Pisanie że jedna, dwie takie sprawy i po Dacii to bzdura.
Nie tyle po Dacii, ile ta afera głównie uderzy w salon.
We Wrocławiu jest 2 dilerów Dacii - ADD i Nawrot. Zła opinia jednego z nich przeciągnie część klientów do drugiego.
Myśmy zdecydowali się kupić w Nawrocie z powodu 3 rzeczy:
- rabat o 1000zł większy
- sprzedawca, który najlepiej o nas zabiegał
- niezbyt pochlebne opinie o ADD (jeszcze zanim zaczęli sprzedawać Dacię)
Gdyby gorsze opinie miał Nawrot, to pewnie pojechalibyśmy drugi raz do ADD, dostali podobny rabat co w Nawrocie i zamówili Dustera w ADD.
Zła opinia na forum odstraszy klientów 20 i 30-letnich, krytyczny artykuł o salonie w prasie odstraszy starszych klientów.
Więc salon o gorszej opinii będzie musiał albo dawać większe rabaty niż konkurencja, albo sprzeda mniej samochodów - tak czy inaczej oznacza to mniejszy zysk.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2015-02-12, 09:36
kicia napisał/a:
Marcin1981 napisał/a:
Pisanie że jedna, dwie takie sprawy i po Dacii to bzdura.
Nie tyle po Dacii, ile ta afera głównie uderzy w salon.
We Wrocławiu jest 2 dilerów Dacii - ADD i Nawrot. Zła opinia jednego z nich przeciągnie część klientów do drugiego.
Myśmy zdecydowali się kupić w Nawrocie z powodu 3 rzeczy:
- rabat o 1000zł większy
- sprzedawca, który najlepiej o nas zabiegał
- niezbyt pochlebne opinie o ADD (jeszcze zanim zaczęli sprzedawać Dacię)
Gdyby gorsze opinie miał Nawrot, to pewnie pojechalibyśmy drugi raz do ADD, dostali podobny rabat co w Nawrocie i zamówili Dustera w ADD.
Zła opinia na forum odstraszy klientów 20 i 30-letnich, krytyczny artykuł o salonie w prasie odstraszy starszych klientów.
Więc salon o gorszej opinii będzie musiał albo dawać większe rabaty niż konkurencja, albo sprzeda mniej samochodów - tak czy inaczej oznacza to mniejszy zysk.
nie bedzie to mialo zadnego wplywu w dluzszym okresie, jestem gotow sie zalozyc...
Malo tego, za tydzien przyjdzie klient i kupi to auto bez mrugniecia okiem.
Mozan tupac, krzyczec i i tak nic to nie da poza kurzem przez tydzien albo moze 2. Potem opadnie i tyle.
Odnośnie numeru VIN : ja zamawiałem Dustera w lutym, pod koniec kwietnia miałem już nr VIN tego konkretnego auta produkowanego dla mnie.
Być może u Jaroslavusa jest taka sama sytuacja i próba "to nie jest pańskie auto, tylko takie przykładowe" nie wyjdzie.
Zgadza się. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedstawiciel firmy przedstawił swoje stanowisko. To wolne forum
Pamiętam dwie sytuacje, kiedy na forum zostali poważnie napiętnowani dwaj dilerzy. Jeden warszawski za komisową sprzedaż samochodu z wyraźnie podrasowaną historią i cofniętym licznikiem. Drugi - z Łodzi - nie pamiętam za co. Pierwszy nie skorzystał z możliwości przedstawienia swojego stanowiska (ale też nie bardzo miał pole manewru, przekręt był ewidentny). Łódzki przeciwnie - nawiązał dialog, co w kilkumiesięcznej perspektywie zaowocowało radykalną poprawą wizerunku tej firmy. Zatem można, tylko trzeba mieć jakiekolwiek argumenty na swoją rzecz.
Zamiast tego, przedstawicielka dilera zażądała od autora usunięcia tego wątku z forum - to wielce wymowne.
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-23, 23:30
kicia napisał/a:
A ten wątek to kiedy się pojawi?
Bo z tego co rozumiem, to moderatorzy czekają tylko na Twoje słowo.
A jako Wrocławiankę bardzo mnie interesuje jak w ostateczności salon się zachował i jakich argumentów musiałeś użyć.
Chyba nie trudno się domyśleć, że żadnych. Zabrał kasę, kupi auto lepiej spasowane. Dacia nie nadaje się na pierwsze nowe auto w życiu dla kogoś kto dużo oczekuje.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2015-02-23, 23:30, w całości zmieniany 1 raz
Podsumowując cały wątek, pragnę poinformować iż NIE udało się znaleźć kompromisu. Z dwóch możliwości, które mi zaproponowano (odbiór auta w obecnym stanie bądź zwrot zaliczki) wybrałem tą drugą opcję, zaliczka została zwrócona. Podejścia salonu nie będę komentował, niech każdy sam wyciągnie wnioski. Pragnę tylko poinformować iż NIE jest to salon bezpośrednio z Wrocławia (jako iż nie jestem już stroną sporu nie będę podawał nazwy dealera, ale chyba każdy już go zna).
Odnośnie zakupu samochodu, zdecydowałem się na Qashqaia, transakcja sfinalizowana w 3 dni (zamiast pół roku). Czy będę zadowolony czas pokaże, nie mniej jednak postawą dealera, Renault Polska, a przede wszystkim attache prasowego całkowicie zraziłem się do marki.
Qashqai w wersji N-Tec ma niemal wszystko, ciężko porównywać go do Dustera, choć cena naprawdę jest porównywalna przy rabacie, który otrzymałem w Nissanie. Czy byłbym mniej szczęśliwy nie mając tego wszystkiego i kupując Dustera? Zdecydowanie nie! Chciałem mieć Dustera, byłem na niego w pełni zdecydowany i miał wszystko czego potrzebowałem. Nie mniej jednak stan, w jakim chciano mi go sprzedać był dla mnie nie do zaakceptowania, szczególnie po cenie nowego samochodu.
Reasumując chciałbym zacytować jedną wypowiedź, która jest dla mnie kwintesencją tego wątku:
pawel_w napisał/a:
Piszą różni ludzie, że takie zadrapania to nic, że jakość słaba, że taka praktyka, i w tym momencie życzę im tego, żeby każdy kupowany przez nich nowy sprzęt tak wyglądał - podrapany tv za 2 500 ok biorę - przecież są tv i za 25 000 - tam rys na pewno nie będzie, podrapany wyświetlacz na komórce kosztującej 1 000 pln biorę - przecież są komórki za 5 k PLN - tam tego na pewno być nie może...
Koleżanki i Koledzy - pamiętajmy o tym, że Kolega Jaroslavus zapłaci za swoje auto prawdopodobnie ponad 50 k PLN ! Ja wiem, że dla przeciętnego, akceptującego takie niedociągnięcia w nowym aucie użytkownika forum Dacii to nic nie znacząca kwota - jednak dla wielu osób, w tym dla mnie, zapewne Jana Ostrzycy, czy też kolegi Jaroslavusa to cholernie ciężko zarobione 50 k PLN! Zapewne ponad 50% społeczeństwa nigdy w życiu nie przeznaczy nawet połowy tej kwoty na zakup auta...bo ich zwyczajnie nie będzie na to stać. Dlatego k...a mnie strzela gdy słyszę, że dla dealera, dla Renault/Dacii, dla niektórych użytkowników forum nie ma tematu - że przesadzamy - jeszcze raz życzę Wam znalezienia się w takiej sytuacji i zachowania wtedy prezentowanej pogody ducha.
Dla mnie jako użytkownika Dustera najgorszy nie jest fakt, że jeden z egzemplarzy poobcierał się podczas transportu - dla mnie najgorszy jest sposób załatwienia sprawy przez Renault (można pisać o dealerach ale i tak to własnie z Renault będzie kojarzyła mi się ta sprawa) - nie ma tematu - zastany stan jest zgodny z jakąś tam normą dealerską itd itp, nie ten to następny...
Ale to jest Polska, tu wyrażamy zgodę (bardzo często domniemaną) na wszechobecny tumiwisizm, na niedociągnięcia, nie walczymy o swoje, machamy ręką i w ten sposób tracimy wszyscy, dziś Ty, jutro ja, pojutrze Pan, Pani
Jeśli odbierzesz tego Dustera bez żadnej znaczącej rekompensaty (chociażby w formie jakichś dodatków) oraz dużego przepraszam - już do końca jego użytkowania będziesz myślał, o tym, że zostałeś powiem to brutalnie wydy..ny. Kupiłeś nowy samochód, fakt nie spodziewałeś się klimatronika, ocynkowej blachy, trwałego lakieru, ale spodziewałeś się nowego samochodu - bez żadnych wad - chciałeś go widzieć takim jakim powinien być, ale niestety niektórzy próbują zmienić Ci optykę i wmówić, że kupiłeś niechlujstwo, błędy oraz to że jesteś krytykantem, przez to, że dostrzegłeś, iż już przed (!) wydaniem Twój samochód musi przejść kosmetykę karoserii... może zaoszczędzi Ci to trosk przy pierwszej własnej obcierce - wszak już coś było robione ? Mnie ta polityka nie przekonuje :)
Dziękuję wszystkim za pomoc.
P.S.
Na koniec zapraszam na giełdę gdzie można zakupić kilka rzeczy, które zakupiłem z myślą o Nowym Dusterze.
P.S.2.
Gdyby ktoś po przeczytaniu tego wątku poważnie zastanawiał się nad dodaniem kilku tysięcy i zakupie Qashqaia to polecam salon w Bielanach Wrocławskich :) Czasami warto dopłacić aby nie musieć tracić nerwów i czasu...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-02-24, 07:39
Słuszna decyzja. Z gówniarzami lepiej nie wchodzić w paragon.
Mnie natomiast martwi pewien poziom akceptacji i usprawiedliwiania tego gówniarstwa. Ale to już zupełnie inna historia...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
A ja się tylko zastanawiam - czy to polityka salonu tak się zmieniła przez ostatnie pół roku, czy może zawsze tak się zachowują gdy mają do sprzedania wadliwy towar?
W zeszłym roku zostałam tam obsłużona bardzo profesjonalnie.
Czułam się jak klient który ma do wydania sporą sumę pieniędzy, a nie jak klient gorszej kategorii który kupuje Dacię zamiast Renault.
Ale to jak potraktowali kol. Jaroslavusa sugeruje, że dyrektorka upadła na głowę z dużej wysokości.
Nawet gdyby to były tylko jakieś nic nie znaczące wady estetyczne, to normalny sprzedawca starałby się zadowolić klienta.
Bo lepiej być stratnym kilka tysięcy na jednym samochodzie niż z powodu złej opinii mieć na stanie 10 niesprzedanych samochodów więcej (i na każdy z nich dać rabat po kilka tysięcy).
Marka: Skoda / Kia
Model: Rapid / Carens
Silnik: 1.2 TSI / 1.6 GDI
Rocznik: 2013 / 2014 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Sie 2014 Posty: 126 Skąd: Siechnice / Wrocław
Wysłany: 2015-02-24, 09:34
Musisz teraz tylko Jaroslavus zmienić opis auta w swoim profilu ;) Śledziłem ten temat z zaciekawieniem, nie wypowiadając się, ale krok, jaki zrobiłeś, wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Gdy ktoś kupuje nowe auto z salonu, to ma prawo oczekiwać pełnej satysfakcji z całej transakcji. Skoro dealer swoim podejściem Ci tego nie zapewnił, to trzeba zmienić salon.
Odnośnie zakupu samochodu, zdecydowałem się na Qashqaia, transakcja sfinalizowana w 3 dni (zamiast pół roku). Czy będę zadowolony czas pokaże, nie mniej jednak postawą dealera, Renault Polska, a przede wszystkim attache prasowego całkowicie zraziłem się do marki.
Nie chcę Cię martwić, ale Nissan to też Renault jak Dacia, tylko z innym znaczkiem firmowym. A Qashqai ze wstęgą Mobiusa nazywa się Kadjar
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
i będzie pełny profesjonalizm, niczym na stronie internetowej, gdzie u góry do dziś wisi baner z nowością w ofercie czyli Loganem MCV i wyprzedażą rocznika 2013 http://nawrot.pl/index.ph...pper&Itemid=167
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-02-24, 16:52
Jaroslavus napisał/a:
Podsumowując cały wątek, pragnę poinformować iż NIE udało się znaleźć kompromisu. Z dwóch możliwości, które mi zaproponowano (odbiór auta w obecnym stanie bądź zwrot zaliczki) wybrałem tą drugą opcję, zaliczka została zwrócona. Podejścia salonu nie będę komentował, niech każdy sam wyciągnie wnioski. Pragnę tylko poinformować iż NIE jest to salon bezpośrednio z Wrocławia (jako iż nie jestem już stroną sporu nie będę podawał nazwy dealera, ale chyba każdy już go zna).
Odnośnie zakupu samochodu, zdecydowałem się na Qashqaia, transakcja sfinalizowana w 3 dni (zamiast pół roku).
W sensie że już masz samochód?
No to rewelacyjne zakończenie, jak auto nie będzie lepsze (pewnie nie musi bo to ten sam koncern), to chociaż sprzedaż miałeś wykonaną na poziomie.
I nie musisz dyskutować z Renault Polska, które w kulki leci jak zwykle.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-24, 16:59
jan ostrzyca napisał/a:
Słuszna decyzja. Z gówniarzami lepiej nie wchodzić w paragon.
Mnie natomiast martwi pewien poziom akceptacji i usprawiedliwiania tego gówniarstwa. Ale to już zupełnie inna historia...
Mnie natomiast zastanawia nie do końca zrozumiała postawa autora postu. Teraz po wyczerpaniu wszelkich opcji, po rozstaniu się z dilerem, braku pomocy ze strony Renault Polska czemu nie chce podać nazwy dilera oraz VIN auta ? Wszak to jest godne napiętnowania ? Został nastraszony, warunkowo dostał zwrot wpłaconej kasy ? Gdyby mnie tak potraktowali bym raczej nie miał obaw w upublicznieniu tych informacji. Dobrze, że kupił inny pojazd. Przez takie akcje moja sympatia do marki drastycznie spada ;-(
Pragnę tylko poinformować iż NIE jest to salon bezpośrednio z Wrocławia (jako iż nie jestem już stroną sporu nie będę podawał nazwy dealera, ale chyba każdy już go zna).
Chyba jednak nie we Wrocławiu jest ten salon, na co wskazuje autor.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2015-02-24, 17:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum