Marysia, kup kamerę z widokiem na samochód, sfilmuj go, podaj go do sądu bo widzę że wam nie dają spokoju, opisywałaś przecież że też były rzeczy podobne z Punto. Coś podobnego mieliśmy na początku użytkowania Megane, tyle ze sfotografowawszy tą osobę na gorącym uczynku, potem kiedy chciał oderwać rejestrację to zadzwoniliśmy na policje, dziwne za pół minuty była. Od tego momentu nie ma problemu nic się nie dzieje.
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
kolejne pytanie mam. czy i jak można naprostować klapę przednią? po dzisiejszej nocy mam kilka wgnieceń na masce. wygląda to jakby ktoś napieprzał ręką i porobił dołki, widać nawet nie pod światło tylko normalnie, odbicie się załamuje w kilku miejscach, w kilku jest normalnie rowek na 3-4 cm wgnieciony, a w 3-ch taka niby górka
Widzę że macie jakiegoś "życzliwego" sąsiada który sam na nowe auto nie zapracuje, tylko pewnie przechla całość, ale z chęcią cudzą własność zniszczy...
Takiego gnoja to bym na suchej gałęzi za kohones powiesił
Szkoda samochodu i nerwów, proponuję jakiś parking strzeżony w waszej okolicy. Wiem, może i kosztuje, pewnie też jest kawałek od was... Ale wydaje mi się że warto. Pozdrawiam i trzymaj się!
kamerę to jakąś taką chyba żeby w nocy miała dobry obraz, ale nie znam się na takich technikach. wątpię, żeby to w dzień się stało,bo okno moje wychodzi na ten parking i widzę auto przez cały dzień, ulica bardzo ruchliwa i też nie wiem, kto by się odważył w dzień to zrobić, no i musiałby się wstrzelić w czas, kiedy jestem w łazience bo w innych sytuacjach co chwilę na auto kukam. maciek127 a możesz coś podpowiedzieć? jest coś takiego jak kamera z noktowizorem? do auta montować? już mi to chodzi po głowie jakiś czas, no ale teraz to przegięli. jak się dowiem kto to to przysięgam urwę mu ****.
Ja tam wolałbym kogoś wynająć, niech posiedzi z dwa auta dalej i złapie gościa. Dzień wcześniej specjalnie powoskować auto przed blokiem, żeby się w oczy rzucało. To są szczyty, żeby poturbować tygodniowe auto
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
dzięki chłopaki no normalnie płakać mi się chce (typowe dla płci wiem ale nic nie poradzę ) jedyny strzeżony parking to teren zakładu męża (i to też nie parking normalny, ale podobno możemy tam auto postawić), na drugim końcu miasta, ale chyba nie mamy wyjścia. jedziemy jutro popytać kto i za ile to naprostuje i od poniedziałku tamten parking. kamerki fajne, ale na chwilę obecną nawet dwie setki nadprogramowo to dużo. ale zaczynam na jakąś odkładać, bo to co się dzieje jest nie do wytrzymania. żebyście widzieli jakie wozy stoją, pod gołym niebem, bez alarmów, obok naszego i nic, tylko my komuś przeszkadzamy. całą noc w oknie stałam (z nerwów) ale dojdę gada, punto postawimy teraz pod oknem, pożyczę wiatrówkę od wujka i będę czekać... i wiem, że gnojek przyjdzie. i nie będę miała litości.
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2010-07-30, 13:12
Z tym złodziejstwem i wandalizmem to jest tak, że u mnie tez pod blokiem stoją super fury a ukradli kilka lat temu felgi polonezowi i z transita.Złodziej wybiera to co łatwiej sprzeda labo ma zamówienie. Ale fakt jest faktem że nowego samochodu lepiej na początku nie stawiać pod blokiem bo życzliwy zawsze zajdzie gwoździka do przerysowania.
jedziemy jutro popytać kto i za ile to naprostuje i od poniedziałku tamten parking. kamerki fajne, ale na chwilę obecną nawet dwie setki nadprogramowo to dużo.
sprawdź czy masz tą firmę w pobliżu (osobiście polecam)
jak nie to znajdź coś podobnego, tańsze i lepsze od lakierowania.
jeśli nie ma uszkodzeń lakieru to opłaca się to zrobić, a nawet jak są to też się tym zajmą.
i broń boże nie zgłaszać w ASO!!!!!!!!!!
pozdrawiam
Daemon ale dlaczego nie do ASO? właśnie się nad tym zastanawiałam, bo nie widzi mi się zostawić 500 zł u mechanika za wyciąganie blachy.lakier jest cały (chyba że jakieś mikrouszkodzenia) tylko dołki i rowki są w masce. nie są bardzo rzucające się w oczy ale jak się stanie naprzeciw auta to widać, że pofalowana powierzchnia jest, no i w ogóle mnie to drażni, że ktoś mi obił nowe, i że z takim mam jeździć, a zapłaciłam za ładne i gładkie. mąż nie chce właśnie bez ASO, jeszcze ma się zastanowić czy nie zgłosić szkody z AC. o garaż dziś złożył podanie, i raczej będzie pozytywnie rozpatrzone, na terenie strzeżonym, więc podwójne zabezpieczenie (niby...). gdzieś czytałam, że wyciągają tą blachę na podciśnienie, w punto też maskę robili, ale poważne uszkodzenie, wbita do chłodnicy była, mąż nie zdążył zahamować i nabił się na hak jakiegoś jelcza czy żuka :) śladu nie ma. dlatego myślałam nad takim zakładem, ale wtedy właśnie zaśpiewali 5 setek. teraz pewnie tyle samo, bo robota na całej masce. zaś wydatki, a miały się skończyć razem z nowym... poszukam tego S Plus.
Hmmm chyba nie myślisz że w ASO będzie za darmo? I pewnie stracisz gwarancję na element, bo nie wierzę że będą chcieli to wyciągać tylko wyklepią i pomalują
tzn będzie 24 miesiące na lakierowanie ale nie 6 letnia na blache.
zastanów się czy warto, zwłaszcza że przy późniejszej odsprzedaży kupujący zawsze będzie mógł powiedzieć że samochód był bity i automatycznie stracisz na tym więcej niż zostawisz w Smart Repair.
A najważniejszy plus naprawy Smart to zostawiona ORYGINALNA POWŁOKA LAKIERNICZA !
Zadzwoń i spytaj się ile wyciąganie maski kosztuje w Smarcie i już, oczywiście podaj jakie mniej więcej uszkodzenia i ilość. Dodatkowym plusem jest fakt że nie jest to już kilkuletnie auto tylko nówka sztuka - lakier bez problemu powinien przejść prostowanie.
pozdrawiam
P.S. Wspominałaś o likwidacji szkody z polisy... Naprawdę lepiej chyba wydać te 500 zeta (w co osobiście wątpię że aż tyle) i samochód znów będzie taki jak z salonu. Inaczej zniżki zostaną uszczuplone, więc ewentualne zyski z naprawy bezgotówkowej będą tak naprawdę stratami i to dosyć poważnymi.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daemon84 2010-07-30, 16:11, w całości zmieniany 1 raz
powiedzcie czy takie wyciąganie blachy jest do wykrycia w ASO później? czy oni mi mogą udowodnić na jakiejś podstawie, że tu i tu było na mur beton robione ? opcja klepania to nie bardzo, bo nie bardzo jest co klepać, wydaje mi się, że wyciąganie albo myk z lodem wystarczy, bo mąż się właśnie o to spiera ze mną, że będą mieli pretekst do podważania gwarancji na auto w ogóle, jeśli wykażą, że coś robiłam poza serwisem. i czy zgłoszenie do ac musi się równać ze zgłoszeniem do serwisu (wydaje mi się, że nie no chyba że jakoś to też sprawdzą), bo jeszcze myślimy nad taką opcją, żeby samo ac zgłosić. utratę części zniżki za rok jakoś chyba przeżyjemy - ale zastanawiamy się nad tym na razie. szukam lakiernika, jutro popytamy w mieście większym.
powiedzcie czy takie wyciąganie blachy jest do wykrycia w ASO później? czy oni mi mogą udowodnić na jakiejś podstawie, że tu i tu było na mur beton robione ? opcja klepania to nie bardzo, bo nie bardzo jest co klepać, wydaje mi się, że wyciąganie albo myk z lodem wystarczy, bo mąż się właśnie o to spiera ze mną, że będą mieli pretekst do podważania gwarancji na auto w ogóle, jeśli wykażą, że coś robiłam poza serwisem. i czy zgłoszenie do ac musi się równać ze zgłoszeniem do serwisu (wydaje mi się, że nie no chyba że jakoś to też sprawdzą), bo jeszcze myślimy nad taką opcją, żeby samo ac zgłosić. utratę części zniżki za rok jakoś chyba przeżyjemy - ale zastanawiamy się nad tym na razie. szukam lakiernika, jutro popytamy w mieście większym.
Spróbuj z AC lub ze Smart Repair. Jeśli z AC to tracisz zniżki, ale nic nie płacisz za robotę. Jeśli w warsztacie typu Smart to płacisz, ale masz spokój ducha. Taka naprawa nie powinna być widoczna dla ASO. Dowiedz się ile kosztuje naprawa i porównaj ze stratą zniżek. O ASO zapomnijcie, nikt się nie dowie
I nie róbcie tego w warsztacie u wujka Czesława albo Henia bo jeszcze wam coś zniszczą. Idźcie tylko do dobrego, sprawdzonego warsztatu który da gwarancje na usługę na piśmie a nie na gębę.
pozdrawiam
P.S. Że niby jak zrobisz to poza ASO to cofną gwarancję na auto?! Bez przesady, to jak się popsuje silnik np zerwie się rozrząd czy pójdzie zawieszenie na gwarancji to oni powiedzą że nie naprawią bo wyciągałaś maskę w innym warsztacie... Taka opcja jest raczej nierealna
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daemon84 2010-07-31, 12:44, w całości zmieniany 1 raz
w tyg. przejadę się do S-Plusa, odpowiedzieli na maila, ale wybadam cenę, i przeliczymy faktycznie, czy się opłaci z AC czy z kieszeni, bo na razie to i tak nic nie zdziałam z kasą, a na AC muszę czekać :) o ASO czytałam wiele podłości, więc i taką (z gwarancją) dopuszczam do myśli lepiej być przygotowanym na najgorsze.
wysmarowałam auto dzisiaj woskiem, kolejny wydatek. świeci się jak nie powiem co i stoi pod oknem, będę teraz w nocy pilnować oby ten garaż był od poniedziałku...
w tyg. przejadę się do S-Plusa, odpowiedzieli na maila, ale wybadam cenę, i przeliczymy faktycznie, czy się opłaci z AC czy z kieszeni, bo na razie to i tak nic nie zdziałam z kasą, a na AC muszę czekać :) o ASO czytałam wiele podłości, więc i taką (z gwarancją) dopuszczam do myśli lepiej być przygotowanym na najgorsze.
wysmarowałam auto dzisiaj woskiem, kolejny wydatek. świeci się jak nie powiem co i stoi pod oknem, będę teraz w nocy pilnować oby ten garaż był od poniedziałku...
mam nadzieję że to był pierwszy i ostatni akt wandalizmu na waszym samochodzie
trzymajcie się i nie przejmujcie. żaden debil nie odbierze wam radości z posiadania własnych nowych 4 kółek. 3 majcie się i napisz jak z tym parkingiem. a jeśli wyczaicie tego zazdrosnego gnoja to zróbcie może jakieś zdjęcia jako dowód... a jak nie to po prostu sklepcie tym razem wy mu maskę
do książki serwisowej mi nie wpisali, wzięłam kopię zlecenia, decyzja męża, ale podobno na podstawie kopii mogą nam w każdej chwili do ksiażki wpisać. wie pani, to będzie poważna karta przetargowa dla kupującego, wizyta w serwisie na drugi dzień po kupnie auta, gdybyście kiedyś chcieli je sprzedać.
Uważam że to duży bład niewpisanie tego w książkę serwisową. Potem się zapomni a jak za jakiś czas wyskoczą problemy ze sprzęgłem czy skrzynią biegów to szukaj wiatru w polu. Argument o wizycie na drugi dzień jest durny bo przeciez auto ma atut - jest serwisowane w aso.
uaktualniam dane auto na razie sprawuje się bez zarzutu, z dnia na dzień jesteśmy nim coraz bardziej zachwyceni i zadowoleni z decyzji. przejechane ~ 4 tys km , pali średnio 5,5/100 km. załatwiliśmy garaż na terenie strzeżonym, więc złośliwców mamy z głowy. opony letnie na razie, zmieniać będziemy ale nie wiem czy uniwersalne czy zimówki i czy nówki czy bieżnikowane. zależy jak nam finansowo listopad pozwoli.
co najfajniejsze - spotykamy coraz więcej aveo na drodze :) w naszym kolorku, srebrne, nawet jednego czarnego. ale są ładne :D
pozdrawiam wszystkich :)
Marsyia masz hatchbacka czy sedana? Jeśli hatchbacka 5d to mamy identyczne autka. Tyle że mój pali ok 6litrów - jazda w korkach, poza miastem mało ekonomicznie z reguły więc nie narzekam. Bieżnikowane opony odradzam, już wolałbym nówki choćby z niższej półki. Jeśli chodzi o kasę to teraz nie ma problemów, np. w norauto widziałem możliwość kupna opon na 10 rat bez kosztów więc spoko.
Jesli jezdzicie glownie po miescie to polecam porzadne caloroczne - przy rozmiarze stosowanym w Aveo beda calkiem przyzwoite ceny.
Tylko z nowym autem jest zawsze problem, co zrobic z letnimi na ktorych auto wyjechalo z salonu.
Zawsze jest jakas szansa na odsprzedanie lekko uzywanych.
Ostatnio zmieniony przez fi 2010-10-14, 17:47, w całości zmieniany 1 raz
No tak, całoroczne są coraz lepsze... w sumie te letnie które dostaliscie z samochodem można opchnąc na allegro czy gdzieś, dorzucić i kupić komplet cąłorocznych...
benny86 - sedan :) ale autko świetne, jeździmy z klimą (szyby strasznie zaparowują, no a jak było ciepło to wiadomo :) i z tą klimą średnio na baku mamy 5,5/100. głównie krótkie trasy, w jedną stronę 20 km, raz na miesiąc, czasem 2 razy w mc-u długa droga 260 km w jedną. ale za to krótkie codziennie prawie, więc się nabija :) i jak się prowadzi... mmmmmmmm.......... :D
opony z salonu continentale, nad tymi na zmianę jeszcze się zastanawiamy, bo nie bardzo jest gdzie trzymać zdjęty komplet, sprzedaż weźmiemy pod uwagę. czyli, że całoroczne można?
Tak, poszukaj na stronce Auto-Świata testu całorocznych opon parę tygodni temu był w gazecie więc na stronce też powinien być. Co do prowadzenia to owszem, jak tylko się nim przejechałem od razu wiedziałem że to będzie te auto:) U mnie szyby aż tak nie parują, ale fakt że często odkurzam auto (ma to znaczenie bo piasek i brud chłoną wilgoć która powoduje parowanie szyb), spalanie mam trochę większe ale lubię spod świateł przycisnąć a na trasie też zdarza się przegonić z lewego pasa jakieś przechodzone beemki ale bez przesady... Widziałem nowego aveo - i wewnątrz i na zewnątrz wyglądem powala... Jeśli będzie wyglądał tak jak wersje pokazowe (a np. w przypadku sparka tak było) to już wiem jaki będzie następny wóz:D
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-10-18, 08:09
Odbyłem ostatnio jazdę próbną takim aveo w sedanie. Byłem ciekaw jak ten silnik 1,2 chodzi, ale strasznie żółwiowato i coś półka z tyłu skrzypiała - nie wiem, czy w Twoim egzemplarzu też tak jest? Kiedyś miałem punto 1,2 60 KM i znacznie lepiej się zbierał. Tu niby 84 KM, ale.. może to dlatego, że już się do diesla przyzwyczaiłem. Wygląd aveo ma bardzo fajny i duży jak na takie autko bagażnik. W środku przestronnie, fajne firmowe radio.. Tylko ten silnik do mnie nie przemawia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum