Ogólnie to Orlando jest całkiem fajne, ale wydaje się cierpieć na to samo co Dacie - "złośliwe" ograniczenie przez producenta pewnych opcji...
Bo tak samo jak dacia, i chevrolet ma "faworyzowane rodzeństwo" w salonie w postaci Opla... Choć mam pewne wątpliwości, czy pod względem praktyczności/użyteczności zafira byłaby lepszym wyborem (o merivie nie mówię - trochę tańsza niż orlando, ale nie ta klasa)
...A najśmieszniejsze jest to, że pod podłogą bagażnika jest dokładnie takie same miejsce jak w MCV-ce - na kosz! Może dałoby się dorobić / zaadaptować z Daćki? <;
Prawdziwy śmiech zaczyna się wtedy, gdy sprzedawca z salonu mówi, że Orlando sprzedawany na zachodzie ma koło zapasowe, właśnie w tym miejscu i jeszcze pokazuje dziury pod podłogą bagażnika, w których "za Odrą" jest mechanizm opuszczania koła...
Nie wiem co myśleć o Orlando, bo ma mnóstwo rzeczy, których mi brakuje w MCVce, ale z drugiej strony kompletnie wyprowadza z równowagi brakiem koła zapasowego, czy nawet pierdółkami w stylu "niemania" stolików dla pasażerów drugiego rzędu (rodzinne auto, więc wiadomo kto tam będzie jeździł), czy też otworu do przewożenia długich przedmiotów we wnęce na podłokietnik w drugim rzędzie...
Mimo to są tam fajne rozwiązania, jak na przykład wysuwane lusterko do obserwowania dzieci, czy siłowniki unoszenia kanapy w drugim rzędzie (nie da się trzasnąć, jak w 7-osobowej MCVce".
Niby dobrze to wygląda marketingowo, ale ta organizacja jak dla mnie już parę razy się skompromitowała:
a)aveo z 2006 roku - fajnie, tylko badali wersję sedan (hb już wtedy miał inną konstrukcję nadwozia), poprawili konstrukcję obu wersji w 2007 ale niestety już nie sprawdzali poprawionego modelu... Kiedyś miałem link australijskiego odpowiednika EURO-NCAP i tam wersja po 2007 miała znacznie lepsze wyniki.
b)test dustera i (chyba?) nie rozstrzygnięty dylemat czy rozbili ambienca czy laureate? Z tego co koledzy pisali mam wrażenie że laureate, ale ekspertem w daciach się nie czuje...
Takich przykładów można by podawać wiele, kwestia czasu poświęconego na dokładne analizowanie wyników i stosownej wiedzy...
Nie sądziłem że rabaty pojawią się tak (stosunkowo) szybko po premierze nowej generacji. Te 35 tys. trzeba traktować jako absolutne minimum, z reguły każdy chce mieć metalik i klimę, a to już trochę drożej:
http://otomoto.pl/chevrol...-C19636185.html
Nie sądziłem że rabaty pojawią się tak (stosunkowo) szybko po premierze nowej generacji.
To cena na zachętę.
A pamiętajcie, że w Chevrolecie grupy zawodowe, firmy i właściciele Chevroletów mają dodatkowo 2000 zł rabatu :) To daje za podstawową wersję kwotę 32.990 zł, a to już jest mega okazja. A te 2000 zł kosztuje klima, więc cenowo jest naprawdę ciekawie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rysiob 2011-08-27, 10:19, w całości zmieniany 1 raz
w jakich salonach których marek dostanie się rabat za grupę inwalidzką ? i czy jakieś papiery trzeba mieć czy tylko wystarczy papier że ma się zaświadczenie np. niepełnosprawności. może nie w temacie
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
U Fiata są upusty:
- Panda (nie dotyczy wersji Fresh, MyLife) - 5839 zł
- 500 (nie dotyczy POP) - 5720 zł
- Grande Punto Actual (nie dotyczy Fresh, MyLife) - 6639 zł
- Punto Evo (nie dotyczy Fresh, MyLife) - 6639 zł
- Linea (bez Fresh) - 6679 zł
- Bravo (bez Fresh) - 5039 zł
- Qubo (bez Fresh) - 6899 zł
- Doblo (bez Fresh) - 9847 zł
- Sedici (bez Fresh) - 4859 zł
- Freemont (bez J80) - 8437 zł
Doczytałem, że również Skoda oferuje auta przystosowane dla niepełnosprawnych (tzw. Przyjazne auto). Mają na stronce cennik oprzyrządowania, ale konkretne upusty cenowe są już do obgadania indywidualnie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rysiob 2011-08-27, 11:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-27, 11:32
Chevrolet ma fajne wyposażenie tylko że jeżeli kupujesz chevroleta to z myślą długiej eksploatacji albo dużej straty przy odsprzedaży. Ludzie wiedzą że chevrolet to dawne daewoo i nie ma szacunku na dzielni i znaczka vw tak samo jak dacia. Zresztą ja bym do użytku prywatnego i małych przebiegów nowego auta nie kupił-za dużo się traci po 3 latach.
Zresztą ja bym do użytku prywatnego i małych przebiegów nowego auta nie kupił-za dużo się traci po 3 latach.
Jasne, tylko tak jak mówisz - do użytku prywatnego, na niewielkie przebiegi roczne takie auto kupuje się na dłuższy czas. Po tych 8-10 latach olewam utratę wartości bo w każdym aucie będzie spora, a jak przebieg sensowny i auto w porządnym stanie to przynajmniej szybciej kupiec się znajdzie.
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-30, 22:57
Właśnie dziś sobie wpadłem na chwilkę do Fiata aby obejrzeć Freemonta. Wiem, że autko cenowo to żaden konkurent dla Dacii ale no właśnie zewnątrz mi się b.podoba taki kanciasty, skrzywienie z MCVa no i ma 7 miejsc. Posiedziałem sobie w trzecim rzędzie ale mocno się rozczarowałem MCVa bije go na głowę nawet 50 km bym chyba z tyłu nie wyrobił.
Oczywiście sprzedawca zachwalał go jak mógł ale na moje pytanko w którym autku 7 miejscowym lepiej się siedzi to już o MCV nie słyszał (jak ich szkolą) ale o dziwo na szkoleniu jeździł Dusterem i stwierdził, że nie nadaje się w ogóle w teren tylko Sedici. Myślałem, że zaraz padnę ze śmiechu ale powstrzymałem się i tylko spytałem czy zna wartości kątów i prześwitu w obu autach. Na to gość zrobił głupią minę
Po takiej "odpowiedzi" uważam, że nie powinien On pracować jako sprzedawca aut.
No i chyba tylko cenowo, bo przez jakiś czas w ofercie mają być obie generacje. W związku z czym nowa na pewno będzie droższa, obecnie panda mylife (ciekawa wersja wyposażenie/cena) kosztuje 30kzł. Nowa pewnie kilka tysięcy więcej, a to już się zbliża do sandero/logana arctica - samochodów o wiele przestronniejszych. Jako drugi samochód panda byłaby świetna, ale w polskich warunkach jako główny/jedyny samochód w rodzinie Dacia byłaby lepszym wyborem IMHO...
Panda to dobry samochód ale wyłącznie na miasto.
Ostatnio jechałem Warszawa Olsztyn Warszawa i plecy bolały mnie jak diabli. Również zawieszenie jest twarde i wszystkie dziury mocno wyczuwalne. Logan to w porównaniu z Pandą jest jak Rolls-Royce. Jedynie dynamika jest na korzyść Pandy ale 100 kg mniejsza masa robi swoje.
ciekawi mnie jak długo będą produkować Thalie, jak jeszcze stanieje na wysprzedaży rocznika to nie wiem czy mój tata czasem się nie skusi jak na 1 września to kosztuje 31 100zł a Logan 29 990zł
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
maciek, jeśli Twój tata jest zainteresowany to obserwuj ogłoszenia na otomoto, ostatnio była thalia z klimą za 31600zł (nie wiem czy w cenie był lakier metalik) i logan arctica 1.2 za 32800zł (auto nowe, ale dealer zaznaczył w szukajce że używane)
Dokładniej tą miałem na myśli, tylko na zdjęciach jest laureate:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum