Wysłany: 2016-09-26, 21:21 dziwny problem ze wspomaganiem
Witam,
Przejrzałem wszystkie posty dotyczące wspomagania lecz mojego konkretnego zachowania nie znalazłem. Otóż borykam się z tym od kilku dni.
Na początkowo zaniepokoiło mnie głośne buczenie z prawej dolnej strony tuż za silnikiem, tak jakby coś się odkręciło. Raz było raz nie więc dałem sobie spokój. Trochę było mało płynu do wspomagania, dolałem go ale nic się nie zmieniło.
Po pewnym czasie buczenie się nasiliło i co najgorsze po wyłączeniu silnika i pozostawieniu w pozycji "na wprost" nie mam wspomagania przez pewien czas. Na początku trwało to dosłownie parę sekund teraz wydłuża się do do 2-5 min chodź to różnie bywa. Wygląda na to że jak silnik się rozgrzeje to i wspomaganie zaczyna działać po pewnym czasie. Gdy silnik jest ciepły, wyłącze go i po 5 min włącze czuć lekki opór i za chwilę wspomaganie zaczyna działać. Proszę o poradę co to może być i jak to naprawić.
Sto różnych rzeczy, nie do zgadnięcia przez internety.
machonei napisał/a:
jak to naprawić
Najpierw diagnozując "to" - najprościej jadąc do mechanika. Niedziałające wspomagania to objaw - inaczej naprawia się pompę, inaczej maglownicę, a jeszcze inaczej okablowanie.
laisar duzo mi nie pomogłeś, wieć zadzwoniłem do specjalisty zajmujacego się naprawą pomp Renault. Powiedział że na 90 % uszkodzona jest elektryczna pompa wspomagania. Gdy ma awarię dokładnie tak się zachowuje. Także czeka mnie nie mały wydatek około 350 zł za regenerację pompy i przesyłka w obie strony :(.
Ostatnio zmieniony przez machonei 2016-09-28, 21:11, w całości zmieniany 2 razy
Bo nie jestem mechanikiem, który potrzebuje ściągnąć klienta akurat do swojego warsztatu, więc może powiedzieć cokolwiek bez względu na faktyczną przyczynę...
Niezależnie od tego jest oczywiście możliwość, że faktycznie za 90% takich awarii odpowiada pompa - ale dlatego też sugerowałem mechanika, żeby to sprawdzić, bo dyskusją na forum nie da się tego naprawić.
W każdym razie elektro-pompa znajduje się przed lewym przednim kołem, więc buczenie po prawej stronie i za silnikiem dochodzi raczej z okolic maglownicy - chyba że dźwięk przenosi się z jeszcze innego miejsca... Tak czy owak - przez internet nie do sprawdzenia (;
Czyli jakiś ~ 1% wartości auta - rzeczywiście GRUBO...
Noo tak dla mnie sporo plus dla mechanika za robocizne, a jak jeszcze cos innego bedzie to suma moze sie podwoic. Mam auto od 2 miesiecy a juz mi jeden czujnik padł przy intercoolerze gdzie kosztowało mnie 500 zł i teraz pompa takze dlugo nie jezdze a wydatki są :(
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2016-10-01, 20:39
To tylko potwierdza że jak ktoś sprzedaje zaraz po gwarancji to niestety pechowy egzemplarz - większość się psuje rzadko lub wcale ( mi przez 6 lat tylko pękł kabelek od klaksonu - naprawa za parę złotych) i ich właściciele raczej nie myślą o szybkim pozbyciu się ich.
Uszkodzeniu uległa pompa wspomagania Koyo. Okazało się iż jakiś pseudo mechanik podczas wyciągania wtyczki połamał obudowę. Przez nią dostawała się woda, która powodowała zwarcie w układzie. Dlatego wspomaganie raz działało a raz nie, później już w ogóle przestało. Koszt naprawy 350 zł pompa regenerowana z rokiem gwarancji i 100 zł płyn około litra.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
