nie do konca rozumiem bo duster jest w wersji zfabrycznym lpg jak i bez (to co nam oferuja teraz plus dolozenie instalacji w aso)
landi renzo jest dedykowana instalacja do daci.
jej zalozenie w aso nie spowoduje utraty gwarancji na silnik w zamian za gwarancje aso?
zalezy mi na gwarancji daci pelnej.
ja chętnie zamieniłbym swój silnik na ten od nissana - oczywiście żadnego majstrowania z LPG. Ten motor z pewnością jest mniej paliwożerny - nawet w topornym i mało opływowym DD. Najlepiej założona i dostrojona instalacja gazowa to dodatkowe przewidywalne koszty obsługowe i zwiększone ryzyko tych nieprzewidywalnych - pomijając już nerwy z tym związane i brak potrzebnego wtedy zwykle najbardziej auta. Jeśli Duster 2x4 z tym motorem palił by średnio 8/9 l Pb/100 km, nie widzę sensu psucia go
Duster 2x4 z obecnym silnikiem 1,6 pali średnio przy mało oszczędnej jeździe 8/9 l na 100km
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-07-24, 15:24
Domel2250 napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
ja chętnie zamieniłbym swój silnik na ten od nissana - oczywiście żadnego majstrowania z LPG. Ten motor z pewnością jest mniej paliwożerny - nawet w topornym i mało opływowym DD. Najlepiej założona i dostrojona instalacja gazowa to dodatkowe przewidywalne koszty obsługowe i zwiększone ryzyko tych nieprzewidywalnych - pomijając już nerwy z tym związane i brak potrzebnego wtedy zwykle najbardziej auta. Jeśli Duster 2x4 z tym motorem palił by średnio 8/9 l Pb/100 km, nie widzę sensu psucia go
Duster 2x4 z obecnym silnikiem 1,6 pali średnio przy mało oszczędnej jeździe 8/9 l na 100km
przy średnio oszczędnej jeździe wersja 4x4 circa 1 l więcej. Motor nissana będzie palił mniej z tej prostej przyczyny, że trudno o tak paliwożerną jednostkę jak stara 1,6 16V made in renault
Poprzednio miałem Dustera z silnikiem 1,6, a od miesiąca nowego z silnikiem 1,2 TCe. Stwierdzam, że nigdy bym już nie wziął 1,6. Duster z tym silnikiem jest bardzo cichy, nabrał wigoru, nie ma problemów z wyprzedzaniem oraz pali około 2 l/100 benzyny mniej.
Marka: Dacia, Skoda
Model: Duster Ph II 4x4, Superb II
Silnik: 1,6, LPG, 2,0 TDI
Rocznik: 2015, 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2015 Posty: 97 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-07-24, 18:41
wladek napisał/a:
Poprzednio miałem Dustera z silnikiem 1,6, a od miesiąca nowego z silnikiem 1,2 TCe. Stwierdzam, że nigdy bym już nie wziął 1,6. Duster z tym silnikiem jest bardzo cichy, nabrał wigoru, nie ma problemów z wyprzedzaniem oraz pali około 2 l/100 benzyny mniej.
Miałeś pewnie Dustera przed liftem bo obecny 1,6 tez jest bardzo cichy. Może wigoru nie ma więcej niż miał ale ja żadnego problemu z wyprzedaniem nie mam tylee że na drogach zbyt wiele okazji do wyprzedzania nie ma, sznur samochodów przede mną i sznur na sąsiednim pasie - wszyscy nawet z silnikami 2,5 w górę jeżdżą grzecznie jeden za drugim. Dodatkowo w porównaniu z ubiegłym rokiem i początkiem tego wszyscy od dziwo w terenie zabudowanym 50 jadą max 60. 1,2 Tce nie wziąłem bo samochód będę trzymał dłużej i nie wiadomo co w tych nowych wynalazkach się urodzi. Nawet jakby Tce palił 5 /100 to i tak mi na LPG taniej wychodzi :P.
Mówisz, że 2l mniej. To teraz policz kiedy zwróci ci się różnica w cenie. Nie bierz pod uwagę kultury pracy, jazdy itd.
Mnie przy porównaniu Lodgy 1,6MPI i 1,2 TCe wyszło, że dopiero po 90000km z wymianą rozrządu w 1,6 dopiero zwróci się różnica w cenie.
Po 100000km zaczyna się wymiana elementów eksploatacyjnych i tutaj różnica w cenie znowu na korzyść 1,6 będzie.
Wiem, że jest inna jazda TCe ale rozsądek wziął górę, a wyciszenie między starą MCV i Lodgy jest o niebo lepsze na korzyść tej drugiej.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-07-24, 19:29, w całości zmieniany 1 raz
Co do kosztów eksploatacyjnych silników 1,6 i 1,2 TCe należy wziąć pod uwagę, że ten drugi nie posiada paska lecz łańcuch rozrządu który w zasadzie nie wymaga wymiany. Jeżeli ktoś nie zauważa różnicy w dynamice na korzyść 1,2 TCe to prawdopodobnie nie jeżdził jednym i drugim.
Marka: Dacia, Skoda
Model: Duster Ph II 4x4, Superb II
Silnik: 1,6, LPG, 2,0 TDI
Rocznik: 2015, 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2015 Posty: 97 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-07-24, 20:56
wladek napisał/a:
Co do kosztów eksploatacyjnych silników 1,6 i 1,2 TCe należy wziąć pod uwagę, że ten drugi nie posiada paska lecz łańcuch rozrządu który w zasadzie nie wymaga wymiany.
Co do wymiany łańcucha rozrządu to jednak słyszałem od mojego mechanika że co prawda łańcuch to się nie zerwie jak pasek ale niestety przy większym przebiegu (większym niż na pasku) zaczyna być tak słyszalny że i go trzeba wymienić. Nie wiem czy to dotyczy najnowszych samochodów ale wszystkich starszych na pewno gdzie był łańcuch. Nie wiem jakie są koszty wymiany( łańcucha) ale wydaje mi się że eksploatacja na pasku będzie droższa.
Jeżeli ktoś nie zauważa różnicy w dynamice na korzyść 1,2 TCe to prawdopodobnie nie jeżdził jednym i drugim.
Ja nie powiedziałem, że nie ma różnicy, bo jest na korzyść 1.2, a jazdy autami z tymi silnikami się nie da w prosty sposób porównać.
Cav napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Mówisz, że 2l mniej. To teraz policz kiedy zwróci ci się różnica w cenie. Nie bierz pod uwagę kultury pracy, jazdy itd.
Czyli najważniejsze cechy nie mają być brane pod uwagę?
Tak, dla mnie "nie mają" ponieważ rozsądek czyli cena, bierze górę.
Dałem tylko jako przykład, porównanie w cenie. Różnica w jeździe jak wyżej.
Identycznie jak w twoim przypadku. Wziąłeś Dacię zamiast np. KII, A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na co innego. To był mój wybór do którego mam prawo, a za zaoszczędzone pieniądze mam np. dwa tygodnie wczasów nad morzem dla czteroosobowej rodziny.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-07-25, 09:45, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-07-25, 11:51
Maximus napisał/a:
Co do wymiany łańcucha rozrządu to jednak słyszałem od mojego mechanika że co prawda łańcuch to się nie zerwie jak pasek ale niestety przy większym przebiegu (większym niż na pasku) zaczyna być tak słyszalny że i go trzeba wymienić. Nie wiem czy to dotyczy najnowszych samochodów ale wszystkich starszych na pewno gdzie był łańcuch. Nie wiem jakie są koszty wymiany( łańcucha) ale wydaje mi się że eksploatacja na pasku będzie droższa.
nie robi się czegoś takiego jak "wymiana łańcucha" - wymienia się cały zestaw rozrządu (łańcuch, koła, hydrauliczny napinacz i dodatkowo - jak nakazuje rozsądek - pompę chłodziwa) Koszt takiego zestawu plus robocizna, to mniej więcej 2 razy tyle, co zestaw paskowy, więc o oszczędnościach raczej trudno mówić. Jedyna zaleta łańcucha w porównaniu z paskiem polega na tym,że (teoretycznie, bo w praktyce takie przypadki rzadko ale się zdarzają) nie grozi mu zerwanie, a rozciągnięcie sygnalizuje rosnącym hałasem. Za to luźny potrafi przeskoczyć, co powoduje skutek podobny do zerwania paska. Po wpadkach z wyjątkowo nietrwałymi napędami łańcuchowymi (np VW) wielu producentów wraca do pasków
W tce nie ma typowego napinacza jak dawniej tylko takie prowadnice więc moim zdaniem się mogą jeszcze szybciej zużyć.
Komplet łańcuch + prowadnice + napinacz prowadnic to koszt od 350zł do 600 paru za oryginał. Za 350 to masz w 1,6 z pompą wody i płynem chłodzącym.
yHB3t.JPG
Plik ściągnięto 55 raz(y) 44,79 KB
5527910701.jpeg
Plik ściągnięto 6244 raz(y) 48,94 KB
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-07-25, 12:38, w całości zmieniany 1 raz
a rozciągnięcie sygnalizuje rosnącym hałasem. Za to luźny potrafi przeskoczyć, co powoduje skutek podobny do zerwania paska. Po wpadkach z wyjątkowo nietrwałymi napędami łańcuchowymi (np VW) wielu producentów wraca do pasków
Mercedes silniki np.M271, BMW silniki N47 mają problemy z rozrządem na łańcuchu a są to marki tzw. Premium.
Wiele zależy od sposobu eksploatacji i serwisowania (np. interwały wymiany oleju)
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-07-26, 07:50
Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Mówisz, że 2l mniej. To teraz policz kiedy zwróci ci się różnica w cenie. Nie bierz pod uwagę kultury pracy, jazdy itd.
Czyli najważniejsze cechy nie mają być brane pod uwagę?
Tak, dla mnie "nie mają" ponieważ rozsądek czyli cena, bierze górę.
Ja już się przekonałem (w Megane), że to nie rozsądek tylko nadmierne sknerstwo.
Można oszczędzić na marce, ale akurat na silniku się nie da, bo co się niby "oszczędzi" w ten sposób, to się straci na zdrowiu.
A dla mnie zdrowie jest więcej warte.
Marek1603 napisał/a:
Identycznie jak w twoim przypadku. Wziąłeś Dacię zamiast np. KII
Ale wziąłem z najlepszym silnikiem, jaki dało się kupić z 4x4, a nie najgorszym.
A akurat Kia nie oferowała nic konkurencyjnego, co by mogło w terenie pojechać - a taki był mój kaprys.
Teraz już jest wybór - Vitara, Mazda CX3 mają zbliżone (choć nadal droższe) oferty, więc już Duster nie będzie miał tak łatwo jeśli nie poprawią MOCNO oferty przy następnym modelu.
Zwłaszcza jeśli chodzi o działanie klimy - teraz niby nic się z nią nie dzieje, ale jest po prostu mało wydajna.
Teraz w Chorwacji, kuzynowi szybciej i przy mniejszych nadmuchu schładza się wielki Dodge Caravan niż mój Duster, w którym nie idzie osiągnąć stanu "za zimno", choćbyś nie wiem co robił.
A u niego jest zimno po kilku minutach, nawet gdy auta stały razem 2 h w pełnym słońcu.
W Dacii tak się po prostu nie da - w czasie jazdy coś tam chłodzi, ale dmuchawa minimum na 3 - dla mnie to nieakceptowalna wichura.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2015-07-26, 07:51, w całości zmieniany 1 raz
W tym temacie akurat nie będę z tobą dyskutował, ponieważ każdy sądzi według siebie, a i nie znajdziemy w tej dyskusji konsensusu.
Cav napisał/a:
Można oszczędzić na marce, ale akurat na silniku się nie da, bo co się niby "oszczędzi" w ten sposób, to się straci na zdrowiu.
A dla mnie zdrowie jest więcej warte.
Może rozwiniesz, bo nie wiem co ma wspólnego silnik ze zdrowiem człowieka. Nigdy nie doświadczyłem takiego uczucia/związku. Może to jest jakiś nowy rodzaj współżycia. Chciałbym wiedzieć, bo może coś tracę i jestem tego nieświadomy.
Może i ma ale ja bym się chciał dowiedzieć jaki ma wpływ na mój organizm silnik w mojej dacii, bo na razie żadnych ujemnych objawów nie mam.
Może muszę się do lekarza udać , bo nie dość, że nie wiem jak się to objawia to jeszcze nic niepokojącego nie czuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum