Potem była Toyota Yaris 1.33 101KM..... . Poszły panewki. Jednostki te były z wadą fabryczną Gdyby nie to to bardzo dobra jednostka, godna polecenia.
Ehhh. Toyota Yaris 1.33 74 kW z 2009r to była fura i powiem szczerze, żal było sprzedać. Kupiłem 3-letnią - 20 kkm przebiegu. Użytkowałem 11 lat z przebiegiem 120 kkm i tylko sondy lambda wymieniałem, bo to najczęściej padało. Poza tym zero usterek.
Mnie raz padła sonda Lambda. Później cały silnik. Auto owszem trwałe ale silnik wadliwy. Ty miałeś jeszcze za mały przebieg, ale później to czyszczenie z nagaru, wymiana pierścieni i takie tam rzeczy.
Z tego co pamiętam to od mojego rocznika lub rok wcześniej zostały naniesione poprawki do silnika by wyeliminować tą przypadłość.
A z forum Toyoty można było wyczytać, że silniki z niewielkim przebiegiem też to dotyczyło.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 24 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 901 Skąd: EL
Wysłany: 2021-09-01, 17:42
Kultura pracy silnika 1.0 sce w moim bolidzie mi odpowiada. Albo - nie razi. Lubię go wkręcać na obroty 3-3.5 tys obrotow przy zmianie biegów na wyższe i hula. Przyjemnie chrobocze.
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 50 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1825 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-09-01, 18:17
leech10 napisał/a:
Hej
No to ja też Tico miałem. I przy 640 kg te 0,8 dawało radę. I spalanie symboliczne. No ale to Tico..
Potem miałem Pandę 1.1. Silnik był kulturalny i 8V fajnie zbierał się od dołu. Jazda na mieście była całkiem przyjemna. Ale to cecha niewysilonych silników 2 zawory na cylinder. Dół bardzo fajny. Natomiast spalanie w stosunku do Tico to poszyboowało. Niestety to też cecha silników 8V FIRE Fiata. Najoszczędniejsze to nie są. Ale wozidło do miasta przyjemne i nigdy mnie nie zawiodło.
Potem była Toyota Yaris 1.33 101KM. Silnik szybkoobrotowy ale po przesiadce z Pandy to i dół był dobry a góra bardzo dobra. Owszem, żeby dobrze wyprzedzić to najlepiej było przyspieszać powyżej 4000. a np. na 6 biegu przy 100 km/h było 2500 obrótów ale przyspieszenia to nie było prawie wcale. Choć zużycie paliwa było na poziomie 54 konnej Pandy. A tu było mocy 2 razy tyle. No więc... Silnik ogólnie przyjemny i kulturalny, a przełożenie b. długie. Na 3 biegu to 135 można było jechać. Pogarszało to dynamikę ale w sumie i tak była wystarczająca. Do auta miejskiego było to dobre zestrojenie. Ekonomiczne i ciche. Niesty po 150.000 silnik padł na amen. Poszły panewki. Jednostki te były z wadą fabryczną Gdyby nie to to bardzo dobra jednostka, godna polecenia.
Teraz Dacia Sandero II 1.0 TCE LPG. Jak dla mnie. Zdecydowanie najlepsza. Owszem do 2000 jest słabo, ale nie czarujmy się na 2 biegu ciagnie i sie nie dławi. A i na 3 da radę od 1700 obrótów. Na mieście 4 to w zasadzie nie wbijam. Natomiast na trasie tak zmieniam biegi, żeby 4 weszła powyżej 2000 i auto ciągnie wyśmienicie. Przy 100 kmh na 5 ma 2300 obrótów i zbiera się bardzo dobrze. Yarise to można w lusterku oglądać. 3 cylindry nie przeszkadzają. A auto ma na tyle niskie obroty, że hałas silnika wogóle nie jest problemem. I cena przejazdu ze względu na LPG bardzo niska, choć nie wiadomo jak to będzie dalej....... Na trasie przy szybkiej jeździe pali 7,6 LPG. na mieście 8,2. A nie oszczędzam. Moim zdaniem idealna jednostka do Sandero. Szkoda, że nie wiemy jeszcze jak z awaryjnością. Ale 5 lat gwarancji jest.
Żona ma Clio III 1.2 16V 75KM. Wczoraj jechałem na A2 w 4 osoby. To 150 to juz jest wyczyn. Na miasto fajny silnik ale na trasy tak se. Z tym, że 1.2 ciągnie bardzo dobrze na niskich obrotach. Nie telepie się i nie dławi. Dlatego do spokojnej jazdy po mieście jest wręcz idealny. I oszczędny oraz trwały. Jedyne co padło to cewka czyli standard w tej jednostce.
Pozdrawiam
Piotrek
nie wiem co wszyscy nadal krytykują ten silniczek ( 1.2 16v D4F). Posiadałem 2 Logany MCV II z tym motorem i auto to nie jednego potrafiło zaskoczyć. Warunek, wkręcanie silnika na wyższe obroty. Bez problemu wyprzedzałem na trasie lepsze i mocniejsze samochody. Jazda zapakowanym samochodem + Box Dachowy + 5 osób ( 2 dorosłe osoby i 3 dzieci) pozwalało na osiąganie licznikowych prędkości rzędu 170km/h. Problemem była była jednak jazda autem z włączona klimatyzacja, wtedy to samochód był bardzo mułowaty i nie sprawiał, żadnej frajdy z jazdy, dlatego też klimatyzację włączałem tylko wtedy kiedy jechałem po trasie ze stałą prędkością.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum