Najpierw miałem napisać delikatnie: "Nie, nie dobrze, ponieważ..." - ale mimo że zazwyczaj naprawdę bardzo się staram samumu zachować, a innych namawiać do umiaru, to czasem i mnie trafia szlag...
To jest ujęte po prostu bezdennie głupio.
No bo jak inaczej nazwać pomylenie hipokryzji ze zwykłą ludzką przyzwoitością - "o zmarłych dobrze albo wcale"? Przynajmniej w czasie żałoby? Tym bardziej oficjalnej, narodowej?
To jest po prostu obrzydliwe i ohydne ):
Myślę, że nie chodzi tu o sam fakt krytyki czy oceny działań prezydenta Kaczyńskiego ile o sposób w jaki ona się odbywała. Z takich mediów jak np. GazWyb lała się nienawistna złośliwość wobec wszystkiego co z PiS-em i Kaczyńskimi związane. Mało było merytorycznych argumentów, a raczej widzieliśmy złośliwości, straszenie dyktaturą, przyprawianie gęby i szuladkowanie. Zestawienie tego co działa się w ostatnich latach z tytułem "Kto ukoi nasz ból" w istocie może sprawiać wrażenie obłudy.
Ja również nie jest wielkim fanem PiS, nigdy na nich nie głosowałem (z wyjątkiem LK w II turze), ale jeśli ich krytykowałem to głównie za ogromną rozbieżność między prawicowymi deklaracjami a czynami. To były konkrety, a nie kłamliwe złośliwości.
_________________ Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!
www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-13, 16:47
jackthenight napisał/a:
ian napisał/a:
Fałsz i zakłamanie mediów, które teraz opłakują parę prezydencka, wcześniej wykpiwając, ośmieszając i szydząc z ich osób i prowadzonej przez Nich działalności... Ta para prezydencka nie była celebrycka, nie była nasza jak poprzednia...
Bardzo dobrze ujęte.
Ja bym wolał, aby tak jak dzisiaj ludzi zmarłych szanowano ludzi żywych.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-13, 16:51
Mało było merytorycznych argumentów, a raczej widzieliśmy złośliwości, straszenie dyktaturą, przyprawianie gęby i szuladkowanie. Zestawienie tego co działa się w ostatnich latach z tytułem "Kto ukoi nasz ból" w istocie może sprawiać wrażenie obłudy.
I z tym się całkowicie zgadzam.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2010-04-13, 16:52, w całości zmieniany 1 raz
W ostatnim czasie mieliśmy kilka smutnych chwil dla Polaków jedno zauważyłem media z tych wydarzeń robią igrzyska więc zastanawiam się czy to jest żałoba narodowa ?
Komentując bieżące wydarzenia pochowanie prezydenta na Wawelu to lekkie przegięcie - nie był królem , bohaterem ani wybitnym człowiekiem myślę że to pomysł Jarosława
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-13, 18:30
jacek napisał/a:
W ostatnim czasie mieliśmy kilka smutnych chwil dla Polaków jedno zauważyłem media z tych wydarzeń robią igrzyska więc zastanawiam się czy to jest żałoba narodowa ?
Komentując bieżące wydarzenia pochowanie prezydenta na Wawelu to lekkie przegięcie - nie był królem , bohaterem ani wybitnym człowiekiem myślę że to pomysł Jarosława
A skąd wziąłeś ten Wawel. Jako ewentualne miejsca dziennikarze rozważali: Powązki, Kościół Św. Jana lub Świątynię Opatrzności Bożej. Ale te miejsca to także spekulacje.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-13, 18:41
jacek napisał/a:
Włącz telewizor na pierwszym leci dziennik może się załapiesz
Dzięki nie byłem na bieżąco - zwracam honor do kieszeni. Co do Wawelu to o tym kto tam spocznie decyduje przede wszystkim abp krakowski i rodzina. Ja osobiście nie widzę w tym żadnego przegięcia.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-13, 20:09
jacek napisał/a:
Jedyny ze współczesnych który jest godny takiego zaszczytu to Wałęsa
A widzisz tu z kolei ja bym polemizował ... . Życiorys Pana Wałesy ma trochę, delikatnie mówiąc niewyjaśnionych spraw, które on sam będą prezydentem skrzętnie zamazywał (min. zginęło mu część dokumentów i mikrofilmów, kiedy je wypożyczył z archiwum akt SB - potem twierdził, że nie wie jak to się stało - ciekawe co?).
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2010-04-13, 20:14, w całości zmieniany 1 raz
Powinna obowiązywać prosta zasada, że na Wawel czy Skałkę przenosi się grób po co najmniej np 25 latach...
Może i słusznie? - tylko pamiętajmy, że to też jest cmentarz... historyczny, dla wybrańców, ale cmentarz...
Moim zdaniem Prezydent wraz z Żoną - zasługiwali...
Ale był ciekawy argument (z którym jestem w stanie się zgodzić) - 1 listopada rodzina będzie musiała udać się na Wawel?
Tym nie mniej i Rodzina i Biskup - opiekun zgodzili się - i to powinno urwać wszelkie dyskusje (chyba )
Ani biskup, ani rodzina nie są właścicielami tego miejsca - każdy inny polski obywatel też ma zawsze prawo mieć i wyartykułować własne zdanie.
Ja uważam, że jest to niedobre miejsce na dziś - zasługi można zazwyczaj oceniać choć trochę rzetelnie dopiero po dłuższym okresie czasu.
Teraz to po prostu niesmaczne "pogrywanie" ważnym miejscem i "pogrywanie" na sumieniach, na co wskazuje argument: "Nie na Powązkach, bo to by było razem z Bierutem" - jakby taka osoba unieważniała resztę tam pochowanych...
(Nie wspominając już nawet o tym, że tak naprawdę po śmierci wszyscy są już sobie równi - zwłaszcza z religijnego punktu widzenia).
Ani biskup, ani rodzina nie są właścicielami tego miejsca - każdy inny polski obywatel też ma zawsze prawo mieć i wyartykułować własne zdanie.
prawda i nie... faktycznie nie są właścicielami... rodzina zgadza się na pochówek w tym miejscu, biskup - opiekun wyraża zgodę. Właścicielem tego miejsca jest Kościół Katolicki - od początku istnienia - przypominam, że są to podziemia Katedry Wawelskiej.
laisar napisał/a:
Ja uważam, że jest to niedobre miejsce na dziś - zasługi można zazwyczaj oceniać choć trochę rzetelnie dopiero po dłuższym okresie czasu.
Ty uważasz - i masz do tego prawo. Ale zarówno Rodzina jak i opiekun grobów mają inne zdanie - i w tym układzie to oni mają prawo decyzji (przypominam Katedra nie należy nawet do rządu RP).
laisar napisał/a:
Teraz to po prostu niesmaczne "pogrywanie" ważnym miejscem i "pogrywanie" na sumieniach, na co wskazuje argument: "Nie na Powązkach, bo to by było razem z Bierutem" - jakby taka osoba unieważniała resztę tam pochowanych...
No cóż w towarzystwie Bieruta czułbym się z deczka nieswojo...
laisar napisał/a:
(Nie wspominając już nawet o tym, że tak naprawdę po śmierci wszyscy są już sobie równi - zwłaszcza z religijnego punktu widzenia).
a tak apropos rozmowa z pilota z wieza (nie ze mna ) brzmiala "mozesz wyladowac na zapasowym , pilot na zapasowym to ja wyladuje" cytat z rozmowy przetlumaczonej z rosujskiego
domyslacie sie o co chodzilo? ze jak nie wyladuje tutaj to jak poleci na dalesze to bedzie wywalony ze sluzby.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Moim zdaniem Prezydent Lech Kaczyński niczym szczególnym się w mojej pamięci nie zapisał, oprócz ... (tu ze względu na żałobę się powstrzymam).
Nie był królem, był wybrańcem obywateli i może trzeba by się tych obywateli zapytać co o tym myślą.
A tak swoją drogą, to aż dziwne że nie ma jakiejś kapituły na takie zdarzenia i osoba prywatna (brat lub córka) może o czymś takim decydować.
Dużo, bo życie to skomplikowana sprawa - nawet po śmierci...
KK to nie jest jakaś tam instytucja zawieszona w niebycie - jego członkowie to także zwykli obywatele, ale nawet osoby do niego nie należące mają prawo wypowiadać się na jego temat. A czasem i podejmować decyzje go dotyczące.
Katedra nie jest eksterytorialna - a nawet w takim przypadku właściciel nie mógłby robić ze swą własnością wszystkiego co zechce.
Także prezydent (i inni urzędnicy), godząc się na objęcie stanowiska, cedują jednocześnie część swoich praw do decydowanie na różne tematy na współobywateli.
To wszystko oczywiście rozważania ogólne - chodzi po prostu o to, że miejsce pochówku prezydenta to nie jest (albo raczej: nie powinna być) sprawą, na którą obywatele nie mają żadnego wpływu (nawet jeśli formalnie w tym momencie faktycznie tak jest).
Natomiast czy grzesznik, czy sprawiedliwy - abstrahując od tego, że to oceny zmienne w czasie i natężeniu - są po śmierci tak samo martwi, nie wiem więc, co tu może być nieswojego...
Wiadomo było od początku, że pomysł z Wawelem jest niedobry, skoro podzielone są nawet osoby szczerze popierające LK ):
Jedynie chwilkę mnie tutaj nie było, a tu tyle się dzieje.
laisar napisał/a:
Wystarczające zachowanie żałobne to powstrzymywanie się od działań z nią sprzecznych - natomiast piętnowanie braku gorliwości to jakaś
paranoja, bo nie istnieje coś takiego jak moralny obowiązek jej prezentowania.
Z całym szacunkiem myślę że kolega się myli, bo ja na ten przykład już w momenie zdarzenia wiedziałem że mamy kolejnych świętych, więc trzeba takiego świętego uszanować. I nie żebym miał coś przeciw. Ja poprostu z troską o tym myslę bo wiem że taki kolejny święty będzie generował kolejne koszty.
laisar napisał/a:
Ani biskup, ani rodzina nie są właścicielami tego miejsca - każdy inny polski obywatel też ma zawsze prawo mieć i wyartykułować własne
zdanie.
I tu znów się kolega myli. Bo skoro jakiś czas temu była koronacja to wiadomo że i pochówek powinien być królewski.
A jeśli kolega pomyślał że skoro płaci tu podatki to coś dla kolegi z tego tytułu wynika, to nic bardziej mylnego. Bo w świetle polskiego prawa to jedynie swoista danina z której to nic a nic nie wynika.
Rzecz jasna artykułować kolega może a nawet powinien, bo ja to czytam z przyjemnością, ale to raczej marna pociecha.
Ja po prostu ciągle (nie tylko przy okazji takich wydarzeń) mam nadzieję, że jednak niektórzy - po każdej możliwej stronie - jednak choć trochę się w końcu pomiarkują.
I teraz jak na razie znakomitej większości się udaje...
Świętego nie da się zrobić na siłę - i najsmutniejsze jest to, że wszyscy doskonale o tym wiedzą, ale niektórzy i tak próbują, licząc na przyzwoitość przeciwników, a samemu okazując w ten sposób coś wręcz przeciwnego, przede wszystkim wobec zmarłego. To coś niepojęcie wstrętnego, zwłaszcza w zestawieniu z moralnościowymi deklaracjami.
Co do naszego państwa: wiem, że to taki nasz "sport" narodowy, żeby ponarzekać, a sytuacja rzeczywiście nie jest (ujmując to dalece eufemistycznie) idealna - ale, naprawdę, nie jest też tragiczna. Patrząc historycznie - mimo wszystko chyba wręcz jedna z tych lepszych [: A jeszcze tylko kolejne 20 lat i naturalna wymiana pokoleń sporo zadr złagodzi, a upiorów przeszłości trochę przegoni.
Słoneczko świeci, nasz Kulka-Matulka się kręci, życie płynie...
Jedyny ze współczesnych który jest godny takiego zaszczytu to Wałęsa
A widzisz tu z kolei ja bym polemizował ... . Życiorys Pana Wałesy ma trochę, delikatnie mówiąc niewyjaśnionych spraw, które on sam będą prezydentem skrzętnie zamazywał (min. zginęło mu część dokumentów i mikrofilmów, kiedy je wypożyczył z archiwum akt SB - potem twierdził, że nie wie jak to się stało - ciekawe co?).
Ja o tym wszystkim wiem, posiadam zdrowy rozsądek. jedź gdziekolwiek za granicę i spytaj o Wałęsę reakcja odpowiadającego będzie pozytywna. Stereotyp widziany na świecie
Polska- Solidarność- Wałęsa.
Kaczyński kojarzony będzie tylko z tym nieszczęśliwym wypadkiem a w niektórych krajach nawet nie będą pamiętać jakiego kraju był prezydentem.
Patrząc historycznie - mimo wszystko chyba wręcz jedna z tych lepszych
I sztuka tego nie popsuć.
Tyle że, z całym szacunkiem dla zmarłych, są wakaty. Więc i święci jedynie słuszni też będą.
jacek napisał/a:
Pewnie poszło w świat po co to komu było
Jak mi się zdaje żednych ponad przeciętnych zasług to ten pan dla kraju nie miał, a jego prezydentura była dyskusyjna.
Co zaś do świata, to świat widział już gorsze rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2010-04-14, 07:09, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze co do Wawelu - chciałbym zostać dobrze zrozumiany: mnie się ta decyzja nie podoba, ale tylko z powodu okoliczności jej podjęcia, nie ze względu na osoby pary prezydenckiej. Bo jakkolwiek bym nie oceniał działalności LK, jego pochówek na Wawelu nie będzie przecież żadnym końcem świata... Grób to grób, nikomu żadnego despektu nie czyni.
Także poza werbalnym wyrażeniem opinii w tej chwili nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego - mimo wszystko łatwiej mi znieść niesmaczne wykorzystanie takiej postawy przez promotorów pomysłu, niż patrzenie na jakieś odpychające demonstracje przeciwników...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-04-14, 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum