. Potem pojawiły się dwa w łodzi, tyle że droższe od VW.


Taki był plan chyba. Skoda akurat zadławiła się Rapidem, stąd właśnie w akcji VAT spychała Rapida Liftback, dopiero po czasie dorabiając homologacje na Fabie. Generalnie myślę, że sporo ludzi jest wdzięcznych Skodzie. Bo firmy, które tradycyjnie masowo nastawiały się na zakup Fabii, finalnie zdecydowało sie kupić pracownikom Rapidy :) Niedostępnośc większych modeli to pewnie efekt nadmiaru Pasatów.
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-20, 21:47   

I co by nie mówić - sprzedawały się paski, kupno benzyny graniczyło z cudem w pewnym momencie.
 
janzet 



Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: dci "110 kucyków i jeden osioł ;-)"
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 293
Skąd: Gliwice/Szałsza
Wysłany: 2014-03-28, 00:39   

BigT napisał/a:
Cytat:
Ja myślę że kwestia postrzegania Dacii jako "samochód dla biednych" to kwestia czasu. Tak samo do niedawna było z KIA i Hyundai, a zobaczcie co się teraz dzieje, po konkretnym liftingu Ceed,a, I30 czy I40. Dacia wraz z modelem Duster zrobiła ogromny krok naprzód, i powoli ciągnie pozostałe modele do góry.
To trochę zły przykład,bo zauważ że teraz taki hyundai jest postrzegany inaczej, ale też cenowo - i40 to półka avensis, a nawet paska i tak dalej.
Materiały się nie zmieniły, od i30 design też, szczególnie w środku,a ceny poszybowały w górę.
Z i30 miałem osobiste doświadczenia, na szczęście krótkie.



Będzie jak ze Skodą, od favoritki i felicji się zaczęło. Myśle że już za 2-3 lata w polsce też ludzie bardziej Dacie będą chcieli mieć i użytkować, i to nie z powodu ceny.
A przecież Duster (Renault Duster 2.0 w benzynie i w dieslu) na innych rynkach nie jest budżetowy, jest to też od niedawna Nissan Terrano II z kosmetyką lamp i wnętrza.

i jeszcze dodam że kp77 dobrze wyżej pisze...
Ja szukałem qashqai, rav4 itp i mając Dustera wiem że był to doskonały i najlepszy wybór
Ostatnio zmieniony przez janzet 2014-03-28, 00:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
funyo 


Marka: Renault
Model: Kadjar
Silnik: 1.2 TCe
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 255
Skąd: Mazury
Wysłany: 2014-03-28, 11:11   

Porównanie do Kii i Hyundaia jest jak najbardziej trafione - dwie generacje wstecz te auta miały się tak do reszty rynku, jak pierwsza generacja Dacii. Miałem Accenta II i Kię Rio I po lifcie - oba proste, z twardymi plastikami, ale solidne i pojemne. No i tanie w zakupie i serwisie.
Z Dacią jest dokładnie tak samo - pierwsza generacja to po prostu "das auto", nic więcej.
Druga generacja już nawet wygląda, a do tego gama się znacznie poszerzyła i podąża za trendami.
Za 2-3 lata, gdy wejdzie trzecia generacja (a druga Dustera czy Lodgy) to już będą samochody porównywalne pod niemal każdym względem (poza innowacyjnością) z konkurencją. Liczę nawet na miękkie plastiki w kokpicie.
Zresztą, twardych plastików nie ma się co czepiać - tak samo twarde są w Skodzie Rapid, Hyundaiu ix35, Toyocie Auris (I gen.), czy w Chevroletach.
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 11:23   

funyo, a wg mnie ludzie od Dacii są bardziej ogarnięci, a do tego Hyundai nie jest "tańszym bratem" w ramach jednego koncernu, tzn nie sądzę aby Dacia miała iść bardzo do przodu z jakością, miękkością plastików i tak dalej. Raczej będą trzymać się starszych silników, słabszych i niższej ceny.
Gdyby było inaczej to stałaby się drugim renault z innym znaczkiem. A do tego hyundai chyba sporo przesadził z cenami i odbije się to na sprzedaży...
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 11:26   

Czy ktoś mógłby, jak debilowi, wytłumaczyć mi, czemu w samochodzie plastiki mają być miękkie? I czemu twarde plastiki to zuooo?
 
Przemek77 



Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4 +LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 314
Skąd: LUBLIN / GŁUSK / ABRAMOWICE
Wysłany: 2014-03-28, 11:40   

bebe napisał/a:
Czy ktoś mógłby, jak debilowi, wytłumaczyć mi, czemu w samochodzie plastiki mają być miękkie? I czemu twarde plastiki to zuooo?

Właśnie - jakąś gąbką obite, czy co? Plastik sam z siebie jest twardy, no chyba, że jak się topi nad ogniskiem :)
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 11:52   

Przemek77 napisał/a:
Właśnie - jakąś gąbką obite, czy co? Plastik sam z siebie jest twardy, no chyba, że jak się topi nad ogniskiem :)
Chyba chodziło o ideę ;]

Generalnie przyjęło się niegdyś że te miękkie nie mają takiej tendencji do trzeszczenia,
a potem stały się jednym z symboli prestiżu.
Podobnie ktoś kto lubi fotele materiałowe mógłby zapytać po co właściwie obijać je skórą,
czy alcantarą?
 
Przemek77 



Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4 +LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica 5 os.
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 314
Skąd: LUBLIN / GŁUSK / ABRAMOWICE
Wysłany: 2014-03-28, 12:22   

BigT napisał/a:
Przemek77 napisał/a:
Właśnie - jakąś gąbką obite, czy co? Plastik sam z siebie jest twardy, no chyba, że jak się topi nad ogniskiem :)
Chyba chodziło o ideę ;]

Generalnie przyjęło się niegdyś że te miękkie nie mają takiej tendencji do trzeszczenia,
a potem stały się jednym z symboli prestiżu.
Podobnie ktoś kto lubi fotele materiałowe mógłby zapytać po co właściwie obijać je skórą,
czy alcantarą?

W takim razie w moim Loganie są jak najbardziej "miękkie" plastiki :)
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 13:15   

BigT napisał/a:
stały się jednym z symboli prestiżu.

I już rozumiem, czemu nie rozumiem. :|

BigT napisał/a:
Podobnie ktoś kto lubi fotele materiałowe mógłby zapytać po co właściwie obijać je skórą,

Skórę akurat rozumiem - łatwiej czyścić, jak ma się plujące pokarmem dzieci. (Ja się wycwaniłem i Młoda ma po prostu ban na jedzenie w samochodzie. :> )
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 13:28   

Może wyjdę na burżuja, ale jak dla mnie skóra jeśli już to ostatecznie wentylowana i podgrzewana,
a najchętniej to alcantara, choć nie naturalna to przyjemniejsza w użytkowaniu.
Co do miękkich plastików - tam gdzie się dotyka to fajna sprawa, ale wymienianie jako wadę twarde plastiki w tunelu środkowym to już idiotyzm - X5 M też ma tam plastik nie odstający jakością temu z tico :)
 
Prezes 



Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1698
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 15:44   

Zamiast twardego plastiku fajnie jest mieć coś miękkiego np. na drzwiach w miejscu układania łokcia. Dacia nie ma, Renault ma. Co do jakości plastików to jeszcze np. w Aveo na drzwiach są o tyle niefajne, że się rysują i od deszczu nawet dostają plam i umyć się tego jakoś prosto szmatką nie da. Tyle mogę o miękkości i jakości.
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 16:07   

Prezes napisał/a:
Dacia nie ma, Renault ma.

Jak nie ma, jak ma? W starym Loganie Laureate jest mięciuchna szmata na drzwiach. Po co ona tam jest, w sumie nie wiem, bo ręce się trzyma na kierownicy, a nie odkłada nie wiadomo gdzie. :>
 
BigT 


Marka: Dacia
Model: Dokker VAN
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2013
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 703
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-28, 16:13   

Trzymanie kierownicy nie wyklucza kładzenia łokci na podłokietnikach ;]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne