Przejechalem juz 40 000km. 1500 DCi. I klekocza zawory. Na zimno. Dzis jade odstawic samochod na noc zeby mechanicy tez uslyszeli klekotanie. To byc moze jest spowodowane hydraulicznymi regulatorami zaworow. Zanim nie zadzialaja jest duzy luz i klekocze. Moim zdaniem jeden zawor ale to sobie mechanik poslucha jutro rano. Pozniej juz ok jak sie nagrzeje. Wyglada ze ten silnik to nie jest szczyt trwalosci.
Oczywiscie ze powiem. Na tamtym forum bylem tym, ktory mial mnostwo watpliwosci co do Logana.
Kupilem i w zasadzie jest ok. W koncu przejechal 40 000km w ciagu roku i jeszcze jezdzi. Ja wiem ze tak moze byc ze klekocza ne zimno. Ale jak byl nowy to nie klekotal. Wiec logicznie - cos sie zuzylo. Zatem nalezy poprawic.
Mi też tak jakby lekko mocniej klekotał - ale tego nie jestem w 100% pewien, jest to chwilowe i tylko jak silnik nierozgrzany - czyli przez jakieś 3 km.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Zgadza sie. Jak zimny silnik. Dlatego daje im na noc samochd. Zeby porzadnie wystygl. Mysle ze to te regulatory zaworow zanim nie zadzialaja daja za duzy luz.
Oddalem wczoraj wieczorem i czekam na "werdykt". Sluchalem silnika Reanult Kangoo - ten sam co w Loganie - i po 67 000 nie ma takigo dzwonienia jak u mnie. Jesli nie dzwonili rano to znaczy ze naprawiaja....
Oddalem do naprawy. Wieczorem o 8 zeby do rana ostygl i zeby mozna bylo posluchac. Wiec ogladali do 6 wieczorem do nastepnego dnia. Oczywiscie kapliczka nic nie powiedziala (kapliczka czyli miejsce w warsztacie gdzie jest komputer - podlaczaja tam samochod i pytak - o wielki! Jakie zlo sie uczynilo w tym samochodzie? A kapliczka odpowiada - wszystko OK). Wiec czekamy ze cos sie zepsuje definitywnie. Dzwoni bardzo rano. Coraz bardziej. Wiec sa jakies szanse ze sie w koncu rozpanie. Mam jeszcze 2 lata i 60 000km gwarancji wiec nie musze sie martwic. Sredni czas reakcji assistance 30 min wiec wlasciwie o co idzie. Ciekaw jestem czy te silniki to sa takie same czy te same co w Nissanie i Renault Kangoo. Czyli czy one sa robione w Ruminii czy tylko tam montowane. A jesli rumunskie to czy sa tez montowane w innych samochodach. Kiedys mialem Aro 244 tez diesel. To byla katastrofa nie samochod. Przejechanie nim np. 200 km bez awarii graniczylo z niemozliwoscia. Mam nadzieje ze nie nadzialem sie znow na wynalazek. A jesli to najwyzej sprzedam i cos kupie innego.
A swoja droga ostatnio obserwuje znik mozgu u mechanikow. Podlaczaja do komputera i slepo wierza w to co ten powie. Mam mila kolezanke. Ona ma Mitsubishi Space Star z silnikiem bodaj 2000cm. Dogonic jej nie mam szans zadnych bo tam jest ze 150KM. I ten samochodzik skadinad bardzo dobry popsul sie. Po 9 bodaj latach. Mianowicie zapalala sie lampka check engine. Jesli sie wylaczylo silnik to juz nie mozna bylo zapalic. Trzeba bylo czekac az ostygnie. Oczywiscie dziewczyna - lada skadinad blondynka - jezdzila do warsztatow. Tam wlaczali do kapliczki i werdykt - wszystko ok. Ale nie jedzie! Ale komputer nic nie pokazuje. Ciekaw jestem kto z kolegow wie co sie uwalilo? Ja wiem bo juz kiedys tak mialem. Mianowicie jest jeden element ktory niespecjalnie komputer obchodzi. Czujnik polozenia walu. On jesli nie daje impulsow to jest ok. Silnik sie nie kreci. Czyli sytuacja normalna w samochodzie. W wiekszosci silnik sie nie kreci. Rzadko kiedy tak naprawde pracuje znacznie wiecej czasu stoi po prostu. Ale mechanik nie musi wiedziec ze tak jest. W kazdym razie po wymianie czujnika wszystko sie poprawilo. Teraz juz calkiem nie mam szans z Dacia. A dlaczego tak smiesznie jest z czujnikiem? Ano istnieje cos co sie nazywa efekt Curie. To jest zmiana wlasciwosci magnetycznych pod wplywem temperatury. I moze tak byc ze zimny dziala a na goraca niekoniecznie. Na przykldad nie za kazdym razem. Przy silniku 150km i tak malym samochodzie to jak polowa cylindrow by nie dzialala to by pewnie jeszcze jechal. I pewnie lepiej od mojego Logana. Tyle ze o ile mechanik jest od krecania kluczem to powinien w warsztacie byc ktos kto sie zna na samochodach. To sie diagnosta nazywalo kiedys. A teraz jest komputer-kapliczka i wszystko. Nic nie pokazal to znaczy ze dobrze. To nic ze nie jedzie. Ale komputer powiedzial ze ok.
W moim przypadku to jest jeszcze sprawa gwarancji. Nie beda naprawiac na pewno poki to sie nie wywali kompletnie. Ale to juz cecha nasztch "firm" i ich polityki. Maja co prawda kolosalne przebicie na tych Daciach. Taka jak moja za 40 000zl ( i jeden grosz) kosztuje ich ok. 22 000zl. Ale gwarancja by uszczuplala ten zysk. Co prawda place za te gwarancje niemalo. Te tak zwane przeglady. Przeciez za nie sie placi. Nikt tam nic nie robi (prawie) a placi sie zeby miec gwarancje. Mozna pomyslec ze ja place 4 razy w roku za przeglad. Jak widac mam przebieg rzedu 40 000 rocznie. Wiec jakies 1500zl zostawiam tam za nic. Za zludzenie gwarancji.
No nic. Poczekamy az sie rozpadnie ten silniczek. Wyglada ze wspolczesny diesel w rumunskim wydaniu nie jest zbyt trwaly. Jeden z kolegow slyszy zawory juz przy 20 000. To co bedzie przy 40 000? Poniewaz na 100% to jest sprawa regulatorow hydraulicznych to jak juz cisnienie wzrosnie to efekt dzwonienia zniknie. Czyli jak sie nagrzeje to minie.
Ale mam gwarancje miedzynarodowa. Wiec mysle ze skorzystam z tego i jak bede we Fracji to podjade do jakiegos ludzkiego warszatatu i tam powinni to naprawic.
Byłem wczoraj wieczorem ze swoją Kaczuszką u znajomego mechanika po odbiór maluszka dla żony. Mechanik ten conieco sie zna na autach i radzi sobie bez kapliczki, takową sprawe jak z CPWK rozgryzał kiedyś w moim aucie po około 1 minucie :). I co moge powiedzieć po wczorajszej nocnej wizycie. A no to że stwierdził że narazie wszystko oki i dzwięki dochodzące na zimnym silniku są w normie jak na dci przy takim przebiegu, a więc nie mam się czym przejmować, powiedział ze gdyby było dwa razy głośniej to żebym wtedy podjechał do ASO i jak powiedzą że wszystko oki to wtedy od razu mam zgłaszać to gdzieś wyżej.
Aha a co do silników to w Rumuni ich nie produkują, ale nie jestem pewien czy czasem właśnie w Polsce nie produkują bebechów do silików renault bo na pewno do fordów już produkują
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Dwa razy glosniej to 3 dB czyli najmniejsza dawka przy ktorej czlowiek syszy ze jest glosniej . To tak na marginesie. Mysle ze mial na mysli duzo glosniej. A gdzie wyzej? Ja poczekam az sie rozleci ten silnik. Moim zdaniem to nie bedzie dlugo. Ale bylem i to 2 razy w warsztacie wiec w razie procesu nie beda mogli powiedziec ze to ja jestem winny. Uszkodzenie zglosilem. Zatem nawet ten okres gwarancyjny sie wydluzy. W razie czego. Mam nadzieje ze sprzedam ten wyrob wczesniej.
W moim cieniasie zaworek zaczął sobie klekotać prz ok. 100.000km. Teraz mam 143.000km i on dalej sobie klekocze tak jak wcześniej tzn. jak zimny to klekocze jak ciepły to nie.
Ja nie zamartwiałbym się tak - nie słyszałeś chyba niektórych diesli w fiacie po 55tysiącach :) bodajże był to silnik jakiś 1.9 i chyba miał 120KM w fiacie doblo, to dopiero był klekot , choćby motor starej konstrukcji
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Ja sie nie martwie. Zlosci mnie tylko ze halasuje. To nie jest klekot diesla. W zyciu jezdzilem dieslem. Audi 100 jakis Peugeot i Aro. Moim zdaniem nie pracuje jeden cylinder prawidlowo na zimno. W Peugeot jak tak bylo to kiedys sie urwal korobowod. Wiec moze tu tez sie urwie i bedzie w porzadku. Ja oodaje do Renalut na Pulawska. Moge oczywiscie sie uzerac pojechac po ekspertyze do PzMot-u. Ale co to da? Jeden z moich kolegow kiedys kupil wymarzonego VW. Nie pamietam jaki model w kazdym razie taki jaki chcial. No i tam zle dzialala skrzynia biegow. Co on sie najedzil i napisal! Przedstawiciel w Polsce twierdzil ze ok. Kolega zna niemiecki wiec napisal do firmy. Dostal uprzejma odpowiedz ze jest VW Polska i niech tam sie zwroci. W koncu jego problem sie rozwiazal sam. Ukradli ten samochod i spalili. Tak oto dzieki reklamacjom w koncu po dwoch latacih skrzynia biegow przestala przeszkadzac. Wyglada ze to nie byl dobry zakup ta Dacia. Ja nie widze jej zalet wcale. Tylko cena. Jedyna zaleta. Skok sprzegla godny ciezarowki. Ale tani. Opony do kitu jakies Kormoran ale made in Romania. Glosno jak walcowni ale jest tani. Lakier do niczego. Ale tani samochod.Silnik glosno chodzi jak zimny. Ale czego sie spodziewac za te cene? Czyli na wszystko odpowiadamy - ale jest tani. Czyli to jest tani samochod a nie dobry samochod. Dlugo zyje i sie nie nauczylem ze nie ma tanich i dobrzych rzeczy. Nie ma nic za darmo. Z tym samochodem jak z winem. Tanie wina sa dobre. Bo sa dobre i tanie. To jest mniej wiecej podjescie kolegow do tego auta. Czesto pierwszego. I chcialoby sie zeby to byl taki dobry samochodzik. A nie jest. Po prostu bardzo tani samochodzik. I tyle. A serwisy w Polsce to juz zupelnie inna sprawa. I naprawy gwarancyjne. Kiedys w ktoryms z moich samochodow proponowali wymiane glowicy. Ze tylko to spowoduje ze problemy znikna. Do momentu jak pwiedzialem ze to na gwaracji. To wtedy tylko regulacja wystarczyla. I tak jest teraz. Nie powinien halasowac. A halasuje. Ale mozna starac sie nic nie robic. To kosztuje. Straty czyste. A o klienta walka? Co za roznica. I tak nie ma gdzie pojsc. Przez najblizszy rok jestem skazany na to cos. Pozniej pomysle. Moze dzieki pracy zostgane milionerem? Co prawda kolega kupil sobie nowego Mercedesa i tez ma same problemy z nim. Widac tak musi byc. Na rynku polskim tak jest.
Bede staral sie opowiadac co sie jeszcze pospsulo w Dacii. Na razie mam zderzak - polakierowali i ten silnik. A i zamki w drzwiach. Tam jest taki wystajacy trzpien. I on sie odkreca. Nie mam co prawda takiego klucza ale kombinerkami sobie dokrecam. I na jakis czas starcza. To jest tani i dobry samochod. Bo dobry i do tego tani.
MarekP
PS. Olej jakis wleawaja. Olej Elf do diesli. Nie pamietam 5w30? Jest na karteczce pod maska. Nie ineteresuje sie tym. To sprawa mechanika i ASO.
Kiedys sam naprawialem samochody. I kupowalem oleje. Teraz oddaje na przeglad i tam wymieniaja olej. Podobno wymieniaja. A na jaki ? Jak to wazne to pojde do samochodu i sprawdze. Na pewno Elf.
Pamiętam że jak chciałem wybrać olej do swojego to wyszło że te 0W30 nie są takie dobre jak myślałem , coś tam było z nimi przy wysokich temperaturach... ale czy to mogła by być przyczyna Twoich problemów to już tego nie wiem.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Poszedlem i sprawdzilem. 10W40 Elf.
Nie wiem czy za rzadki czy za gesty. Taki wlali na przegladzie. Nie zastanawiam sie jaki olej. A klekocze bo regulatory hydrauliczne sa pewnie juz zuzyte. Moze scislej. Jeden z nich. Ale nie warto naprawiac - moze klient sie odczepi i kosztow sie nie poniesie. Nastepnym razem powiem ze to nie na gwarancji, Jak bede odbieral to sie przyznam ze to gwarancja. Juz tak robilem.
A swoja droga diesel po 40 000 ma prpblemy.
No to fakt 40kawałków to troszkę dużo za mało żeby takie usterki występowały :/ No ale cóż może w Twoim regulatory są made in Romania bądź Poland, bo czytałem na forach renault i nic nie słyszałem o takiej usterce przy tak małym przebiegu.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
A ja gdzies czytalem ze te silnik to nie jest szczyt jakosci. Ale zeby tak szybko sie rozpadl? Coz mam jeszcze 2 lata gwarancji. I 60 000 km. A moze tylko 60 000.
MarekP
[ Dodano: 2007-10-12, 11:32 ]
Osluchalem silnik. To na 100% jest jeden z popychaczy. To oczywiscie moze byc spowodowane zlym olejem. Ale to ASO sie zajmuje olejami w moim samochodzie. Wymiana jest trudna. Tak jak popychaczy zaworow wiec konieczne demnotowanie co najmniej walka rozrzadu. To bedzie trudne. Namowic serwis zeby sie tym zajal.
MarekP
PS. Uprzedzam pytanie. Silik sie osluchuje tak jak lekarz czlowieka. Stetoskop. Slychac wtedy wyraznie gdzie stuka. Nie jestem lekarzem ale od lat tak robie.
[ Dodano: 2007-10-12, 11:46 ]
Juz wiem. Dziwne ze ASO nie wie. Te zawory maja regulacje luzu a to cos hydrauliczne tylko pomoga. Ale wstepnie trzeba to ustawic. Wynika z tego ze trzeba zdjac pokrywe zaworow i sprawdzic co sie stalo. Moze zawow w regulatorze sie zuzyl? To mowi o jakosci uslug w ASO w Polsce. To jest niebezpieczne. Po jakims czasie bedzie walek rozrzadu do wymiany.
Marka: Opel
Model: Astra G Caravan
Silnik: 1.7 DTI
Rocznik: 2004
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 27 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-12, 12:13
marekp napisał/a:
Poszedlem i sprawdzilem. 10W40 Elf. [---ciach---] A swoja droga diesel po 40 000 ma prpblemy.
Półsyntetyk do nowego, bądź co bądź, samochodu Ja taki leję do 20-letniego folksfagena z 250kkm na liczniku. No, jak tak wymieniają olej w ASO Daci, to czego się spodziewać po naprawach. Powiedz jeszcze, czy za ten olej kasują tak samo, jak za syntetyk
Nie wiem ile kosztuje olej ale to sa grosze roznuicy. Leja to co leja. Wczoraj bylem w Czechach na zawodzach. Znow 1000km. Stuka jak sie rozgrzewa. Potem jest ok. Mozna powiedziec ze cos robili przy samochodzi. Zuzycie paliwa spadlo i teraz na trasie mam 5.2l/100 ale ja jezdze szybko. Srednia mam troche ponad 90km/h. Bardzo duzo fotoradarow na trasie katowickiej. Wiekszosc nieczynna. Szczerze mowiac chyba zaden nie byl czynny. To widac - jak blisko jest policjant to jest tam fotoradar. Inaczej ukradna. Musi stac i pilnowac. Ale musze znalezc syganlizator radaru (wiem ze nie wolno ale mam). I nie wiem. Bic sie czy nie o te zawory dzwoniace. Po 4 km chodzi idealnie. Male zuzycie paliwa.
Marka: Opel
Model: Astra G Caravan
Silnik: 1.7 DTI
Rocznik: 2004
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 27 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-15, 09:35
marekp napisał/a:
Nie wiem ile kosztuje olej ale to sa grosze roznuicy. Leja to co leja
Ceny elfa (za 4 litry) w jednym ze sklepów: 10W40 - 108, 5W40 - 161, 5W30 - 162, 0W30 - 230. ceny mogą się różnić w różnych miejscach, ale proporcje będą mniej więcej zachowane. Najtańszy syntetyk jest przynajmniej 50% droższy od "półsyntetyka". Dla mnie to nie parę groszy.
Poza tym naprawdę nie widzę sensu lania oleju o gorszych parametrach, jeśli można lepszy. A tzw. "półsyntetykom" bliżej do mineralnych niż syntetycznych (mają jakieś 20-30% dodatków syntetycznych).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum