Jeśli dobrze pamiętam:
- Formuła Non Stop to tylko przedłużenie gwarancji na czwarty lub czwarty i piąty rok.
- Easy Service to zryczałtowana opłata za pakiet przeglądów od początku eksploatacji samochodu do końca przedłużonej gwarancji.
Easy Service zawiera w sobie przedłużoną gwarancję FNS.
Jest jeszcze kierowana do firm wersja PRO tych usług, ale nie znam szczegółów.
- Formuła Non Stop to tylko przedłużenie gwarancji na czwarty lub czwarty i piąty rok.
- Easy Service to zryczałtowana opłata za pakiet przeglądów od początku eksploatacji samochodu do końca przedłużonej gwarancji.
Easy Service zawiera w sobie przedłużoną gwarancję FNS.
Precyzyjniej :
- 4/5 lat z jednoczesnym limitem kilometrow (od limitu zalezy cena, na 5 lat zdaje się limit do wyboru to 80/100/120 kkm)
- przeglądów zaleconych przez producenta (niby oczywiste) - wraz z robocizną i częściami/olejami/płynami (zdaje się marki MOTRIO czyli ten tańszy , dopsuzczalny przez renault zamiennik). Na inne usługi w ASO ES nie ma żadnego wpływu.
- formalnie rzecz biorąc ES i FNS to dwa produkty, ale nie istnieje możliwość zakupu ES bez FNS
- ES to nie tylko przeglądy ale i assistance producentaw tym okresie 4/5 lat (zapewne dla prawie każdego tez coś takiego jest jakieś tam pieniądze warte)
Cena jest tak zrobiona, że taniej jest kupić auto w finansowaniu renault banku (RCI) - jesli chcesz ES - niz w inny sposób sfinansowane. Tym bardziej, że przy zakupie przez RCI ma sie ubezpieczenie w bezwzględnie najlepszej cenie (wybór z 4 firm) 0 ale to już poza tematem pytania.
Warto zauważyć, że wykorzystanie wszystkich przeglądów wymaga minimalnego zaangażowania w pilnowanie terminów przeglądów (np. robimy nie po 12, 24, 36, 48, 60 - i tu przekraczamy termin - ale po 11.25, 23.25, 35.25, 47.25 i 59 miesiącach przeglądy - krótko mówiąc jak będziemy robic z ociąganiem po 12 z hakiem choćby 1 dniowym przeglądy - to na ostatni się juz nie załapiemy, jak minimalnie przed upływem 12 miesięcy - podobno wolno po 11 miesiącach od poprzedniego - to się w sposób oczywisty załapujemy - umowa jest na OKRES a nie na LICZBĘ przeglądów)
_________________
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-12-17, 16:45, w całości zmieniany 2 razy
Jak byłem w ASO, to dowiedziałem się że przegląd maksymalnie dwa tygodnie przed terminem. Ale to już wystarcza żeby z ostatnim się zmieścić w terminie.
Ja byłem w tym roku na prawie 4 tygodnie przed terminem. Jak Pan serwisant zobaczył, że mam Easy Service to powiedział, że będzie musiał zadzwonić i poprosić o zgodę na przyspieszenie.
Ale zgłaszałem też problem z zawieszeniem, to chyba woleli się zgodzić na przegląd wcześniej, niż przyjmować samochód dwa razy - raz na gwarancję a potem znów na przegląd.
Osobiście uważam że ES w grupie Renault to trochę porażka.
Zakładając że przeglądy wykonuję co 30 tyś km skracam żywotność silnika który projektowo ma wytrzymać około 240 tyś km. wolę olej wymieniać skracając interwał o połowę.
Zakładając usterkę znając procedury gwarancyjne jakimi rządzi się Reno Polska czasami taniej usunąć usterkę we własnym zakresie szacując koszty wynajęcia auta na czas wykonywania naprawy gwarancyjne która czasami może trwać i trwać. Więc jak dla mnie Podstawowa gwarancja i dowolność w częstości wykonywania przeglądów wymian olejów.
W ten sposób auto odwdzięczy się bez awaryjnością. W osobówkach zauważyłem że umowy są konstruowane w taki sposób by były raczej dla Dielera niż dla konsumenta.
Dacia na tle innych nie jest wyjątkiem.
Kontrakty serwisowe inaczej prezentują się w ciężarówkach gdzie są bardziej nastawione na konsumenta niż na drenowanie portfela. Kosztuje to zdecydowanie więcej, ale daje pewne gwarancje satysfakcji. Mam tutaj na myśli takie marki jak Scania Man Volvo. Gdyby w osobówkach można było podpisać taką umowę to i sam bym się skusił.
Zależy jakie części. Jeżeli zawieszenie jest przedwcześnie zużyte, a nie powyginane od jazdy po dziurach, to naprawa z gwarancji. Czym jest przedwczesne zużycie? Tuleja czy sworzeń nie ma prawa się wybić od wjechania w dziurę, bo nie pracuje w tej płaszczyźnie i w takim przypadku nie bierze na siebie obciążeń. Jak są na tych elementach luzy, to znaczy że były wykonane z chusteczkowego materiału. Łącznik stabilizatora który ma luzy też kwalifikuje się na wymianę z gwarancji, podobnie drążki kierownicze, pęknięcie sprężyny czy spadek sprawności amortyzatora.
Jak klocki się wytarły po 10 tysiącach to też idzie z gwarancji, chyba że tarcze są w paski, czyli auto jeździło po piachu i nastąpiło przyspieszone zużycie ze względu na eksploatację. Byłem świadkiem awantury jak kobitka chciała wymiany tarcz na gwarancji. Na szybie przepustka do wjazdu na żwirownię. No niestety ale przy takim zapyleniu filtry powinno się zmieniać co miesiąc a tarcze raz na rok i to już nie podlega pod gwarancję.
Kamil357 napisał/a:
jeszcze dopytam rozumiem ze jeśli mam ES to idąc na przegląd nie place za niego ?
Nic nie płacisz za robotę i wymianę rzeczy objętych harmonogramem tj. olej i filtry. W kolejnych latach dojdą płyny i świece.
kochelet1, Ja kupiłem furę jeden dzień przed zmianą harmonogramu przeglądów, zatem mam przeglądy co roku. Przy takim harmonogramie ES ma sens, bo faktycznie o nic nie trzeba się martwić przez 5 lat.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2019-12-26, 14:53, w całości zmieniany 1 raz
kochelet1, Ja kupiłem furę jeden dzień przed zmianą harmonogramu przeglądów, zatem mam przeglądy co roku. Przy takim harmonogramie ES ma sens, bo faktycznie o nic nie trzeba się martwić przez 5 lat.
Niby tak, ale opłacalność jest uwarunkowana wzięciem kredytu w RCI na który mam uczulenie.
Prędzej dogadasz się z komornikiem niż RCi który ma elastyczność cegły.
Mimo wszystko kolejne nowe auto które będę zakupywał na pewno nie będzie finansowane w RCI. A też i za tym ES będzie się średnio opłacać. Dodatkowo części dostępne po za ASO często są wyższej jakosci niż oryginały co na samych wachaczach można wywnioskować.
Tarcze klocki wytrzymały deko po nad 50 tkm, w chwili obecnej mam zamontowany zestaw z ABS który sobą prezentuje lepszą trwałość. Po 20 tkm widać mniejsze zużycie niż na fabrycznym komplecie.
Takie moje spostrzeżenia.
Jakoś tak wolę przy swoim aucie sam wykonywać wszelkie naprawy. Pracując w osobówkach widziałem różne ciekawe rzeczy i praktyki które mnie nie zachęcają do oddawania auta bez kontroli nad przebiegiem naprawy.
Jak już wspomniałem w Ciężarówkach jakość napraw jest znacznie wyższa. Ale i tak najlepszą gwarancję jakości wykonanej naprawy masz jak robisz sam dla Siebie.
Po 20 tkm widać mniejsze zużycie niż na fabrycznym komplecie.
Cóż, jeden woli żeby się nie zużywało a inny żeby hamowało. Nie zużywanie się pewnych części często świadczy o tym że nie działają tak jak powinny. Każdy dokonuje wyborów według swoich preferencji.
Siły hamowania identyczne w pomiarach na osi kierowanej przed i po wymianie zestawu klocków i tarcz.
Zestaw ABS zakupiłem o dziwo drożej niż części serwisowe.
Inne materiały skuteczność identyczna.
Czytam i dalej się pytam. Podaj konkrety. Bo ja widzę takie same wykluczenia przez pierwsze 3 lata jak i w 4 i 5 roku. Czytam dokumenty które dostałem z salonu.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2019-12-28, 13:26, w całości zmieniany 1 raz
"kosztów wymiany lub naprawy następujących części: opony i obręcze kół, tapicerka foteli, obicia, materiał tablicy rozdzielczej, nawiewy,
listwy ozdobne, szyby, kołpaki kół, elementy sterowania ręcznego na tablicy rozdzielczej, elementy ręcznego sterowania drzwiami
i szybami, popielniczki, akumulator, lusterka zewnętrzne, ogrzewanie szyb oraz wykładzina podłogowa. Usługa nie obejmuje również
wymiany i naprawy systemów multimedialnych i nawigacji radioodtwarzaczy, zestawów głośnikowych, wszelkiego wyposażenia audio
wraz z akcesoriami, systemów alarmowych i instalacji LPG, a także inne akcesoria nie będące wyposażeniem fabrycznym pojazdu;
kosztów wymiany części podlegających normalnemu zużyciu podczas użytkowania pojazdu;
"
Kompletne wnętrze auta i kompletne zawieszenie pojazdu odpada z rozliczeń gwarancyjnych.
Czyli co pozostaje w ramach gwarancji? Komponenty które raczej się nie psują.
Cytat:
Bo ja widzę takie same wykluczenia przez pierwsze 3 lata jak i w 4 i 5 roku
No na pewno....
Ostatnio zmieniony przez kochelet1 2019-12-28, 14:02, w całości zmieniany 1 raz
Nigdzie nic nie jest napisane , że zawieszenie nie podlega usłudze ES. Niby całe wnętrze nie podlega ?? Ja mam elektrczne szyby , nic o nich nie pisze , tak samo o uszczelkach nic nie pisze. Po za tym Nikt nie bedzie na ES stratny , a napewno nie RP
Ostatnio zmieniony przez boban666 2019-12-28, 18:59, w całości zmieniany 1 raz
Nigdzie nic nie jest napisane , że zawieszenie nie podlega usłudze ES. Niby całe wnętrze nie podlega ?? Ja mam elektrczne szyby , nic o nich nie pisze , tak samo o uszczelkach nic nie pisze. Po za tym Nikt nie bedzie na ES stratny , a napewno nie RP
Cytat:
kosztów wymiany części podlegających normalnemu zużyciu podczas użytkowania pojazdu
Nawet na zwykłej gwarancji tych zawiasów by nie zrobili. Ja się przyznam i wykupiłem ten cały ES bez przeczytania o co kaman. Drugi raz już tego błędu nie zrobie , z TV też sie dałem zrobić w cepa. Dodatkowa gwarancja w moim przypadku i opinii to fikcja.Jako klient masz.kupić , a potem zapomnij o gwaracji , bo to , bo tamto , achh
Zużyciu! Gwarancja jest na wady nie zużycie. Przecież to co napisałeś nie podlega pod gwarancję. Ani zwykła ani ES. Mówisz że zostaje to co się nie psuje? Ja kupiłem to dla świętego spokoju z układem napędowym. A zawieszenie czy wnętrze po 5 latach jest naturalnie lekko zużyte i tego gwarancja nie obejmuje.
Zużyciu! Gwarancja jest na wady nie zużycie. Przecież to co napisałeś nie podlega pod gwarancję. Ani zwykła ani ES. Mówisz że zostaje to co się nie psuje? Ja kupiłem to dla świętego spokoju z układem napędowym. A zawieszenie czy wnętrze po 5 latach jest naturalnie lekko zużyte i tego gwarancja nie obejmuje.
Szczegulnie jak po miesiącu zużywa się jedena z końcówek wachacza. to też z zuzycie w nowym aucie któe nie podlega gwarancji?
Z resztą cała ta dyskusja za wielkiego sensu nie ma. Pojęcia w umowie gwarancyjnej są tak luźne że interpretacja jest równie luźna.
Szczegulnie jak po miesiącu zużywa się jedena z końcówek wachacza. to też z zuzycie w nowym aucie któe nie podlega gwarancji?
Po pierwsze zacznij od słownika, bo tego się nie da czytać...
Po drugie, zużycie wahacza po miesiącu oznacza że miał on wadę fabryczną, chyba że został wygięty, to wtedy mamy uszkodzenie mechaniczne, którego gwarancja nie obejmuje. Po 3 latach naturalne jest że niektóre części zawieszenia się już zużyją i trudno oczekiwać że ktoś nam je naprawi w ramach gwarancji.
Gadu gadu, kupcie merca i zobaczycie jak wygląda gwarancja serwis. Wszystko pięknie ładnie..... jak jeździ a jak się sypie i się nie daj Boże DOMAGASZ!!! To czujesz się nie jak właściciel merca, ale jak piąte koło u wozu w tym salonie. Tu przynajmniej mam świadomość, że za jednego zdechlego merca, mam 3 Dustery...... a w dislu to mam to samo co w A klasie ;) Tyle że znajomemu 2 miesiące przed końcem 3!! letniej gwarancji wymienili silnik (panewki)..... a MB tak długo naprawial skrzynie..... ze 2letnia gwarancja się skończyła.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum