oficjalnie do 3tyś km samochód jest na dotarciu - może więcej palić, być bardziej przymulony itp. Z mojej praktyki docierania od nowości chyba 8 samochodów, wynika że proces ten nie kończy się po 3tyś tylko znacznie później.
Docierałem dosłownie kilka nowych diesli, bo 10 lat temu robiłem nawet 6000km tygodniowo i według moich obserwacji docieranie/układanie zajmowało ok 30.000km. Później od tych 30.000km do 150-180tys km był największy power. Mogę porównać że każde 10.000km dla tych silników to 1 ludzki rok życia Wszystkie bez problemu dojechały do emerytury, a później już różnie bywało
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1126 Skąd: Kępno
Wysłany: 2022-06-11, 08:13
mam podobne doświadczenia z klekotami - sam docierałem też kilka różnych i najlepiej silniki zachowywały się po tych 30tyś km. Ale benzyny które docierałem użytkowałem od nowego, wydawały się być dotarte po ok. 15tyś km. Z tym że największy dystans zrobiłem 1.9D i 1.6D i w nich nie zauważyłem żeby po 200 czy 300tyś pracowały jakoś inaczej ;) chyba wszystkie DCI, TDI miałem krócej niż 200tyś więc trudno mi powiedzieć co będzie na emeryturze. Ale 1.5dCi w Jimnym ma ok14tyś i pracuje idealnie - kto usłysz jak rano startuje to nie wierzy własnym uszom ;)
5 dni temu odebrałem z salonu nowego dustera 1.5 blue dci 115 km i po wyjechania od dealera udałem się na stacje paliw circle k gdzie zatankowałem do zbiornika 64,12 litra miles plus diesel ( zbiornik katalogowo ma 50 litrów ) do tego oczywiście musiało być minimum 2..3 litry. Wychodzi że mam zbiornik 65...70 litrów. Po zatankowaniu dystans pokazał mi się 700 km. Na tym paliwie przejechałem 317 km i mam zasięg według komputera...1030 km:):). Spalanie średnie 4,1 litra. Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra. Na wskażniku po 317 km przejecxhanych pokazuję max, nic nie ubyło. Mam lekki problem z olejem. Na miarce nic nie widać...do połowy sucha jakby miarka..a od max wzwyż jest olej. Olej przypomina bardziej wodę niż olej ( po 317 km cały przezroczysty). Według zapewnień aso dacii tak ma być,że to się wypali. Auto jest na dotarciu, póżniej myślę że jeszcze spadnie. Zauważyłem także lekkie zużycie płynu chłodzącego. Jak odebrałem miałem na połowie między min a max a teraz 1 cm poniżej tej połowy. Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
Ostatnio zmieniony przez WaldekZieliński 2022-06-11, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1 SCe
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Lis 2021 Posty: 161 Skąd: centralna Polska
Wysłany: 2022-06-12, 07:37
WaldekZieliński napisał/a:
Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra.(..) Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
Nie wiem jaki ma Kolega staż w prowaadzeniu samochodów i w docieraniu nowych silników, ale wydaje mi się, że "hetanie" diesla na piątym biegu przy 1500 rpm. nie jest dobre dla silnika. To nie obroty zarzynają silniki (szczególnie na dotarciu) ale przeciążanie. Ja tam się nie znam i nie chcę być złym prorokiem, ale oszczędzanie paliwa podczas docierania silnika źle wróży na przyszłość. Zaznaczam - ja się nie znam, a to tylko moja opinia.
Marka: daćka
Model: sandero III stepway
Silnik: 1.0 12V TCe 100 KM LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sie 2021 Posty: 80 Skąd: stolyca
Wysłany: 2022-06-12, 20:19
villager napisał/a:
wydaje mi się, że "hetanie" diesla na piątym biegu przy 1500 rpm. nie jest dobre dla silnika.
Jazda ze stałą prędkością po w miarę płaskiej drodze nie stanowi problemu z taką prędkością obrotową.
Co do samego docierania, to podejrzewam, że jest wpis w manualu. Ja do swojego blue dci mam zapisane, żeby nie przekraczać 2500rpm przez pierwsze 1500km.
Ze swojej strony stosuje jeszcze kilka zasad podczas okresu docierania, ale to inny temat.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-12, 21:34
luckyboy napisał/a:
Ostatnio w trasach miałem taki wysyp Dusterów 1.6 które jechały jak PKS aż przypomniałem sobie o tym temacie
to może mnie widziałeś ale nie mam dustera Spróbowałem sowich sił w jeździe eko i przez prawie 200km jeździłem jak emeryt i kierowca z pks. Rozpędzałem auto do 90 i puszczałem gaz schodziło koło 70 powtórka. Spalanie z takiej trasy 4,1 litra (minus to co oszukuje komp). To był tylko test i zabawa. Jazda nie dla mnie. Teraz śmigam normalnie i spalanie 4,6 (- coś)
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1126 Skąd: Kępno
Wysłany: 2022-06-12, 21:54
dacia napisał/a:
Rozpędzałem auto do 90 i puszczałem gaz schodziło koło 70 powtórka. Spalanie z takiej trasy 4,1 litra (minus to co oszukuje komp).
Na przełomie wieków ;) kiedy każdym samochodem jeździłem ile fabryka dała, stosowałem podobną technikę - rozpędzałem się do 180-200 i po krótkiej chwili puszczałem gaz bo już widziałem zbliżające się zakręt albo inną przeszkodę której nie dało się pokonać z taką prędkość ;) Też osiągałem bardzo zadowalające spalanie ;) Podobnie do PKSów tylko inny zakres na prędkościomierzu.
Swoją drogą tamte czasu nauczyły mnie analizować drogę bardzo daleko do przodu i mieć ogromy margines zaufania do innych kierowców. Bardzo to obecnie pomaga w jedzie defensywnej. Kiedy ktoś się nauczy jeździć w okolicy 200km/h, to potem jadąc 90-100km/h na wszystko ma czas, ze wszystkim zdąży ;)
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-12, 22:10
WaldekZieliński napisał/a:
5 dni temu odebrałem z salonu nowego dustera 1.5 blue dci 115 km i po wyjechania od dealera udałem się na stacje paliw circle k gdzie zatankowałem do zbiornika 64,12 litra miles plus diesel ( zbiornik katalogowo ma 50 litrów ) do tego oczywiście musiało być minimum 2..3 litry. Wychodzi że mam zbiornik 65...70 litrów. Po zatankowaniu dystans pokazał mi się 700 km. Na tym paliwie przejechałem 317 km i mam zasięg według komputera...1030 km:):). Spalanie średnie 4,1 litra. Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra. Na wskażniku po 317 km przejecxhanych pokazuję max, nic nie ubyło. Mam lekki problem z olejem. Na miarce nic nie widać...do połowy sucha jakby miarka..a od max wzwyż jest olej. Olej przypomina bardziej wodę niż olej ( po 317 km cały przezroczysty). Według zapewnień aso dacii tak ma być,że to się wypali. Auto jest na dotarciu, póżniej myślę że jeszcze spadnie. Zauważyłem także lekkie zużycie płynu chłodzącego. Jak odebrałem miałem na połowie między min a max a teraz 1 cm poniżej tej połowy. Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
niech służy jak najlepiej...w końcu się doczekałeś co do płynu to norma. Ja też dolewałem. Co do oleju przejedź z 3tys i sprawdź(wtedy będzie ciemniejszy). Ja mam 3/4 miarki. Ciężko sprawdzić bo miarka jakaś taka nijaka.
Ostatnio zmieniony przez dacia 2022-06-12, 22:12, w całości zmieniany 1 raz
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-12, 22:22
r70 napisał/a:
dacia napisał/a:
Rozpędzałem auto do 90 i puszczałem gaz schodziło koło 70 powtórka. Spalanie z takiej trasy 4,1 litra (minus to co oszukuje komp).
Na przełomie wieków ;) kiedy każdym samochodem jeździłem ile fabryka dała, stosowałem podobną technikę - rozpędzałem się do 180-200 i po krótkiej chwili puszczałem gaz bo już widziałem zbliżające się zakręt albo inną przeszkodę której nie dało się pokonać z taką prędkość ;) Też osiągałem bardzo zadowalające spalanie ;) Podobnie do PKSów tylko inny zakres na prędkościomierzu.
Swoją drogą tamte czasu nauczyły mnie analizować drogę bardzo daleko do przodu i mieć ogromy margines zaufania do innych kierowców. Bardzo to obecnie pomaga w jedzie defensywnej. Kiedy ktoś się nauczy jeździć w okolicy 200km/h, to potem jadąc 90-100km/h na wszystko ma czas, ze wszystkim zdąży ;)
Kiedyś jak człowiek był piękny i młody też tak jeździłem , rzędowa 6 w bmw dawała radę. Ja tylko nie zwalniałem tylko ostro hamowałem i dlatego spalanie było duże...teraz jak człowiek jest tylko piękny to bardziej się boi ...przynajmniej ja tak mam
Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra.(..) Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
Nie wiem jaki ma Kolega staż w prowaadzeniu samochodów i w docieraniu nowych silników, ale wydaje mi się, że "hetanie" diesla na piątym biegu przy 1500 rpm. nie jest dobre dla silnika. To nie obroty zarzynają silniki (szczególnie na dotarciu) ale przeciążanie. Ja tam się nie znam i nie chcę być złym prorokiem, ale oszczędzanie paliwa podczas docierania silnika źle wróży na przyszłość. Zaznaczam - ja się nie znam, a to tylko moja opinia.
Oczywiście ma pan rację. 1500 obr/min to tylko przykład taki, zazwyczaj jeżdze między 1600 a 2000 obr/min w okresie docierania tak do 1500 km. Póżniej diesel musi swobodnie oddychać..2000...3000 obr/min bo nie wolno zamulać. Serdecznie pozdrawiam.
5 dni temu odebrałem z salonu nowego dustera 1.5 blue dci 115 km i po wyjechania od dealera udałem się na stacje paliw circle k gdzie zatankowałem do zbiornika 64,12 litra miles plus diesel ( zbiornik katalogowo ma 50 litrów ) do tego oczywiście musiało być minimum 2..3 litry. Wychodzi że mam zbiornik 65...70 litrów. Po zatankowaniu dystans pokazał mi się 700 km. Na tym paliwie przejechałem 317 km i mam zasięg według komputera...1030 km:):). Spalanie średnie 4,1 litra. Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra. Na wskażniku po 317 km przejecxhanych pokazuję max, nic nie ubyło. Mam lekki problem z olejem. Na miarce nic nie widać...do połowy sucha jakby miarka..a od max wzwyż jest olej. Olej przypomina bardziej wodę niż olej ( po 317 km cały przezroczysty). Według zapewnień aso dacii tak ma być,że to się wypali. Auto jest na dotarciu, póżniej myślę że jeszcze spadnie. Zauważyłem także lekkie zużycie płynu chłodzącego. Jak odebrałem miałem na połowie między min a max a teraz 1 cm poniżej tej połowy. Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
niech służy jak najlepiej...w końcu się doczekałeś co do płynu to norma. Ja też dolewałem. Co do oleju przejedź z 3tys i sprawdź(wtedy będzie ciemniejszy). Ja mam 3/4 miarki. Ciężko sprawdzić bo miarka jakaś taka nijaka.
Dziękuje, ta miarka to masakra jakaś. Muszę poczekać aż olej trochę sczernieje, ale i tak planuje w okolicach 1500 km już zmienić olej na świeży.
A jak długo wg instrukcji trwa układanie silnika w 1.5 ? 5000km czy tak jak w benzynach 3000 ?
Może warto wstrzymać się do takiego przebiegu ?
Wstępne docieranie..to zasadnicze trwa umownie około 1500 km. Po tym przebiegu warto wymienić olej na nowy. A sam proces docierania może trwać i 10 tkm. Wiele osób stwierdza że po 30tkm dopiero auto ma swoją największą moc i parametry. Chcę zrobić pierwszą wymianę po 1500 km a drugą przy 6..8 tkm...a póżniej co 10...15tkm. Trochę jest z tym zachodu ale jak się dba to myślę że warto zrobić wcześniej wymiany podczas docierania.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1126 Skąd: Kępno
Wysłany: 2022-06-13, 11:38
Znam te "zasady". Zrobisz jak zaplanowałeś - ja jedynie poddałem w wątpliwość sens wymiany fabrycznie zalanego oleju (który w przeciwieństwie do dobrych olejów "z półki" może mieć inną paletę dodatków antyzużyciowych - co jest sensowne w okresie docierania) po tak znikomym przebiegu. 3-5tyś to wg mnie minimalny dystans.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-13, 20:54
WaldekZieliński napisał/a:
villager napisał/a:
WaldekZieliński napisał/a:
Spalanie niskie ponieważ auto na dotarciu i delikatnie jeżdze tak do 2000 obr/min i taka spokojna...bardzo rozsądna jazda. Zauważyłem że ten blue dci przy spokojnej jeżdzie jest mega oszczędny. Na przykład jak jadę 80 km/h na piątym biegu i mam tak około 1500 obr/min to spalanie chwilowe 2,8...3 litry pokazuję. 90..100 km/h na szóstym 3,8...4,2 litra. Miasto spokojnie 4,7...5,5 litra.(..) Narazie jestem mega zadowolony z dustera i silnika blue dci.
Nie wiem jaki ma Kolega staż w prowaadzeniu samochodów i w docieraniu nowych silników, ale wydaje mi się, że "hetanie" diesla na piątym biegu przy 1500 rpm. nie jest dobre dla silnika. To nie obroty zarzynają silniki (szczególnie na dotarciu) ale przeciążanie. Ja tam się nie znam i nie chcę być złym prorokiem, ale oszczędzanie paliwa podczas docierania silnika źle wróży na przyszłość. Zaznaczam - ja się nie znam, a to tylko moja opinia.
Oczywiście ma pan rację. 1500 obr/min to tylko przykład taki, zazwyczaj jeżdze między 1600 a 2000 obr/min w okresie docierania tak do 1500 km. Póżniej diesel musi swobodnie oddychać..2000...3000 obr/min bo nie wolno zamulać. Serdecznie pozdrawiam.
2-3 tys obrotów? to Ty latać będziesz. Mój do 3 tys ciągnie ładnie później wyje. Ja jeżdżę 1500-max 2000 obrotów chyba,że wyprzedzam. Może coś źle robię? nigdy diesla nie miałem,ale z tego co mi mówili to diesel nie lubi obrotów.Jadąc do pracy to 5 bieg i 90 na blacie a na obrotach coś koło 2tys , nieraz 6 wbiję i spada do 1500. Droga prosta, bez górek
Ostatnio zmieniony przez dacia 2022-06-13, 20:56, w całości zmieniany 2 razy
Diesle 1.5 dci (praktycznie niezależnie od wersji) osiągają maksymalną moc przy około 4000 obr/min, a kręcą się spokojnie do 4500 obr/min, a nawet nieco więcej (w modelach, gdzie to jest zaznaczone na obrotomierzu, czerwone/żółte pole zaczyna się od około 4500 obr/min).
Wcale nie wygląda, żeby ten silnik nie lubił wyższych (jak na diesla) obrotów.
A już w celu wykorzystania maksymalnych osiągów to każdy silnik trzeba kręcić przynajmniej do obrotów mocy maksymalnej, ale często także nieco powyżej (zwłaszcza przy niezbyt ciasnym stopniowaniu skrzyni biegów, czyli gdy występuje spory spadek obrotów po zmianie biegu na wyższy).
Poniżej taki przykład z dynamiczną jazdą Megane - silnik bardzo ładnie kręci sporo powyżej 4000 obr/min. Nie twierdzę, że to zawsze ma sens, ale raczej krzywdy mu nie robi.
https://www.youtube.com/watch?v=SD6Osh2ldmM
Nalałem 34 litry po przejechaniu przeszło 570 km, co daje ok. 5,9 litrów / 100 km; jeśli chodzi o dystans: 3/4 to traski, reszta przejażdżki miejskie, ale raczej bez stania w korku.
I jeszcze raz (obiecuję, że ostatni): tym razem moim pudełeczkiem zrobiłem 490 km, z czego ok. 1/3 autostradą z prędkością ok. 100 km/h, reszta po międzymiastowych (z czego jakieś 100 km w Saksonii) -- po czym zatankowałem 28 litrów. Średnia wychodzi 5,7 benzyny 95, co mnie naprawdę zadowala, bo auto jest fajne i ekonomiczne.
Jutro znów wyjeżdżamy, ale nie będę więcej dręczył P.T. Forumowiczów informacjami o spalaniu Peżota Riftera.
Marka: Dacia / Renault
Model: Duster / Captur
Silnik: 1.0Eco-G / 1.2tce
Rocznik: 2021 / 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 1126 Skąd: Kępno
Wysłany: 2022-06-15, 15:55
Nie dręczyła :) fajnie że tak mało spala - zwłaszcza w dzisiejszej rzeczywistości. To wątek do dzielenia się info o spalaniu - wg mnie pisz do woli ;)
Ja w piątek jadę w trasę - ok. 500km nad morze. Zakładam że DK - też pochwałę się wynikiem ;)
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-06-15, 21:30
velomar napisał/a:
Diesle 1.5 dci (praktycznie niezależnie od wersji) osiągają maksymalną moc przy około 4000 obr/min, a kręcą się spokojnie do 4500 obr/min, a nawet nieco więcej (w modelach, gdzie to jest zaznaczone na obrotomierzu, czerwone/żółte pole zaczyna się od około 4500 obr/min).
Wcale nie wygląda, żeby ten silnik nie lubił wyższych (jak na diesla) obrotów.
A już w celu wykorzystania maksymalnych osiągów to każdy silnik trzeba kręcić przynajmniej do obrotów mocy maksymalnej, ale często także nieco powyżej (zwłaszcza przy niezbyt ciasnym stopniowaniu skrzyni biegów, czyli gdy występuje spory spadek obrotów po zmianie biegu na wyższy).
Poniżej taki przykład z dynamiczną jazdą Megane - silnik bardzo ładnie kręci sporo powyżej 4000 obr/min. Nie twierdzę, że to zawsze ma sens, ale raczej krzywdy mu nie robi.
https://www.youtube.com/watch?v=SD6Osh2ldmM
nie wiem,ale mój wyje po 3 tys . Do 3 tys idzie jak przecinak, praktycznie dołem jedzie. Nie ukrywam,że to mój 1 diesel i uczę się jak tym jeździć. Może faktycznie potrzebuje on obrotów? Zazwyczaj latam po trasie (drogi pod miejskie i wiejskie) i tak kręce go koło 2 tys jak jadę, podczas wyprzedzania wyżej,ale przez moment wyprzedzania. Spalanie mam małe i to mnie martwi....nie chciałbym zaoszczędzić 0.5 litra ropy i robić remont podzespołów
Diesle 1.5 dci (praktycznie niezależnie od wersji) osiągają maksymalną moc przy około 4000 obr/min, a kręcą się spokojnie do 4500 obr/min, a nawet nieco więcej (w modelach, gdzie to jest zaznaczone na obrotomierzu, czerwone/żółte pole zaczyna się od około 4500 obr/min).
Wcale nie wygląda, żeby ten silnik nie lubił wyższych (jak na diesla) obrotów.
A już w celu wykorzystania maksymalnych osiągów to każdy silnik trzeba kręcić przynajmniej do obrotów mocy maksymalnej, ale często także nieco powyżej (zwłaszcza przy niezbyt ciasnym stopniowaniu skrzyni biegów, czyli gdy występuje spory spadek obrotów po zmianie biegu na wyższy).
Poniżej taki przykład z dynamiczną jazdą Megane - silnik bardzo ładnie kręci sporo powyżej 4000 obr/min. Nie twierdzę, że to zawsze ma sens, ale raczej krzywdy mu nie robi.
https://www.youtube.com/watch?v=SD6Osh2ldmM
nie wiem,ale mój wyje po 3 tys . Do 3 tys idzie jak przecinak, praktycznie dołem jedzie. Nie ukrywam,że to mój 1 diesel i uczę się jak tym jeździć. Może faktycznie potrzebuje on obrotów? Zazwyczaj latam po trasie (drogi pod miejskie i wiejskie) i tak kręce go koło 2 tys jak jadę, podczas wyprzedzania wyżej,ale przez moment wyprzedzania. Spalanie mam małe i to mnie martwi....nie chciałbym zaoszczędzić 0.5 litra ropy i robić remont podzespołów
Jazda tego gościa z youtube nie ma nic wspólnego z normalną eksploatacją a już na pewno z ekonomiczną jazdą. Ten silnik w tym 'teście' pali jak smok. Trzeba kręcić do 3000 w piku, przy 2500 już uznawać że wysoko. i jeździć do 1750 -2200. Powyżej oczywiście dodaje dynamiki, ale nie jest ona wcale potrzebna w takim wymiarze. Do 3000 aż za nadto będzie wystarczająca. Kwestie prędkości w warunkach polskich pomijam bo ten kierowca to idiota – jak każdy przekraczający prędkość kosztem życia innych. I tak oczywiście wiem że to nie w Polsce. Najekonomiczniej to Ci wyjdzie jak będiesz jechał 90km/h ale przy 110-120 na autostradzie\ekspresowej 4.7l/100km i mniej bez trudu można mieć i to wraz z ewentualnymi dojazdami, a czas dotarcia do celu będzie porównywalny jak przy prędkości 140 km/h tylko kilka litrów do przodu. Oczywiście też nie cisnąć na podjazdach, spokojnie można zwolnić do 90km/h i nadrobić na zjeździe.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz_M 2022-06-22, 11:49, w całości zmieniany 3 razy
Jazda tego gościa z youtube nie ma nic wspólnego z normalną eksploatacją a już na pewno z ekonomiczną jazdą.
A co to ma do rzeczy?
Chodziło mi o pokazanie, że diesle Renault dci nie protestują przed wysokimi obrotami i wcale nie "wyją" i się nie zacierają. Oczywiście brzmienie silnika przy 4000 obr/min będzie inne niż przy 3000 obr/min, ale poprawnie skonstruowany sinik powinien znosić takie obroty bez żadnego uszczerbku, nawet przez wiele godzin.
Każdy silnik zapewnia najlepsze osiągi w okolicach obrotów mocy maksymalnej, bo wtedy jest w stanie wykonać największą pracę w jednostce czasu.
Więc dla silników dci jest to 4000 obr/min i tak zachowują się skrzynie bezstopniowe w trakcie największego zapotrzebowania na przyspieszenie - wskakują na obroty mocy maksymalnej i stopniowo wydłużają przełożenie, wraz ze wzrastającą prędkością.
Tylko proszę nie powtarzać po raz kolejny tych bredni w stylu "przyspiesza się momentem a nie mocą", albo "ja jeżdżę na momencie a nie na mocy".
Jako uzupełnienie do mojej poprzedniej wypowiedzi zamieszczam taki świetny film edukacyjny (tylko proszę brać poprawkę, że jest to na przykładzie dużych diesli wolnoobrotowych - ale teoria jest ta sama).
https://www.youtube.com/watch?v=PSppzkYECGs
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum