Jakoś nie ufałem i nie ufam tym nowym dislom , dzieki Bogu mam benzynkę.
Pali o 0,5- 1,0 L wiecej , cena paliwa prawie taka sama , koszty eksploataci dużo niższe
Nikt mi nie powie że disel bardziej się opłaca.
Wielka szkoda bo będzie argument dla wielu że dacia to kiepskie auto.
Ostatnio zmieniony przez Jarosław P 2011-03-11, 21:32, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe czy dowiemy się co się stało z tymi silnikami. Sam mam 1,5 dCi 110 którego odebrałem w lutym 2011 r., ale na razie chodzi idealnie i spalanie na poziomie 6,7 l/100 km i jeszcze spada.
Ostatnio zmieniony przez Dusterjack 2011-03-11, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: KIA
Model: Sorento
Silnik: 2,5
Rocznik: 2008 Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 114 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-11, 21:43
...dzisiaj byłem w Salonie Reno na Jerozolimskich /Warszawa/ i próbowałem się coś dowiedzieć na temat tych przywołań i wstrzymania ON.
Na temat przywołań przysięgali ze nic nie wiedzą, a z silnikami powiedzieli że jest odwrotnie ON wkładają a PB teraz nie. Dwie osoby mi powiedziały to samo, a ile w tym prawdy to tylko sami wiedzą.
Jeszcze nie odebrałem samochodu i nie zdążyłem się nim nacieszyć, a już mam się martwić? Dustera mam zamówionego w benzynie. Jutro zadzwonię do dealera i postaram się uzyskać od niego jakieś informacje na powyższy temat. Jak coś się dowiem to natychmiast napiszę o tym.
Marka: KIA
Model: Sorento
Silnik: 2,5
Rocznik: 2008 Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lut 2011 Posty: 114 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-11, 21:56
ja też mam odbiór dopiero w Maju z czego jestem bardzo zadowolony bo udało mi się wskoczyć na miejsce znajomego co zrezygnował i przyśpieszył mi się odbiór o 3 miesiące
Jak odbierałem swojego logana jakoś na początku roku i już miałem mieć wydane papiery to dyskretnie pojawił się mechanik i podsunął panu dilerowi tajemniczą notkę. Coś tam sobie poszeptali i dowiedziałem się że jest to "czerwony OTS" i że masę daciek wtedy zatrzymali. Zadzwonili do mnie po tygodniu i wyjaśnili że temat był w sofcie od komputera wtrysku. Czekali na jakiś oficjalny upgrade z renaulta.
Może mi w tym czasie też silnik wymienili bo trwało to tak z 1,5 tygodnia. A oficjalnie to: "nowe oprogramowanie wgraliśmy" kto wie....
Ja wszystko rozumiem, ale...już trzecia strona postów a dalej nie wiadomo o co chodzi?
Odbiór mam pod koniec kwietnia w związku z tym chciałbym wiedzieć co z tym silnikiem. Jak coś to wezmę rzeczoznawcę niech mi to sprawdzi, ale muszę go jakoś nakierować na temat...
Dealerzy pewnie mają nic nie mówić stąd przywoływanie Daciek w błogiej oficjalnej ciszy, najlepiej - głowę w piasek.
Może warto podesłać do Renault Polska kogoś z zapytaniem? np dziennikarza ?
Ja wszystko rozumiem, ale...już trzecia strona postów a dalej nie wiadomo o co chodzi?
Może warto podesłać do Renault Polska kogoś z zapytaniem? np dziennikarza ?
mam dokładnie to samo wrażenie, szkoda że moderatorzy, nic nie radzą jak by mieli jak dealerzy zabronione nie robić paniki .. .ale mogliby choć na prywatnego e-maila
a jak czytam że " wymiana silnika w całości to nie jest przesadnie skomplikowana czynność" , i całego nadwozia pewnie też ufffffffffffff
Ostatnio zmieniony przez Ryszard 2011-03-13, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-03-13, 13:27
Co do wymiany silnika w Dusterach i potencjalnym wpływie tego faktu na postrzeganie marki zrobiłem mały eksperyment socjologiczno-motoryzacyjny. Znajomym (ludzie w wieku 20-35lat) przekazałem info o tym i spytałem jak oceniają taką sytuację. 99% reakcji było na zasadzie "przecież to produkcja masowa, dziś dacia jutro kto inny itp"
Co do wymiany silnika w Dusterach i potencjalnym wpływie tego faktu na postrzeganie marki zrobiłem mały eksperyment socjologiczno-motoryzacyjny. Znajomym (ludzie w wieku 20-35lat) przekazałem info o tym i spytałem jak oceniają taką sytuację. 99% reakcji było na zasadzie "przecież to produkcja masowa, dziś dacia jutro kto inny itp"
To ja mam jeszcze jeden eksperyment: załóżmy dla prostoty że chodzi o wiertarkę i pan sprzedawce powiada: "Mamy tu nową wiertarkę no... ale wymienialiśmy silnik w środku ale wszystko jest w porządku lub jeśli pan woli nową w pudełku fabrycznie zapakowanym. Co pan wybiera ?"
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-03-13, 15:21
wiertarka to żaden przykład, bo naprawy są o wiele bardziej skomplikowane a w niektórych sprzętach nawet niemożliwe (te najtańsze mają obudowy, których nie da się rozkręcić - sprzęt jednorazowy). Nie mniej jeśli zaproponowałby mi niższą cenę na tą z wymienionym silnikiem kupiłbym ją - i tak za potencjalne wady sprzedawca odpowiada (mówię o zakupie przez osoby fizyczne)
Nie zgadzam się z tymi co twierdzą że wymian silnika to pikuś. Jeśli jest to zrobione fabrycznie nawet nie musimy o tym wiedzieć, ale jeśli ktoś ma Dustera i został przywołany do serwisu na wyminę silnika, to już jest poważny problem. Generalnie, osobiście walczył bym o wyminę samochody na nowy, pełnowartościowy i myślę, że w sądzie sprawę bym wygrał bez problemu.
Ostatnio zmieniony przez Dusterjack 2011-03-13, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Może masz jakieś podstawy prawne do żądania wymiany auta na nowe !
Bo z tego co wiem wymiana przysługuje na trzykrotnie naprawiany samochód (ta sama usterka ) za czwartym razem nowy samochód ! Może ktoś wyczytał coś innego
Może masz jakieś podstawy prawne do żądania wymiany auta na nowe !
Bo z tego co wiem wymiana przysługuje na trzykrotnie naprawiany samochód (ta sama usterka ) za czwartym razem nowy samochód ! Może ktoś wyczytał coś innego
Nie myl napraw z wymianą silnika. Wiele firm samochodowych miało akcje typu poprawa układu hamulcowego lub wadliwe napinacze pasów bezpieczeństwa, ale o akcji wymiany silników ja nie słyszałem. Na razie jest o tym cicho, moze to mała seria i sprawa przycichnie, ale myśle że sprawa wypłynie i zobaczymy jak wtedy zareaguje producent.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-14, 08:45
Wiele firm nie chciało wymieniać silników i wielu innych rzeczy. Wystarczy Raport Turbo na tvn turbo sobie czasem pooglądać. Były myki, że nie ten silnik klient dostawał :) Zamiast 170 KM to 130 KM i po iluś tam interwencjach mu chipowali - a o wymianie - mimo, że to zły silnik mowy nie było.
Poza tym co to za akcja, jak na razie jeden tylko forumowicz (którego osobiści bardzo mi szkoda) się na nią załapał. Szyby pękały i też akcji nie było, tylko pewnie przy jakiejś serii pracownik wyszedł do łazienki i kilka numerów silników do wymiany.
A słyszałem o cichych wymianach silników w toyocie celice. Kto nie serwisował - ten tracił, bo mu nie wymieniali. Nie było żadnej akcji, tylko robota w ramach serwisowania.
Ogólnie brawa dla Renault. Mogliby tylko naprawę zrobić, a widać, że dbają o klientów - nawet Daci.
W Raciborzu tam gdzie serwisuje mojego DUSTERA do wymiany stwierdzili na dzień dzisiejszy trzy silniki w samochodach 1 Duster, 1 scenic i 1 megane. W piątek przyszedł pierwszy do scenic-a a mój może dziś :(
Marka: FSO / TOYOTA
Model: Caro i Corolla
Silnik: 1.6GLE i 1.4VVTi
Rocznik: 1992 i 2001
Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 153 Skąd: ze Śląska
Wysłany: 2011-03-14, 09:23
Prezes napisał/a:
Wiele firm nie chciało wymieniać silników i wielu innych rzeczy. Wystarczy Raport Turbo na tvn turbo sobie czasem pooglądać. Były myki, że nie ten silnik klient dostawał :) Zamiast 170 KM to 130 KM i po iluś tam interwencjach mu chipowali - a o wymianie - mimo, że to zły silnik mowy nie było.
Poza tym co to za akcja, jak na razie jeden tylko forumowicz (którego osobiści bardzo mi szkoda) się na nią załapał. Szyby pękały i też akcji nie było, tylko pewnie przy jakiejś serii pracownik wyszedł do łazienki i kilka numerów silników do wymiany.
A słyszałem o cichych wymianach silników w toyocie celice. Kto nie serwisował - ten tracił, bo mu nie wymieniali. Nie było żadnej akcji, tylko robota w ramach serwisowania.
Ogólnie brawa dla Renault. Mogliby tylko naprawę zrobić, a widać, że dbają o klientów - nawet Daci.
W Corolli, nie Celice mam Corollę z silnikiem który miał "problemy" była to pierwsza seria silników ze zmiennymi fazami rozrządu, problem polegał na tym, że w silniku jest za mało kanałów olejowych i jakaś tam część oleju, miast krążyć w obiegu, spala się, a tym samym rośnie apetyt silnika na olej, moja - kupiona w Polsce, miła to robione w ramach gwarancji, obecnie, przy przebiegu ponad 234 tysiące miedzy wymianami dolewam litr oleju bo i tak VVTi lubią sobie nieco oleju podpić ale na forum Corolli są tacy którym palą po litr na 100o kilometrów (co ciekawe instrukcja uważa takie zużycie oleju za dopuszczalne )
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-14, 09:37
W Celice, znajomy ma właśnie Celicę. Roczniki 99-02 o ile się nie mylę.
O Corolli nic nie słyszałem, ale jak widać dużo rzeczy w niegdyś okrzykniętej niepsującą się marką się działo po cichu.
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2011-03-14, 09:39, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum