Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-22, 06:50
Ta demówka ma 5500km przebiegu od maja - trochę musi być poużywana... ten rabacik raczej by mnie nie zachęcił.
Do Nysy mam prawie 400km - to już połowę bliżej mogę odbyć jazdę np. Porsche Cayene
Prawda jest taka, że nawet jakby normalny człowiek, który widział reklamę Sandero w TV i mieszkał tak jak ja w Polsce "D" to i tak by szybko się zniechęcił po mitręgach z dealerami.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Owszem, to są wszystko jaja - "jak berety" (; - ale patrząc tak ogólnie, to po prostu tylko jeszcze jeden element układanki pt "co mi się najbardziej opłaca?", którą próbuje rozwiązać każda osoba planująca zmienić auto.
Czyli: czy sumaryczne zalety Daćki są na tyle duże, żeby usprawiedliwiać dodatkowy wysiłek z umawianiem się i podróżą do czasem dość odległego miasta już tylko po to, żeby auto obejrzeć i się nim na próbę przejechać?
Ale jest to - a przynajmniej: powinna być - nauka także dla Reno Polska, żeby zadbać o to, by demówki każdego modelu były jakoś równomiernie dostępne na terenie kraju.
(I nie, hasło "każdy koncesjoner sam prowadzi swą działalność i za nią odpowiada" nie jest dobrym wytłumaczeniem, proszę centrali d: ).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-22, 08:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-22, 08:34
Zaletą Stepway'a z pakietem opcji jest cena - na Fiata Sedici dostałem właśnie propozycję na tą chwilę 49tyś z metalikiem (3 kolory do wyboru) - co prawda bez alufelg - ale za to mam komputer, poduszki boczne ponad Stepway'a. Dodatkowo Fiat ma mocniejszy silnik 1.6 16V 120KM, katalogowo sporo mniej pali, lepiej przyśpiesza i co najważniejsze - czeka na mnie w Stalowej Woli gotowy i chętny do jazdy. Też sprzedawca mówił o jakimś mega kredycie jakbym wpłacił 70% wartości i pakietem ubezpieczeniowym za symboliczną cenę. Zobaczymy.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Co prawda to 10 kzł więcej niż za Stepwaya, ale jeśli tylko finanse pozwalają, a mniejszy bagażnik wystarcza, to oferta rzeczywiście wydaje się całkiem przyzwoita.
...Aczkolwiek z biegiem czasu, nawet przy mniejszym zużyciu paliwa, "nożyce" kosztów raczej będą się rozwierały coraz bardziej - wiem, bo poprzednio miałem właśnie Suzuki (:
(No ale za to firma-matka - przynajmniej kiedyś, nie wiem jak teraz, post-"kryzysowo"... - starała się dopieszczać swoich klientów, oferując np darmowe przeglądy o różnych porach roku czy jakieś drobne prezenty - w rodzaju apteczki - lub promocje. Koszty dla Suzuki pewnie stosunkowo niewielkie, zyski klienta też - ale wpływ na atmosferę znaczący, a o to przecież głównie chodziło (; ).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-22, 09:12, w całości zmieniany 1 raz
na Fiata Sedici dostałem właśnie propozycję na tą chwilę 49tyś z metalikiem
No to albo Baaaaaaaaardzo mocno zeszli z ceny, albo sprawdź to dokładnie. U mnie fiat sedici był na 1 miejscu listy potencjalnych pojazdów a dacia w ogóle nie była brana pod uwagę (maj 2010). Tak czy siak Dacia zmiażdżyła cenowo fiata i to po prostu strasznie (z tego co pamiętam, najtańsze sedici z 2009r. wołali 54000, za Dacie zapłaciłem 39500 - dobrany alarm, podłokietnik i hak).
TAK - bo raz, że to był pojazd z parkingu, z 2009r. w kolorze takim jakie stały - czyli gdybym chciał inny to nic z tego. A dwa, że to był golas straszny z jakimś najsłabszym motorem.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-22, 15:20
Też przejrzałem - ciekawa oferta (dużo wyposażenia). Jednak pomimo tego upustu za 49.900,- masz Sandero diesla wyposażone po dziurki w nosie (włącznie z pakietem SUV). Na ale, co kto lubi. Mi Sedici tez się podoba, ale w przypadku diesla cena jest już zaporowa. Porównując zaś, z Sandero 1,6 MPI - to różnica w cenie pomiędzy Sedici, a Sandero robi się już naprawdę znaczna.
Dołożę jeszcze swoje 2gr. Otóż jak byłem na etapie wybierania auta to jakoś tak dziwnie wyszło, że inne modele w internetowych cennikach wychodziły taniej niż po faktycznej realnej wizycie u dilera. Natomiast Dacia wyszła dokładnie na odwrót – w necie było drożej niż faktycznie zapłaciłem. Być może to efekt finalizowania transakcji zbił cenę ale tego się nie dowiem.
_________________
Ostatnio zmieniony przez qubacen 2010-09-22, 15:43, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-22, 16:05
qubacen napisał/a:
tak dziwnie wyszło, że inne modele w internetowych cennikach wychodziły taniej niż po faktycznej realnej wizycie u dilera
Mam podobne co Ty odczucia - też odwiedziłem kilku dilerów - ale ceny były wyższe niż z konfiguratorów. Za Sandero zapłaciłem zaś dokładnie tyle ile wyszło z konfiguratora (+gratisy).
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-22, 16:07
qubacen,
Najsłabszy moto to właśnie ten 1.6 16V 120KM
MarkD,
Z tej ceny można jeszcze coś urwać, dostałem info, żeby z ewentualnym zakupem jeszcze z miesiąc półtorej poczekać
krakry1,
To prawda cena diesla jest z kosmosu
qubacen,
Dlatego nie sugeruje się konfiguratorami bo często wprowadzają w błąd.
Dzwoniłem też do Citroena - C3 Picasso - maja mi wysłać ofertę mailem dziś lub jutro, handlowiec powiedział, że jeszcze lepszą niż w reklamie...
Dostałem maila z Radomia - Sandero oczywiście nie ma - oferta na Stepway'a dokładnie jak w konfiguratorze, ale dostałem info, że jak się zdecyduje szybko to odbiór połowa października.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Słuchaj marektbg - jeśli chcesz pooglądać i przejechć się (jako pasażer :) ) to daj znać na PW z tym, że dopiero w przyszłym tygodniu - niestety z czasme mam b.kiepsko
A i niestety wycieczka do Kielc....
_________________
Ostatnio zmieniony przez qubacen 2010-09-22, 16:29, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-22, 16:44
qubacen,
Dzięki wysłałem PW.
maciek127,
Dzięki Maciek, śledzę też wszystkie moto allegra i inne ogłoszenia, ale mam do Siedlec 250km więc taka wycieczka nie za bardzo wchodzi w grę mikrusem 107 z Żonką i 7 miesięcznym Bąblem:)
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Ostatnio zmieniony przez marektbg 2010-09-22, 16:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Toyota
Model: Hiace
Silnik: 2,5 D4D
Rocznik: 2008
Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 64 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-09-24, 08:13 JP
benny86 napisał/a:
Jak ja byłem na etapie wyboru samochodu, odwiedzając salon Zięby w K-cach musiałbym chyba niemalże błagać o jazdę testową - widziałem na placu zarejestrowane demówki, ale sprzedawca mimo wyrażnych, kilkukrotnych informacji że chce się przejechać Sandero (ewentualnie Loganem) z uporem skretyniałego maniaka zachęcał mnie do clio 3 - po dłuższej chwili miałem dość i podziękowałem za jakąkolwiek jazdę próbną. Potem zwiedziłem kilkanaście salonów różnych marek i niemalże wszędzie zaraz po wejściu dawali ulotki, proponowali obejrzenie auta i/lub jazdę testową. Zabawny był Pan w salonie opla który po jezdzie aveo i corsą grzecznie spytał czy możemy się ejszcze vectrą przejechać bo musi wyrobić tygodniowy limit:D
Co do tych jazd próbnych ich ilości i zaleceń w tym względzie to powiem tylko tyle że my "skretyniali maniacy" sprzedawcy samochodów mamy też narzucone z góry pewne zasady jazd próbnych i no u nas obowiązuje zasada, że jazda próbna ma poprzedzać spisanie zamówienia. Czyli krótko mówiąc nie ma jeżdżenia dla jeżdżenia bo fajnie się ogląda krajobrazy zza szyby SAN :D tylko jeżeli klient jest zdecydowany i chce napisać zamówienie, to wcześniej powinien przejechać autem i po jeździ podpisać zamówienie.
osobną sprawą jest brak samochodów DEMO, albo sytuacje w której np w mojej firmie DEMO które chcę zaprezentować stoi w Kielcach a nie u mnie. Wówczas niestety nie mam możliwości "ściągnięcia" samochodu jak to ktoś tutaj zasugerował i nie jest to wynikiem mojej skretyniałej maniakości.
A tak wogóle w czewie woze klientów SANdero autem zastępczym serwisu, bo demowki też nie mam.
_________________ Zapraszam do zakupu samochodów marki Renault i Dacia
Co do tych jazd próbnych ich ilości i zaleceń w tym względzie to powiem tylko tyle że my "skretyniali maniacy" sprzedawcy samochodów mamy też narzucone z góry pewne zasady jazd próbnych i no u nas obowiązuje zasada, że jazda próbna ma poprzedzać spisanie zamówienia. Czyli krótko mówiąc nie ma jeżdżenia dla jeżdżenia bo fajnie się ogląda krajobrazy zza szyby SAN :D
W takim razie ten, kto wam takie zasady narzucil to debil. I tyle.
Co do tych jazd próbnych ich ilości i zaleceń w tym względzie to powiem tylko tyle że my "skretyniali maniacy" sprzedawcy samochodów mamy też narzucone z góry pewne zasady jazd próbnych i no u nas obowiązuje zasada, że jazda próbna ma poprzedzać spisanie zamówienia. Czyli krótko mówiąc nie ma jeżdżenia dla jeżdżenia bo fajnie się ogląda krajobrazy zza szyby SAN :D tylko jeżeli klient jest zdecydowany i chce napisać zamówienie, to wcześniej powinien przejechać autem i po jeździ podpisać zamówienie.
I to jest podejście w firmie , która chce wejść (wchodzi) na rynek Na szczęście w salonie w którym oglądam Daćki, nie wiedzą o takim podejściu
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-24, 08:23
Tak najpierw się przejedzie klient, a potem podpisze umowę - tak może było jak rynek nie był aż tak konkurencyjny. W kilku salonach jakie odwiedzałem sprzedawca sam proponował jazdę po zaobserwowaniu choćby minimalnego zainteresowania danym autem.
A ciekawe jeśli demówek jak na lekarstwo, czym się przejedzie?
Od 8 lat pracuję w trade marketingu i szczerze powiedziawszy tak dziwnej polityki sprzedaży jeszcze nie widziałem.
Na szczęście jest to forum i kilka bardzo uprzejmych osób więc można jakoś zobaczyć samochód, który chce się kupić...
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
z tego wynika, że jak przejadę się Daćką to musze ją kupić. i to jest walka o klienta. nigdy nie spotkałem się z tym, żebym po jeździe próbnej musiał kupić dany samochód ...
_________________
Były: Hyundai Atos Prime ( rocznik 2000 ), Fiat 126p ( rocznik 1990 ), Fiat Seicento ( rocznik 2008 ), Renault Clio ( rocznik 1998 ), Citroen C4 ( rocznik 2008 )
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-24, 12:08
Ja swoją Daćkę i poprzednie Seicento kupiłem bez jazdy próbnej. Zaskoczenia pozytywne są bardzo miłe. Co do Sandero pomimo, że nim przed zakupem nie jeździłem to z forum i innych źródeł miałem tyle wiadomości, że było prawie jak bym nim jeździł. Zresztą przesiadając się z Seicento, każde duże auto to rakieta.
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-24, 12:09
Nie wiem czy ktoś z RP czyta te forum ale powinni się mocno zastanowić nad tym, czy jest sen puszczać teraz reklamy w TV jak brakuje aut w salonach a czas oczekiwania na nowe auto jest jakiś chory.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-09-24, 12:10
Husky wszystko pięknie ładnie, ale powiedz mi jak mam podjąć decyzję o kupnie nie wiedząc jak samochód się prowadzi, jak elastyczny/mocny silnik jest w realnych warunkach ( a nie w katalogu producenta...) jak autem się manewruje w realnych warunkach (co z tego że mi podają średnicę zawracania, pozostaje np sprawa jak mocne jest wspomaganie). Oczywiście w salonie można pewne rzeczy ocenić/sprawdzić - pozycję z kieroiwnicą, wygląd wnętrza, rzucić okiem na bagażnik czy porównać ceny :katalogowe" z ofertą danego dealera ale to dopiero początek.
Jeśli Dacia ma takie zasady że po jeżdzie próbnej trzeba kupić auto to życzę powodzenia, z pewnością więcej do ich salonu nie zawitam - i to nie dlatego że samochód mi nie odpowiada - po prostu nie mam możliwości sprawdzenia czy on mi odpowiada, a lekceważąca obsługa w salonie tylko potęguje negatywne wrażenie.
W żadnym z odwiedzanych przeze mnie salonów nikt nawet nie wspomniał że jazda testowa do zcegokolwiek zobowiązuje, z reguły sami sprzedawcy zachęcali do jazdy, zcasami po powrocie prosili o wypełnienie ankiety nt danego modelu i mojej ocenie auta - bardzo chętnie wypełniałem bo widziałem że komuś tak zwyczajnie i po prostu ZALEŻY
Według mnie wszystko zależy od sprzedawcy. W Krośnie sprzedawca sam mi zaproponował jazdę jak się zastanawiałem z jakim silnikiem wybrac Sandero. A po zakupie auta umówiłem się na jazdę Dusterem tak naprawdę nie po to żeby kupić tylko sprawdzić jak się jeździ. Wiadomo że po takiej jeździe i miłej obsłudze chętniej będę zachwalał znajomym dacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum