Hmm jak przyciskam pedal to raczej slychac to z przodu. Przejechane dopiero 61 tys km.
U mnie podobnie - dźwięk raczej dochodzi z przodu i pojawiło się ok 60 kkm. Jak mam włączone radio to nic nie słychać, więc zanadto się tym nie przejmuję. Bębny były już dawno czyszczone (może przy ok 20 kkm).
Może przyjrzymy się temu na zlocie?
W mojej MCV-ce zaczęły popiskiwać po wymianie klocków. Co ciekawe piszczą jak lekko hamuję przy mocniejszym depnięciu milczą a czasami piszczenie słychać normalnie bez hamowania.
Czasami popiskują podczas jazdy, choć jest jeszcze jedna możliwość. Otóż mój najmłodszy ma zacięcie mechanika i co rusz znajduję rożne narzędzia powtykane w felgi, może udało mu się coś zamontować na stałe?
[...] raczej mam wrażenie, że dźwięk dochodzi z zewnątrz.
Mógł zebrać się syf z okładzin na ruchomych elementach hamulców wewnątrz bębna. Na razie tak jeżdżę ale niedługo jak znajdzie się chwila to przeczyszczę i lekko przesmaruję smarem miedzianym połączenia ruchome. Gdzieś nawet jest na necie fota z niemieckiego forum daćkowego jak w serwisie to likwidowano (dotyczyło I generacji MCV) ale coś mi się wydaje, że podawał to info bebe.
A zrób taki mały eksperyment: otwórz okna i powciskaj pedał hamulca (bez zaciągniętego ręcznego) a następnie powtórz to tylko na ręcznym zaciągając go i popuszczając. Jak będzie popiskiwał to tylko czyszczonko...
delikatnie popiskują mi hamulce, zainteresować się wymianą? Jakie to są koszty?
Jakie tarcze i klocki polecacie na przód?
Zależy mi na skutecznym hamowaniu - 90% jazda po mieście.
Bębny z tyłu ściągasz, czyścisz wszystko sprayem do zacisków i lekko możesz potem w miejscach ruchomych prysnąć smarem miedziowym. składasz i cieszysz się ciszą przez około 40kkm.
Czyszczenia wymagają jak po puszczeniu hamulca słyszysz taki lekki stuk z tyłu. Zrób to w pierwszej kolejności , a potem przód.
Wymień najpierw klocki z przodu jak piszczą (jeżeli stan tarcz jest ok). Lepiej miększe niech się ścierają szybciej niż tarcze.
Bębny z tyłu ściągasz, czyścisz wszystko sprayem do zacisków i lekko możesz potem w miejscach ruchomych prysnąć smarem miedziowym. składasz i cieszysz się ciszą przez około 40kkm.
Czyszczenia wymagają jak po puszczeniu hamulca słyszysz taki lekki stuk z tyłu. Zrób to w pierwszej kolejności , a potem przód.
Wymień najpierw klocki z przodu jak piszczą (jeżeli stan tarcz jest ok). Lepiej miększe niech się ścierają szybciej niż tarcze.
Miałem taki problem, ze po wymianie tarcz i klocków firmy TRW ciągle piszczały. Dopiero wymiana klocków z TRW na ATE pomogło (tarcza TRW została na miejscu).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Mi też piszczą oryginalne ATE, tylko raczej przez to że rzadko intensywnie hamuję i nie używam hamulców do zwalniania. Piszczą hamulce z przodu, bo po zaciągnięciu ręcznego tego efektu nie ma. Nie używaj smaru miedziowego, tylko lepiej jakiś ceramiczny, nie powoduje korozji.
Przybij blachę stalową lub aluminiową miedzianym gwoździem, wystaw na warunki sprzyjające korozji i zobacz co się będzie działo. Lub do szklanki z wodą i solą włóż folię aluminiową i wrzuć na nią 1,2 lub 3 grosze zobacz co będzie z folią po jednej nocy.
Teoretycznie w bębnie jest sucho i nie powinno nic się dziać, ale są inne smary wysoko temperaturowe które nie mają teoretycznych efektów ubocznych.
Jeżeli się obawiasz to kup sobie grafitowy w spray-u.
Stosowałem w MCV-ce i nic się nie działo. U szwagra w ibizie też tak zrobiliśmy
W pracy stosowaliśmy na wałki serwonapędów, koło zębate aby przy następnej wymianie łożysk lekko schodziły. To tak z ta korozja chyba nie do końca, bo wg tego powinniśmy tych kół zębatych nie ściągnąć.
A tak nawiasem to zacisk (podstawa) i bęben są z żeliwa szarego lub http://www.fonder.com.pl/...-hamulcowe.html
A to nie tak do końca stal w potocznym tego słowa znaczeniu.
Piszę tylko o zaleceniach. Są smary ceramiczne, w różnych formach.
Do doświadczenia z różnicą w potencjałach, ciężko będzie znaleźć blachę żeliwną którą przybijesz, nie ma co się bawić w dyskusję.
Po drugie nie smarujesz z tyłu bębnów, tylko styki sprężyn i rozpieraków które są już typowo stalowe.
Temat smarów nie jest jakiś ogólnie super ważny, bo element nie rozpadnie się po dwóch dniach, ale już w przypadku styku z zaciskiem z aluminium ma jakieś znaczenie. Tylko można uznać to za pomijalną kwestię po przez lata się stosowało i jakoś to było.
Po drugie nie smarujesz z tyłu bębnów, tylko styki sprężyn i rozpieraków które są już typowo stalowe.
Dokładnie.
arnold napisał/a:
Temat smarów nie jest jakiś ogólnie super ważny, bo element nie rozpadnie się po dwóch dniach, ale już w przypadku styku z zaciskiem z aluminium ma jakieś znaczenie.
Tylko w tylnych bębnach masz nie masz aluminiowych elementów z tego co pamiętam.
A tak w ogóle to podejrzewam, że prędzej się bęben zużyje niż to skoroduje.
po 50.000 przebiegu wymieniłem po raz pierwszy od nowości klocki hamulcowe. Na oryginały. Niestety piszczą przy hamowaniu i jest to irytujące. Jest szansa, że się dotrą i przestaną czy będę się męczył do następnej wymiany?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum