Dzisiaj działa konfigurator Sandero na stronie dacia.pl i zauważyłem, że opcje podrożały o ... 10 PLN Np:
koło zapasowe - 210 PLN
poduszki boczne - 810 PLN
CD -510 PLN
itd.
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-12-14, 10:12
Nic w tym dziwnego - na wiosnę będą jeszcze większe podwyżki. Przez nowy VAT, podwyżkę akcyzy na ON podskoczy nie tylko transport, ale wszelkie inne rzeczy związane z logistyką, marketingiem i sprzedażą
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-12-14, 11:03
Sama podwyżka jako taka zawsze źle wygląda w oczach klienta, ale patrząc realnie: kupując samochód za kilkadziesiąt tysięcy złotych,przy zamówieniu powiedzmy 3-5 opcji to nie jest jakaś poważna kwota która by miała wpływ na decyzję o kupnie bądź też jego opłacalność... Tyle ze tu kilkadziesiąt złotych na opcjach, tu kilkadziesiąt złotych za wymianę kół kupionych u dealera (dla mnie kompletne nieporozumienie) tu kilkanaście złotych zaoszczędzonych na teczce (wydawanie dokumentów w używanej koszulce jak to miał jeden z forumowiczów...) - jeszcze trochę i pojawią się opłaty za parkowanie pod salonem...
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-12-14, 11:11
benny86 napisał/a:
tu kilkadziesiąt złotych za wymianę kół kupionych u dealera (dla mnie kompletne nieporozumienie)
Jakbym miał płacić za taką usługę to bym podziękował za te opony, trzasnął drzwiami i nigdy już tego salonu nie odwiedził - serwisował gdzie indziej. Taka sytuacja to jawne robienie się w konia, a salon się cieszy, bo trafił na jelenia i orżnie go jeszcze na wymianie...
Ja rozumie, że Dacia jest marką tanią - ale obsługa powinna być na odpowiednim poziomie a nie opierać się na dziadowaniu. Koszulka, czy teczka za 2zł - oszczędności ech...
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2010-12-14, 11:13, w całości zmieniany 1 raz
benny86, widzę, że przez dwa lata nic się zmieniło, z tym, że ja dostałem po prostu plik papierów, a o koszulkę musiałem się upomnieć
Sprzedawca i tak się przytomnie zachował, widząc mojego kilkuletniego syna i wykombinował mu jakąś smycz, po czym wymieniliśmy kilka uwag odnośnie dziadowskich oszczędności na długopisach czy breloczkach.
Pewnie wszystko zależy od dilera. Oszczędności oszczędnościami, a obsługa powinna być odpowiednia.
Ja, pomimo że Dacia to tania marka, dostałem i breloczek, teczkę na dokumenty i okładkę na dowód rejestracyjny. Aczkolwiek temu salonowi też można parę rzeczy zarzucić.
A podwyżki, jak świat światem, były, są i będą. Oby tylko nie za wielkie. Te 10 PLN to faktycznie śmiechu warte, ale lepiej 10 PLN niż 1000 PLN. Oby po nowym roku nie było drastycznych zmian w cenniku.
Pewnie wszystko zależy od dilera. Oszczędności oszczędnościami, a obsługa powinna być odpowiednia.
Zgadzam sie, ja także dostałem breloczek, teczkę(co prawda renault nie Dacia), okładkę na dowód rejstracyjny, poza tym miła obsługa. Więc warte polecenia, ale już nie ma tego salonu a ludzie się rozeszli po innych
Breloczki i zabawne gadżety to jak perkal i paciorki dla Murzynów (pardon, Afroafrykanów) czy Indian (a może rdzennych Amerykanów) - chodzi o to, żeby klientowi zaświeciły się oczy i gładko przełknął wszystko, co mu się poda.
Jak to pisały chyba "Horyzonty Techniki w 1953 roku:
Cytat:
W Ameryce klient kupuje tandetny długopis w błyszczącym opakowaniu, które i tak zaraz wyrzuci. W Związku Radzieckim obywatel kupuje pióro w szarym pudełku albo nawet bez pudełka - ale jest to pióro wieczne, które będzie mu służyć... znacznie dłużej.
eplus, urodziłem się w 90 roku więc o poprzednim ustroju z autopsji wiem całe gówno ale jakby nie było, wiele sprzętów wyprodukowanych XX lat temu do dziś śmiga a teraz wszystko od aut po mikrofalówki są robione tak coby je szlag trafił rok po gwarancji ( w dużym uproszczeniu oczywiście) i kup se pan nowe przecie tera mamy promocyje
Dokładnie, starsi też to zauważają.
Łatwe w produkcji = trudne w naprawie (scalenie, miniaturyzacja, różnorodność modeli pod tysiącem marek)
A telewizory z Pewexu wciąż działają.
Miałem na myśli to, że kupując samochód należy patrzeć na samochód, a teczkę czy breloczek to można samemu sobie zafundować albo znaleźć z odzysku w starych szpargałach. Breloczek czy darmowe dywaniki to nie jest argument, żeby kupić to czy inne auto.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-09-06, 21:24
Tak jest u wszystkich dealerów:
Cytat:
– Jeżeli do września kurs złotego wobec euro utrzyma się na poziomie powyżej 4,1 zł, zostaniemy zmuszeni do podwyżek cen samochodów – zapowiada większość pytanych importerów.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-09-07, 09:32
Tak, tylko że wtedy części kupowało się wtedy gdy były dostępne, niekoniecznie wtedy gdy akurat je potrzebował kierowca;). Efekt był taki że jak w 2004r kupiłem poczciwego maluszka z 87roku to drugiego dostałem w częściach od dziadka
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-09-07, 10:42
mrówa, nie narzekam, wymieniałem nawet niezbyt potrzebne rzeczy jak boczki drzwi (nówki zamszowe były lepsze niż plastikowo-gumoe po kilkunastu latach) czy też zestaw zegarów z przełącznikami (te białe ikonki były wytarte już, zmieniłem na funkiel nówki).
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-07, 10:52
Niepotrzebne rzeczy generują postęp. Po co w Dacii elektryczne szyby? Po co w ogóle samochody, bez nich też dało się kiedyś żyć. Jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjnym i dzięki temu (albo przez to) się rozwijamy.
Mam gdzieś rozrząd, gdybyś akurat potrzebował. A przynajmniej tak mi się zdaje.
Prezes napisał/a:
Niepotrzebne rzeczy generują postęp
I tak i nie. Bo nawet jeśli on nastąpi to i tak trafia czasem na dziesiątki lat do szuflady gdy stara rzecz się dobrze sprzedaje.
Na ogół jest jak z farmaceutykami. Wszyscy chcą Cię leczyć lecz nikt abyś wyzdrowiał.
Ostatnio zmieniony przez stempik 2011-09-07, 17:40, w całości zmieniany 3 razy
stempik, maluszka już nie mam OIDP od 2007 roku. Sam się osttanio pozbyłem reszty gratów do niego.
a szkoda bo warto trzymać;)
u mnie w stodole trzymam eleganta z 97 dla potomnych;) jedyne 15tys przebiegu, pomimo tego blachara już raz robiona i znowu podłoga się ulatnia :)))
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-09-20, 22:31
No tak, ale płacić OC bez potrzeby, do tego raz na jakiś czas wypadałoby się przejechać tym, utrzymywać w sensownym stanie - póki co nie mam czasu na takie zabawy, a jak mnie najdzie ochota na coś typu youngtmer/zabytek to będzie to coś zdecydowanie większego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum