Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 08:45
laisar napisał/a:
Jaroslavus: W Twoim konkretnym przypadku nie odbierałbym tego auta - z tego co piszesz wyglądasz na człowieka, którego i tak będzie potem gryźć niezadowolenie, bez względu na ustępstwa dilera. Szkoda więc nerwów...
Zabawna sytuacja. Laisar kolejny raz bawi się w amatorską psychoanalizę uczestnika forum. Człowiek wielu talentów. Podziwiam.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Laisar po prostu lepiej mnie zna, ode mnie samego. W moim odczuciu są wady, które można zaakceptować, ale są też takie, które mogą wpłynąć na przyszłą wartość samochodu bądź doprowadzić do późniejszych problemów z silnikiem.
Laisar po prostu lepiej mnie zna, ode mnie samego. W moim odczuciu są wady, które można zaakceptować, ale są też takie, które mogą wpłynąć na przyszłą wartość samochodu bądź doprowadzić do późniejszych problemów z silnikiem.
Jaroslavus, nikt na pewno tutaj na forum nie życzy Ci źle (również Laisar), a bogactwo różnorodnych wypowiedzi potraktuj jako pomoc w podjęciu decyzji, którą - niestety - i tak musisz podjąć sam.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2015-01-30, 11:15, w całości zmieniany 3 razy
Na wtorek polecam dwie rzeczy, tańszą i droższą wersję :
1 - czujnik lakieru - wersja tańsza - sprawdzić nadkola, czy nie były drugi raz lakierowane lub zbyt mocno spolerowane. Tak naprawdę powinny być wymienione.
2 - rzeczoznawca PZMOT - bez emocji sprawdzi ten samochód.
Powodzenia.
Ostatnio zmieniony przez ZbujMadej 2015-01-30, 14:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-01-30, 18:22
mojo napisał/a:
Cav napisał/a:
Tyle że to nie ma nic do rzeczy - bo dealer doskonale wie, że nie sprzedaje pełnowartościowego samochodu, skoro był naprawiany przez niego samego.
Chwilka, poczekajmy na finał zanim powiesimy dealera. Nie ma na razie żadnych dowodów, że auto w ogóle było naprawiane i że nie da się tego w prosty sposób usunąć i nie będzie to miało wpływu na dalsze użytkowanie auta.
To nie ma znaczenia.
Auto ma wady i albo nadal będzie wadliwe, albo będzie naprawiane, nie ma innej możliwości.
W obu przypadkach klientowi należy się solidna obniżka ceny.
To czy będzie miało wpływ na dalsze użytkowanie auta jest nieistotne, auto nie ma pełnej wartości JUŻ TERAZ i już NIC tego nie zmieni.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2015-01-30, 19:57
ZbujMadej napisał/a:
Na wtorek polecam dwie rzeczy, tańszą i droższą wersję :
1 - czujnik lakieru - wersja tańsza - sprawdzić nadkola, czy nie były drugi raz lakierowane lub zbyt mocno spolerowane. Tak naprawdę powinny być wymienione.
2 - rzeczoznawca PZMOT - bez emocji sprawdzi ten samochód.
Powodzenia.
jak maja wymienic blaszane nadkola i dlaczego? bo sa porysowane? Przeciez to bez sensu.
Tak samo rzeczoznawca, z takimi poradami caly upust ktory moze sie uda dostac zezra takie pomysly...
Johnson - zasugerowałem wymianę, bo osobiście nie chciałbym być posiadaczem nowego samochodu z podwójnie lakierowanymi elementami. Kto mi uwierzy przy dalszej odsprzedaży, że tak było od nowości, albo że nie zrobiłem tego byle jak, byle szybko przed sprzedażą żeby coś ukryć ?
To samo dotyczy polerki - zbyt mocna bardziej zaszkodzi, niż pomoże.
Koszt rzeczoznawcy PZMOT to od 100 do 300zł, czy warto czy nie, niech już każdy indywidualnie osądzi - wg mnie warto, natomiast dodatkowy "rabat" w wysokości tylko 300zł w tym przypadku zakrawałby na smutny żart.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2015-01-30, 21:20
ZbujMadej napisał/a:
Johnson - zasugerowałem wymianę, bo osobiście nie chciałbym być posiadaczem nowego samochodu z podwójnie lakierowanymi elementami. Kto mi uwierzy przy dalszej odsprzedaży, że tak było od nowości, albo że nie zrobiłem tego byle jak, byle szybko przed sprzedażą żeby coś ukryć ?
To samo dotyczy polerki - zbyt mocna bardziej zaszkodzi, niż pomoże.
Koszt rzeczoznawcy PZMOT to od 100 do 300zł, czy warto czy nie, niech już każdy indywidualnie osądzi - wg mnie warto, natomiast dodatkowy "rabat" w wysokości tylko 300zł w tym przypadku zakrawałby na smutny żart.
a skad sie tam bierze lakier? przeciez nie da sie tego wymienic bez ponownego lakierowania, maja do do fabryki odeslac ?
Ja placilem ostatnio 500 po mega znajomosci, za 100 to w PZMOT mozna kupic winietke na Czechy...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 21:34
johnson napisał/a:
maja do do fabryki odeslac ?
Jak ktoś pracuje rok na samochód za 50+ patyków to go gówno obchodzą rozterki dilera.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Nie odbieraj choć problemy są blachę to będziesz sobie pluł w brodę że kupiłeś kiepskie auto
najcenniejszy jest komfort psychiczny
Jak by to był mój samochód to pewnie bym odebrał negocjując jakieś gratisy , ale skoro ty napisałeś ten temat , nie wybaczył byś sobie .
Gdybyś jednak się upierał że ci nie znam i nie mogę oceniać bo ty zrobił byś to i owo .
To pamiętaj że jakbyś się nie przejmował tymi niedoróbkami nie było by tego tematu
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-01-30, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 22:27
Karenzo napisał/a:
To pamiętaj że jakbyś się nie przejmował tymi niedoróbkami nie było by tego tematu
Tu chodzi o 55 tysiaków żywej gotówki, albo jeszcze gorzej w kredycie, a nie o "niedoróbki"...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
sorry ale chyba nie wiesz jak wygląda w PL rynek samochodowy
trupy się picuje na nówki z salonu a nie raz lepiej wyglądają niż te co zajeżdżają z lawety .
Jak na polskie dość niskie standardy to i tak dobrze wygląda bo słyszało się o nówkach z salonu co pospadały z lawety albo je wiadukt przyhaczył .
Jak dla mnie największy błąd sprzedawcy to uczciwość bo pokazał auto przed picowaniem , dzięki takiemu robieniu z igły widły na pewno nie powtórzy tego błędu .
Jedyne co tam jest uszkodzone to szyba .
a jak jan ostrzyca chce prowadzić swoja prywatną krucjatę , ma do tego pełne prawo ale niech robi to własnymi rękami , najlepiej na drodze sądowej ale samosądy też są ostatnio w modzie .
Wiem że tak nie powinno być ale nasza szara rzeczywistość jest inna , a ty chcesz zawracać wisłe kijem .
Czy ty wiesz na co namawiasz autora tematu ?
wieloletnie przepychanki w sądzie na które straci więcej pieniędzy niż wartość auto
A możliwe że jeszcze go naliczą za postój itp .
Niech autor obejrzy dokładnie auto w czasie wydania jak coś się nie będzie podobało śmiało uderza do kierownika salonu i rozmawia o ewentualnych bonifikatach .
Jak nie to zrywa umowę ale na zwrot zadatku bym nie liczył , na pewno nie bez silnej perswazji
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-01-30, 22:44, w całości zmieniany 1 raz
przecież towar nie zgodny z umowa z uszkodzeniami mechanicznymi szyby i plastików nie z jego winy toby niby czemu mieli by kasy nie oddać, a w zasadzie producent jak nie to rzecznik praw konsumenta chetnie pomoże
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-01-30, 22:51
Karenzo napisał/a:
Jedyne co tam jest uszkodzone to szyba .
A reszta to co, zwidy zbiorowe?
To są pierdółki do akceptacji w aucie używanym.
I tylko w nim.
A my mówimy o aucie nowym, w którym takie wady (np. lakieru czy plastików) dyskwalifikują auto jako pełnowartościowe.
Karenzo napisał/a:
a jak jan ostrzyca chce prowadzić swoja prywatną krucjatę , ma do tego pełne prawo ale niech robi to własnymi rękami , najlepiej na drodze sądowej ale samosądy też są ostatnio w modzie .
Wiem że tak nie powinno być ale nasza szara rzeczywistość jest inna
Bzdury i tyle.
To że oszustów jest pełno NIE OZNACZA, że należy się godzić na taki stan rzeczy.
Ktoś kto wybiela oszusta, bo inni też oszukują, jest równie szkodliwy jak sam oszust.
Nie ma i nie może być zgody na takie działania pseudosprzedawców, nie ma i nie może być akceptacji dla kogoś, kto próbuje ich bronić.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 22:58
Karenzo napisał/a:
sorry ale chyba nie wiesz jak wygląda w PL rynek samochodowy
trupy się picuje na nówki z salonu a nie raz lepiej wyglądają niż te co zajeżdżają z lawety .
Jak na polskie dość niskie standardy to i tak dobrze wygląda bo słyszało się o nówkach z salonu co pospadały z lawety albo je wiadukt przyhaczył .
Jak dla mnie największy błąd sprzedawcy to uczciwość bo pokazał auto przed picowaniem , dzięki takiemu robieniu z igły widły na pewno nie powtórzy tego błędu .
Jedyne co tam jest uszkodzone to szyba .
a jak jan ostrzyca chce prowadzić swoja prywatną krucjatę , ma do tego pełne prawo ale niech robi to własnymi rękami , najlepiej na drodze sądowej ale samosądy też są ostatnio w modzie .
Wiem że tak nie powinno być ale nasza szara rzeczywistość jest inna , a ty chcesz zawracać wisłe kijem .
Czy ty wiesz na co namawiasz autora tematu ?
wieloletnie przepychanki w sądzie na które straci więcej pieniędzy niż wartość auto
A możliwe że jeszcze go naliczą za postój itp .
Niech autor obejrzy dokładnie auto w czasie wydania jak coś się nie będzie podobało śmiało uderza do kierownika salonu i rozmawia o ewentualnych bonifikatach .
Jak nie to zrywa umowę ale na zwrot zadatku bym nie liczył , na pewno nie bez silnej perswazji
Straszne. Normalność to trupy udające nówki. Nówki spadnięte z lawety, uczciwość to błąd. Stary, żyjemy w całkiem innych krajach. Ja żyję w kraju gdzie dotrzymuje się zobowiązań. W kraju gdzie za ciężko zarobione pieniądze dostajesz towar bez uszkodzeń. A w jakim kraju Ty żyjesz?
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
ja żyje w Polsce w kraju gdzie musiałem sądzić się o reklamacje butów za 200 zł (w kółko mi naprawiali bez mojej zgody a towar był wadliwy od nowości )
może i wygrałem ale z samochodem za 50 tyś z wadami które sprzedawca usunie w 15 min będzie znacznie trudniej .
Zanim zaczniecie wojować to spróbujcie zawalczyć o swoje w małych kwestiach np o mandaty czy oszukujące na litrach stacje benzynowe
wtedy zrozumiecie o czym ja piszę
od sądów trzeba trzymać jak najdalej no chyba że prokurator jest waszym wujkiem
A co do stwierdzenia że ktoś jest oszustem jest to pomówienie (212 kk) i za takie coś sprzedawca mógł by ściągnąć ciebie . Bo jak na razie nie doszło do wypełnienia umowy tylko kupujący oglądał jakieś auto na placu może jego a może nie .
O oszustach będzie mówić jak już zainteresowany te auto odbierze lub nie .
Na razie to mamy słabe fotki jakiegoś auta z placu którego właścicielem jest ASO .
No i coś słaby z niego OSZUST bo nawet nie starał się ukrywać wad towaru .
Na wojnę to można iść jak wam auto nie jeździ prosto albo wpada w poślizg przy hamowaniu .
Przykładów z turbo camery (tvn turbo ) jest dużo gdzie passat na 100 metrów zbaczał 2-3 m albo subaru naprawiane w aso przez 3 lata a potem wywalone bo po gwarancji i ci ludzie w sądach nic nie zwojowali .
Tylko anty reklama spowodowała zmianę decyzji a nie żaden sąd .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-01-30, 23:23, w całości zmieniany 2 razy
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 23:24
Karenzo napisał/a:
ja żyje w Polsce w kraju gdzie musiałem sądzić się o reklamacje butów za 200 zł (w kółko mi naprawiali bez mojej zgody a towar był wadliwy od nowości )
Czyli rozumiesz o co chodzi? Mistrzu, sraj na nich, bądź facetem, powiedz czego chcesz, zamiast kalkulować czy się opłaca.
Wierzaj mi, jak raz dasz w mordę złodziejowi, zobaczysz że warto...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2015-01-30, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-30, 23:44
krimar napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Tu chodzi o 55 tysiaków żywej gotówki, albo jeszcze gorzej w kredycie, a nie o "niedoróbki"...
coś niezbyt dokładnie czytasz bo:
Jaroslavus napisał/a:
Pamiętajmy, że ten samochód kosztuje 66000 zł i czekałem na niego niemal pół roku
Przepraszam. Ale czy to znaczy, że nie mam wcale racji czy mam rację bardziej? Zasada jest taka: płacę za nowy towar i wymagam nowego. Bez uszkodzeń, krętactw, napraw. Czy chodzi o tysiąc, pięćdziesiąt, czy o sto tysięcy.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Marka: Dacia
Model: Duster 1.6 16V
Silnik: K4M (105KM)
Rocznik: 2015
Wersja: Duster Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 651 Skąd: ok. Warszawy
Wysłany: 2015-01-31, 00:00
laisar napisał/a:
(Zwłaszcza, że żadnych większych upustów finansowych diler zapewne i tak nie zaoferuje - baaaardzo bym się zdziwił, gdyby był to nawet tylko jeden cały tysiąc złotych.
Pewnie tak się zwykle dzieje, bo niestety diler zamiast udzielić stosowny upust, woli zaoferować nic lub prawie nic, wtedy klient rezygnuje, a wydymany tym egzemplarzem (po odpicowaniu) zostaje następny klient. W tym konkretenym przypadku widziałbym jednak pewne ryzyko dla dilera - jeśli, opócz tej całej historii, upubliczniony zostałby również VIN tego feralnego Dustera. Kolega Jaroslavus chyba go zna, czy może się mylę?
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-31, 00:21
Moim zdaniem sprzedawca / ASO powinno doprowadzić pojazd do stanu fabrycznego przed wydaniem pojazdu. Być może mają teraz "nauczkę" by nie okazywać klientowi pojazdu na parkingu bo może być niezadowolony. Oczywiście wśród Nas są osoby cięte na dacie i na ASO - być może przez własne doświadczenia - Kolega Jan Ostrzyca , jak i inne którzy w jakiś sposób "akceptują" taki stan rzeczy, naszą krajową bylejakość poddają się w walce z tumiwisizmem - Kolega Karenzo. Szkoda mi autora wątku, że zamiast cieszyć się odbiorem fajnego autka zachodzi w głowę co ma zrobić. Szczególnie, że czekał na niego tyle miesięcy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum