Przepłukaj usta "Listerine" i po 5 minutach wynik jest 1,31 promila.
Szklanka wody płukanko i jest po 10 minutach 0,00.
To tak dla tych co dbają o higienę jamy ustnej w razie kontroli Policji
W zbiorniku jak zamarzło to albo ciepły garaż. Albo demontaż zbiorniczka i do domu. Chociaż kiedyś w Punto II polutowałem kabelki do rezystora ceramicznego i wrzuciłem przez otwór dopełniając koncentratem zimowym. Kabelki do prostownika i rozmroziłem. Ale trwało to dzień. Fajnie mają posiadacze W124 w wersji skandynawskiej, tam zbiornik płynu ogrzewany płynem silnikowym.
Ja w ogóle nie stosuję letniego płynu. Stwierdziłem, że to żadna oszczędność. Cały rok mam zimowy.
robię dokładnie tak samo - tylko pod koniec zimy kupuję na zapas ze dwie bańki zimowego, bo latem trudno znaleźć
Ja też zawsze kupuję ze 2 - 3 bańki 5L zimowego w okolicach początku marca. Wtedy są dobre promocje na płyny zimowe. Zawsze kupuję minimum -22 stopnie. W październiku zaczynam uzupełniać letni płyn zimowym. W listopadzie mam już tylko zimowy i tak do wiosny. Od marca już tylko letni w zbiorniku... U mnie ta taktyka się sprawdza.
p.s.
Kilka dni temu kupiłem w Kauflandzie 5 Litrów letniego płynu za 2,99 PLN ;) Oczywiście przez zimę sobie leżakuje w domu, bo garaż mam blaszak nieogrzewany...
Ostatnio zmieniony przez keikan 2016-01-07, 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Dysze można chyba kupić na Alledrogo. A grzałkę do zbiornika dorobić też powinno się dać. Najprościej to przykleić do niego matę grzejną do lusterek (tak na szybko wymyśliłem ).
Ale najlepiej używać po prostu zimowego, niezamarzającego płynu dobrej jakości.
Karenzo, człowiek musiałby wyglądać komicznie z taką grzałeczką stojąc np. pod blokiem - już szybciej coś z wejściem na gniazdo zapalniczki
A co by sobie dopiero pomyśleli sąsiedzi - ma za swoje - Dacii mu się zachciało
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2016-01-08, 14:46, w całości zmieniany 1 raz
Z drugiej strony jak psikniesz ciepłym płynem na lodowatą szybę... Może być nieciekawie.
Z trzeciej strony nawet psikanie dobrym płynem na zimną szybę jest ... fajne, bo płyn na tej szybie zamarza cienką warstewką. I NIC nie widać, trzeba się zatrzymać i poczekać aż zacznie dmuchać ciepłym z ogrzewania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum