Wysłany: 2017-06-28, 16:48 Oszczędzanie/eko jazda a tempomat i hamowanie silnikiem
Hej,
Mam następuące pytanie: jak wiadomo, wyższe wersje Dacii są wyposażone (opcjonalnie lub fabrycznie) w tempomat/ogranicznik prędkości. Oprócz wygody, jaką daje takie urządzenie, ma ono także, przynajmniej teoretycznie, zmniejszyć spalanie i emisję spalin. Wiadomo jednak, że przy włączonym tempomacie gdy zdejmie się nogę z gazu, to samochód po prostu jedzie z zadaną prędkością, a żeby zwolnić lub zahamować trzeba użyć hamulca. Z drugiej strony w wielu fachowych pismach przeczytałem, że hamowanie silnikiem także wpływa korzystnie na oszczędność paliwa i spalanie, a przy okazji nieco przynajmniej zwalnia zużycie układu hamulcowego.
Czy zatem - z ekologiczno-ekonomicznego punktu widzenia - bardziej opłaca się jeżdzić na tempomacie, czy bez tempomatu hamując (gdzie się da) silnikiem? A jak to wygląda (tzn. działanie tempomatu) przy jeżdzie z włączoną funkcją eko?
I przy okazji mam pytanie o Waszą opinię: czy bardziej warto w tempomacie ustawić sobie wartość 50 km/h i przejeżdżać przez teren zabudowany bez obawy, że się przekroczy prędkość, a następnie, poza terenem zabudowanym, dodawać prędkości gazem (tam gdzie można) i trzymać nogę na gazie dopóki znów nie pojawi się teren zabudowany, czy też może lepiej ustawić sobie prędkość wyżsżą, a w terenie zabudowanym przyhamowywać, po czym po opuszczeniu terenu zabudowanego ponownie włączać tempomat, by wrócił do zapamiętanej wyższej prędkości? Czy któryś z powyższych sposobów może wpływać na działanie tempomatu i jego ewentualne wczesne/wcześiejsze zużycie/zepsucie?
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 83 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3713 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-28, 17:11
Tempomat to tylko autostrada i to przy niewielkim ruchu - niestety Dacia nie ma adaptywnego tempomatu. Z kolei w mieście warto użyć ogranicznika prędkości ....
Czy to oszczędza, czy wręcz przeciwnie, jest to kwestia temperamentu kierowcy. U mnie daje oszczędności. Bez problem hamuje silnikiem, uzywając tempomatu. Wystarczy go zawiesić I już mamy hamowanie.
Jak będziesz jeździł na tempomacie, musisz sobie wypróbować, bo to bardzo indywidualna sprawa, dodatkowo zależna od aktualnego humoru.
Czasem jeżdżę, regulując prekość przyciskami, inna na zabudowany, inna na trasę, a najczęściej po prostu odpinam tempomat. Silnik spowalnia auto, jak dojdę do zadanej prędkości wciskam + I znów jade na tempomacie z mniejszą predkością. Jak przyspieszam, po wyjeździe z wioski, wciskam gaz I przy odpowiedniej predkosci znów +. Zależy ile jest wioski, ile otwartej p[rzestrzeni. Sam wypracujesz własny system.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-06-28, 23:40
Tempomat się nie zużywa. To tylko ileś tam linijek kodu w oprogramowaniu auta. Co najwyżej mogą ci się zużyć przyciski na kierownicy (czy gdzie tam dacie mają sterowanie tempomatem).
Tempomat też potrafi hamować silnikiem, dobrze jest go używać gdzie się da. Jazda z tempomatem nieco odbiega od tej klasycznej - bardzo mało korzysta się z pedału przyśpieszenia.
Tempomat nadaje się tylko na 2 pasy i więcej. Wg mnie zwykły tempomat spali więcej paliwa niż kierowca utrzymujący prędkość, a hamować silnikiem tak samo będzie tempomat i kierowca.
To czy tempomat jest oszczedniejszy, czy bardziej paliwozerny niz kierowca, zalezy od temperamentu kierowcy. U mnie tempomat spala zdecydowanie mniej, niz ja... Nie jestem z tego dumny
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2017-06-29, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-06-29, 12:26
Maszyna zaprojektowana do jakiejś czynności ZAWSZE będize w tej czynności lepsza niż człowiek wykonujący tą samą czynność. Lpesza niż mistrz w danym fachu. Po to została stworzona.
Nie ma się czego wstydzić - równie dobrze mógłbyś się wstydzić, że kopiesz rów mniej efektywnie niż koparka. To normalne. Człowiek nie jest w stanie wykonać tylu obliczeń, na podstawie tylu parametrów co tempomat.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-06-29, 15:28
Michał B24 napisał/a:
Truckerzy jezdza taniej bez tempomatu, niz z tempomatem, ale maja motywacje do oszczednosci.
Mnie się zawsze wydawało, że jeżdżą na maksa, to znaczy do odcinki. Przy takiej technice tempomat rzeczywiście niepotrzebny
W ciężarowych Mercedesach jest tempomat "topograficzny" - przewiduje zjazdy i podjazdy. Oszczędności w zużyciu paliwa podobno zauważalne.
Tempomat nie oszczędza paliwa, bo zawsze stara się utrzymać zadaną prędkość. Największa strata paliwa jest w terenie pagórkowatym. Tempomat to wygoda, a nie oszczędność. Oszczędzają tylko Ci co nie potrafią jechać równo bez niego, trzymać sztywno stopy na pedale gazu, co jest najoszczędniejsze.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-06-29, 18:07
Lza napisał/a:
Maszyna zaprojektowana do jakiejś czynności ZAWSZE będize w tej czynności lepsza niż człowiek wykonujący tą samą czynność. Lpesza niż mistrz w danym fachu. Po to została stworzona.
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, wszystko zależy od umiejętności kierowcy. Dobrze znający swoje auto kierowca, odpowiednio dobierając przełożenie osiągnie lepszy wynik spalania niż tempomat - szczególnie widoczne to jest w terenie z podjazdami lub spadkami. W przypadku aut ze skrzynią manualną w tych warunkach utrzymanie stałej prędkości jazdy na konkretnym biegu wymagać będzie nieekonomicznego, długiego przyspieszania co wpływa na wyższe spalanie. To samo mamy podczas zjazdów (nawet z lekkiego wzniesienia) tempomat będzie przyhamowywał auto nie pozwalając mu na dłuższy zjazdy z "0" spalaniem - kolejny nieekologiczny manewr maszyny. W moim przypadku Duster 1,6 SCe z tempomatem potrafi spalić o 0,5 - 1,0 l/100 km więcej niż bez (sprawdziłem osobiście). Dotyczyło to także innych aut którymi jeżdziłem - klasyczny tempomat nie ma szans z człowiekiem i zawsze samochód spalał mi więcej.
Tylko w przypadku jednego auto "tempomat" potrwfił mnie pokonać ale dotyczyło to napędu hybrydowego gdzie zgromadzona energia odzyskana podczas hamowania wspomaga pracę silnika spalinowego (ale to chwyt poniżej pasa ).
Od kilku lat systematycznie uczęszczam na liczne kursy eko-jazdy, doskonale techniki jazdy w szkołach, byłem też na jednym zlocie "jazdy o kropelce" i technika jazdy z klasycznym tempomatem jest w oszczędnej jeżdzie nigdy nie stosowana.
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Ja również się nie zgodzę. Tempomat nie przyczyni się do obniżenia spalania bo przy byle oporze (lekki podjazd) wciśnie gaz do oporu, a przy maksymalnym otwarciu przepustnicy paliwa leje się dość sporo.
Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1 Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Kwi 2017 Posty: 410 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-29, 20:27
W aucie osobowym z manualną skrzynią kierowca jest w stanie być oszczędniejszy od tempomatu natomiast w aucie ciężarowym z automatem i inteligientnym tempomatem nie ma szans. Auto dużo wcześniej widzi górkę i odpowiednio redukuje bieg itp.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2017-06-30, 09:25
Dokładnie mam tak samo jak kolega pluto, - wystarczy wyrobić w sobie odpowiednie nawyki i można uzyskać bardzo przyzwoite spalanie i nie być przy tym przysłowiowym "kapelusznikiem". Tylko, że to wymaga trochę czasu i cierpliwości a jak wiadomo wielu kierowców jest po prostu leniwych
Mam bardzo często zabawne scenki bo jak warunki temu sprzyjają to dynamicznie ruszam i rozpędzam auto do danej prędkości a wielu kierowców "łapie się" na to, że w ten sposób ich prowokuje do ścigania - no i wiadomo jak to się po chwili kończy. Taki delikwent musi sobie od razu odreagować
A co do tempomatu w Dacii - to bardzo prymitywne urządzenie, które ma za zadanie utrzymanie jedynie danej prędkości przy każdych warunkach. Ani to ekonomiczne ani wskazane dla silnika.
Użyłem może kilka razy i to wszystko. Już lepszy ogranicznik prędkości - taki "kaganiec" jak mamy problem z szarżowaniem
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2017-06-30, 09:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-06-30, 15:58
Nie znam się na ciężarówkach, nigdy nie jeździłem. Zatem cytuję za: 40ton.net
Cytat:
(...) Na trasie między Warszawą a Radomiem oraz z powrotem, rozpędzając się do 85 km/h, udało mi osiągnąć zużycie na poziomie 27,4 l/100 km. Biorąc pod uwagę obciążenie, ukształtowanie trasy oraz minimalny przebieg ciągnika, to wynik bardzo dobry. Trudno też nie zauważyć, że po części jest on zasługą sprawnie działającego tempomatu PPC, przewidującego topografię terenu. Na wspomnianym odcinku aż kilkukrotnie wkraczał on do akcji, odpuszczając gaz przed końcem wniesienia, czy też rezygnując z redukcji biegu jeśli ciężarówka była odpowiednio blisko szczytu.(...)
a ja jeżdrzę dużo na tempomacie nawet w mieście. daje wiekszy konfort jazdy, nie kusi do szybkiej jazdy przez co ogranicza spalanie i poprawia bezpieczeństwo. polecam każdemu
Wysłany: 2017-09-08, 16:48 Re: Oszczędzanie/eko jazda a tempomat i hamowanie silnikiem
Wojciech_B napisał/a:
Czy zatem - z ekologiczno-ekonomicznego punktu widzenia - bardziej opłaca się jeżdzić na tempomacie, czy bez tempomatu hamując (gdzie się da) silnikiem? A jak to wygląda (tzn. działanie tempomatu) przy jeżdzie z włączoną funkcją eko?
Nim zdążysz podnieść nogę z podłogi, i trafić w geja/pedał hamulca, w sytuacji awaryjnej, to zwykle jest już "BUM !" - jazda z włączonym tempomatem, nie należy do ekonomicznych.
Kazdemu, kto jest nastawiony do tempomatu na NIE polecam jednak sprobowac, bo argumenty wskazuja, ze po prostu nie maja tempomatow,
Od 2 lat mam tempomat w skodzie i kupujac Dacie miesiac temu moim najwazniejszym wymaganiem byl wlasnie tempomat :D
Kazdemu, kto jest nastawiony do tempomatu na NIE polecam jednak sprobowac, bo argumenty wskazuja, ze po prostu nie maja tempomatow,
Od 2 lat mam tempomat w skodzie i kupujac Dacie miesiac temu moim najwazniejszym wymaganiem byl wlasnie tempomat :D
Miałem tempomaty w dwóch Skodach (przez 12 lat). Kupując Dustera uznałem, że to jedna z tych rzeczy, z których bez żalu zrezygnuję. Poza autostradami tempomat jest w zasadzie w Polsce niepotrzebny.
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-09-11, 06:41
goswee napisał/a:
Kazdemu, kto jest nastawiony do tempomatu na NIE polecam jednak sprobowac, bo argumenty wskazuja, ze po prostu nie maja tempomatow,
Od 2 lat mam tempomat w skodzie i kupujac Dacie miesiac temu moim najwazniejszym wymaganiem byl wlasnie tempomat :D
Miałem w kilku autach tempomat, mam i teraz w Dusterze oraz Aurisie i faktycznie ten gadżet jest bezużyteczny w większości czasie użytkowania aut. Nawet jeżeli jest możliwość jego użycia to względy ekonomiczne oraz większa frajda z jazdy bez tempomatu szybko studzą moje zamiary.
_________________ Tesla 3 LR 82 kWh 4x4 440 KM 2022r. - 14,0 kWh/100 km
Renault ZOE II 52 kWh 2020r. - 13,0 kWh/100 km
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-09-11, 09:12
A ja używam tempomatu codziennie, nawet w mieście. Dzięki tamu (oraz automatyczniej skrzyni, która z tym tempomatem współpracuje) mam rewelacyjnie niskie spalanie.
jedyne czego mi w tempomacie brakuje to tryb miasto/trasa, żaby zapamiętywał dwa różne ustawienia prędkości, i można by się było miedzy nimi łatwo przełączać :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2017-09-11, 09:14, w całości zmieniany 2 razy
jedyne czego mi w tempomacie brakuje to tryb miasto/trasa, żaby zapamiętywał dwa różne ustawienia prędkości, i można by się było miedzy nimi łatwo przełączać :)
Nie tylko Tobie. W ogóle fajnie by było, gdyby nastawy tempomatu były pamiętane po jego wyłączeniu, wyłączeniu pojazdu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum