Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-28, 16:32
mekintosz napisał/a:
Piraci i samobójcy na forum, dacią 180 km/h ? Warto poznać zachowanie pojazdu przy prędkości bliskiej lub lekko ponad katalogową. Ja testowo rozpędziłem się do 160 km/h może 165 km/h i koniec mocy dał o sobie. Poza tym mimo , że sandero trzymało tor jazdy nie czułem się w nim komfortowo przy tej prędkości.
Jechałem 160 w Stepwayu oraz Dusterze i Duster zachowuje się o wiele lepiej.
Choć oczywiście nie tak jak kompakt, ale bez przesady, nie jest to jakoś strasznie groźna prędkość.
Przy 160km/h, po zachwianiu torem jazdy, Duster trochę podnosi jedno z kół, jednocześnie drugim łapiąc o wiele większą przyczepność (w końcu trzeba zachować równowagę), wskutek czego robi ładne hop-hop, a następnie zaczyna obracać się wokół swojego środka ciężkości.
Chciałbym zaznaczyć, że nie jest to absolutnie groźne*, wymagane jest tylko kilkadziesiąt metrów wolnej od przeszkód przestrzeni, dzięki czemu Duster (poprzez swą dużą powierzchnię boczną) całkowicie bezpiecznie zaczyna wytracać swą prędkość wskutek tarcia o powietrze (tak samo, jak to jest w wahadłowcach kosmicznych).
Miejsce lądowania należy wybrać najlepiej piaszczyste o miękkim i sypkim podłożu. Jedyną niedogodnością mogą być zawroty głowy u osób podatnych na tzw. chorobę morską przez szybkie obroty Dustera wokół własnej osi i delikatne przeciążenia.
AAaaaaabsoluutnie nie ma się czego bać, jest nawet szansa na ocalenie przed wystrzeleniem jakże drogich poduszek powietrznych.
*Nie biorę odpowiedzialności za skutki w/w akcji w przypadku napotkania na drodze lotu Dustera jakiejkolwiek przeszkody np.: drzewa, słupa, bariery energochłonnej, TIRa na przeciwległym pasie albo wyjeżdzającego z bocznej, podporządkowanej drogi dziadka w Pandzie. No i zapinajcie pasy, bo inaczej można wypaść z samochodu na twardy asfalt i pozdzierać kolana i łokcie.
Nic strasznego się nie działo przy tej prędkości. Kierownica nie latała i auto dobrze trzymało się drogi. W środku było oczywiście bardzo głośno i powyżej 5900 obrotów wyłączyła się sprężarka klimatyzacji.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-28, 18:14
Mnie przy 140 km/h klima działała, tylko ja mam wersję daci, gdzie chyba nie zdążyli popsuć klimy
Duster 4x4 być może lepiej się prowadzi, gdyż ma troszkę większy rozstaw osi, szersze opony o większej średnicy oraz z tyłu wielowahaczowe zawieszenie. Też ciut jest cięższy od sandero. Wersja II jest lepiej wyciszona, stąd poczucie komfortu kierowcy, za tym bezpieczeństwa podróży przy prędkościach 140-160 km/h wzrasta.
Może to jest jakieś zabezpieczenie przed zbyt wysokimi obrotami sprężarki. Jak do tej pory nigdy sama mi się nie wyłączała, tylko ten jeden raz powyżej 5900 obr/min.
*Nie biorę odpowiedzialności za skutki w/w akcji w przypadku napotkania na drodze lotu Dustera jakiejkolwiek przeszkody np.: drzewa, słupa, bariery energochłonnej, TIRa na przeciwległym pasie albo wyjeżdżającego z bocznej, podporządkowanej drogi dziadka w Pandzie.
Zapominacie o jednym - przy prędkości 160 km/h (lub wyższej) nie ma czegoś takiego jak samochód nadjeżdżający z naprzeciwka albo z bocznej podporządkowanej. Bo na autostradzie takich rzeczy nie ma.
Więc ciężko o czołówkę samochodu jadącego 160 km/h z nieruchomą przeszkodą. Zazwyczaj jest to samochód jadący z przodu z mniejszą prędkością. Albo barierka która jest położona bardziej równolegle niż prostopadle do kierunku poruszania się samochodu - więc sporo energii się wytraci na tarciu o nią.
W jeździe bliskiej 200 km/h najbardziej niebezpieczna jest nie sama prędkość, ale skrócony czas na reakcję kierowcy.
Dlatego jazda 180 - 200 km/h po pustawej autostradzie jest równie (nie)bezpieczna, co jazda przepisowym 140 km/h po obwodnicy o 16.
W ostatnich dwóch tygodniach mam okazję jeździć tylko dwupasmówkami, a że śmigam sam to prędkości często 140-160km....i do 150 jeszcze całkiem przyjemnie się jedzie choć pow. 130, robi się mocno głośno, ale szczerze mówiąc jazda licznikowymi do 150km/h jeszcze jest ok. ale 160i więcej (licznik to i do 170km dochodzi) absolutnie nie należy do komfortowych ani bezpiecznych (nie to żeby z autem coś się działo), bardziej mi chodzi o co by bylo gdyby....a wiem że przy względnie mocnym hamowaniu przy około 130-140km/h DD jeszcze całkiem nieźle się prowadzi, powyżej tych prędkości nie chcę testować.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
I wkurza mnie, że moja rodzina jest narażana bo ktoś nie ma wyobraźni lub
ma ją zupełnie pozbawioną wątka zachowawczego.
Jak dorobisz kiciu teorię do na szybko znalezionego filmu, gdzie
samochody same z siebie zaczynają tańczyć na drodze?
Wyprowadzenie samochodu, który jedzie z tak dużą prędkością
Ludzie bez wyobraźni jeżdżą również z mniejszą prędkością.
Wczoraj we Wrocławiu była czołówka: http://www.gazetawroclaws...jecia,id,t.html
Wątpię, żeby ci kierowcy jechali więcej niż 50 km/h - tam jest przez cały dzień taki ruch, że ciężko się rozpędzić. To nie prędkość sprawiła, że się zderzyli, tylko brak wyobraźni. Musieliby chyba jechać 5 km/h i mieć bębniarza idącego przed maską, żeby na siebie nie wpadli.
A jeśli chodzi o filmik - ja tam nie widzę, żeby ten samochód tańczył sam z siebie. Kierowca wyraźnie zboczył z pasa (zasnął albo się zagapił), spanikował, odbił w prawo, a potem za bardzo w lewo. Jakby jechał przepisowo 90 km/h zwykłą drogą, to by albo zjechał w prawo i zatrzymał na drzewie, albo zjechał na lewo i zderzył czołowo z samochodem na przeciwko (i najprawdopodobniej kogoś zabił).
Tiaaa, przecież tylko ludziom bez wyobraźni może strzelić koło, wkręcić się kawałek drutu tudzież gołąb walnąć w okno i porządnie przestraszyć powodując szarpnięcie kierownicą.
"Odpowiedzialnym i jeżdżącym szybko i bezpiecznie" nigdy nic się nie dzieje, prawda ?
Zastanawiam się tylko czemu po wyjeździe za granicę nagle wszyscy zaczynają jeździć przepisowo ?
Karenzo, że drogo, to wiem, tylko niekoniecznie paliwo
Może kiedyś wprowadzą "czarne skrzynki" do samochodów zapisujące np. ostatnie 5 minut przed zdarzeniem (kolizją, wypadkiem), tj. prędkość, kierunek uderzenia, itp.
Oczywiście zgoda (lub jej brak) na odczyt takiej skrzynki byłaby udzielana w momencie zawierania ubezpieczenia i odpowiednio kształtowała stawkę OC/AC. Odpowiedzialność ubezpieczyciela mogłaby się zmniejszać proporcjonalnie do przekroczenia prędkości.
Na przykład : po przekroczeniu prędkości o 50km/h i więcej, po spowodowaniu zdarzenia drogowego, odpowiedzialność ubezpieczyciela zmniejszała by się o XX%, a w przypadku szkody na osobach/rzeczach trzecich ubezpieczyciel mógłby zwracać się z regresem do sprawcy zdarzenia w wysokości XX% wypłaconego/zasądzonego odszkodowania.
Ciekawe kto wtedy by jeździł 150+km/h na 90 wiedząc, że AC/OC jest wtedy z np. 75% udziałem własnym ? Dalej byłoby "szybko i bezpiecznie", czy też noga by już zadrżała ?
Niemcy to chyba ostatni kraj Europy zachodniej, który nie wprowadził jeszcze maksymalnej prędkości na autostradach, czyli jak droga wolna i warunki na to pozwalają, to gaz do dechy. Jednak jeśli spowodujecie wypadek przy prędkości powyżej 130 km/h, ubezpieczenie nie pokryje kosztów.
obciążone jest dodatkowym ryzykiem. Gdy dojdzie do wypadku, a policja udowodni, że jechaliśmy szybciej niż zalecane 130 km/h, ubezpieczyciel może odmówić nam wypłaty pełnego odszkodowania.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-30, 16:13
Karenzo napisał/a:
Gdy dojdzie do wypadku, a policja udowodni, że jechaliśmy szybciej niż zalecane 130 km/h, ubezpieczyciel może odmówić nam wypłaty pełnego odszkodowania.
ano moje eco działa tak : wyprzedzam na eco (jak zapomne wyłączyć) gaz do dechy ....potem w czasie wyprzedzania wyłączam eco ( bo sobie przypomniałem ) .....efekt przychodzi power
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-07-30, 18:41
kakus napisał/a:
ano moje eco działa tak : wyprzedzam na eco (jak zapomne wyłączyć) gaz do dechy ....potem w czasie wyprzedzania wyłączam eco ( bo sobie przypomniałem ) .....efekt przychodzi power
A oprócz popsucia i tak za słabego silnika, widzisz jakieś skutki funkcji eco?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum