Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2016-05-02, 09:42
No bo policja ma czas, chęci i środki na taką zabawę w ekspertyzy przy każdej sprawie. Przyjeżdżają do kolizji to przesłuchanie, mandat sprawcy i heja do następnego wezwania. No chyba, że z drogi wyleci jakieś ważne BMW to wtedy to co innego
Policja musi mieć czas jeśli jakieś dwa imbecyle się kłócą i nie zgadzają z decyzją policjanta to kieruje sprawę do sądu musi wtedy przygotować wszystkie materiały ( tak sporo roboty wtedy ma i na pewno nie jest zadowolony z tego powodu że zamiast jechać do kolejnego wezwania to musi naginać przez wszystkie punkty nie pytajcie skąd to wiem ;P a kontrola oświetlenia w takim w wypadku jest koniecznością )
Ale wracając do tematu w Daciach jeszcze nie montują fabrycznych ledów do jazdy dziennej wybrali opcję prostą skuteczną i tanią. W porównaniu do innych marek w których jeśli awarii/przepaleniu ulegnie jedna dioda to trzeba wymieniać całą lampę. Bo z przepaloną diodą auto nie powinno przejść przeglądu. A to żart że nie można tego od tak o wymienić.
Z forum Bmw znajomy miał problem z kierunkowskazem tylnym w lampie przepaliły mu się ledy fabryczne i...
"Niestety nie wymienili bo akcja serwisowa obejmowała tylko wybrane modele. Można się kłócić ale wygrana jest mało prawdopodobna. Z tego co pamiętam wydałem ok 800 zł."
... wymienili mu moduł od kierunkowskazu... z tego co się orientuje za 400zł można kupić nową przednią lampę do dustera ph2 ;)
Ostatnio zmieniony przez SilverTM 2016-05-02, 10:05, w całości zmieniany 4 razy
maro
możesz wrzucić fotki tych lamp i przodu bardziej z grillem
jak wygladają te lampy z ledami z wlaczonymi dziennymi i drugie zdjecie z wlaczonymi mijania ?
OK, ale to trochę może potrwać hihi.
Jeszcz kupię led do świateł cofania i wtedy zrobię zdjęcia.
Pozdrawiam.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-04, 22:17
Nic mi nie wiadomo o ekspertyzach, nikogo nie obchodzi, czy LED świecił jasno, czy ciemno. W przypadku "stwierdzenia LEDa" biegły zeznaje, że w momencie zdarzenia pojazd nie spełniał warunków dopuszczenia do ruchu, dziękuję, zaorane, trójpolówka. I to też raczej nie w sądzie, a prędzej przy zgłoszeniu szkody u ubezpieczyciela. Podejrzewam (ale tu już wysysam z brudnego palucha), że właśnie prędzej w sądzie byłoby to do wybronienia (na zasadzie, że niehomologowane źródło światła nie miało wpływu na przebieg zdarzenia, o ile działało tak jak homologowane), natomiast u ubezpieczyciela - nie baudzo (bo widziały OWU gały, jak podpisywały).
W wikipedii przeczytałem, że w Grecji jest zakaz jazdy w dzień z włączonymi światłami mijania lub światłami DZIENNYMI
Jestem ciekawy jak ktoś się wybiera do Grecji to jak ma wyłączyć fabryczne światła dzienne, gdy są automatycznie włączane z uruchomieniem silnika? Jechać do elektryka by przerobić zasilanie tych świateł dziennych, by je wyłączać wjeżdżając do Grecji (bo wyłączyć światła mijania to rozumiem)?
Jakaś grecka paranoja....
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Nic mi nie wiadomo o ekspertyzach, nikogo nie obchodzi, czy LED świecił jasno, czy ciemno. W przypadku "stwierdzenia LEDa" biegły zeznaje, że w momencie zdarzenia pojazd nie spełniał warunków dopuszczenia do ruchu, dziękuję, zaorane, trójpolówka. I to też raczej nie w sądzie, a prędzej przy zgłoszeniu szkody u ubezpieczyciela. Podejrzewam (ale tu już wysysam z brudnego palucha), że właśnie prędzej w sądzie byłoby to do wybronienia (na zasadzie, że niehomologowane źródło światła nie miało wpływu na przebieg zdarzenia, o ile działało tak jak homologowane), natomiast u ubezpieczyciela - nie baudzo (bo widziały OWU gały, jak podpisywały).
A Ty - podpisywałeś OWU OC? Ja wierzę babeczce, która mi podsuwa papiery, i niczego nie czytam. Spróbuj znaleźć w sieci OWU OC komunikacyjnego jakiegoś towarzystwa - coś takiego nie istnieje, gdyż warunki określa ustawa.
A to od rzecznika finansowego gov.pl:
Cytat:
Czy są sytuacje, w których zakład ubezpieczeń może domagać się zwrotu wypłaconych kwot tytułem odszkodowania od sprawcy? Kiedy ma takie prawo, co to takiego regres, na który powołuje się zakład ubezpieczeń?
Drukuj
Tak, są takie przypadki, w których zakład ubezpieczeń, jak również Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, mają roszczenie zwrotne (tzw. regres) wobec sprawcy szkody (kierującego). Chodzi o sytuację gdy kierujący pojazdem mechanicznym:
wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości (tzn. gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi co najmniej 0,2 ‰ albo obecności w wydychanym powietrzu co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3) albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub innych środków o podobnym charakterze;
wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo pościg za przestępcą);
zbiegł z miejsca zdarzenia.
Jest to katalog zamknięty, wobec czego w innych przypadkach poza określonymi powyżej zakładowi ubezpieczeń względem sprawcy nie będzie przysługiwało po wypłacie świadczeń roszczenie zwrotne.
Odpowiedź na pytanie przygotował r.pr w BRU Aleksander Daszewski, uzupełnień dokonał Tomasz Młynarski, główny specjalista w BRU
Zaorane
Bo jak nie, to biegły stwierdzi może, że dorabiany tempomat mógł spowodować niekontrolowane przyspieszenie pojazdu, a przerobione podświetlenie tablicy zegarów (nad czym ktoś tu główkował) doprowadziło do olśnienia albo jasnej pomroczności... A w ogóle gdyby wszyscy kierowcy przestrzegali przepisów, to nie byłoby wypadków, więc zawsze jest z kogo ściągnąć i po co byłoby komu jakieś OC?
Ale macie problemy wystarczy poczytać jak żyją właściciele amerykańskich samochodów. Najpierw dostosowują lampy ( i całe auto ) do naszych przepisów ale i tak przeróbka lamp nie wyczaruje im polskiej homologacji ( coś jak problem z trzecią tablicą rejestracyjną ). I tak w razie wypadku, kolizji, kontroli mają bardzo często zabierane dowody ( pomimo że lampa świeci poprawnie to nie ma na to papierka którego nie można wyrobić ... ) I tak w razie problemów sprawa kończy się w sądzie powoływany jest biegły. Problem pojawia się w chwili kiedy ktoś jest kumaty i powie że go światła oślepiły i tak jest przypadek pana z forum Dodga o ile dobrze pamiętam który z poszkodowanego stał się winnym i musiał za wszystko płacić. Bo jak każdy wie ubezpieczyciel stanie na głowie by tylko nie wypłacić kasy. Proponuję wrócić do ledów bo kto chce będzie je miał byle był świadom możliwych konsekwencji.
A w ASO forda zabrali panu gwarancję na całą elektrykę w samochodzie bo zamontował sobie żarówki ledowe do dziennych. ( Oczywiście problem był z instalacją w samochodzie mieli naprawić gwarancyjnie to "znaleźli" winnego całej sytuacji oczywiście ledy nic do tego nie miały ale gwarancja panie to gwarancja ... )
jak ktoś się wybiera do Grecji to jak ma wyłączyć fabryczne światła dzienne, gdy są automatycznie włączane z uruchomieniem silnika? Jechać do elektryka by przerobić zasilanie
Jakaś grecka paranoja....
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2016-05-09, 17:21
Bez przesadyzmu. Wielokrotnie bywaliśmy w Grecji, zawsze jeżdżę na światłach, ichnia "Etynomia" widziała, żaden sie nie czepiał. Zatrzymali 1 raz - Wampir świeżak - byli ciekawi co to za autko i zaskoczenie, że Rumun. Pogadaliśmy z 15 minut podjadając winogrona z pobliskiej winnicy - przynosil młodszy mundurowy
Bez przesadyzmu. Wielokrotnie bywaliśmy w Grecji, zawsze jeżdżę na światłach, ichnia "Etynomia"
Mnie też nikt nie sprawdzał, a jeździłem na światłach. Mała część tambylców też na światłach jeździ. W takim kraju jak Grecja to chyba akurat mają takie rzeczy w nosie...
Jak kiedyś będzie w PL to zamówię za zielone papierki to inne części będę zamawiał do innego auta ;) Na razie jak te które mam się przepalą zamontuję philipsy ponoć całe 20 czy tam 30% więcej światła ... niesłychane jak by dzienne miały oświetlać mi drogę w nocy ;)
Wysłany: 2016-10-18, 20:03 Zarówki Led H4 czy warto $$
Witam
Zastanawiam się nad montażem takich led-ów w mojej sandero.
Cały czas jeżdżę na Philipsach Extreme vision H4, lecz nie jestem wystarczająco usatysfakcjonowany.
I teraz kilka zagadnień które mnie nurtują-
- Czy montaż http://allegro.pl/nowosc-...31.html#thumb/5
wymaga jakiegoś przerobienia klosza lampy?
Czy poprostu podłączam ledy i tyle ??
Jak mają się przepisy do takich mocnych żarówek??
Z góry dzięki za podpowiedzi :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum