Marka: Fiat, Dacia
Model: Bravo, Stepway
Silnik: 1.6, 1,5 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 117 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2010-06-21, 16:47
Niestety większość tych okazji jest bita... Standardowy proceder przy 1-2 latkach sprowadzanych. Nie twierdzę, że wszystkie oczywiście.
Najlepiej byłoby jechać osobiście i od 1 właściciela - nie handlarza, kupić. Prawda jest jest taka, że mało kto jest chętny sprzedać roczne auto z symbolicznym przebiegiem, tracąc jakieś 40% wartości...
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-06-21, 17:06
r_lukas napisał/a:
Najlepiej byłoby jechać osobiście i od 1 właściciela - nie handlarza, kupić. Prawda jest jest taka, że mało kto jest chętny sprzedać roczne auto z symbolicznym przebiegiem, tracąc jakieś 40% wartości...
40% to chyba lekko przesadziłeś. Kupić samochód od pierwszego właściciela w Niemczech to sztuka. Większość tych niebitych, serwisowanych autek od emerytów z Niemiec to szroty z Norymberskich garaży...
Obejrzałem w końcu Sandero, zwykłe chyba Black Line. Cena adekwatna do jakości. Mówi się trudno i szuka się dalej. Jeździć przez pół polski za Stepway'em to lekka przesada, dlatego odpuszczam.
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2010-06-21, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
marektbg, hmm zapytaj dealera ze swojego miasta czy ktoś zamówił Stepwaya i kiedy przyjedzie powiedz że od tego będzie zależała decyzja czy kupujesz czy nie
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-06-22, 09:36
maciek127 napisał/a:
marektbg, hmm zapytaj dealera ze swojego miasta czy ktoś zamówił Stepwaya i kiedy przyjedzie powiedz że od tego będzie zależała decyzja czy kupujesz czy nie
Na pytanie o Stepway'a sprzedawca mi powiedział, żebym sobie lepiej dał spokój i dołożył 10 tys. i kupił promocyjną Megane Grandtour a on mi zrobi jeszcze lepszą promocję niż ta obecna.
Trade marketing sprzedawców Dacii mnie powalił... Tyle w temacie...
A mnie nie dziwi, salonu nie prowadzi RP tylko jakaś firma. I proponują Tobie - ich zdaniem - lepsze rozwiązanie. Gorzej jakby odesłali Ciebie do salonu Skody a tak to normalna praktyka.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 87 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3788 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-22, 10:09
A jak to jest w Europie ? Są oddzielne salony sprzedaży Dacii czy też tylko w połączeniu z Renault ? Ja wchodząc do salonu czuję się jak intruz - przeciskam się przez renówki i gdzieś na szarym końcu podchodzę do Dacii. Sprzedawcy najczęściej sami się mną nie zainteresują muszę sam nagabywać żeby poświęcono mi chwilę uwagi. Ekspozycja wystawionych modeli ogranicza się do Dustera i Sandero. Nie ma wogóle Loganów sedan. Oczywiście renówki maja praktycznie w komplecie oferty. Warszawa Mory, Jerozolimskie i Modlińska - przetestuję Puławską jeszcze. Ogólne wrażenie jest takie jakby salony robiły łaskę że wogóle sprzedają te Dacie - nie mówiąc już o czasie oczekiwania na realizację zamówień. No a potem zdziwienie że sprzedaż jest w porównaniu do innych marek słaba.
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-06-22, 11:24
MarkD napisał/a:
A mnie nie dziwi, salonu nie prowadzi RP tylko jakaś firma. I proponują Tobie - ich zdaniem - lepsze rozwiązanie. Gorzej jakby odesłali Ciebie do salonu Skody a tak to normalna praktyka.
Gratuluję rozumowania.
Mnie dziwi i to bardzo, bo po jaką cholerę mają autoryzację na Dacie? Chyba za kare! Jak tak traktują zainteresowanego zakupem klienta, to potem przy serwisie będziesz traktowany dalej jak wesz na dupie.
Jak to wogóle możliwe, że najbliższe Sandero Stepway mogę obejrzeć bodajże w Siedlcach? Czy ja chcę kupić Bentleya czy Ferrari, które mają po jednym salonie w Polsce?
Przykro mi o tym pisać ale moja miesięczna przygoda z ochotą na zakup Stepway'a skutecznie mnie do tego zniechęciła.
Też tego właśnie nie czaję, bo OIMW nie jest ona chyba obowiązkowa...
Cytat:
Chyba za kare!
Owszem, część dilerów rzeczywiście tak to niestety traktuje, bo...
Cytat:
marketing sprzedawców Dacii
...problem w tym, że zazwyczaj są to najpierw sprzedawcy Renault, a dopiero potem Dacii... A że sprzedaż renówek jest podobno bardziej opłacalna osobiście dla handlowca, to efekty są jak widać.
Tylko... czy to jest powód, żeby w związku z tym źle myśleć o samej marce czy modelach? MSZ - nie.
(To oczywiście uwaga nie bezpośrednio do Ciebie, markutbg, tylko tak ogólnie - żeby nie przenosić problemów z konkretnym dilerem na ocenę konkretnego auta).
Natomiast na pewno szefostwo marki w PL powinno coś z tym zrobić - tzn. jeśli rzeczywiście chce jakiegoś większego rozwoju w naszym kraju... Bo Dacia nie miała i nie ma zbyt dobrego imidżu, a coś takiego na pewno go, jak widać, nie poprawia - bez względu na to, kto faktycznie jest winny.
DrOzda napisał/a:
A jak to jest w Europie ? Są oddzielne salony sprzedaży Dacii czy też tylko w połączeniu z Renault ?
Różnie - na początku było tak jak u nas: pod jednym dachem, nawet w jednym pomieszczeniu. Jednak od jakiegoś czasu salony Dacii miały być wydzielane, ale nie wiem, jaki jest stan obecny - na pewno powstało kilkadziesiąt takich salonów.
Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze, przynajmniej tu gdzie mieszkam, w NL sa wspolne. Ale nie zauwazylem zadnego "przeciagania klienta" do renault - jak pytasz o dacie, to Ci opowiadaja o dacii, a nie mowia "a moze by pan na renault spojrzal - takie fajniejsze..."
Nic nie musisz gratulować. Takie jest życie. Spytałeś się o jazdę Stepwayem i nie ma na stanie. To Ciebie nie dziwi?
Możecie mnie poprawić ale salon to osobny podmiot gospodarczy i kupuje od producenta samochody, żeby je potem sprzedać klientowi. Zaproponowali Ci po prostu Reno, zamiast czekać na Stepwaya (może sami sa wkurzeni, że ludzie pytają a oni nie mają) i tyle. Jakby zamiast Sandero zaproponowali Ci Dustera też byś się zdziwił?
Właściwie wszystko się zgadza - ale ja się mimo wszystko dziwię.
Bo owszem, dobry handlowiec powinien sprawdzić, czy wybrany przez potencjalnego klienta model jest aby na pewno odpowiedni do jego potrzeb i w razie czego delikatnie zasugerować coś bardziej odpowiedniego - ale część sprzedawców zachowuje się jedynie jak handlarze, dbający nie o ogólną satysfakcję (obu stron transakcji), ale wyłącznie o kasę. Tymczasem owa satysfakcja z zakupu zawiera w sobie także zadowolenia z późniejszej eksploatacji - nie tylko pod względem finansowym, ale także praktycznym.
Tymczasem tacy osobnicy wydają się uważać, że Dacii w ogóle nie powinno się sprzedawać. I to już właśnie jest nieco dziwne - bo w takim razie po co w ogóle je mają w ofercie?
Zgodzę się, że np. postawa w stylu "panie, co tam Dacia tutaj mamy coś lepszego" byłby dziwna. Ale jeśli pójdę po Skodę a handlowiec podpowie mi, że ma w dobrej cenie Golfa to uważam, że wszystko jest ok. Myślę, że dla handlowca nie ma różnicy czy Reno czy Dacia, liczy się czy sprzeda samochód (plus dodatki) czy nie. A jak nie ma na stanie to jak ma sprzedać?
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 87 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3788 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-22, 13:27
Jestem przekonany na 99% że salon ma większą prowizję ze sprzedaży Renault niż Dacii (nawet w podobnych cenach) a w dodatku mają większą kasę za obowiązkowe przeglądy.
Więc nikt mi nie wmówi że nie próbują wciskać klientom tego na czym lepiej zarabiają.
Tyle że jak się faktycznie wciśnie, to klient nie wróci - no ale handlarzowi to już nie przeszkadza, taka mentalność...
MarkD napisał/a:
Myślę, że dla handlowca nie ma różnicy czy Reno czy Dacia
No więc właśnie: podobno jednak ma. Czy salon ma większą prowizję procentowo, to nie wiem, kwotowo wychodzi jednak pewnie więcej za znacznie jednak droższe renówki. W dodatku handlowcy podobno osobiście zarabiają mniej na Daciach - i to jest kolejny kamyczek...
Cytat:
jak nie ma na stanie to jak ma sprzedać?
A to też oczywiście jak najbardziej słuszna uwaga.
Przykład pierwszy z brzegu - Zabrze Dąbrowscy (jeśli już korzystam z ASO to tylko tam mimo, że jestem z Gliwic i teoretycznie bliżej mam do Kellera). Salon Daci, Renault i Nissan to osobne budynki. Nie ma żadnego przeciągania klienta. Sprzedawcy jak to sprzedawcy.... byle sprzedać :P Podczas odbierania samochodu nie radza sobie z nieco bardziej "zaawansowanymi" pytaniami. Widać, że próbowali wykuc na pamięć regułkę ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum