Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 14:41
Przysiągłbym, że widziałem coś takiego na forum, ale coś nie mogę znaleźć... :| Poszukaj na allegro "scyzoryk" w dziale Motoryzacja - z tego, co widziałem, ceny obudów "scyzorykowych" zaczynają się od 10 zł. Na ile taka obudowa jest sensowna i trwała - nie umiem orzec. Jeżeli nie masz sterowania centralnym zamkiem w kluczyku, to sprawa powinna być prosta - jeśli masz, to ja bym się bał. :]
Przysiągłbym, że widziałem coś takiego na forum, ale coś nie mogę znaleźć... :| Poszukaj na allegro "scyzoryk" w dziale Motoryzacja - z tego, co widziałem, ceny obudów "scyzorykowych" zaczynają się od 10 zł. Na ile taka obudowa jest sensowna i trwała - nie umiem orzec. Jeżeli nie masz sterowania centralnym zamkiem w kluczyku, to sprawa powinna być prosta - jeśli masz, to ja bym się bał. :]
W sumie pomysł ciekawy. Nie wiem w czym problem poza dopasowaniem rozmiarów ... przecież to zwykła płytka pcb z baterią i 2 przyciskami ... mnie się już w dżinsach robi dziura w kieszeni od kluczyka . Swoją drogą czemu nie dają w zapasowym kluczyku sterowania centralnym?
Ostatnio zmieniony przez koniu 2011-05-11, 18:41, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 19:03
koniu napisał/a:
W sumie pomysł ciekawy. Nie wiem w czym problem poza dopasowaniem rozmiarów ... przecież to zwykła płytka pcb z baterią i 2 przyciskami ...
Ja ostatnio miałem wątpliwą rozkosz dopasowywać prawie pasujący przycisk do niemal identycznego przełącznika i wiem jedno - jest problem i nie mam ochoty tego powtarzać. :P
koniu napisał/a:
Swoją drogą czemu nie dają w zapasowym kluczyku sterowania centralnym?
Jak już wspomniano - koszty, ale i wzorowanie się na droższych markach. W większości nowych samochodów jest jeden kluczyk ze wszystkim i jeden serwisowy. Widocznie wychodzą z założenia, że jak jest jeden samochód, jeden dowód rejestracyjny, to i jeden kluczyk wystarczy. :)
Swoją drogą czemu nie dają w zapasowym kluczyku sterowania centralnym?
jjmalin napisał/a:
koszty synu koszty ...
Koszty są pomijalne.
Poprostu wymyślono sposób na dodatkowe złotóweczki. Ten rynek jest wart miliardy, w skali globalne rzecz jasna. Więc po co się nim dzielić.
bebe napisał/a:
Widocznie wychodzą z założenia, że jak jest jeden samochód, jeden dowód rejestracyjny, to i jeden kluczyk wystarczy. :)
Nie kuś bo w następnym autku będziesz miał jeden fotelik. Z ursusa.
Wracając do tematu
limo napisał/a:
macie doświadczenia związane z takim przedsięwzięciem?
Mamy, bo na co dzień zarabiamy złotówki dorabiając ludkom klucze.
To zły pomysł. Ale jeśli chcesz do tego przekonania dojść sam i na dodatek za to płacisz, to przecież : Klient ma zawsze racje. Choć u mnie jedynie do 17.00
Ostatnio zmieniony przez stempik 2011-05-11, 19:50, w całości zmieniany 1 raz
Oryginalnego scyzoryka renault, z modeli wyposarzonych w taki kluczyk fabrycznie, użyć się nie da.
Jedyne co można, to w autach bez centralnego zamka pokusić się o doposażenie ich w tenże.
Jedyne dostępne na rynku sterowniki z kluczem tego typu to produkcja z chin. Sterowniki są co prawda bardzo tanie (w hurcie oczywiście) ale zdawać trzeba sobie sprawę z tego że nikt nie podejmuje się jakiejkolwiek działalności z pobudek czysto altruistycznych. Na końcu ma być zysk.
A aby powstał, oszczędności są widoczne wszędzie. A w zasadzie nie są widocznę.
Otrzymujemy wyrób z wyglądu całkiem przyzwoitej jakości, łudząco przypominający scyzoryki do aut z grupy volkswagena. I na tym podobieństwa się kończą.
Kończą się tam gdzie zaczynają się patenty.
VW pewnie proporcji pilota nie chroni w zaden sposób ale zamek a więc i klucz oraz jego profil są na ogół własnością firm zewnętrznych a te mają patenty na każdą śrubkę.
W zasadzie można zapomnieć o tym aby kupić taki sterownik wyposażony przez producenta w grot pasujący do zamka w jakimkolwiek aucie.
Więc choćby nie wiem co pisało na opakowaniu to na dziś, one są jedynie podobne.
Na zdjęciu grot chiński z lewej i oryginał z prawej (fiat). Jeśli ktoś zdecyduje sie na chiński sterownik z pilotami to właśnie tak jak na zdjęciu trzeba dostosować końcówkę właściwego klucza.
Gdybym komuś żle życzył powiedziałbym w tym miejscu: powodzenia :)
Ostatnio zmieniony przez stempik 2011-05-12, 11:05, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 23:21
A musi być koniecznie taki rozkładany, jak scyzoryk? Akurat kluczyk samochodowy pracuje na skręcanie, jeśli przełożysz oryginalny grot z wywierconą dziurą, to wytrzymałość takiego rozwiązania może być sporo niższa niż oryginalnego kluczyka. A może grot wysuwany, jak w starych mercedesach?
stempik, i o to mi chodziło dzięki za wyczerpujące info, przede wszystkim od kogoś kto sie na tym zna a nie "aaaaaaaaa bo mi szwagra kuzynki syna kolega opowiadal"
Jeszcze w temacie sterowania centralnym - wnioskuję, że jak mi "podstawowy" kluczyk siądzie, to będę musiał otworzyć "zapasowym" i szybko poszukać bezpiecznika od alarmu W poprzednim aucie miałem 3 kluczyki (1 serwisowy) i 2 piloty i że tak powiem "zapieczone" zamki. Nie życzę nikomu w takiej sytuacji "padnięcia" podstawowego kluczyka ze sterownikiem
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2011-05-12, 09:26
koniu napisał/a:
Jeszcze w temacie sterowania centralnym - wnioskuję, że jak mi "podstawowy" kluczyk siądzie, to będę musiał otworzyć "zapasowym" i szybko poszukać bezpiecznika od alarmu W poprzednim aucie miałem 3 kluczyki (1 serwisowy) i 2 piloty i że tak powiem "zapieczone" zamki. Nie życzę nikomu w takiej sytuacji "padnięcia" podstawowego kluczyka ze sterownikiem
Powinieneś domagać się drugiego ( osobnego) pilota do alarmu - ten kto Ci go zakładał powinien go dać.
Jeszcze w temacie sterowania centralnym - wnioskuję, że jak mi "podstawowy" kluczyk siądzie, to będę musiał otworzyć "zapasowym" i szybko poszukać bezpiecznika od alarmu W poprzednim aucie miałem 3 kluczyki (1 serwisowy) i 2 piloty i że tak powiem "zapieczone" zamki. Nie życzę nikomu w takiej sytuacji "padnięcia" podstawowego kluczyka ze sterownikiem
Powinieneś domagać się drugiego ( osobnego) pilota do alarmu - ten kto Ci go zakładał powinien go dać.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-12, 13:55
Jeżdżę chwilowo pugiem 407 z kluczykiem-szczyzorykiem. :) Pan z wypożyczalni poprosił, żeby przekręcając kluczyk w stacyjce łapać za korpus przy samym grocie, bo inakszy kluczyk się rozpada - jest już cały rozklekotany i rozłazi się w szwach. A nie jest to chińszczyzna, tylko solidna, francuska robota! ;) Generalnie - pomysł może i fajny, ale bardzo istotne jest wykonanie - dlatego ja sobie podaruję.
Aha, odnośnie budowy - w peugeocie jest to rozwiązane w ten sposób, że nie obraca się sam grot, tylko grot jest osadzony w metalowej, o wiele szerszej obudowie i dopiero ona się obraca w korpusie. Ma to zapobiegać zbyt dużym naprężeniom przy kręceniu kluczykiem, ale jak widać na tym konkretnym przykładzie - nie ze wszystkim zapobiega.
Bateria pada i nic nie przestaje działać, bo do odpalenia autka nic nie wymaga zasilania z baterii. Sam immobilizer umieszczony w kluczu działa z własnego zasilania nawet wtedy gdy jest zbydowany na jednym układzie z pilotem zamka centralnego. Mimo że scalaczek jest jeden to zawiera dwie (jak sądzę) osobne struktury zasilane z osobnych żródeł, bateryjki dla zamka centralnego i cewki w obwodzie immobilizera
Więc puki masz sprawny akumulator w autku to nie ma problemu. Otwierasz autko przy pomocy kluczyka mechanicznego, wsiadasz, odpalasz i w drogę.
bebe napisał/a:
w peugeocie jest to rozwiązane w ten sposób, że
We wszystkich popularnych autkach działa to w ten sposób.
A rozlatują się, bo sami w tym pomagamy. Próbujemy przekręcić stacyjkę przy zablokowanej kierownicy czy choćby zimą zamarznięty wlew .....
Ostatnio zmieniony przez stempik 2011-05-12, 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze w temacie sterowania centralnym - wnioskuję, że jak mi "podstawowy" kluczyk siądzie, to będę musiał otworzyć "zapasowym" i szybko poszukać bezpiecznika od alarmu
Wystarczy uruchomić silnik i alarm zostanie wyłączony. Jego uaktywnienie będzie możliwe po użyciu oryginalnego pilota.
Pytałem kiedyś o to w serwisie i rzeczywiście tak to działa.
Precyzując to, ... puki wszystko działa trzeba zamknąć autko pilotem otworzyć kluczem i sprawdzić czy da się odpalić. Jesli zadziała, to nie powinniśmy miec z tym problemu w wypadku awarii bateryjk, czy samego centralnego.
Ale reno (zwłaszcza oni) miało na to w różnym czasie różne pomysły. Więc trzeba sprawdzić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum