[majkel]

Dziś kolejne tankowanie do pełna - spalanie wg. komputera to 9l/100km, a w rzeczywistości wyszło 8.34 litra, tak więc ładnie się stabilizuje .
Silniczek oczywiście już dotarty od kilku ładnych dni.
Drzwi z przodu i z tyłu wyciszone. Będzie jeszcze wyciszenie maski i chyba na tym koniec.

[Piitubski]

Mniejsze spalanie rzeczywiste, niż podane przez komputer to rzadkość. Jeździłeś głównie po mieście czy w trasach. Jak najszybciej do tej pory jechałeś?

[majkel]

Piitubski, większość jeżdżę po mieście, a najszybciej rozpędziłem się do 130 km/h.
Słychać wtedy dość duży hałas w kabinie.

[SilverTM]

Można mówić że dotarty jako tako silnik to jest po 4-5 tyś km. A ogólnie silniki w autach osiągają swoje najlepsze osiągi w okolicach 10-11 tyś km.

Ale teraz i tak docieranie ma mniejsze znaczenie jak kiedyś :)

Co do spalania i wskazań komputera to jest ok w moim sandero pokazuje praktycznie 100% idealnie w porównaniu do dystrybutora.

[gregorisan]

[SilverTM]

Jak motostat może przekłamywać jak to najprostsza matematyka? Łącznie mam ponad 500 tankowań i zawsze wychodziło dobrze ( warunek jest jeden tankowanie zawsze do pełna i zawsze do pierwszego odbicia ) Zapraszam na profil :) http://www.motostat.pl/user-vehicles/22114

Na przykładzie opla widać jak zmienia się fabryczne oprogramowanie silnika z programu na docieranie silnika na normalną pracę.

Więc majkel jeszcze nie katuj mocno silnika ;) poczekaj jeszcze chwilę , ale też nie przesadź i nie zamulaj ;)

[gregorisan]

[SilverTM]

Niestety jest za dużo zmiennych, różnice w dystrybutorach, pistoletach, temperatury ciśnienie paliwa. Jednak zawsze najdokładniejsze wyniki osiąga się tankując do pierwszego na tej samej stacji i najlepiej w tym samym dystrybutorze. Z gazem jest jeszcze inaczej bo tutaj ciśnienie z jakim tankują nam gaz na stacji ma duże znaczenie czasami nawet wielo zawór nie zaskoczy ( czy jakoś tak )

Jednak sandero mnie zaskakuje jeśli chodzi o obliczenia komputera, pokazuje że spalił 42,5L a pistolet odbija przy 42,4 np. W porównaniu do opla który przekłamuje prawie o 2Litry ( oczywiście optymistycznie przekłamuje ), to sandero super oblicza.

[dundee447]

Wszelkie pomiary spalania powinno się robić na wiosnę lub na jesieni, gdy temperatury oscylują w granicach 19-21°C. Co do ciśnienia podawania paliwa na dystrybutorach - to nie ma większego znaczenia. Tzn. nie ma zbytnich rozbieżności, w każdym dystrybutorze paliwowym pompa jest ustawiana w trakcie legalizacji na podobne wartości i zostaje zaplombowana przez dozór techniczny. Wraz ze wzrostem temperatury paliwo zwiększa swoją objętość a ze spadkiem zmniejsza (te 2-3 klików po pierwszym odbiciu to max. na którym powinno się zaprzestać dalszego "dotankowywania", gdyż pozostały "luz" to właśnie te 5-7% pojemności tego układu na zabezpieczenie ewentualnego rozszerzania się paliwa). Ciężar właściwy benzyny to 0,720 do 0,785 kg/dm³, a w przypadku ON jest to: 0,82–0,845 kg/dm3, łatwo więc sobie obliczyć o ile więcej/mniej może się zmieścić.
Trochę inaczej wygląda to w przypadku LPG. Zimą, gdy temperatury są dużo niższe (co skutkuje obniżeniem ciśnienia w zbiorniku gazu), mieszanka LPG (propan+butan) powinna zawierać większą niż w okresach letnich, ilość propanu, gdyż wpływa to w sposób znaczący na ciśnienie tej mieszaniny (niestety propan jest droższy od butanu i nie mamy wpływu na skład mieszanki, jaką kupuje dana stacja benzynowa, przez co przeważnie "dopalamy" powstałą przez zimę "butanową poduszkę", jeszcze przez kilka wiosennych tankowań). Pod koniec mroźniejszej zimy, może nam się zdarzyć, że tankując taka sama ilość gazu jak zwykle przejeżdżamy dużo mniejsze dystanse. Im mniejszy udział propanu w mieszaninie, tym ciśnienie jest mniejsze - dla użytkownika może to objawić się np.: brakiem możliwości osiągnięcia pełnej mocy silnika, albo w przypadku systemów wtryskowych - spadkiem ciśnienia do poziomu powodującego automatyczny powrót do zasilania benzyną - efekt z punktu widzenia kierowcy, jest prawie identyczny jak podczas wyczerpania gazu w zbiorniku.

[majkel]

No to żeście się rozpisali .
Silnika nie katuje - nawet jeżdżę spokojniej i z większym wyczuciem niż przez te 1000 km bo lepiej poznałem silnik i jego kulturę pracy.
Co do spalania to komputer przekłamuje na pewno dlatego, że (jak już pisałem wcześniej) robię dużo krótkich odcinków na zimnym silniku, a ponadto lubię sobie postać na włączonym silniku i pogrzać się trochę. Z tego co widziałem, to komputer podczas postoju nie podaje pewnych informacji o spalaniu (już nie pamiętam których), a więc jego wyliczanie średniej również się "rozjeżdża" .

[Piitubski]

Majkel, czy patrzyłeś jakie było spalanie chwilowe przy prędkościach powyżej 100km/h?

[majkel]

Piitubski, nie, na chwilowe spalanie nigdy nie patrzę.

[gregorisan]

[majkel]

No i przyszedł czas na wyciszenie maski Dynamat'em Hoodliner.
Wrażenia akustyczne są na plus - nie będę rozpisywał się zbyt poetycko, ale napiszę tylko, że nawet żona słyszy różnicę - jest ona najbardziej słyszalna przy spokojnej jeździe.
Te otwory na dole na wężyki spryskiwaczy zostawiłem w połowie odsłonięte.
Efekty pracy poniżej:

---

20151206_170512.jpg

Plik ściągnięto 119 raz(y) 176,64 KB

[Piitubski]

Majkel, gratulacje. Sam to zrobiłeś? Czy to dużo roboty?

[majkel]

Piitubski, nie. Odrysowujesz szablon od fabrycznej osłony, wycinasz i przyklejasz.

[Piitubski]

Czyli fabryczna osłona jest zdjęta? Jaki koszt tej operacji?

[majkel]

Piitubski, tak fabryczna osłona jest zdjęta.
Koszt operacji to koszt maty, czyli ok. 370 zł.

[kilazz]

straszna drożyzna, naprawde 1.6 sce jest tak głośny że warto ładować 400zł w kawałek gąbki na folii?

[gregorisan]

kilazz, dla kolegi majkel, jest to czas "świętowania" a nie zimnej kalkulacji

[Piitubski]

Mniej więcej tyle płaciłem w ASO Kia za zamontowanie maty pod maską ceed'a. Różnica w poziomie hałasu była niewielka - szkoda kasy. Może osłona zamontowa u Majkela da lepsze wygłuszenie...

[majkel]

[corrado]

na wytłumienie odgłosów silnika mata pod maskę niewiele da, bo gro odgłosów silnika "idzie" przez gródź kabiny i podłogę, chyba ze ktos chce zaizolować termicznie silnik by tak szybko si nie chłodził na postoju...

[majkel]

Kolejne tankowanie i wyszło 9.17 litra/100 km, ale było jak dotąd najwięcej krótkich odcinków, niższa temperatura otoczenia niż poprzednio i dużo podgrzewanych foteli.
Co ciekawe komputer pokazał 9,8 litra/100 km więc nadal zawyża.
Myślę, że na trasie można by zejść śmiało do 8 litrów.

[Piitubski]

Na trasie 8L, ale chyba nie przekraczając 100km/h.