Wysłany: 2022-12-04, 23:21 Odgłos uderzenia w dach
Witam mam pytanie odnośnie słyszalnych hałasów jak to w każdym samochodzie.U mnie od nowości czasami pojawia się coś przy ruszaniu np.do tyłu tak jakby ktoś walnął mocno pięścią w dach,za chwilę przy zmianie jazdy do przodu znowu takie uderzenie.Potem nawet kilka tygodni spokój.
Prosiłbym o jakieś sugestie,co prawda samochód jeszcze na gwarancji ale wolę sprawdzić sobie sam bo serwis jak zwykle nic nie znajdzie.
Wysłany: 2022-12-05, 19:06 Re: Odgłos uderzenia w dach
acco napisał/a:
Witam mam pytanie odnośnie słyszalnych hałasów jak to w każdym samochodzie.U mnie od nowości czasami pojawia się coś przy ruszaniu np.do tyłu tak jakby ktoś walnął mocno pięścią w dach,za chwilę przy zmianie jazdy do przodu znowu takie uderzenie.Potem nawet kilka tygodni spokój.
Prosiłbym o jakieś sugestie,co prawda samochód jeszcze na gwarancji ale wolę sprawdzić sobie sam bo serwis jak zwykle nic nie znajdzie.
Jesteś pewien że to dach? Może coś się obija w bagażniku albo w jakimś schowku z tyłu?
Masz jakieś narzędzia? Mi tak kiedyś uderzał klucz do kół. Na zasadzie bezwładności kiedy ruszyłem do przodu stukał i jak cofałem też... :) Cichutkie puknięcie ale długo nie wiedziałem co to.
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2022-12-05, 19:07, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2022-12-06, 11:13 Re: Odgłos uderzenia w dach
sobol1976 napisał/a:
Jesteś pewien że to dach? Może coś się obija w bagażniku albo w jakimś schowku z tyłu?
Masz jakieś narzędzia? Mi tak kiedyś uderzał klucz do kół. Na zasadzie bezwładności kiedy ruszyłem do przodu stukał i jak cofałem też... :) Cichutkie puknięcie ale długo nie wiedziałem co to.
Nie takie stuki i odgłosy znam tutaj to jest co innego za pierwszym razem podskoczyłem za kierownicą to jest głośne.
Na dachu nie ma co tak stukać, jedyne co jest na dachu to antena i relingi. Chyba że to woda kapie z dachu budynku, jeśli to na podwórku, lub sznureczek od bramy garażowej, od otwierania awaryjnego. Na końcu jest plastikowa kulka.
Kiedyś miałem problem w aucie, ze na zakrętach coś sie turlało. Wymontowałem wszystkie siedzenia i tapicerkę z podłogi. Kierowca siedział na taborecie i jeździliśmy po wsi. Okazało się, że ktoś wrzucił tool bita, końcówkę od śrubokręta 6 katną, w profil zamknięty pod siedzeniem pasażera i sie tam turlał.
Na szczęście ten huk występuje sporadycznie więc nie ma paniki,ale po półtora roku użytkowania trochę mnie zaczął wk-ać.Może doradzilibyście co mógłbym dokręcić bo może coś jest niedokręcone,a wiem że blacha jak bęben przenosi dużo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum