Przecież Albercik ma Dacię, a nie Renault Duster A do Rosji wysyłają byle co, bo Ruscy i tak od razu wypiją płyn chłodniczy, naleją wody, a dopiero w sierpniu, jakidą mrozy, zastanawiają się, jak auto zabezpieczyć na zimę.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-06-04, 20:58
Zastanawiam się, czy z wiekiem Logan zużywa więcej płynu chłodzącego. W ASO przy przeglądach regularnie nalewali prawie pod kreskę MAX. Ostatnio zrobiłem przegląd poza ASO. Mechanik 8 miesięcy temu nalał tak ze 3,0-3,5 cm nad kreskę MIN. Niby wystarczy... Jednak teraz jak zajrzałem, to jest tak z 1,0-1,5 cm nad kreską MIN, a cały układ jest szczelny. Gdzie ten płyn zeżarło?
Jeśli lać płyn chłodzący to tylko taki, który ma temperaturę zamarzania -35 stopni, lub -30 stopni, minimum to -28 stopni. Znam dwa przypadki (Audi, VW), kiedy właściciel użył płynu o temperaturze zamarzania -22 stopni i silnik zimą zamarzł.
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 735 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2013-01-06, 18:21
wojtek_pl napisał/a:
esdziewiaty napisał/a:
Mozna troche odessac z wyrównawczego, i wlac koncentrat. Jak komus zalezyna zachowaniu koloru polecam prestone, doskonala jakosc za dobrą kaseę. Mieszalny ze wszystkimi rodzajami plynu chlodzacego.
Ja chyba tak zrobie jak dorwe gdzies koncentrat Prestone (poza Allegro...). Tylko jak dlugo koncentrat dolany do zbiorniczka wyrownawczego bedzie sie mieszac z reszta plynu w obiegu ?? Tam nie maj jakichs duzych przeplywow...
odgrzebuję temat bo muszę uzupełnić płyn w dacii logan pickup 1,5dci.
W zbiorniczku jest żóły/zielony.
Jak kupowałem ostatnio do pandy płyn prestone i spytałem jaki dolać do dacii to usłyszałem abym podpytał w renault/dacia bo teraz niby wszystkie można mieszać ale nie do końca. Kupowałem w byłym ASO Fiata.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-07, 21:30
Przy okazji oględzin akumulatora zauważyłem, że poziom płynu chłodniczego jest ok 8-10 mm ponad kreską minimum. Sugerujecie dolewke oryginalnego preparatu Renault bez rozcienczania, czy gotowy preston ? Do jakiego poziomu uzupełnić ?
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-07, 21:52
Ja dolewałem przed zimą Prestona i jest wszystko OK.
A zrobiłem tak, że ze zbiornika strzykawką wyssałem cały płyn ze zbiornika wyrównawczego i zalałem go Prestonem.
Także spokojnie mekintosz będzie wszystko dobrze, jak zalejesz Prestonem.
Nieważna jest marka, ważne jest aby był to glikol etylenowy.
Renowski płyn to glikol etylenowy, preston to również glikol etylenowy , także jest to to samo.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-01-07, 21:54, w całości zmieniany 2 razy
JTN
jaki sens był sciągania płynu ze zbiornika wyrównawczego - dolałeś koncentratu czy gotowego płynu?
koncentrat niestety jest na tyle silny że może nieżle nawywijać w układzie jak się go nie rozcieńczy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-07, 22:17
Dolałem zwykłego płynu Preston.
Odessałem płyn ze zbiorniczka, bo wtedy dolałem po prostu więcej płynu.
Chyba z litr wleciał albo i więcej, ale już nie pamiętam ile to było.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-01-07, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
w twoim przypadku z racji wieku samochodu nadchodzi juz pora na wymianę płynu chłodzącego jak i hamulcowego wiec takie odświeżanie chyba na wiele się nie zda
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-07, 22:38
Spokojnie wat, doskonale wiem co mam wymienić.
Płyn hamulcowy w wakacje wymieniłem samodzielnie, a płyn chłodzący to taka dolewka w zupełności wystarcza aby utrzymać odpowiednią temp. zamarzania.
A dla twojej wiadomości to w ASO na przeglądach dolewają tylko koncentratu, nigdy nie wymieniają całego płynu.
Wiedziałeś o tym ? Pewnie nie. Oczywiście kierowca sądzi, że wymienili mu cały układ, a tu dupa zbita, wlali tylko koncentratu.
wat napisał/a:
wiec takie odświeżanie chyba na wiele się nie zda
Właśnie okazuje się, że w zupełności wystarczy.
Pamiętam jak mój ojciec w aucie przez 12 lat nie zmienił płynu chłodzącego i jakoś nic mu nie zamarzło, także nie ma się co tak bardzo podniecać wymianą płynu chłodzącego dobrego na dobry.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-01-07, 22:42, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-08, 00:00
Potwierdzam informacje podane przez JTN. W ASO na Puławskiej poinformowano mnie, ze przy przgladzie sprawdzaja parametry temperaturowe płynu chłodzącego i uzupełniaja koncentratem. Przynajmniej po 4 latach przy przbiegu ok 40 tys km.
Właśnie okazuje się, że w zupełności wystarczy.
Pamiętam jak mój ojciec w aucie przez 12 lat nie zmienił płynu chłodzącego i jakoś nic mu nie zamarzło, także nie ma się co tak bardzo podniecać wymianą płynu chłodzącego dobrego na dobry.
Sama temperatura zamarzania to chyba nie wszystko. Korozja czy odkładające się osady w układzie stanowią równie ważny argument za zlewaniem całego płynu, a nawet za oczyszczaniem. Oczywiście nie po roku czy dwóch, ale w przytaczanym przykładzie 12 lat... cóż. Jak mówią: jak dbasz, tak masz.
jeździłem przy -18stopniach, ale chyba zimniej nie było między DG a Krk w ciągu trzech ostatnich lat...
)
oj było, było... tamtego roku w styczniu w garażu blaszaku nieocieplonym miałem o 6.00 rano - 23 stopnie...
-----------------------------------------------
po prostu - jeśli chcesz mieć spokojną głowę to doprowadź do sytuacji gdy w układzie chłodzenia będzie płyn o parametrach, które zagwarantują, że nie zamarznie on gdyby nawet przydarzyły się nam mrozy na poziomie jakiego nie było tu od dziesięcioleci;
tak więc, mniej więcej -30 parę stopni C; wg. mnie nie warto bić się z myślami i/lub narażać się na niepotrzebne koszty, żałując kilkunastu/kilkudziesięciu zł na kilka lat;
Po dolaniu Preston poziom na rozgrzanym silniku osiagnał max kreske. Sugerujecie odessac kapke by nie bylo "pod korek" ?
Też dolalem Prestone - w Tesco za niecale 15 zł litr, najgorsze, że zgubilem korek
Jakiś gość, ktoremu moja Dacia się spodobala tak mnie zagadał, że zamknąłem maskę nie wkręciwszy korka, potem sprawdzalem czy gdzieś nie utknął - ale nie widać go, pożegnał się za mną na zawsze.
Jaki jest nr referencyjny, w ASo bedą mieli czy szukać czegoś "uniwersalnego"?
Jako że odgrzany został temat to dodam że na styczniowym przeglądzie zaopatrzyłem się w ASO w 1L koncentratu MOTRIO (8671017363). CENA (netto): 16,72
W sierpniu zeszłego roku wymieniałem rozrząd, więc niejako przy okazji pompę wody wraz ze spuszczeniem, oczyszczeniem i zalaniem nowym płynem chłodniczym całego układu. Po kilku dniach od wymiany poziom utrzymywał się niewiele ponad kreskę MIN.
Po 7tys km, po przeglądzie, samodzielnie uzupełniłem do połowy pomiędzy poziomami MIN a MAX wlewając sam koncentrat MOTRIO. Od tamtej pory przejechałem już ponad 12tys i nie zauważyłem żadnego "ubytku".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum