Zamówiłem pewien układ czasowy i powinien na dniach być u mnie. Jak go sprawdzę i uda się podpiąć pod przycisk to dam znać.
Zamysł jest aby w automacie go wyłączało po każdym odpaleniu auta z możliwością dezaktywacji go dodatkowym przyciskiem.
Marka: Dacia
Model: był Logan MCV, jest Lodgy
Silnik: był 1.2 75 GPL, jest 1.6 Sce 100
Rocznik: był 2013, jest 2016
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Wrz 2013 Posty: 450 Skąd: Skierniewice
Wysłany: 2016-09-11, 19:19
Jaki układ czasowy?. Przekaźnik monostabilny czasowy.... Podłączasz pod + i -. Do nóżek przekaźnika podpinasz przewód do centralki od przycisku. Potem ustawienie czasu załączenia po jakim pojawi się prąd na +. Pytanie tylko czy reaguje na otwarcie czy zamknięcie obwodu. Od tego zależy czy wpinamy się w układ czy przecinamy przewód. Ale to już kwestia sprawdzenia na miejscu jak będę miał auto.
Ostatnio zmieniony przez dacialoganmcv 2016-09-11, 19:36, w całości zmieniany 2 razy
Czym jest przekaźnik monostabilny czasowy, jak nie prostym układem elektronicznym? Tym że go tak nie nazwałem, bo nie wiem co jest w handlu to mądrzejszy zorientuje się.
Chcę stykiem przekaźnika (mojego układu) wpiąć się równolegle do przycisku.
Układ po chwili od odpalenia daje impuls (jakbyś ręcznie przycisnął) i wyłącza S&S. Wszystko w temacie. Jak będzie realizowane i czym to już wszystko jedno.
Wczoraj sprawdziłem organoleptycznie.
Podczas odpalania trzymałem wciśnięty przycisk dezaktywacji systemu S&S. Wyłączał się system więc poniższy schemacik z dodatkowym włącznikiem auto/ręka i przekaźnikiem z cewką na 12V. Układ około 10zł plus trochę roboty.
Przycisk, a raczej przełącznik no/nc jest tylko do aktywacji układu i nie musi być.
Sygnał masz tylko z sygnału załączenia rozrusznika. Jak podłącze to napiszę dokładnie w które miejsca się wpiąć.
No właśnie od tygodnia mam nową Lodgy i ucieszyłem się z SS bo pomyślałem że zaoszczędzę na paliwie, ale jak czytam wcale nie musi być różowo. Ten system jest stosunkowo młody i pytania o wytrzymałość silnika, akumulatora i alternatora są jeszcze raczej retoryczne. Jednakże ja chyba podziękuję i wyrobię u siebie jeszcze jeden małpi odruch sięgania ręką pod dźwignię hamulca ręcznego.
Wszystko jest ok jak jeździsz w trasach też.
Moja jedzie 1,5km do przedszkola, 2km do pracy i wraca 1,5km do domu. Po drodze ma 4 razy światła więc aku wykończony w ciągu miesiąca by był.
Wyobraź sobie teraz sięganie i wyłączanie tego przyciskiem za każdym odpaleniem.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2016-09-19, 11:48, w całości zmieniany 1 raz
Nieprawda - S&S monitoruje napięcie aku, jeśli więc będzie zbyt niskie, to po prostu nie zadziała. (Czyli na tych 4 światłach w razie czego nie zgasi silnika).
Dobrze mówisz ale pytanie ile jest w stanie wytrzymać tych rozruchów aku?
Np. po 30 odpaleniach spada napięcie i go doładowuje. Potem kolejne 30 itd.
Jest dobry (nowy) wytrzyma te 30 potem będzie stosunkowo spadało, aż kiedyś ci na światłach może nie odpalić, bo dostanie zwarcia na celach. I jak to się ma do bezpieczeństwa?
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-19, 12:40
Pół biedy na światłach, gdzie te kilkadziesuiat sekund sie stoi i rzeczywiście jakieś wymierne oszczędności na paliwie i dla środowiska są. Ale najgorzej jest w pełzających korkach, gdzie co kilka sekund trzeba podjechać kilkanaście metrów. SS gasi silnik po każdym zatrzymaniu. Na dystansie 100-200 metrów silnik jest gaszony i zapalany kilkadzesiąt razy. Oszczędności na paliwie nie ma prawie żadnych, dla środowiska być może nawet jest więcej szkód niż korzyści w tym przypadku.
Jeszcze długa droga ewolucji przed tym systemem. Przedewszystkim powinien wiedzieć, czy stoi przed światłami, czy w pełzającym korku i jak długo potrwa jeszcze czerwone. Dopiero jak większość sygnalizatorów będzie w stnie to komunikować systemom S/S (np przesyłać tego typu dane radiowo) i auta będą komunikować się między sobą podając dane dot. swojego położenia i ruchu. Będzie można nauczyć system interpretacji tych danych odpowiedniej reakji. Wtedy ten system będzie użyteczny. Technika jaką dysponujemy to umożliwia, nie jest to nic jakoś arcytrudnego, wymaga tylko nakładów finansowych.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-09-19, 12:42, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-09-19, 13:39
A mnie w sobotę znowu zgasł całkowicie silnik przy aktywnym S&S. Przy takiej sekwencji zdarzeń: Włączony wentylator na 1 biegu oraz radio.
Aktywacja S&S - po 3-4 minutach wybudzenie poprzez wciśnięcie sprzęgła. Podjechałem kilkadziesiąt metrów i znowu było czerwone światło bo barany bez kultury wjechały na czerwonym po drugiej stronie remontowanej drogi - więc powtórka. System aktywny przez kilka minut - ale niestety już w tym przypadku silnik zgasł całkowicie i trzeba było go uruchomić z kluczyka
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-19, 14:08
Może ma jakiś "timeout" po jakim kompletnie unieruchamia silnik? jak masz czas, to spróbuj pod domem powtórzyć tą sekwencję, tym razem patrząc na zegarek.
U mnie dla odmiany:
- SS włącza zatrzymany silnik, gdy ktoś otworzy dowolne drzwi. Trochę jest z tym zamieszania..
- SS potrafi wyłączyć silnik na sekundę, w trakcie parkowania, gdy zbyt ślamazarnie przełączam tryb skrzyni z jazdy do przodu na cofanie lub odwrotnie.
- SS wyłącza nawet zimny silnik, na pierwszym skrzyżowaniu, które mam 200 metrów od domu..
Marek1603, a czy to się dzieje na prawdę na 4 skrzyżowaniach co pisałeś wcześniej czyli działa S&S?
Tak, pod warunkiem, że wyrzucisz na luz i puścisz sprzęgło. Można trzymać wciśnięte sprzęgło ale znowu pracuje niepotrzebnie łożysko "oporowe" (wyciskowe) na docisku tarczy sprzęgłowej.
Jak to "po 30"? Przecież spada przy każdym uruchomieniu i ładowanie także zachodzi zawsze jak tylko działa silnik.
Owszem, przy wielu krótki odcinkach bilans _mógłby_ się okazać ujemny - ale nie w trybie działania S&S: rozgrzany silnik, ustawianie tłoków w pozycji do łatwiejszego rozruchu i właśnie ciągłe monitorowanie stanu akumulatora (tzn. jeśli po kolejnym uruchomieniu silnika S&S wykryje, że napięcie jest niskie, to następnym razem go nie zatrzyma).
Można też rozumować tak: biorąc pod uwagę mocne promowanie przez Dacię przedłużania gwarancji, to firma musi być pewna, że to rozwiązanie wytrzyma 5 lat plus jakiś margines w jakichś 99% egzemplarzy, inaczej by się to nie opłacało.
(Zanim ktoś wyskoczy z "polskimi sądami" to niech weźmie pod uwagę, że organizacje konsumenckie w krajach zachodnich są znacznie silniejsze, warunki gwarancji są takie same, a ogólna urbanizacja wyższa niż u nas, nawet jeśli to akurat parę naszych miast należy do najbardziej zakorkowanych).
Lza napisał/a:
Jeszcze długa droga ewolucji przed tym systemem
Niezbyt - dopracowywany jest cały czas, jak wszystko, co używamy, ale zgodnie z prawem malejących zysków największą korzyść generuje jego wprowadzenie, a nie stosunkowo drobne poprawki.
A tym bardziej, że na horyzoncie majaczy elektryzacja [:
Przedewszystkim powinien wiedzieć, czy stoi przed światłami, czy w pełzającym korku i jak długo potrwa jeszcze czerwone.
To w sumie można łatwo pozyskać z nawigacji, z określoną dokładnością oczywiście.
Ja bym chciał, żeby ktoś gdzieś uczciwie powiedział od ilu sekund wyłączenie opłaca się ekologicznie/ekonomicznie (w samochodzie, który system i tak ma, dla uproszczenia). Bo w korku to można czasem po prostu sprzęgła nie puścić. Jak się nie ma automatu oczywiście.
Ogólnie jestem zwolennikiem czystych elektryków uważając hybrydy za niewiele wnoszącą, ślepą ścieżkę ewolucji, ale właściwie można pomyśleć o nich jako o pewnym rozwinięciu koncepcji S&S.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-19, 16:00
laisar napisał/a:
firma musi być pewna, że to rozwiązanie wytrzyma 5 lat
Na akumulator jest gwarancja 5 lat? Bo to on najprawdopodobniej odpadnie pierwszy. Podobno są ulepszone, ale czy to ulepszenie polega tylko na zwiększeniu pojemności, czy rzeczywiście na zwiększeniu cykli rozładowania/ładowania - nie wiem.
Pozostałe elementy raczej wytrzymają, bo dlaczegóż miałyby nie wytrzymać? W zasadzie dużo więcej nie pracują niż np w samochodach bez s/s listonoszy czy kurierów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum