Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
We wtorek, 19 sierpnia na trasie S3 koło Nowej Soli zderzyły się Dacia Duster i renault. Dacia wypadła z drogi i koziołkowała.
Z relacji wynika, że kierujący Dusterem robił wszystko aby uniknąć zderzenia czołowego, wniosek taki aby jednak nie unikać? lepiej się puknąć czołowo? Jak wtedy zachowają się auta i przede wszystkim pasażerowie?
Nie ma złotego środka. Zmiennych jest zbyt wiele, a czasu na reakcję zbyt mało, aby rozważać przy każdym możliwym scenariuszu wypadku wszystkie możliwości i decydować co byłoby najlepsze. Wykonanie jakiegoś ruchu czy manewru w jednym przypadku może uratować życie a w innym okazać się zgubne. Ale analiza co byłoby lepsze możliwa jest dopiero post factum. Jest kilka ogólnych reguł, które warto mieć w pamięci i stosować, aby zminimalizować skutki niektórych zdarzeń drogowych, ale w takim przypadku jak powyższy, żadna znana mi reguła nie ma zastosowania.
Inna kultura. Odpadło wam kiedyś koło w czasie jazdy? Bo mi nigdy. W sowieckiej książce - poradniku dla kierowców, którą czytałem w latach 80-tych, jest porada: gdy odpadnie ci tylne koło, hamuj. Gdy odpadnie ci przednie koło, nie hamuj, bo samochód poleci na ryj, musisz dodawać gazu, dopóki się nie zatrzyma.
A może straciliście hamulce? Gdy twój samochód nie ma hamulców, wymachuj przez okno marynarką. Gdy zaś widzisz kogoś wymachującego marynarką, wyprzedź go i hamując weź go na swój zderzak. (A jak ktoś jeździ we fraku ) U nich z pewnością to normalka.
Mi kiedyś pękł wężyk hamulcowy z przodu (nomen omen w Ładzie Oka) przed przejazdem kolejowym ze stopem zanim się zorientowałem i shamowałem ręcznym to zatrzymałem się już na torach - UFF całe szczęście że nic przede mną nie jechało bo dzień wcześniej rozbiłem swoje CC700 i wtedy rozwaliłbym ojca Ładę UFF ale wtedy miałem dwadzieścia parę lat.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3619 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-28, 13:44
Komentarze pod spodem bezcenne, widać efekty braku nauczania fizyki w szkołach. Dowolne auto bez odpowiedniej strefy zgniotu z tyłu (a takie to mogą mieć luksusowe sedany z dwumetrowymi bagażnikami) poddane naciskowi prasy o masie blisko 20 ton będzie wyglądało podobnie.
Kurde - a ja w tym miejscu, którego ten Duster już praktycznie nie ma, wożę dzieciaki. Masakra, jak pomyślę, że to mógłby być mój Duster.
Ja córeczkę także....ekhhhh.
A swoją drogą to para jadąca tym Dusterkiem miała fart że DD jest taki wysoki i nie wepchnęło ich pod tę cysternę , bo i z nich by nic nie zostało...
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Najgorsze jest to, że gdyby dzieci jechały z tyłu, to nie wiem czy by to przeżyły...i to mnie najbardziej martwi, bo jak widać dorośli się jakoś z tego wykaraskali.
Chyba bezpieczniejszy będzie stary Logan MCV, bo ma dużo większą "strefę zgniotu" przestrzeni ładunkowej. (oczywiście wersja 7 osobowa nie wchodzi wogólę w grę w tym przypadku).
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3619 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-08-29, 08:34
corrado napisał/a:
I zobaczcie na filmiku w 10sek widać, że poduszki w kierownicy i obok - pasażera nie wystrzeliły
A czemu Cię to dziwi ? To są czujniki przeciążeniowe - jak widać po przodzie pojazdu w tamtym miejscu zniszczenia są relatywnie niewielkie poniżej progu aktywacji poduszek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum