Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-03-10, 20:23
keikan napisał/a:
przepraszam za off top, ale żeby 2 letnie auto było w tak opłakanym stanie?
Zaczynam się obawiać..przecież to praktycznie nowe auto, a z opisu usterek wygląda na 20 letnie...
Mam nadzieję, że to nie wina konstrukcji tylko auto skatowali ochroniarze..tylko jak byli w stanie spowodować aż takie uszkodzenia w tak krótkim czasie?
Sorry za mocny off top, ale w firmach ochroniarskich roczne samochody potrafią mieć przejechane 100-125 (sto - sto dwadzieścia pięć) tysięcy km. I nawet Toyoty się psują. A samochody z przebiegami po 400-700, 800 tysięcy też się zdarzają - tylko naprawia je się na bieżąco.
To Twoje ASO musi być jakieś wyjątkowo zaufane, skoro sądzisz, że znajdą coś, czego Wy nie znaleźliście, a nigdy z tym się nie spotkali.
Jak trafią z diagnozą, to zareklamuj to ASO na forum.
Wziąć do ręki nowe sprzęgło i sprawdzić na stole, czy jest rozblokowane, bo bez prądu na pewno powinno być. A stare jest zblokowane? Też chyba można sprawdzić na stole, pewnie jest zblokowane. Jeśli jest zblokowane i do tego niepodzielne, a nowe nie jest zblokowane, to sprawa jasna - wymienić.
W instrukcji Dustera jest napisane ,że nie można holować gdy samochód ma napęd 4x4 .Pewnie chodzi oto sprzęgło .Jeśli tak powinno ono być zablokowane bez napięcia. Jestem ciekaw napisz jak to wygląda w rzeczywistości.
Nie musi być zblokowane bez napięcia. Wystarczy, że wytwarza jakieś szczątkowe tarcie na poziomie 2%. Jeśli jedna oś jedzie, a druga stoi (holowanie na motylku), to tarcie szczątkowe wygeneruje poważne ilości ciepła. Jeśli zaś koła obu osi kręcą się z bardzo podobną prędkością (dlatego co przegląd przekłada się w 4x4 koła przód<>tył), to przesunięcie względne przy jeździe w trybie 2WD jest znikome, straty energii to siła (2%) razy przesunięcie (znikome) i problem nie występuje.
Firma znalazła kogoś kto to regeneruje. Dziś auto złożyliśmy, trochę potestowaliśmy, narazie działa. Jutro do odbioru. Ciekawe na jak długo ta regeneracja wystarczy.
Tymbardziej, że firma to robiąca najpierwsz pszysłała most. Na następny dzień łapę mocującą, której nie orzysłali. A dziś jeszcze odpowietrzniki, które 'zapomnieli' założyć. No ale coz, oby działało jak najdłużej.
_________________ Pomogę w naprawach każdej marki -->pw
722322527
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum